JVC DLA-RS420 TEST projektora 2017 z 4K / eShift i HDR
Obsługa Ultra HD / 4K
Wsparcie dla Ultra HD było na bardzo dobrym poziomie już w ubiegłej generacji projektorów JVC. Choć wymagały one dużo uwagi ze strony instalatora / kalibratora, by dopracować tryby wyświetlania treści z szeroką paletą barw i HDR, to nie było żadnych trudności z doprowadzeniem odpowiedniego sygnału do projektora. Urządzenia posiadają dwa porty HDMI zaktualizowane do najnowszego standardu (2.0a) z 18Gbps przepustowością. Tegoroczna linia projektorów idzie o krok dalej z ułatwieniem obsługi sygnałów ultra hd. Pojawił się bowiem dedykowany tryb HDR, o którym pisałem we wstępie. Posiada on wstępnie skonfigurowane parametry (szeroka paleta barw rec. 2020 i krzywa eotf: st2084). RS420 automatycznie włącza ten tryb po wykryciu metadanych w sygnale wideo, np. z odtwarzacza ultra hd blu-ray. Po zakończeniu seansu powraca do ustawień odpowiednich dla zwykłej treści. Dosyć wygodne, aczkolwiek czasem przy włączaniu filmu potrafi kilka razy pod rząd zmieniać tryb obrazu i moc lampy. Taka jednak już cecha projektorów.
Cecha | Wynik |
Certyfikat Ultra HD Premium | n.d. |
Pokrycie szerokie palety barw DCI / Rec 2020 | 95% / 76% |
Obsługa rozdzielczości 3840×2160@60Hz 4:4:4 | TAK |
Wsparcie dla Dolby Vision | NIE |
Poprawne odtwarzanie testowego kanału SAT UHD | n.d |
Wsparcie dla plików UHD z kodekiem HEVC | n.d |
Obsługa YouTube w 4K | n.d |
Kompatybilność z HDCP 2.2 | TAK – HDMI 1 i 2 |
Obsługa Ultra HD z wbudowanych tunerów | n.d. |
Jeśli chodzi o rozdzielczość projektora, to wspomnieć trzeba, że RS420 nie posiada natywnego przetwornika 4K. W rzeczywistości panele LCoS mają rozdzielczość 1920×1080 pikseli. Wykorzystują jednak technologię e-shift 4 generacji, by uzyskać większą rozdzielczość na ekranie. Działanie systemu opisałem już dosyć dobrze w teście poprzednika – DLA-RS400, więc odsyłam do jego testu. Zobaczmy jak, w przypadku naszego projektora, wygląda ta sama scena przy sygnale full hd, w porównaniu do ultra hd.
Tak jak poprzednio na murach, obok okien wyraźnie widać dwie linie, co jest w stanie wyświetlić projektor przyjmując sygnał 4K. Gdy obrazek podany jest w formie full hd, to linie zlewają się jedno. Widać zatem wzrost rozdzielczości. Atutem funkcji jest także znacznie zmniejszenie siatki pikseli, która na przetworniku użytym w projektorze jest widoczna. Porównajmy dokładnie rezultaty z modelem ubiegłorocznym (RS400).
Widać, że pomiędzy projektorami występują pewne różnice. Część z nich (zakolorowane krawędzie) powstała na skutek większych abberacji optycznych obiektywu RS400, których nie widać w RS420. Sądzę jednak, że to kwestia egzemplarza i czasu poświęconego na jego instalację. Rzuca się jednak w oczy także mniejszy kontrast na krawędziach przedmiotów w nowym modelu. Sądzę, że jest to spowodowane zmodyfikowanym systemem MPC, który teraz mniej ingeruje w dodawanie sztucznej ostrości. Z wideofilskiego punktu widzenia jest to dobre. Użytkownik zawsze może przecież dodać sobie ostrości na konturach podnosząc suwak “enhance”. Na koniec porównajmy na ile odbiega oryginalny obrazek testowy od tego co można uzyskać na projektorze, oraz na ile odbiega on od najtańszego, natywnego projektora 4K (Sony VW550), który i tak jest dwukrotnie droższy od JVC RS420.
Nietrudno zauważyć, że zarówno JVC RS420, jak i Sony VW550 brakuje trochę do idealnie ostrego oddania obrazka. Jeśli chodzi jednak o różnicę między nimi to… nie jest wcale ona taka oczywista! Po dłuższej zabawie w porównywanie na pewno każdy stwierdzi, że na natywnym projektorze 4K linie są nieco lepiej odseparowane od siebie, ale są też znacznie większe abberacje chromatyczne. Suma summarum, przy tej klasie optyki projektora eShift sprawuje się prawie tak samo dobrze jak natywny przetwornik. Przynajmniej na tę chwilę!