Panasonic EX700 TEST okiem gracza i maniaka filmów. Czy warto go kupić?

Postanowiłem, że raz na jakiś czas pożyczę z redakcji do domu jeden z wybranych telewizorów i opiszę go z użytkowania na co dzień. W redakcji, Maciej bardzo dokładnie testuje wyświetlacze wedle ustalonych procedur. To one są kluczem do wydania finalnej opinii. Jednak zadajecie wiele pytań i niekiedy nie każdy jest w stanie przebrnąć przez bardzo szczegółowy test. Wychodzę na przeciw i dokonuję recenzji i opisów bazując na fachowej wiedzy, w której posiadanie weszliśmy podczas obcowania z danym ekranem w naszym laboratorium testowym. Na początek padło na przystępny cenowo model firmy Panasonic EX700. Jak sprawował się podczas kilkutygodniowej zabawy w domu?

Panasonic EX700 – przystępny telewizor Ultra HD

Panasonic EX700 w jednym z najpopularniejszych rozmiarów pod względem sprzedaży w Polsce (50 cali) kosztuje około 3599 zł. Nie jest to kwota wygórowana jednak na tyle spora by oczekiwać od takiego ekranu czegoś więcej niż podstawowej funkcjonalności w postaci wyświetlania obrazu np. z telewizji. Dla mnie osobiście w roku 2017 telewizor taki powinien być przede wszystkim dobrze wykonany, posiadać ciekawe funkcje multimedialne, być przystosowany do najnowszych konsol jak PlayStation 4 Pro czy Xbox One S (za moment X) oraz pozwalać oglądać filmy w najnowszym formacie Ultra HD czyli w 4K, HDR oraz z szeroką paletą barw. Czy EX700 wywiązał się z tego zadania?

Wygląd jest ważny

Telewizor jest bardzo przyzwoicie wykonany i w tej cenie nic nie wzbudziło moich zastrzeżeń. Elementy wydają się dobrze spasowane a podczas wielogodzinnych sesji nic nie uległo pogorszeniu, rozklejeniu itp. Ekran jest smukły a ramka otaczająca ekran srebrna i dość wąska. Kable z tyłu są ładnie schowane za specjalną klapką.

Natomiast jedna z cech zrobiła różnicę gdyż zazwyczaj próżno szukać takiego rozwiązania u konkurencji. Mowa o regulowanej podstawie pod względem szerokości rozstawu nóżek. Telewizor może bowiem stanąć albo na klasycznej, szerokiej szafce albo na bardzo jej wąskiej części. Bardzo fajna korzyść dla przyszłego posiadacza modelu EX700.

Pilot to dobrze znana konstrukcja Panasonica. Osobiście nie za wiele z niego korzystałem gdyż posiadam telewizję w postaci platformy satelitarnej a całością steruję poprzez kino domowe. Myślę, że spora część osób posiada podobną sytuację. Na pilocie zwraca uwagę klawisz Netflix, który przenosi nas bezpośrednio do najpopularniejszego serwisu z filmami i serialami.

Oglądanie codziennej telewizji SD, HD i 4K z HDR HLG

Jak już wspomniałem do telewizora podłączyłem dekoder platformy nc+ oraz antenę naziemną. Konfiguracja jest bardzo prosta i szybka szczególnie gdy ktoś posiadał wcześniej telewizor japońskiego producenta. Zastanawia mnie dlaczego firma cały czas trzyma się dość surowego wyglądu EPG. Oczywiście to kwestia subiektywna ale myślę, że wypadałoby nieco podrasować ten element wyglądu menu. EPG jest za to szybkie i intuicyjne a wykorzystując kolorowe klawisze na pilocie możemy użyć np. wyszukiwarki, sortować poprzez kategorie czy też planować nagrania. W tym przypadku do telewizora należy podłączyć dysk twardy.

Jakość obrazu jest na bardzo dobrym poziomie jeżeli chodzi o HD i oczywiście kanały obsługujące rozdzielczość 4K. Te ostatnie robią największe wrażenie szczególnie gdy oglądamy je z bliskiej odległości. Udało się także włączyć sygnał 4K z HDR HLG. SD jak to SD. Szału nie ma i nic już w tym aspekcie się nie zmieni bez względu na rodzaj telewizora. Jeżeli ktoś ogląda popularne kanały w SD to czas na zmianę dostawcy albo instalację chociażby anteny telewizji naziemnej.

