Szczery i bez filtra – oceniamy dokument “Szczęsny” na Prime Video! Zabrakło tylko jakości obrazu…

Nowy dokument “Prime Video” skupia się na Wojciechu Szczęsnym. Jak wypada najnowsza produkcja pod względem opowieści i technicznym?

• ZOBACZ TEŻ: “TRON: Ares” koniecznie musisz zobaczyć w IMAX! Widzieliśmy przed premierą i wiemy wszystko [RECENZJA]
  

Nasza opinia o filmie dokumentalnym “Szczęsny” od Amazon Prime Video

To nie jest to typowy dokument sportowy, który prześlizguje się po suchych statystykach czy boiskowych triumfach. Opowieść o Wojciechu Szczęsnym to podróż przez kulisy kariery, ale też przez jego codzienne wzloty i potknięcia jako syna, męża i ojca. Widzimy go nie tylko w sytuacjach publicznych, ale przede wszystkim prywatnych pełnych prawdziwych uczuć i momentów szczerości.

Tytułowy bohater filmu nie ucieka od trudnych tematów. Odważnie wraca wspomnieniami do rozmowy z ojcem, która była punktem zwrotnym w jego życiu – scenę, kiedy pełen nadziei dzwoni, by podzielić się rodzinną radością, a spotyka się z rozczarowaniem i niezrozumieniem, trudno oglądać bez emocji. Gdy Szczęśni rozmawiają w dokumencie o relacjach rodzinnych, wyczuwamy autentyczność, nikt tu nie udaje, nie próbuje wyprzeć bólu czy zamieść nieporozumień pod dywan.​

Sceny pokazujące Szczęsnego w domu, wśród dzieci, czy w trakcie luźnych żartów z żoną Mariną, są wyraźnym kontrapunktem do fragmentów, w których wracają tematy sportowe. Reżyser wykorzystuje archiwalne materiały prywatne, a także zaprasza do rozmowy bliskich, dzięki czemu wciągamy się w historię bardziej niż podczas niejednego meczu. Szczerość bohatera, jego otwartość na swoje błędy i wątpliwości, pozwala spojrzeć na niego jak na zwykłego faceta, nie kogoś, kto kreuje się na niedościgniony wzór.​

Ważnym atutem filmu jest sposób, w jaki pokazuje kulisy transferów do topowych klubów – od Arsenalu po Barcelonę. Sceny, w których Wojtek zmaga się z niepewnością i presją wielkiego świata, sprawiają, że momenty sukcesu wyglądają na naprawdę wywalczone. Narracja nie jest liniowa, co w niektórych przypadkach dodaje filmowi atrakcyjności, ale momentami wprowadza też trochę chaosu. Czasem cofamy się do dzieciństwa, potem skaczemy do istotnych decyzji zawodowych, co buduje tempo, ale nie uniknięto powtarzania niektórych wątków, zwłaszcza w kontekście Mariny. Z drugiej strony, to pozwala później zobaczyć, jak wiele kosztuje emocjonalnie decyzja o powrocie z futbolowej emerytury oraz kto pomógł mu podjąć ten trudny krok.​ Jedna z najbardziej wzruszających scen to rozmowa Wojtka z matką, która wspomina trudne początki w Agrykoli oraz wyjazd nastolatka do Londynu.

Technicznie dokument utrzymuje dobry standard. Archiwalne nagrania zostały umiejętnie zremasterowane, więc nie irytują ziarnistością czy rozdzielczością odstającą od nowoczesnych scen. Mamy płynne przejścia, dobrze zaprojektowane kadry, ale najważniejsze jest, jak montaż oddziałuje na emocje. Scenę z domowej kuchni płynnie zestawiono z migawką z wielkiego stadionu. Nakręcone w ostatnich latach rozmowy dobrze wypadają na dużym ekranie, ale całość nie została przygotowana w 4K, o HDR nie wspominając. To duży brak, bo na nowoczesnym sprzęcie rozdzielczością wyjściową powinna być właśnie 4K. “Szczęsny” posiada dźwięk przestrzenny 5.1 i momentami jest to właściwie wykorzystane, ale trudno mówić o wyjątkowym udźwiękowieniu całej produkcji. Czasami odpowiada za fajną atmosferę, np. na stadionach czy w plenerze.

„Szczęsny” to dokument, który nie jest perfekcyjny – czasem irytuje chaotyczną chronologią, miejscami powtarza narrację, ale rekompensuje nam to szczerością i tempem. Najlepsze momenty to prywatne rozmowy, pamiątki z domowego archiwum i sceny pokazujące cenę sukcesu. Techniczna jakość filmu jest w porządku, ale nie dostaliśmy niczego specjalnego. To dobry pomysł na seans nie tylko dla fanów piłki, bo nieczęsto zdarza się, że nasz rodak zostawia ślad w historii tak wielu wielkich klubów oraz w reprezentacji Polski.

Dobry telewizor do oglądania filmów i seriali w domowym zaciszu? Sprawdź LG QNED86A – teraz w promocji!

LG QNED86A Mini LED 55” to propozycja dla osób, które oczekują nie tylko znakomitej jakości obrazu, ale również nowoczesnego designu. Dzięki połączeniu technologii QNED i podświetlenia Mini LED telewizor oferuje głęboką czerń, imponujący kontrast i żywe, naturalne kolory. Obsługa formatów Dolby Vision, HDR10 i HLG gwarantuje wyjątkowe odwzorowanie barw, a tryby AI Picture Pro oraz FILMMAKER MODE pozwalają cieszyć się obrazem dokładnie takim, jak zaplanowali twórcy filmowi.

Sercem modelu jest procesor α8 AI Processor 4K Gen2, który odpowiada za inteligentną analizę i optymalizację obrazu w czasie rzeczywistym. Wspierają go rozwiązania takie jak AI Brightness Control, Local Dimming oraz AI Super Upscaling 4K, które dbają o idealną jasność, szczegółowość i ostrość niezależnie od warunków oświetlenia. Dzięki temu każda scena prezentuje się spójnie i efektownie – bez względu na to, czy oglądasz film, sport, czy treści online.

Całość dopełnia elegancka, minimalistyczna konstrukcja, która idealnie komponuje się z nowoczesnymi wnętrzami. Smukła obudowa i starannie wykończone detale sprawiają, że LG QNED86A może pełnić rolę nie tylko centrum domowej rozrywki, ale także stylowego elementu wystroju. To telewizor, który łączy innowacyjną technologię, wydajność i estetykę, oferując użytkownikom pełnię wrażeń wizualnych każdego dnia.

Możemy kupić ten model w RTV EURO AGD w niższej cenie! Dodatkowo, możliwe jest rozłożenie płatności na aż 30 rat 0% a także otrzymasz kod o wartości 2 rat na kolejne zakupy.

• SPRAWDŹ PROMOCJĘ: Telewizor LG QNED 55 cali z HDMI 2.1 i 120 Hz w superokazji!
  

Zobacz więcej:

• Szukasz dobrego filmu na wieczór? Mamy 3 świetne propozycje od Disney+!
• „Vinci 2” króluje po premierze online. Kontynuację kultowego hitu obejrzysz tylko w jednym miejscu!
• Niespodzianka od Prime Video! Niezapowiedziany serial „Ninja kontra Yakuza” w ofercie – o czym jest?
• Liga Mistrzów na Netflix? Nowy rozdział w transmisjach UEFA
• Dwie nowości na Netflix, które porwą Cię bez reszty. Musisz je obejrzeć!

(144)