Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD Film “Steve” z Cillianem Murphym na Netflix. Czy to najlepsza propozycja na ten tydzień? RECENZJA
Film “Steve” z Cillianem Murphym na Netflix. Czy to najlepsza propozycja na ten tydzień? RECENZJA

Film “Steve” z Cillianem Murphym na Netflix. Czy to najlepsza propozycja na ten tydzień? RECENZJA

151
0

O filmie dopiero zaczyna być głośno, a wszystko za sprawą premiery na Netflix. “Steve” to nowa produkcja z gwiazdą “Oppenheimera”, czyli Cillianem Murphym. Czy to najlepsza propozycja na ten tydzień?

Wszystkie recenzowane filmy i seriale oglądamy na najnowszym telewizorze OLED z Dolby Vision / HDR10+ oraz w systemie audio Dolby Atmos. Dzięki temu widzimy każdy detal obrazu i wychwytujemy nawet drobne niedociągnięcia – tak, jak chciał tego reżyser. Nasze opinie są pełne szczegółów, które doceni każdy prawdziwy kinoman.

Film “Steve” jest dostępny na Netflix w jakości 4K Ultra HD z obsługą HDR Dolby Vision i dźwięku przestrzennego Dolby Atmos.

Film “Steve” na Netflix – nasza recenzja po seansie w 4K z HDR na telewizorze OLED

Akcja filmu rozgrywa się w ciągu jednego, bardzo intensywnego dnia w życiu Steve’a (Cillian Murphy) – dyrektora w reformowanej szkole chłopców z problemami wychowawczymi. Zmagając się z traumą po wypadku i potwornym zmęczeniem oraz nawracającym bólem, który łagodzi tabletkami i ukradkowym piciem alkoholu, Steve stara się trzymać szkołę w ryzach, mimo groźby zamknięcia placówki. 

Kadr z filmu "Steve" - recenzja HDTVPolska

Po drugiej stronie barykady mamy Shy’a (Jay Lycurgo) – chłopaka rozdartego między agresją a kruchą nadzieją na lepsze jutro, którego ścieżka przeplata się z losem dyrektora. Nie brak tu ważnych postaci drugoplanowych – Amanda (Tracey Ullman) to lojalna wicedyrektorka, Jenny (Emily Watson) wciela się w szkolną terapeutkę, a Simbi Ajikawo gra nauczycielkę Sholę. 

Kadr z filmu "Steve" - recenzja HDTVPolska

Film mocno oddziałuje emocjonalnie, choć nie ucieka od melodramatycznych nut i momentów przerysowania. Czuć ciężar tematu i autentyczne zmęczenie bohatera, na którego barkach spoczywa odpowiedzialność za dzieciaki nieraz odrzucone przez świat. Z drugiej strony, bywa że konstrukcja niektórych postaci drugoplanowych jest płaska, co odbiera trochę głębi całemu dramatowi. Jednak chropowatość tego filmu okazuje się atutem. Jest surowo, bez osłonek, z naciskiem na uczucia (i braki w nich) zamiast klasycznych rozwiązań fabularnych.

Kadr z filmu "Steve" - recenzja HDTVPolska

Zatrzymajmy się dłużej właśnie przy warstwie technicznej, bo to ona naprawdę nadaje filmowi “Steve” niepowtarzalny charakter. Mocna strona filmu to zdjęcia Roberta Heyvaerta – twórca często używa rozedrganej, ręcznej kamery, przez co wręcz fizycznie odczuwamy chaos codzienności w szkole. Widać to wyraźnie w momentach nagłego wybuchu agresji, gdy kamera wiruje między postaciami, a ujęcia są ciasne i nerwowe. Z kolei kiedy napięcie opada, obraz staje się bardziej miękki, płynny, prawie poetycki. Z tym wszystkim znakomicie współgra strona techniczna, czyli obecność HDR-u. Dzięki niemu film nabiera kolorytu i pozwala lepiej zarządzać cieniem. Nie ma tu dużo scen, gdzie ultra wysoka rozdzielczość lub HDR robiłyby gigantyczną różnicę, ale w pojedynczych scenach ma to znaczenie.

Kadr z filmu "Steve" - recenzja HDTVPolska

Niezwykle ważny jest też montaż Danielle Palmer, która przeplata klasyczne sceny płynnymi wrzutkami materiałów stylizowanych na archiwalne nagrania z VHS. Fragmenty wywiadów z nauczycielami, czy relacje z życia internatu. Te momenty nadają filmowi taki quasi-dokumentalny realizm. Czasami można wręcz zapomnieć na chwilę, że to fabuła. Wartością dodaną jest wykorzystywanie muzyki typu drum’n’bass, słyszanego z walkmana Shy’a – taki soundtrack podkręca napięcie i podkreśla momenty wewnętrznie przeżywanych emocji przez chłopaka. W najtrudniejszych momentach filmu muzyka nie dusi akcji, tylko schodzi na drugi plan. Jest też mnóstwo dźwięków tła: odgłosy zamykanych drzwi, szuranie krzeseł, buczenie świetlówek – drobiazgi, które dzięki przestrzennej ścieżce wybrzmiewają i robią atmosferę. 

“Steve” nie jest filmem łatwym. Czasem nuży powtarzanie motywów walki z systemem i własną niemocą, a czasem gubi wątki drugoplanowe. Ale jako emocjonalne, wyraziście wizualne doświadczenie o byciu odpowiedzialnym za cudzy los i staczaniu walki ze sobą, sprawdza się w stu procentach. Także dzięki stronie technicznej film staje się szorstki, osobisty i potrafi wciągnąć, ponieważ cała oprawa audiowizualna buduje właściwy klimat nie pozwala odejść od ekranu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Zobacz więcej:

(151)

0 0 głos
Article Rating
Redakcja Redakcja HDTVPolska to zespół pasjonatów nowych technologii, którzy każdego dnia dostarczają najświeższe newsy ze świata telewizorów, sprzętu RTV, gamingu i rozrywki. Śledzimy dla Was najważniejsze premiery, zmiany na rynku, promocje oraz wydarzenia branżowe – zawsze z pierwszej ręki i w przystępnej formie. Nasze krótkie newsy powstają szybko, rzetelnie i z myślą o Waszej wygodzie. Niezależnie od tego, czy interesuje Cię nowy model TV, aktualizacja oprogramowania, czy kolejny hit na platformach streamingowych – Redakcja HDTVPolska codziennie czuwa, by nic Cię nie ominęło!
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x