Test Sony A95L QD-OLED – król telewizorów jest tylko jeden

Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)

Tryb fabryczny “IMAX Enhanced”

Profesjonalna kalibracja Sony A95L HDR

Ocenę sprawności wyświetlacza zaczynajmy od naszej standardowej już formuły, mówiącej o tym, że w treściach HDR wykres gamma jest zastępowany przez jego odpowiednik – krzywą EOTF, która pokazuje, na ile poprawnie telewizor oddaje poszczególne poziomy jasności. Inaczej mówiąc, Oś X reprezentuje jasność wyrażoną w % HDR’owego maksimum, a Oś Y poziom jasności. Podobnie jak w treściach SDR, testowany przez nas egzemplarz nie spisał się wybitnie. Rozpocznijmy od krzywej EOTF. Od samego początku telewizor wykazywał tendencję do nadmiernego rozjaśnienia ekranu. Taki stan rzeczy trwał praktycznie przez większość czasu, szczególnie w najczęstszych scenariuszach filmowych, co oprócz przejaskrawienia scen prowadziło również do spadku kontrastu. Teraz, gdy mamy za sobą krzywą EOTF, możemy przejść dalej do balansu bieli. I tutaj czekało nas dość spore zaskoczenie, ponieważ podczas testów Sony X95L nie było tak widocznego zafarbu, jakiego doświadczamy teraz. To pokazuje, jak różne mogą być ustawienia tego samego producenta. Taka ilość barwy niebieskiej wpływa na tintę w tym kolorze, co skutkuje takimi mankamentami, jak zimna biel czy utrata naturalnej charakterystyki kolorów. Błędy takiego kalibru przełożyły się bezpośrednio na całkowitą niezgodność ze standardem REC.2020, co widać na diagramie chromatyczności, który bardziej przypomina strzelnicę. Na szczęście dzięki zastosowaniu zaawansowanych narzędzi do kalibracji byliśmy w stanie wyeliminować każdy z napotkanych problemów. Wyniki po wykonanym zabiegu można określić tylko jednym słowem – ZNAKOMITE. Balans bieli i krzywa EOTF zostały praktycznie idealnie wymodelowane, co przełożyło się na znaczący spadek błędów deltaE oraz na odwzorowanie standardu. Sony XR-A95L jest po prostu stworzony do treści HDR.

Skalowanie SD, obróbka cyfrowa – procesor obrazu XR

Sony A95L wyposażony jest w superinteligentny procesor obrazu “Cognitive Processor XR”, który ma za zadanie naśladować sposób, w jaki działa ludzki mózg. Skaluje i obrabia on cyfrowo obraz, który trafia potem na ekran. Sprawdzimy zaraz jak radzi sobie on w rzeczywistości, ale najpierw opis możliwości procesora od samego producenta:Układ Cognitive Processor XR daje nam kilka ciekawych funkcji. Głównie chodzi tutaj o parametry “Rozdzielczość”, oraz “Łagodna gradacja” które pozwalają zamaskować niedoskonałości obrazu przy słabym sygnale oraz uwypuklić niektóre walory obrazu. Poniżej możemy zobaczyć jak suwak “Łagodna gradacja” radzi sobie z posteryzacją obrazu w słabszym jakościowo pliku wideo:

Parametr “Rozdzielczość” ma za zadanie wyostrzenie obrazu bez widocznych artefaktów, które niestety pojawiają się przy klasycznym suwaku “Ostrość”. Trzeba przyznać że radzi sobie z tym na prawdę dobrze:

(52708)