Philips PUS6412 TEST 2017 Android TV z Ambilight i matrycą IPS
Słowem wstępu
Całkiem niedawno mieliśmy okazję gościć w redakcji Philips’a PUS6262. Był to najwyższy z podstawowych modeli, pozbawionych systemu Android. Teraz przyszedł czas na sięgnięcie oczko wyżej i test podstawowego modelu opartego już na platformie od Google. Jest nim PUS6412. Ekrany wykorzystują tą samą matrycę IPS, posiadają dwustronny Ambilight i wyglądają na pozór tak samo. Test jednak pokaże , jak duże będą różnice w obrazie, bo pod względem funkcjonalności jest oczywistym, że bohater dzisiejszego testu będzie znacznie bogatszy. Jak przedrostek “PUS” wskazuje, jest to model Ultra HD. Występuje on w rozmiarach 43″, 49″, 55″ i 65″.
Wygląd
Model PUS6412 oferuje dosyć podstawowy design. Ramki nie są tak wąskie jak w droższych modelach i ich wykonanie także jest adekwatne do poniesionych kosztów. Spasowane są dobrze, jednak przy naciśnięciu czuć, że się uginają. Jak więc to bywa z niedrogimi modelami, lepiej je oglądać, ale nie dotykać 😉
Telewizor łączy elementy srebrne (od frontu) z czarnymi (z tyłu).
Podstawa jest całkiem schludna i co najważniejsze, wypełnia mniejszą powierzchnię niż sam ekran, więc można go umiejscowić na mniejszych meblach. W odróżnieniu od PUS6262 wykonana została z metalu, więc daje znacznie większą stabilność pomimo swej smukłości.
Badana cecha | Wartość |
Wymiary ekranu (bez podstawy) | 97,1 × 57,5 × 7,7 cm |
Wymiary kartonu | 107,0 × 77,0 × 18,0 cm |
Odcisk stopy (minimalne wymiary stolika) | 65 × 23 cm |
Waga (bez podstawy) | ok. 8,8kg |
Otwory do montażu na ścianie | VESA 200×200 |
Złącza i Akcesoria
Znakomita większość gniazd umieszczona została z tyłu telewizora, choć tak naprawdę boczne wejścia mogą okazać się ważniejsze. W prawdzie po lewej stronie ekranu znajduje się tylko gniazdo CI, USB i HDMI 1, oraz 2, jednak to właśnie te dwa gniazda jako jedyne obsługują wszystkie formaty Ultra HD (60Hz). Do niego powinniśmy podłączyć więc ewentualny odtwarzacz treści Ultra HD. Pozostałe gniazda przyjmują maksymalnie 4K 30Hz. Telewizor posiada także wbudowany tuner SAT (DVB-S2), a co za tym idzie gniazdo na karty CI.
Pilot, w podstawowej wersji, znamy już dobrze z wyświetlaczy Philipsa. Posiada dedykowany przycisk “Netflix”. Jest elegancki i poręczny. Zdecydowanie lepiej się go używa niż niedrogich pilotów u innych producentów. Ten kontroler nie posiada jednak klawiatury QWERTY na odwrocie.
Ambilight
Historia systemu Ambilight sięga 2004 roku kiedy to firma Philips postanowiła opatentować ten arcy-ciekawy pomysł związany z podświetleniem ekranu barwnym światłem. Był to prosty, dwustronny system, który reagował na to co dzieje się na ekranie telewizora. Aktualnie wraz z rozwojem przede wszystkim diod led możemy oglądać spektakularne efekty świetlne na tle ściany przed którą stoi lub na której jest zawieszony telewizor.
Model PUS6412 wyposażony został w 2-stronny system Ambilight (poza modelem 65″ – ten ma system trójstronny). To oznacza, że z lewej i prawej strony telewizora znajdziemy rząd diod LED co zauważyliście już na pewno na powyższych zdjęciach. W najnowszych modelach są one pozbawione zewnętrznego dyfuzora, dzięki czemu jasność jest wyższa.
W menu mamy do wyboru wiele różnych ustawień związanych z tym systemem. Na pewno warto ustawić tryb w jakim będzie działał system. Do wyboru jest kilka ciekawych propozycji jak różne wartości jasności i dynamiki świecenia czy możliwość ustawienia stałego koloru.
