Sony VW550 (VPL-VW550ES) Test projektora Ultra HD 4K z przetwornikiem SXRD
Jakość optyki
Duży zakres regulacji obiektywu oznacza, że nie musimy przykładać ogromnej wagi do miejsca instalacji projektora, byle tylko był zainstalowany prostopadle do ekranu. Bez problemu wycelujemy obrazem w docelowe miejsce przy użyciu funkcji lens shift, regulowanej z pilota.
Po ustawieniu obrazu w naszej redakcji idealnie pasował on do ekranu i nie widać było prawie żadnych zniekształceń. Analizując poniższe zdjęcie można zauważyć jedynie, że lewa krawędź ucieka nieco na ramkę, ale dopiero gdzieś w 3/4 swej wysokości, więc jest to tak małe zniekształcenie, że można je całkowicie pominąć (być może góra obrazu jest szersza o ok. 1cm, co przy 220cm całkowitej szerokości jest tylko kilkoma promilami zniekształcenia). Uważniejsi dostrzegą także nieznaczne łukowanie dolnej krawędzi. Po środku ekranu, jego wysokość jest minimalnie mniejsza niż na brzegach, ale znowu rozmawiamy tu o co najwyżej kilkunastu milimetrach różnicy, co bardzo łatwo zamaskować na ramie ekranu.
Jak wspomniałem we wstępie, natywna rozdzielczość projektora to 4096×2160. Podczas celowania obrazem w ekran mamy pokazane linie wyznaczające brzegi obrazu o konsumenckiej rozdzielczości 3840px. Wtedy dodatkowe piksele są wygaszone, co nie przeszkadza, bo czerń projektora jest tak dobra, że ich nie widać. Poza tym i tak trafiają na ramę ekranu. Uzyskana ostrość obrazu była bardzo dobra na środku. To także zaleta technologii SXRD, w której współczynnik wypełnienia piksela jest bardzo wysoki, a zatem obraz bardzo przypomina postać analogową w pozytywnym tego słowa znaczeniu (nie widać przerw pomiędzy pikselami). Przy projektorze UHD gładkość obrazu jest szczególnie odczuwalna!
Ostrość spadała jednak nieznacznie na brzegach ekranu (widać na zdjęciach). Problemy z konwergencją nie były duże nawet bez regulacji, ale ta była zdecydowanie warta przeprowadzenia dla uzyskania optymalnego efektu. Poniżej prezentuję zdjęcia na środku i brzegach ekranu po zastosowaniu korekcji globalne, tj. przesuwania całej matrycy subpikseli czerwonych i niebieskich. Dostępna jest też opcja regulacji z podziałem na obszary, co na pewno przyczyniłoby się do poprawy wyglądu testowej siatki, jednak mogłoby wnieść dodatkowe artefakty. Na cele testu pominąłem więc strefową regulację zbieżności.
(20263)