Pojawiły się pogłoski o tym, że Samsung miałby powrócić do sprzedaży telewizorów OLED. Miałyby one opierać się na nowatorskim połączeniu niebieskich paneli OLED oraz filtrów kolorów z QLED-ów.
Koreański portal technologiczny etnews donosi o tym, że Samsung pracuje obecnie nad technologią, która połączy zalety OLED-ów (czyli ultracienki design, niski input lag i dokładną czerń) z QLED-ami (jasność i wierność reprodukcji kolorów). Tym samym Samsung tworząc nową kategorię telewizorów mógłby zaistnieć tam, gdzie inni producenci, np. LG, dominują w standardowych OLED-ach.
W teorii QD-OLED (za etnews) wykorzystuje niebieskie panele OLED jako źródło światła zamiast zewnętrznego podświetlenia tylnych krawędzi z QLED-ów. Filtry kolorów czerwonego i zielonego nakładane są następnie na niebieski OLED, pozwalając w ten sposób uzyskać połączenie zalet kropek kwantowych i OLED, a w rezultacie pozbyć się artefaktów, jak np. cloudingu, ulepszyć kontrast i poziomy czerni. Pozbycie się zewnętrznego podświetlania tylnych krawędzi pozwoli uczynić te nowe telewizory jeszcze cieńszymi i lżejszymi niż obecne odbiorniki QLED-owe.
Rzekomo Samsung stworzył już 55- i 65-calowe prototypy telewizorów QD-OLED, lecz firma ma jeszcze problem z utrzymaniem skupienia niebieskiego światła w panelu OLED. Podobno technologię tą pokazano na CES 2018 za zamkniętymi drzwiami, lecz z racji wyżej wymienionego kłopotu technicznego, nie jest jeszcze ona gotowa na rynek konsumencki.
Jak zapatrujecie się w tę informację?