Warto też ustawić kolor ściany na tle jakiej znajduje się telewizor. Ma to istotne znaczenie w przypadku intensywności i rodzajów kolorów jakie dobiera system.
Testy syntetyczne
Badana cecha: | wynik: |
Rozdzielczość i przekątna ekranu | 3840×2160, 49″ |
Typ matrycy | LCD z podświetleniem krawędziowym, typu IPS |
Odświeżanie matrycy (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) | 60Hz |
Kontrast ANSI, bez wygaszania (więcej – lepiej) | 1 100:1 |
Kontrast w filmach (więcej – lepiej) |
|
Maksymalna jasność po kalibracji | SDR: 330d/m2 (pełny ekran), HDR: 340 cd/m2 (skrawek ekranu – L20) |
Odbicia od ekranu | średnie, ekran półmatowy |
Błędy barw po kalibracji (mniej – lepiej) |
|
Średnia jakość efektu HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) | 335cd/m2 |
Input Lag (ważne dla graczy, mniej – lepiej) |
|
Pełna rozdzielczość koloru PC – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) | Nie |
Obsługa 10 bitowego koloru | Tak (w UHD) |
Matryca, zalecane ustawienia
Philipsa wyposażono w 60Hz matrycę IPS, wyprodukowaną przez firmę LG Displays. Posiada ona rozdzielczość 4K i podświetlenie krawędziowe białymi diodami led, co akurat jest typowe w tej półce cenowej telewizora. Oczywiście nie dostarczy to szerokiej palety kolorów, ta dostępna jest wyłącznie w telewizorach klasy premium.
Zalecane ustawienia
Model PUS6412 posiada wszystkie tryby obrazu, które znamy z wyświetlaczy Holenderskiego producenta, ale to nie wszystko. Najlepszym trybem fabrycznym, w myśl odwzorowania autentycznych intencji reżysera obrazu jest Film. Do regulacji jasności wyświetlacza powinniśmy zaś używać funkcji Kontrast w głównym menu. Oczywiste? Niby tak, jednak jest jeszcze drugi suwak o tej samej nazwie w ustawieniach zaawansowanych, jak jest i regulator “Jasność”, który jasności wcale nie zmienia (jak we wszystkich telewizorach). Ekran przeszedł dodatkowo certyfikację przez ISF i co za tym idzie:
Mocno sugeruję także wyszukanie najnowszych aktualizacji przez stronę Philipsa. Na czas testu wgrana była wersja 001.002.089.001 dodająca m.in. obsługę HDR w formacie telewizyjnym (HLG).
Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
Fabrycznie
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 4,1 | maksymalna | 8,3 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 4,2 | maksymalna | 8,1 |
Średnia deltaE palety szarości | 5,6 | maksymalna | 8,3 |
Tryb Film wita nas mocno zażółconym obrazem. Nie jest to wcale mylne wrażenie, spowodowane przełączeniem się z zimnej temperatury barwowej fabrycznego trybu “Standard”. Jest to rzeczywista niedoskonałość, która ewidentnie manifestuje się w pomiarach. Poza nią trudno szacować, czy są jakieś inne problemy, ponieważ najbardziej irytuje wszędobylska żółć. Potencjalnemu nabywcy (poza profesjonalną kalibracją) zalecałbym tutaj zmianą temperatury barw z domyślnego ustawienia “Ciepła” na “Normalna”. Prawdopodobnie zmniejszy to przekłamanie koloru białego.
Galeria przekłamań obrazu
- Tryb Fabryczny
- Najlepszy tryb fabryczny
- Profesjonalna kalibracja
- Referencja (studio)
Profesjonalna kalibracja Philips PUS6412
wynik | wynik | ||
Średnia deltaE barw ze standardowych | 1,6 | maksymalna | 3,4 |
Średnia deltaE barw ze wzornika | 1,4 | maksymalna | 2,5 |
Średnia deltaE palety szarości | 1,2 | maksymalna | 1,9 |
Tryb ISF pozwala na bardzo skrupulatną regulację charakterystyki obrazu, włącznie z ustawieniami palety barw (CMS).
