Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD “Kuba” – recenzujemy portret Jakuba Błaszczykowskiego na Prime Video. Warto obejrzeć?
“Kuba” – recenzujemy portret Jakuba Błaszczykowskiego na Prime Video. Warto obejrzeć?

“Kuba” – recenzujemy portret Jakuba Błaszczykowskiego na Prime Video. Warto obejrzeć?

115
0

Na Prime Video zadebiutował film poświęcony Jakubowi Błaszczykowskiemu. “Kuba” pojawia się rok od premiery dokumentu o Robercie Lewandowskim, a różnice pomiędzy obiema produkcjami są oczywiste. Oceniamy!

Recenzja dokumentu “Kuba” na Amazon Prime Video. Portret Reprezentanta

Mimo, że Kuba Błaszczykowski jest głównym bohaterem tego dokumentu, to goście zaproszeni do wspólnego opowiedzenia jego historii są równie istotnymi elementami nowej produkcji Prime Video zrealizowanej przez Papaya Films. Przed kamerą zasiedli członkowie rodziny, koledzy z boiska i trenerzy, z którymi Kuba miał styczność grając w Polsce i zagranicą. W efekcie powstał dość kompletny i kompetentny dokument, który podsumowuje dotychczasowe działania piłkarza. Nie wiemy, czy w przyszłości nie podejmie się poprowadzenia jednej z drużyn lub ponownie zaangażuje się w inne działania w jednym z klubów, z którymi był związany, ale teraz przyznaje, że chce skupić się na rodzinie i poświęcić im jak najwięcej czasu.

A jak dużo im zawdzięcza możemy przekonać się w trakcie seansu, gdy zgłębiamy następujące po sobie etapy kariery, w tym wyjazd do Niemiec, gdzie grał w Borussii Dortmund. Jego żona Agata przypomina czas, który spędzała samotnie w hotelu, a my możemy usłyszeć, jaki Kuba był wtedy nie tylko na boisku, ale i w szatni oraz poza nią. Zawsze był człowiekiem z mocnym charakterem, co też widać było po jego zachowaniu w reprezentacji Polski, gdzie przez dłuższy czas dzierżył opaskę kapitana. Ta została mu odebrana przed Euro 2016 i powędrowała do Lewandowskiego – jest to jeden z tych tematów, o których Kuba mówi głośno i konkretne: Zbigniew Boniek za mną nie przepadał. Nie pominięto także wątku związanego z aferą biletową w trakcie Euro 2012, gdy na łamach mediów doszło do konfliktu Błaszczykowskiego z szefującym wtedy w PZPN Grzegorzem Lato.

Ale dokument “Kuba” pokazuje także młodzieńcze lata zawodnika, czas gdy dojrzewał, a także wydarzenia, na które nie miał wpływu, a które kształtowały go jako człowieka. Wraz z bratem Dawidem i wujkiem Jerzym Brzęczkiem opowiadają o sytuacji, w jakiej znalazła się rodzina Kuby, gdy jego ojciec zabił matkę na oczach syna. To jeden z tych momentów, gdy powstrzymanie emocji, a nawet i łez, jest praktycznie niemożliwe, także dlatego, że w wypowiedziach Kuby w całym filmie słychać, jak szczery i otwarty stara się być na każdy temat. Przypomina to trochę dokument o Davidzie Beckhamie z Netfliksa, gdzie była gwiazda Manchesteru United stara się jak może, by pozostać fair wobec widzów. W dokumencie o Błaszczykowskim jest mniej fajerwerków, jest krótszy, ale dobrze skondensowany i bardzo konkretny. Nie brakuje archiwalnych nagrań, także tych prywatnych, które pokazują naszą polską trójkę z Dortmundu we własnym gronie, przed konsolą.

Całość wypada także bardzo dobrze technicznie. Nowe ujęcia nakręcono zgodnie z panującymi standardami, dzięki czemu możemy nacieszyć oczy bardzo dokładnym i wyraźnym obrazkiem. Podobnie sytuacja ma się z kolorami, które są bogate i żywe, więc wszystkie nowoczesne sceny po prostu mogą się podobać. Film zawiera naprawdę sporo starszych materiałów – tych z telewizji czy prywatnych nagrań – dlatego ich jakość czasem odbiega od poziomu pozostałych fragmentów, ale postarano się na tyle dobrze, by wykorzystać je w odpowiednim formacie i formie, by aż tak bardzo nie raziło to w oczy. Twórcy dokumentu nakręcili też kilka scen, gdy Błaszczykowski odtwarza pamiętnego karnego z Portugalią czy zmagania młodych braci Kuby i Dawida na domowym podwórku, gdy grali w piłkę tylko we dwóch. To zapadające w pamięć kadry, nie tylko ze względu na ładunek emocjonalny, ale także jakość realizacyjną, która nie odbiega od najlepszych.

Czy dokument o Kubie Błaszczykowskim mógłby trwać dłużej? Oczywiście, bo historii i materiału źródłowego mogłoby wystarczyć nawet na trzyodcinkową serię, która dokładniej przyjrzałaby się niektórym okresom z jego kariery, w tym także tym nowszym, jak powrót do Wisły Kraków, którą ratował wspólnie z kilkoma innymi osobami. Bliżej moglibyśmy poznać jego grę w Dortmundzie, jak również poznać najważniejsze statystyki, na które tak ciężko zapracował. Niektóre z informacji na temat Kuby mogą być niewystarczająco rozwinięte dla kogoś, kto nie śledzi piłki nożnej i tego zawodnika, ale z drugiej strony kompozycja dokumentu “Kuba” jest na tyle dobrze wyważona, że ani przez moment myślami nie odbiegamy od tego, co dzieje się na ekranie. To film bardziej szczery, prawdziwy i ciekawszy, niż dokument o Lewandowskim. Pytanie, który z polskich piłkarzy lub zespołów będzie następny.


Filmy, seriale i serwisy VoD – przeczytaj więcej:

(115)

0 0 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x