Telewizor mimo wyposażenia w matrycę 60Hz nie odstrasza smużącym obrazem np. podczas transmisji sportowych jak piłka nożna. EX700 wyposażono bowiem w system strobującego podświetlenia (scanning backlight), pod nazwą “Odświeżanie Clear Motion”. Poświęcając trochę jasności obrazu, pozwala on znacznie podnieść ostrość przesuwających się obiektów, ale uwaga, ich kontury stają się wyraźnie podwojone. Dla niektórych widzów będzie to jednak satysfakcjonujące, bo obraz faktycznie robi się ostrzejszy. Jest to właściwie max co można osiągnąć na takiej matrycy. Jeżeli jesteście maniakami sportu i oglądacie go dość często to zdecydowanie musicie liczyć się z inwestycją w wyższy model jak EX780 (nasz test) z matrycą natywną 120Hz. Reszta osób spokojnie może pozostać przy matrycy 60Hz w EX700.

Źródło obrazu najnowszej generacji Ultra HD

Największa zabawa zaczyna się w przypadku podłączenia źródła, które wygeneruje nam obraz w Ultra HD. Jakie możliwości w tym aspekcie ma EX700? Na pewno ponadprzeciętne ale nie wybitne gdyż w tej cenie nie ma szans by dostać wszystko.

Co ja podłączyłem do testowanego telewizora? Oczywiście odtwarzacz Ultra HD Blu-ray. Padło na znany model Panasonica DMP-UB700, który posiadam prywatnie. Jego dokładny test znajdziecie na naszym portalu tutaj.

Dopiero takie źródło pozwoliło mi wykorzystać maksymalne możliwości EX700. Czy zobaczyłem różnice względem filmów na zwykłym nośniku Blu-ray? Oczywiście, że tak. Jak już wiele razy podkreślam w przypadku rozdzielczości 4K musimy dość blisko usiąść przez ekranem. W innym wypadku korzyść płynąca z samej rozdzielczości 4K względem Full HD będzie niewielka. Dokładnie tłumaczy to nasz kalkulator odległości dostępny tutaj. W przypadku ekranu 50 calowego wypadałoby oglądać go z odległości maksymalnie 2.1m. Myślę, że nie jest to abstrakcja a dopiero wtedy dostrzeżecie różnice w widocznych szczegółach.

Dużo ważniejszym aspektem jest szeroka paleta barw, którą japoński telewizor pokazuje bardzo dobrze (specjalizowane podświetlenie telewizora diodami PFS LED). Zapewnia nam to 95% pokrycie tzw. palety DCI. W tej palecie kodowane są filmy na nośniku Ultra HD Blu-ray. Nie jestem Wam w stanie pokazać różnicy na ekranie Waszych monitorów ale mogę przypomnieć symulację, która daje pogląd na ogromną różnicę jaka jest widoczna podczas oglądania filmów. Kliknijcie na poniższy obrazek i zobaczcie ile np. “zabrakło” koloru czerwonego przy grzybie;) w wersji na nośniku Blu-ray. Na żywo wygląda to jeszcze bardziej spektakularnie. Patrząc na świeczki od razu przychodzi na myśl ocena efektu HDR. Ten jak już widzieliście z powyższej tabeli nie należy do wysokich jednak ja uważam, że jest on widoczny i robi różnicę względem filmu na Blu-ray. Wszystko wychodzi gdy postawimy koło siebie dwa telewizory z tym samym materiałem: jeden w wersji Blu-ray a drugi Ultra HD Blu-ray. Jeżeli dodamy do tego przyzwoity kontrast, który w przypadku EX700 kształtuje się na poziomie 5 600:1 (średnio) oraz bardzo dobrą równomierność ekranu to okazuje się, że w tej cenie dostajemy bardzo ciekawy telewizor dla fanów kina domowego w najnowszej specyfikacji Ultra HD.

Jestem maniakiem grania na konsoli i PC!

Dla mnie osobiście najważniejszą cechą w każdym telewizorze jest współpraca z konsolą i PC. W tej cenie gracze często mają do wydania ciężko zaoszczędzone pieniądze więc wybór dla nich jest bardzo ważny. Chodzi o to by za rok nie trzeba było kupować nowego telewizora. Czy jest to możliwe? Z EX700 na pewno.

Koniecznie kliknij i przeczytaj artykuł o dwóch sprawach: „INPUT LAG, CHROMA 4:4:4 – CZY SĄ ISTOTNE?”

Panasonic jest w tym momencie idealnie przystosowany dla graczy! Wartość laga wynosząca 21ms to placebo, nawet dla zawodników gier fps. Lag jest tak samo niski przy wszystkich konfiguracjach sygnału. Wzrasta tylko i wyłącznie, gdy chcemy uzyskać reprodukcję chromy 4:4:4 i potrzebujemy wejść w tryb Pure Direct 4K, jednak jego wartość jest nadal nikła.