Uzyskanie poprawnych kolorów dzięki kalibracji jest zatem możliwe. Wystarczy zobaczyć jak w galerii przekłamań obrazu (powyżej) zyskuje on na naturalności i zbliża się do studyjnej referencji. Nie mogę pokierować żadnych istotnych zarzutów w stronę PUS6412, jeśli chodzi o stan po kalibracji. Jedyne pozostałe błędy są mało istotnych (mocno nasyconych) rejonach barw. Telewizor pokazuje piękny naturalny obraz, jeśli dostarczymy mu odpowiednie źródło.
Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
oraz w temacie: Wielki test kalibracji
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Aby uzyskać najlepszą ostrość obrazu, bez sztucznego uwypuklania krawędzi, należy ustawić ostrość na wartość 0. Przy takim ustawieniu obraz wyświetlany jest ze swoją źródłową ostrością (tak jak został nagrany). Można jednak pokusić się o podwyższenie tej wartości, szczególnie, gdy oglądamy głownie telewizje o przeciętnej jakości. Algorytm upscalujący działa skutecznie, w tej materii nie dopatrzyłem się jakichkolwiek niuansów.
W tym miejscu będę do znudzenia powtarzał, że w dzisiejszych czasach rezultaty skalowania wyglądają niemal identycznie na wszystkich telewizorach. Twierdzenie to znalazło potwierdzenie w moim eksperymencie, którego wyniki znajdują się pod tym adresem.
Kontrast i Czerń
Jak już każdy powinien wiedzieć z artykułu o matrycach, kontrast i czerń nie są akurat najmocniejszą stroną matryc IPS. Uzyskują one natywny kontrast w okolicach 1000:1, co generalnie nie zapewnia zbyt atrakcyjnej czerni w nocy. Widać wtedy, że wydobywa się z niej światło. PUS6412 posiada matrycę IPS o nieco ponadprzeciętnym kontraście. Jej wynik to 1 100:1, ale mimo to nie powala przy seansach kinowych. Warto mieć jednak na uwadze, że choć obraz nie jest kontrastowy, to nie wytraca swojej charakterystyki pod kątem i gdy usiądziemy na brzegu kanapy, to wcale nie jest już oczywiste, czy telewizor z matrycą VA daje wciąż lepszy obraz! Nawet niewielkie kąty patrzenia, takie na brzeg ekranu siedząc na środku, powodują już uwypuklanie detali w czerniach na konkurencyjnych telewizorach, a Philips jest tego pozbawiony.
Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru (natywne możliwości matrycy) |
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni | 1 050:1 | |
Czerń otoczona z każdej strony detalami, wymagająca scena, poradzą z nią sobie jedynie najlepsze systemy wygaszania | 1 050:1 | |
Pas w filmie sąsiadujący z obrazem o średniej jasności, przy niskim kontraście wyraźnie odcina się od ramki telewizora | 1 300:1 | |
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni | 1 300:1 |
Philips pozbawiony jest niestety funkcji lokalnego wygaszania, więc nie jest w stanie pogłębić miejscowo czerni, aczkolwiek w menu znajdziemy następujące ustawienie, które z reguły realizuje takie zadanie w telewizorach tegoż producenta:
Jednak w PUS6412, tak jak w innych ekranach o prostej konstrukcji, kontroluje ona jedynie globalną jasność telewizora (steruje podświetleniem) w zależności od danej sceny. Im ciemniejsze ujęcie w filmie tym bardziej ekran przygasi ekran by dać wrażenie głębszej czerni. Trzeba przyznać, że swoje zadanie to spełnia, choć jest w pewnym sensie oszukiwaniem wzroku. Szczególnie dobrze efekt poprawia się, gdy połączymy wygaszanie z funkcją Ambilight…
Ambilight a czerń
Dodatkowym powodem dla którego czerń telewizora wygląda dobrze (mimo IPS) jest… system Ambilight. Światło padające za telewizor znakomicie poprawia wrażenie głębi czerni. Umieszczanie diod lub lampki za telewizorem jest typowym zabiegiem podnoszącym jakość i komfort oglądania, każdemu je polecam.
Równomierność ekranu
Nie zaobserwowałem żadnych niepokojących zjawisk na ekranie, poza tradycyjnym spadkiem jasności na jego brzegach. Ten mankament jest jak zawsze widoczny na białym tle (jak na zdjęciu poniżej), jednak podczas oglądania programów telewizyjnych nie manifestuje się zbyt mocno.
Rozkład jasności wypadł typowo, jak dla telewizora LCD. Najciemniejszy był dół ekranu.
