Ocena jakości HDR10 przez HDMI na LG OLED EF950V pierwsze starcie…

Ocena jakości HDR10 przez HDMI na LG OLED EF950V pierwsze starcie…

200
0

Jesteśmy właśnie z Gmerem na szkoleniu THX Certified Professional Video Calibration w Amsterdamie i podczas gdy Gmeru trenuje kalibrację, ja bawię się coraz to nowymi urządzeniami, o które ciężko w naszym kraju  ;) Na pierwszy ogień poszedł płaski OLED – LG EF950V, na który wiem, że wiele osób ostrzy sobie zęby, jednak póki co nie ma go w ofercie polskiego oddziału LG (jeszcze). Pierwsze zdjęcia i spostrzeżenia o samym telewizorze poszły już do adekwatnego tematu. Jednak tutaj chciałbym napisać o czymś innym. Telewizor ten jest jednym z nielicznych obecnie, wspierających HDR przez kabel HDMI. Tyle wiemy. Nikt jednak nie próbował jeszcze chyba (na świecie?) podawać sygnału z HDR i sprawdzać co właściwie się stanie. Ja natomiast miałem taką możliwość, z racji, że w sali mamy generatory video Quantum Data 780, które jako nieliczne obsługują już HDR.

 

780B-300.png

 

g_5.jpg

Mamy nadzieję, że w końcu doczekamy się w Polsce płaskiej wersji OLED :-)))) Jest naprawdę PIĘKNA!

 

W Calman’ie 5.6.1 Ultimate jest też już dodany odpowiedni panel kontrolny do generowania sygnału testowego z HDR’em. Możemy też decydować o parametrach związanych z tym:

  • Przestrzeń barw – ustawiona na Rec 2020
  • Maksymalna luminancja – 10 000cd/m2
  • Minimalna luminancja – 0cd/m2
  • Parametry MaxCCL i MaxFALL, które omówię później

W bazowym standardzie HDR mamy do czynienia z tak zwanym HDR10. Na tym bazować będzie większość filmów na Ultra HD Blu-ray obsługujących ten efekt. Jest jeszcze HDR Dolby Vision, który jest bardziej rozbudowanym standardem niekompatybilnym z HDR10 i będzie on wykorzystywany u niektórych producentów filmów i telewizorów (np. LG). Z pewnością będzie to kiedyś powodować zamieszanie na rynku. Jest też standard BBC (WHP283), który prawdopodobnie znajdzie zastosowanie z telewizji ponieważ jest kompatybilny ze starymi odbiornikami, ale na to też poczekamy. Skupmy się jednak na HDR10.

 

Norma HDR10 precyzuje kilka kwestii:

  • EOTF (gamma): SMPTE ST 2084 (PQ, Perceptual Quantizer)
  • Sub-sampling barw: 4:2:0
  • Precyzja kodowania: 10 bitów
  • Gamut:  ITU-R BT.2020
  • Metadane: SMPTE ST 2086, MaxFALL, MaxCLL 

Tzw. EOTF, dawniej zwana “gammą” to funkcja określająca krzywą odpowiedzi tonalnej wyświetlacza, czyli w uproszczeniu jaką generuje on ilość światła przy danym poziomie sygnału wideo. Przy HD używaliśmy gammy 2.2 – 2.4, która wyglądała mniej więcej tak:

 

parametric_gamma_rec709.png

 

Natomiast krzywa ST2084 jest znacznie bardziej stroma, dzięki czemu koduje dużo więcej detali w cieniach i pozwala lepiej wykorzystać przestrzeń kodową:

 

parametric_gamma_st2084.png

 

Tak powinien wyglądać przebieg charakterystyki jasności dla wyświetlacza, który spełnia w pełni standard HDR10, a więc jest w stanie wygenerować jasność 10 000cd/m2. Takiego ekranu nie ma jednak jeszcze na rynku (i długo nie będzie). Co więc z wyświetlaczami mogącymi mniej? W takim wypadku część najjaskrawszych odcieni będzie musiała być wycięta. Dla wyświetlacza z maksymalną jasnością około 1 000cd/m2 (10x mniej niż standard):

