Philips OLED+ 903 | TEST | Android TV z dźwiękiem Bowers & Wilkins i Ambilight
Jakość efektu HDR
W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!
- 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
- 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
- 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
- 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
- 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
- > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.
Philips OLED903 z łatwością dostarcza dobrych efektów w trybie HDR i zgodnie z przewidywaniami i zapowiedziami producenta są one o kilkanaście procent lepsze niż w poprzednich modelach. To wszystko dzięki nowszej matrycy zastosowanej w telewizorze. Przypomnę, że ekrany OLED ze względu na idealną czerń powinny być klasyfikowane do grupy wyższej o jeden stopień w powyższej tabelce, czyli “efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW”. Właściwie jest to najwyższy wynik w historii w telewizorach Philipsa ale i… wszystkich OLED TV testowanych w tym roku na portalu.