-20% | -5% | -12% | -10% | -22% |
-14% | 0% | +1% | 0% | -12% |
-12% | +3% | ref. | +2% | -14% |
-15% | -5% | -6% | -6% | -13% |
-24% | -2% | -6% | -8% | -22% |
Obsługa Ultra HD / 4K
By uzyskać pełną kompatybilność z sygnałem Ultra HD przez HDMI, należy podłączyć sygnał do portu HDMI i zmienić konfigurację na UHD 4:4:4 (menu Zaawansowane – jak po prawo na miniaturze). Taka konfiguracja może powodować niekompatybilność z niektórymi urządzeniami, z tego powodu domyślnie włączony jest tryb ograniczony. Podczas testów nie natknąłem się jednak na jakiekolwiek problemy. Najlepiej więc ustawić UHD 4:4:4 i zapomnieć. PUS6412 wspiera bazowe elementy normy Ultra HD, takie jak HDR10, oraz paleta barw Rec 2020, choć jak napisałem we wstępie nie jest w stanie jej pokazać w pełnej krasie. Sprawdźmy zatem jak radzi sobie z oddawaniem efektów.
Cecha | Wynik |
Certyfikat Ultra HD Premium | NIE |
Pokrycie szerokie palety barw DCI / Rec 2020 | 82% / 60% |
Obsługa rozdzielczości 3840×2160@60Hz 4:4:4 | TAK (ale bez pełnej chromy) |
Wsparcie dla Dolby Vision | NIE |
Wsparcie dla plików UHD z kodekiem HEVC | TAK |
Obsługa YouTube w 4K | TAK |
Kompatybilność z HDCP 2.2 | TAK – HDMI 1 i 2 |
Obsługa Ultra HD z wbudowanych tunerów | TAK |
Jakość efektu HDR
W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!
Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):
- 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
- 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
- 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
- 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
- 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
- > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.
Efekty HDR na PUS6412 są takie, że… da się zauważyć, że czasem istnieją, ale niestety nic ponad to. Oczywiście nie znaczy to, że jakość jest kiepska. Po prostu nie widać dużo większego zysku z technologii HDR w porównaniu do “zwykłej” treści z Blu-ray. Totalnym minimum, by dodatkowy efekt był w ogóle widoczny jest 350 nitów, a telewizor tylko w niektórych scenach jest je w stanie osiągnąć. Jasność w zasadzie nie jest zależna od sceny, ponieważ telewizor nie posiada żadnych zaawansowanych systemów kierujących moc świetlną w dany rejon telewizora. Intensywność efektów waha się tylko przez rozkład jasności na matrycy. Oznacza to też, że w trybie HDR czerń wizualnie się pogarsza, ponieważ telewizor musi pracować na pełnej mocy podświetlenia (w warunkach kinowych). Sprawdźmy jak wyświetlacz radzi sobie z oddawaniem palety barw i poziomów jasności.
Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
Rodzaj palety barw | Wynik |
Pokrycie szerokiej palety barw DCI | 82% |
Pokrycie szerokiej palety barw Rec 2020 | 60% |
Pokrycie palety barw nie wypada zbyt bogato, w trybie Ultra HD nie powiększa się specjalnie w stosunku do Rec 709 (do filmów Full HD). Oczywiście telewizor rozpoznaje, że obcuje z sygnałem Rec 2020 i odpowiednio mapuje barwy by kolory nie były nazbyt osłabione.
W Ultra HD sytuacja jest o tyle ciekawa, że kolory mają odwrotne przekłamania niż w Full HD, tj. zamiast nadmiernej żółci spotykamy się tu z nadmiernym chłodem barw. Dominują kolory niebieskie, sprawiające, że biel wydaje się bielsza, ale i odcienie skóry bardziej sine. Zwróćmy jednak uwagę na inny fakt – oddanie stopni jasności obrazu. To wygląda dosyć rozsądnie. W cieniach jasności są podbite, by lepiej odcinać się od czerni matrycy IPS, aczkolwiek zmniejsza to trochę kontrastowość. Jasność telewizora w HDR jest, jak już napisałem, niska. Telewizor pracuje więc nad tym by nie odcinać zbyt szybko detali w bielach poprzez mapowanie wyższych jasności z filmu do niższych jasności na ekranie. W efekcie obraz jest nieco ciemniejszy niż być powinien, ale nie traci przejść tonalnych. Co ciekawe mamy wpływ na tą charakterystykę obrazu poprzez ustawienie w menu, które pojawia się przy treści Ultra HD. Im niższe ustawienie tym więcej detali w bielach zobaczymy, ale także obraz będzie ciemniejszy. Dlatego sugerowane przez mnie jest ustawienie “Średni”.
