Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD Recenzujemy serial “Diuna: Proroctwo”! Prequel filmowych hitów warty obejrzenia?
Recenzujemy serial “Diuna: Proroctwo”! Prequel filmowych hitów warty obejrzenia?

Recenzujemy serial “Diuna: Proroctwo”! Prequel filmowych hitów warty obejrzenia?

583
0

Nowy serial HBO – “Diuna: Proroctwo” – zabiera nas dziesięć tysięcy lat wcześniej, by pokazać, jak rodził się zakon Bene Gesserit. Jak wypada nowa produkcja? Recenzujemy pierwszy odcinek.

Seriale na Max – recenzja nowości “Diuna: Proroctwo”. Dzieło warte obejrzenia?

Pomysł na eksplorowanie świata wykreowanego przez Franka Herberta chyba nikogo nie zaskoczył. Po tym, jak film “Diuna” stał się hitem, a druga część podniosła poprzeczkę, było jasne że Warner Bros. będzie szukać sposobów na zbudowanie nowego uniwersum. Raczej nikt nie sądzi, że po tym serialu i trzecim filmie studio zrezygnuje z kolejnych produkcji, nawet jeśli Denis Villeneuve odejdzie do innych projektów. Z “Diuną” będziemy związani przez najbliższe lata.

I jest to naprawdę dobra wiadomość, bo otwarcie serialu daje spore nadzieje. Pierwsza część premierowego odcinka jest przepełniona informacjami mającymi wyjaśnić nawet początkującym widzom, z czym tak naprawdę będziemy mieli do czynienia, więc pierwsze 20 minut ogląda się dość ciężko. Gdy przeskakujemy w czasie i oglądamy dojrzałe Valyę Harkonnen oraz Tulę Harkonnen, fabuła zagęszcza się, serial łapie dobry rytm i z przyjemnością śledzimy losy bohaterów.

Intrygi oraz polityczne działania to kwintesencja “Diuny”, dlatego “Proroctwo” w dużej mierze stara się zaskoczyć widza i pokazać kulisy takich inicjatyw. Serial robi to całkiem udanie, choć nie ustrzeżono się pewnych potknięć i bazowania na schematach – młodsza część obsady, a właściwie ich bohaterowie, są raczej mało interesujący i szablonowi, więc na samym wstępie nie robią aż tak dobrego wrażenia. Zaskakujące mogą być wątki z nimi związane, bo serial ewidentnie wędruje tam, gdzie filmy się nie zapuszczały, bo nie było na to czasu i miały inny ton, ale twórcom udaje się to zgrabnie połączyć, więc pierwszy odcinek wybrzmiewa jako spójna i zgrana całość.

Emily Watson i Olivia Williams nie pokazały jeszcze pełni swoich możliwości, liczymy że kolejne odcinki przyniosą im więcej okazji ku temu. Z jeszcze większą nadzieją spoglądamy na Marka Stronga, który wielokrotnie pokazywał swoje umiejętności i talent, ale pierwszy odcinek “Diuna: Protoctwo” nie był dobrym polem do popisu. Zgoła odmienne są nasze wrażenia odnośnie warstwy audiowizualnej serialu.

Ścieżka dźwiękowa napisana przez Volkera Beltermanna, który niedawno pokazał swój kunszt przy “Konklawe”, częściowo wzoruje się na klimacie stworzonym przez Hansa Zimmera, ale posiada własną tożsamość i jest bardzo dobrym uzupełnieniem dla tego, jak serial wygląda. A wygląda znakomicie, bo efekty specjalne nie zawodzą i “Diuna: Proroctwo” doskonale wkomponowuje się w ukształtowany przez Denisa Villeneuve’a świat. Krajobrazy i wnętrza, a także poszczególne sceny w kosmosie robią bardzo dobre wrażenie, są dopracowane i dzięki 4K z Dolby Vision możemy je podziwiać z pełną przyjemnością.

Naturalnie, nie ma tu tego aż tak wiele, duża część scen odbywa się w pomieszczeniach, ale nawet wtedy jest to bardzo miłe dla oka. Co istotne, nie brakuje scen, gdzie muzyka oraz efekty dźwiękowe potrafią zaskoczyć. Ścieżka Dolby Atmos wybrzmiewa fantastycznie na kinie domowym wspierającym tę technologię – dialogi są bardzo dobrze słyszalne, dźwięki otoczenia “pracują” w przestrzeni, a całość została zmiksowana bardzo starannie. Jedyny zarzut, to użycie “głosu” przez bohaterkę, które nie robi takiego wrażenia, jak w filmach, ale nie wiemy, czy to kwestia raczkującej umiejętności, czy kwestii technicznych.

Fabuła serialu “Diuna: Proroctwo” dopiero się zagęszcza, wstęp może nie być łatwy w odbiorze dla niektórych widzów, ale potencjał historii jest naprawdę duży. Odpowiednio poprowadzona może okazać się przyczynkiem do nagłego i szybkiego rozwoju uniwersum “Diuny” na HBO i w Warner Bros., a jeśli produkcje będą reprezentować odpowiedni poziom, to chyba nikt nie ma nic przeciwko, by ich przybywało.

(583)

5 1 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x