Dopiero kończy się w kinach drugi tydzień seansów „Avengers: Koniec gry”. Tymczasem film już teraz ma szansę przebicia rekordu kasowego wszech czasów, który ustanowił Avatar.
„Koniec gry” w tym momencie zainkasował 1 914 mld USD (stan na piątek 03.05.2019). Aby przebić „Wojnę bez granic” oraz „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy” potrzeba mu odpowiednio 134 mln i 154 mln USD. A więc w zasadzie jest niemal przesądzone, że wyniki z soboty i niedzieli pozwolą to osiągnąć najnowszym Avengersom.
Portal informacyjny Bloomberg przewiduje, że nie tylko „Avengers: Koniec gry” przebije dwa powyższe filmy, ale również zdetronizuje Avatara. Według przewidywań serwisu, „Koniec gry” ostatecznie ma zarobić 2,92 mld USD. Dla porównania film Jamesa Camerona z 2009 zgarnął 2,79 mld USD.
Wielu komentatorów branży filmowej i analityków nazywa dzieło braci Russo anomalią. Zdaje się on przeczyć wszelkim przewidywaniom i prognozom. Jeden z twórców, Anthony Russo, wręcz powiedział ostatnio (w trakcie podcastu ReelBlend), że jest niemal tym sukcesem rozczarowany. Jego zdaniem rozważania na temat box office przyćmiły dyskusję o samym filmie.
ZOBACZ TAKŻE: Avengers: Koniec gry | RECENZJA | Film kinowy
Tak czy inaczej, już niedługo kina na całym świecie zweryfikują, czy „Koniec gry” zdeklasuje Avatara.
Źródło: Bloomberg, Comicbook
(1397)