W tabelce poniżej zobrazuję dokładnie jak wygląda mapowanie tonów w poszczególnych ustawieniach:
HDR Plus: Wyłączony | HDR Plus: Minimum | HDR Plus: Średni | HDR Plus: Maksimum |
Nie zagłębiając się dalej w techniczne dywagacje, ponieważ myślę, że nabywcę telewizora w tej półce cenowej nie ciekawią one aż tak bardzo, napiszę, że warto doprowadzić sygnał UHD do PUS6412. Choć nie wygląda on aż tak rewelacyjnie, jak zwykłem go widzieć, to widać różnicę technologii w stosunku do zwykłej treści z Blu-ray Full HD. Oczywiście nie mówię tu o elemencie rozdzielczości 4K, bo to jest oczywiste. Rozprawiam cały czas o palecie barw i efekcie HDR 🙂
Odwzorowanie ruchu
Philips PUS6412, jak na dobrze działający telewizor przystało, poprawnie wyświetla i odtwarza wszystkie formaty wejściowe, z Blu-ray’a (24p), konsoli (50p), czy komputera (60p). Jak jednak wiadomo każdy telewizor LCD bez włączenia upłynniacza będzie smużył przy szybkich ruchach kamery i wyświetlał szarpiący ruch charakterystyczny dla filmów Blu-ray. Testowany telewizor posiada oczywiście upłynniacz, jednak jego matryca zapewnia jedynie 60Hz odświeżanie. W menu ustawień znajdziemy więc tylko regulacje odpowiedzialne za płynność filmów, pomimo np. nazwy “Sport”.
Jak widać na powyższym obrazku, menu ustawień upłynniacza zostało rozbudowane i pojawiło się więcej ustawień ingerencji w płynność. To dobrze, uprości to wybór odpowiedniego dla siebie ustawienia.
Regulacja płynności w filmach działa należycie, więc na płynność ruchu na pewno nikt nie będzie narzekał. Jeśli chodzi jednak o ostrość w treściach typu sport, to tak jak w każdej 60Hz matrycy nie da się uzyskać idealnie wyraźnego obrazu, pozbawionego rozmycia. Philips dał jednak dużo, synchronizując diody w ten sposób, by po zmniejszeniu podświetlenia pojawiały się tylko podwójne kontury. Jeśli komuś nie przeszkadza rozdwojony obraz to może uzyskać lepszą ostrość w ten sposób.
Kąty widzenia
Jak zobaczycie na poniższym wideo, PUS6412 jest jednym z tych wyświetlaczy, które nadają się do oglądania pod kątem. Nawet przy dużym zejściu z osi nasycenie barw i kontrastowość obrazu pozostaje stała. Dla osób siedzących na wprost telewizora jest to również istotne, choć często niedocenianie. Siedząc w optymalnych odległościach, które można wyliczyć z naszego kalkulatora. Znaczący kąt tworzy się nawet podczas patrzenia w róg ekranu i kontrastowość spada na matrycach VA. Matryce IPS wolne są od tego zjawiska! Jedyne negatywnej cechy można dopatrzeć się obserwując czerń pod kątem, szczególnie pionowym. Widać wtedy tak zwane srebrzenie, czyli zabarwienie czerni barwą szaro-srebrną.
Granie na konsoli i PC
Ciekawostką związaną z PUS6412 jest to, że najniższego laga możemy uzyskać tylko i wyłącznie przez wejście w tryb “Gra”, a następnie ustawienie stylu aktywności jako “PC”. W takiej konfiguracji nie możemy niestety grać w trybie HDR. Musimy przełączyć ręcznie na tryb HDR-Gra. Na szczęście nie powoduje to wzrostu input lag’a!
