Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD Recenzujemy 3. sezon hitowego serialu “Reacher”! Czy to wciąż taka dobra historia?
Recenzujemy 3. sezon hitowego serialu “Reacher”! Czy to wciąż taka dobra historia?

Recenzujemy 3. sezon hitowego serialu “Reacher”! Czy to wciąż taka dobra historia?

563
0

To prawdopodobnie największy hit Prime Video, a nikt się tego po tym serialu nie spodziewał. Jak wypada 3. sezon “Reachera”? Recenzja.

Nowości na Prime Video – recenzja 3. sezonu serialu “Reacher”

“Reacher” to serial oparty na bestsellerowej serii powieści Lee Childa. Opowiada o Jacku Reacherze, byłym majorze żandarmerii wojskowej, który przemierza Stany Zjednoczone, rozwiązując zagadki i wymierzając sprawiedliwość na własną rękę. W głównej roli występuje charyzmatyczny Alan Ritchson, który idealnie wciela się w postać silnego, inteligentnego i nieustępliwego bohatera. Po sukcesie dwóch poprzednich sezonów, fani z niecierpliwością wyczekiwali kolejnej odsłony. Trzeci sezon, oparty na powieści “Perswader”, przenosi nas do Portland w stanie Maine, gdzie Reacher, pracując pod przykrywką dla DEA, musi zmierzyć się z niebezpiecznym przestępczym imperium.

Nowe odcinki rozpoczynają się od mocnego uderzenia. Reacher, działając incognito, próbuje uratować cennego informatora i rozbić siatkę przestępczą, na której czele stoi bogaty i wpływowy biznesmen Zachary Beck. Fabuła szybko się zagęszcza, a Reacher musi wykorzystać całą swoją wiedzę i umiejętności, aby przetrwać w świecie pełnym kłamstw, zdrady i przemocy. W tym sezonie Reacherowi towarzyszy agentka DEA Susan Duffy, postać, która wnosi do serialu świeżość i dynamikę. Jej sarkastyczny humor i bezkompromisowe podejście doskonale współgrają ze stoickim charakterem głównego bohatera.

Jedną z największych zalet 3. sezonu jest wciągająca historia. Twórcy serialu zgrabnie adaptują powieść Childa, dodając własne, zaskakujące zwroty akcji. Scenariusz jest dobrze napisany, a dialogi są naturalne i pełne napięcia. Alan Ritchson po raz kolejny udowadnia, że jest idealnym odtwórcą roli Reachera. Jego gra aktorska jest przekonująca, a charyzma sprawia, że trudno oderwać wzrok od ekranu. Szczególnie imponujące są sceny akcji, które są brutalne, ale jednocześnie satysfakcjonujące. Walka Reachera z olbrzymim Pauliem, granym przez mierzącego ponad dwa metry Oliviera Richtersa, to prawdziwa gratka dla fanów mocnych wrażeń.

Warto również zwrócić uwagę na odcinek retrospekcyjny, który przenosi nas do przeszłości Reachera jako majora żandarmerii wojskowej. Ten odcinek wyróżnia się na tle pozostałych, oferując widzom głębsze spojrzenie na psychikę i motywacje głównego bohatera. Powrót do korzeni, czyli skupienie się na bardziej kameralnej historii, przypomina klimat pierwszego sezonu, co z pewnością ucieszy wielu fanów. Chemia między aktorami, zwłaszcza między Reacherem a Susan Duffy, jest wyczuwalna i dodaje serialowi autentyczności.

Choć mogłoby się wydawać, że nowe odcinki nie mają poważniejszych wad, to trudno przeoczyć widoczny brak inspiracji i pewną wtórność w nowym sezonie. Początkowe odcinki mogą wydawać się nieco powolne, a tempo akcji nierównomierne. Nowe postacie drugoplanowe, z wyjątkiem Susan Duffy, nie są tak wyraziste jak w poprzednich sezonach. Fabuła momentami staje się przewidywalna, a niektóre decyzje bohaterów wydają się nielogiczne i służą jedynie popchnięciu akcji do przodu. Romans Reachera w tym sezonie wydaje się wymuszony i mało naturalny. Czarne charaktery, a zwłaszcza Zachary Beck, są mniej interesujący i gorzej napisani niż antagoniści z poprzednich sezonów. Niektórym mogą przeszkadzać również zmiany w stosunku do książkowego oryginału oraz przerysowane dialogi Reachera, który momentami używa zbyt wielu słów, aby przekazać proste myśli.

Ale najważniejsze,  że nowy sezon “Reachera” to solidna dawka akcji i rozrywki, która z pewnością przypadnie do gustu nie tylko fanom serialu. Mimo pewnych potknięć w scenariuszu, reżyserii i rozwoju postaci drugoplanowych, Alan Ritchson w roli głównej i wciągająca historia sprawiają, że zdecydowanie warto poświęcić czas na nowe odcinki. Serial wciąż oferuje pocieszającą ucieczkę w świat, w którym sprawiedliwość wymierzana jest na własną rękę, a Reacher pozostaje niezłomnym obrońcą słabszych. Trochę na wzór klasycznych seriali z lat 80. i 90., ale z nowoczesnym sznytem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News
 


Zobacz więcej:

(563)

0 0 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x