Do telewizora podłączyłem zarówno konsolę PlayStation 4 Pro jak i Xbox One S i nie miałem żadnych problemów by zobaczyć nową jakość z gier, które wspierają sygnał Ultra HD np. WipEout Omega Collection (nasza recenzja tutaj). Bardzo szczegółowa natywna rozdzielczość 4K oraz dużo więcej kolorów niż w przypadku ekranu bez takiego pokrycia palety BT.2020 jak EX700 (74%). Efekt HDR był widoczny ale głównie chodzi o większą ilość detali w jasnych partiach obrazu gdyż jasność nie jest tak silna jak na droższych ekranach. Nie ten budżet.

System i Smart TV

Menu i system pozostał generalnie taki jak był. Jest “czysto” i schludnie. I co najważniejsze: szybko. Dlatego też przypomnę mój film, który swego czasu nagrałem na ten temat:

W bieżących telewizorach dokonano niewielkich zmian. W menu “Home”, możemy tworzyć foldery agregujące zdjęcia, aplikacje i inne skróty. Istnieje też możliwość związania wybranej aplikacji z dedykowanym klawiszem na pilocie. Jest to wystarczająco wygodne, choć trzeba przyznać, że cały interfejs wygląda dosyć lakonicznie i sprawia wrażenie odrębnej części telewizora. W konkurencyjnych markach jest on bardziej dopracowany wizualnie i daje wrażenie jakby aplikacje cały czas były dostępne w tle. Tu zaś jest to odczucie, że się “w nie wchodzi”. Nie wiem, czy umiem dokładnie wytłumaczyć co mam na myśli, jednak wystarczy zobaczyć jak wygląda menu “home” w telewizorach koreańskich, by zrozumieć.

Nieco poprawił się interfejs odtwarzacza plików. Teraz możemy łatwiej dostać się do widoku folderów, czy też wydzielonych nagrań z TV.

Nie można zapomnieć, że TV posiada też fenomenalną funkcję TV Anywhere, która pozwala na streaming z tunerów wbudowanych w telewizor, prosto na ekran naszego smartfona. Bez względu na to gdzie się znajdujemy i nawet gdy telewizor jest w trybie Standby.

Odtwarzacz plików (np. z nośników USB) wygląda dokładnie tak samo jak w poprzednich latach, co oznacza, że zarówno jego design jak i funkcjonalność nie jest na zbyt wysokim poziomie. Tak przykładowo wygląda ustawianie zewnętrznych napisów do filmu. Nie widać nawet nazwy pliku z napisami. Nie ma też możliwości dostosowania czcionki.

Jakość dźwięku

Telewizor posiada dwa pełno-zakresowe głośniki, o mocy 10W RMS każdy (czyli razem 20W), czyli dokładnie tak samo jak w modelu wyższym i niższym. Dźwięk nie odróżnia się od innych telewizorów, także tych posiadających skomplikowane systemy wielo-głośnikowe. Tak naprawdę nie ma dużej różnicy w brzmieniu pomiędzy telewizorami, o ile głośniki nie są wyprowadzone na zewnętrzny soundbar. Powtórzę więc aktualny fakt: Dla miłośników dobrego kina pewnie pozostanie to bez znaczenia, bo i tak rozwiązania tego typu są namiastką prawdziwego hi-fi.

Podsumowanie i moja ocena

Muszę przyznać, że telewizor dostarczył mi wielu pozytywnych wrażeń. Jako maniak filmów i gier zostałem usatysfakcjonowany. W tej cenie ma on bowiem bardzo dobre przystosowanie do najnowszego sygnału Ultra HD jak również posiada bardzo niską wartość input lag tak ważną dla każdego gracza. Komfort oglądania podnosi też wysoki kontrast oraz bardzo dobra równomierność ekranu. Nie mogę też przejść obojętnie obok dobrego wykonania i podstawy, którą można dowolnie regulować pod szafkę na jakiej będzie stał. System Smart posiada dostęp do najważniejszych aplikacji takich jak Netflix czy Player. Dla mnie osobiście słabsze strony to kąty widzenia czy też surowo wyglądające menu EPG. Ekran mogę z czystym sumieniem polecić fanom oglądania codziennej telewizji, amatorom kina domowego oraz graczom, którym zależy na wykorzystaniu w większym stopniu mocy jaka drzemie w nowych oraz przyszłych konsolach.

Cena referencyjna: Panasonic TX-50EX700 3 499 zł / Panasonic TX-58EX700 4 998 zł  / Panasonic TX-65EX700 7 132 zł 

Sprzęt do testów dostarczyła firma Panasonic

(37646)