Wrocławscy policjanci przyłapali 54-latka, który udostępniał w nielegalny sposób sygnał telewizyjny i naraził operatorów na straty rzędu 370 tysięcy złotych.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie przerwali nielegalny proceder “sharingu”
Nielegalne streamy są w internecie dość popularne. Często w ten sposób transmitowane są między innymi zawody sportowe, w tym mecze piłkarskie. Tego typu praktyki są jednak pogwałceniem praw nadawców.
Nielegalne udostępnianie sygnału telewizyjnego we Wrocławiu
54-letni mieszkaniec Wrocławia udostępniał sygnał telewizyjny w nielegalny sposób, wykorzystując do tego tzw. card sharing. Jest to praktyka polegająca na dekodowaniu sygnału danej platformy telewizyjnej na wiele dekoderów jednocześnie, ale przy użyciu jedynie jednej karty abonenckiej.
Zatrzymany przez wrocławską policję mężczyzna używał do tego celu specjalistycznego sprzętu i oprogramowania, udostępniając treści z platform telewizyjnych za pomocą swojego serwera.
Straty na 370 tys. złotych
Ten nielegalny proceder przyniósł straty nadawcom telewizyjnym, które oszacowali na 370 tysięcy złotych. Mężczyźnie postawiono już zarzuty naruszenia usług świadczonych drogą elektroniczną opartych na dostępie warunkowym. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Źródło: wroclaw.policja.gov.pl
Możecie również u nas przeczytać:
- Disney nazywa dzielenie się kontami “piractwem”, chce je wyeliminować
- Pirackie serwisy wideo w Europie zagrożone. Trwa obława
- UE: piractwo przynosi rocznie 60 miliardów euro strat
- Synamedia: więcej serwisów VOD = większe piractwo
(897)
Czy w końcu gdzieś jest odpowiedź na zadawane od lat poprzez różne media pytania – jak się ustala wartość tych “strat nadawców” – dlaczego 375 a nie 957 tysięcy, a może mniej albo grubo więcej??? Pewnie zakładając że wszyscy ci nielegalni “odbiorcy” wykupili by legalny abonament… przecież to bzdura. Kupili u złodzieja sygnału bo tu było tanio ale skąd chamsko naciągany wniosek że wykupili by legalnie i operator by więcej zarobił a tak to stracił…