Rodzaj sygnału | Opis | Ustawienia telewizora | Wynik |
[GRY] 1080p | Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD | Styl aktywności: PC | 30 ms |
[GRY] 1080p + HDR | Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR | tryb “HDR-Gra” | 30 ms |
[PC] 4K @ 4:4:4 | Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) | Styl aktywności: PC | 30 ms |
[GRY] 4K | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR | Styl aktywności: PC | 30 ms |
[GRY] 4K + HDR | Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR | tryb “HDR-Gra” | 30 ms |
[FILM] 4K + upłynniacz | Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek | tryb “Kino” | 48 ms |
Patrząc na wyniki input lag’a Philips PUS6412 można go śmiało polecić wszystkim graczom. Opóźnienie prawie zmieściło się w grupie “placebo”, bo wynik był na poziomie 29,8 (w zaokrągleniu 30). To wystarczy nawet zawodnikom. Niestety nawet trybie PC nadal nie ma pełnej rozdzielczości chromy 4:4:4. Drobne kolorowe czcionki wyglądają więc jak na miniaturze po prawo. Oczywiście mowa tylko o kolorowych elementach wyświetlanych z PC, nie w filmach.
Być może jest to wada wczesnej wersji oprogramowania i producent z czasem rozwiążę problem. Zobaczymy. Napisaliśmy już w tej sprawie do Philipsa i patrząc na przeszłość, nowy soft powinien wyeliminować ten problem.
Nasz redakcyjny sprzęt wyposażony jest w dwie karty GeForce GTX 980 Ti SLI powered by NVIDIA. Drugi komputer to ASUS GeForce GTX 980. Komponenty od firm Nvidia, ASUS, Intel, HyperX. Gry dostarcza nam m.in Eletronics Arts Polska, Wydawnictwo Techland oraz PlayStation Polska i Microsoft Polska.
System i Smart TV
Philips PUS6412 jest najtańszym modelem na 2017, który oparty jest na fenomenalnej platformie Android TV, która zapewnia telewizorowi nieograniczone możliwości. Dla osób, które spotykają się z Androidem w telewizorze po raz pierwsze proponuję obejrzenie poniższego wideo w ramach wstępu:
Android TV wygląda tak samo na każdym urządzeniu, a producenci nie mogą zmieniać interfejsu, tak jak w smartfonach na systemie Android. Mogą jednak preinstalować aplikacje. Na terenie Polski dostaliśmy zatem wybrane aplikacje od razu na naszym pulpicie telewizora. Znajdziemy tam m.in serwisy wideo: Netflix, Ipla, Player od TVN, VoD Onet, FilmBoxLive, Tuba.fm, Gazeta.tv, Wybieram.tv, Pogody.tv, Kinoplex, Chili.tv. Jeżeli coś się nie pojawi wchodzimy do sklepu i bez problemu doinstalowujemy. Menu jest bardzo szybkie i przejrzyste. Oparto je na kilku poziomach jak rekomendacje, kolekcje Philips, aplikacje czy gry. Gdy wyczerpie się nam miejsce we wbudowanej w TV pamięci masowej, to mamy możliwość rozszerzenia jej na nośniku zewnętrznym (do 64GB).
Na osobny akapit zasługuje temat grania na systemie Android TV. Gry możemy instalować bezpośrednio na telewizorze, z marketu Google Play. Równie ciekawe jest wsparcie dla platformy GameFly, czyli usługi grania w chmurze (cloud gaming) w tytuły znane z konsol czy PC (nasz test tej usługi). W bazie znajdziemy setki kultowych tytułów. Jedyne czego potrzebujemy to jeden z padów i łączę Internetowe o niskim opóźnieniu!
Android TV pozwala m.in. też na instalację aplikacji KODI (sklep google play store > Filmy i telewizja), która zapewnia ogromne możliwości multimedialne. Pozwala tworzyć domową bibliotekę filmów i zdjęć, a wraz z dodatkowymi wtyczkami (chociażby kultowa wtyczka “mrknow.pl”) odtwarzać na przykład wideo ze stron takich jak Cda.pl, Polvode.pl, Alekino.tv, Vod.tvpl.pl, Wrzuta.pl czy Filmbox Movie. Tego typu rzeczy są niemożliwe na telewizorach z zamkniętym systemem operacyjnym! W kwestii poszerzania możliwości telewizora zapraszam do działu forum poświęconemu telewizorom Philipsa.