 

parametric_gamma_sony.png

 

Innymi słowy jeśli nasz wyświetlacz nie jest w stanie osiągnąć 10 000cd/m2, co z pewnością nie nastąpi przez najbliższe lata, będzie on wyświetlał jedynie część tego efektu, na tyle na ile jest zdolny. Reszta detali, które powinny być jaskrawsze będzie przycięta. To zatem będzie jedna z różnic pomiędzy wyświetlaczami w “jakości efektu HDR”, o czym będziemy pisać przy testach telewizorów i projektorów w przyszłości

 

Żeby nie zamęczać Was tymi technikaliami dam mały bonus – symulacja HDR’a na przykładzie zdjęć. Po lewo SDR (w zasadzie “podwójny SDR”, by było widać efekt na naszym monitorze bez HDR’a), po prawo HDR (czyli po prostu zwykły obrazek bez ograniczonej jasności). Taką różnicę zrobi nam HDR w przyszłości, jednak w innej skali.

 

[
sdr_simulation.jpg hdr_simulation.jpg

 

Wróćmy jednak do norm… chociaż nie, te już omówiłem w większości. Podsumowując więc – mamy kilka standardów HDR, z najpopularniejszym na ten moment (i darmowym) HDR10, którego będzie najwięcej na pierwszych wydaniach płyt Ultra HD Blu-ray. Standard ten pozwala zapisywać jasność do 10 000cd/m2 i przewiduje nową normę kodowania – ST2084. Jakość efektu HDR na telewizorze sprowadza się więc głównie do dwóch rzeczy:

  • Jaką najwyższą jasność jest on w stanie wygenerować
     
  • Jak dobrze odwzorowuje charakterystykę ST2084 (czyli jak wiernie naśladuje monitor studyjny). To coś jak sprawa kalibracji, ale pod HDR.

Oczywiście poza tymi sprawami jest jeszcze kwestia obsługi szerokiej palety barw, bo ta jest integralną częścią standardu Ultra HD i HDR. Można by zatem dodać:

  • Jak dobrze pokrywa gamut Rec 2020 i jakie przekłamania barw względem tej normy posiada.

Powróćmy więc teraz do naszego płaskiego OLED’a LG EF950. Wygenerowaliśmy mu sygnał testowy z następującymi parametrami (standardowymi, opisanymi we wstępie):

 

g_1.jpg

 

Co wydarzyło się na ekranie po przyjęciu takiego sygnału? Pojawił się taki oto komunikat!

 

g_4.jpg

 

Byłem niezwykle ciekawy jak zachowają się ustawienia w menu telewizora po wejściu w tryb HDR. Okazuje się, że większość konfiguracji jest zablokowana. Nie da się regulować ani jasności oled, ani kontrastu, ani nawet balansu bieli! Wszystkie te ustawienia stają się niedostępne. Jasność telewizora rośnie za to diametralnie. 

 

Wybieramy w Calmanie pomiar względem normy ST2084 i Rec2020 i mierzymy jak dobrze EF950V jest w stanie odwzorować HDR’a…

 

g_2.jpg

 

Tak wygląda pomiar gammy w moim szablonie. Widać tu już kilka ciekawych rzeczy! Po pierwsze widzimy, że przy maksymalnym poziomie sygnału, telewizor jest w stanie wykrzesać z siebie 433 cd/m2. Do maksymalnych 10 000cd/m2 brakuje więc… trochę  ;) Przy tego typu maksymalnej jasności wszystko tj. cały efekt HDR, który jest kodowany od 66% w górę zostanie obcięty! Widać jak wyrysowała się wzorcowa gama dla telewizora o możliwościach 433cd/m2. Od 66% w górę jest ona linią płaską, to znaczy, że zlewa detale od tego poziomu w górę. Punt ten zaznaczyłem czerwonym 1. Najwyższy zakres (czerwony 2) to tam gdzie powinno być 10 000cd/m2, które pozostaje na razie w sferze marzeń.