Podczas korzystania z tunerów wbudowanych mamy łatwy dostęp do informacji o kanale, a EPG sprzęgnięte jest z interfejsem Android’a. Może nie jest to najładniejszy design jaki widziałem, ale z pewnością bardzo funkcjonalny.
PUS6412 wykorzystuje najnowszą wersję systemu operacyjnego Android (6.0.1). Interfejs renderowany jest w wysokiej rozdzielczości (1920×1080) i działa bardzo płynnie. Dla osób chcących dowiedzieć się więcej:
Jakość dźwięku
Philips nie chwali się konfiguracją głośników w swoim telewizorze, jednak nie trzyma w sekrecie, że moc całego zestawu dźwiękowego wynosi 20W. Pomimo, że nie jest to duża wartość, to telewizor gra nadzwyczaj dobrze. Holenderski producent zawsze przykładał z resztą wagę nie tylko do kwestii wideo, ale i audio. Do oglądania telewizji nie trzeba będzie więc dokupować zewnętrznego systemu dźwiękowego, jednak do filmów zawsze będzie to koniecznością.
Podsumowanie i ocena
Najtańszy Android TV z Ambilight – PUS6412 jest naprawdę ciekawą propozycją dla odbiorców z ograniczonym budżetem. W porównaniu do testowanego niedawno PUS6262 jest droższy o około “pięć stówek” (w najpopularniejszym rozmiarze – 55″), ale za to oferuje kilka ważnych udoskonaleń. Po pierwsze input lag jest na zawodniczym poziomie, więc każdy gracz może spokojnie sięgać po ów telewizor. Po drugie ma wierniejsze odwzorowanie barw i nieco wyższy kontrast (choć wiadomo, że i tak niski, bo to matryca IPS). Nie bez znaczenia jest też trochę lepsze wykonanie. Mam tu na myśli chociażby metalową podstawę. Bezpośrednim konkurentem PUS6412 jest m.in. Sony XE70 i z pewnością wielu z Was zastanawia się, który ekran lepiej nabyć. Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Japoński rywal chwali się lepszym designem, ale pod względem obrazu niewielką przewagę ma z kolei Philips. Bez dwóch zdań, Philips, deklasuje też konkurencję swoim systemem operacyjnym i Ambilightem. Tego drugiego dodatku nie zaoferuje nam żadna firma, zaś Android to jeden z najlepszych systemów do telewizora i bez wątpienia dający największe możliwości. Fajnie, że udało się także zaimplementować w wyświetlaczu system poprawy płynności w filmach, pomimo 60Hz matrycy. Warto jednak pamiętać, że nie pozwala on uzyskać idealnie ostrego obrazu w ruchu przy np. materiałach sportowych. Jeśli jesteśmy fanami oglądania sportu to warto by rozważyć model ze 120Hz matrycą. Podobnie w kwestii Ultra HD. PUS6412 zapewnia podstawową kompatybilność. Poszerzonej palety kolorów na nim nie zobaczymy, ale HDR już tak, chociaż w skromnym wydaniu. Maksymalna jasność jest nieco za niska, by dostarczyć mocnych wrażeń z seansu. Oczywistym jest jednak, że nie można mieć wszystkiego w tej cenie.
PLUSY
- Świetne kąty widzenia
- Bardzo niski input lag
- Unikatowy system Ambilight 2, pozytywnie wpływający na czerń
- Dobrej jakości tryby fabryczne obrazu, podatność na kalibrację
- Obecność systemu upłynniacza pomimo 60Hz matrycy
- Pełna obsługa HEVC 4K, oraz VP9 l2 – pliki, telewizja naziemna i satelitarna
- Obsługa YouTube z HDR
- System operacyjny Android TV
- Wbudowany tuner satelitarny
MINUSY
- Brak chromy 4:4:4
- 60Hz matryca (uzasadnione w tej cenie)
- Niewielki potencjał do oddania efektów HDR i szerokiej palety barw (uzasadnione w tej cenie)
- Niski kontrast, jak w typowej matrycy IPS
Cena referencyjna: Philips 43PUS6412/12 2 999 zł / Philips 49PUS6412/12 3 199 zł / Philips 55PUS6412/12 3 799 zł / Philips 65PUS6412/12 6 499 zł
Sprzęt do testów dostarczyła firma Philips
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:
Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj “Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora / projektora / monitora?” oraz “Test kalibracji”.