 

Jak jednak widzimy, zmierzona charakterystyka (biała linia) odbiega… dosyć mocno od wzorca. W okolicach czerni rozjaśnia nadmiernie obraz, zaś tam gdzie powinna już się zlewać w jednolitą plamę nadal odtwarza odcienie. Oznacza to, że część zakresu HDR, która nie powinna być widoczna, będzie widoczna nadal, jednak tony obrazu, będą ciemniejsze niż być powinny. Póki co taki opis musi was zadowolić, ponieważ brakuje materiałów by to faktycznie zobaczyć. Możecie się jednak w przyszłości spodziewać takich opisów związanych z jakością HDR’a na danym wyświetlaczu  :)

 

Sprawdziłem także co się stanie z paletą barw, gdy idzie do telewizora znacznik Rec 2020 (jak widzicie na kilku zdjęciach powyżej). Okazuje się niestety, że telewizor nic sobie z niego nie robi i wyświetla nadal standardową paletę Rec 709:

 

g_3.jpg

 

Także kolory nie zgadzają się póki co… w ogóle  ;)

 

To tyle na dziś. Czujecie się pocieszeni? Pewnie nie. HDR rodzi się w bólach. Ten temat nie jest jednak po to by krytykować EF950! Posłuchajcie. Jesteśmy póki co w Ultra HD piaskownicy, można by powiedzieć, że przez nowe standardy cofamy się do początku telewizji! Nie ma możliwości, by pierwsze wyświetlacze działały idealnie pod linijkę, tak jak robią to ze “zwykłą” normą HD. Super wiadomością jest jednak to, że EF950V jakkolwiek przetwarza ten sygnał HDR, ponieważ stojący obok Panasonic CX800 zwyczajnie nic sobie nie zrobił ze znacznika HDR10…Na pewno wyjdą jeszcze aktualizacje oprogramowania poprawiające jedno i drugie (wielu producentów już to ogłosiło).

 

Musicie jednak wziąć pod uwagę:

To, że w większości testów, telewizory są w stanie niemalże idealnie odwzorować kolory standardu HD, tym samym naśladując monitor studyjny, nie stało się ot tak. To lata udoskonalania wyświetlaczy i funkcji kalibracyjnych. To, że możemy obecnie zakupić wyświetlacz, zamówić kalibrację i oglądać jak w studio filmowym jest piękną rzeczą. Za kilka, może kilkanaście lat nastąpi to samo z całym standardem Ultra HD. Póki co jednak, nawet jeśli wyświetlacz jest na coś gotowy, to nie oznacza, że radzi sobie z tym bardzo dobrze, czy nawet dobrze. Jesteśmy dopiero na początku drogi Ultra HD! Decydując się w tej chwili na wyświetlacz z segmentu Ultra HD premium, uzyskamy co nieco z tych dobrodziejstw, jednak z pewnością nie 100% tego co dawać nam będą twórcy filmów.

 

Nadchodzą zatem ciekawe czasy dużych różnic między wyświetlaczami… Oj będzie co pisać na portalu i forum. Ale… Na dziś wystarczy  ;)

 

P.S. Część materiałów graficznych zaczerpnąłem z LightIllusion: http://www.lightillusion.com/hdr.html

(200)

0 0 głos
Article Rating
Maciej Koper Szef działu testów na HDTVPolska. Posiadacz certyfikatów ISF oraz THX. Zapraszam studia filmowe oraz osoby prywatne do profesjonalnej kalibracji swoich wyświetlaczy: www.skalibrujtv.pl

23
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x