Rodzaje wyświetlaczy w najnowszych smartfonach. Co je różni i który warto wybrać?
Wyświetlacz to jeden z najistotniejszych elementów najnowszych smartfonów, które są na tyle innowacyjne, że coraz częściej w dużej mierze zastępują nam komputery. To właśnie dzięki wyświetlaczowi możemy korzystać z aplikacji, grać w gry, przeglądać Internet, robić i dopracowywać zdjęcia, czy oglądać filmy – a wszystko to jest okraszone żywą, przyjemną dla oka gamą barw. Bez dobrego ekranu nie ma dobrego smartfona – to bezwzględna i niepodważalna teza. Producenci na rynku oferują nam telefony posiadające różne wyświetlacze o różnych technologiach. Jak wybrać, by być zadowolonym?
Wyświetlacze kiedyś i dziś
Pamiętacie jeszcze stare, toporne, ceglaste telefony, w których na próżno było szukać nowoczesnych aplikacji do muzyki, ćwiczeń, przerabiania selfie, czy nauki języków obcych? W ówczesnych komórkach trudno było wskazać inne zastosowanie niż dzwonienie i pisanie SMS-ów (ta druga funkcja i tak pojawiła się dopiero później!), chyba że ktoś lubił grać w popularnego węża.
Z czasem na rynku zaczęły pojawiać się telefony z kolorowymi wyświetlaczami, możliwością robienia zdjęć i nagrywania filmów, a nawet przeglądania Internetu. Był to duży krok naprzód, ale, jak wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Użytkownicy chcieli więcej i więcej. Nowe funkcje, coraz bardziej wymyślne aplikacje, lepsza rozdzielczość, sterowanie dotykiem, no i oczywiście doskonały, cieszący oko design. Tak właśnie powstały smartfony, bez których dzisiejsze społeczeństwo nie potrafiłoby już chyba sprawnie funkcjonować.
Króluje LCD
Od zarania komórkowych dziejów, aż po dziś dzień, najczęściej spotykanym wyświetlaczem jest LCD (Liquid Crystal Display – wyświetlacz ciekłokrystaliczny). Posiada on dwie odmiany: TN LCD i IPS LCD. Pierwsza jest wprawdzie tania w produkcji, jednak kolory i kąty widzenia pozostawiają wiele do życzenia i nie zaspokoją potrzeb wymagającego klienta. Dziś typ ten stosuje się w najtańszych telefonach i smartfonach, których cena nie przekracza z reguły 300 złotych.
IPS LCD z kolei wychodzi naprzeciw technologicznym nowinkom. Gama kolorów i kąty widzenia są znacznie lepsze niż w TN LCD. Choć zdarzają się również gorsze IPS, to jest to zdecydowanie produkt o bardzo zaawansowanej technologii. Tego typu wyświetlacze można znaleźć nawet w najdroższych smartfonach, jak chociażby iPhone 8.
Wyświetlacze LCD w smartfonach – niezależnie od typu – nie generują światła samodzielnie. Potrzebują one odrębnego podświetlenia od diod (LED). Choć takie panele potrafią być bardzo jasne, to jednak nie są one w stanie uzyskać idealnej czerni, ponieważ przepuszczają światło. Stąd kolor czarny w telefonach z LCD, zwłaszcza nocą i pod kątem, wydaje się być po prostu szary.
OLED czyha na tron
Wyświetlacze OLED (Organic Light-Emitting Diode), w przeciwieństwie do LCD, są w stanie samodzielnie wygenerować sobie światło, a co za tym idzie – nie potrzebują dodatkowego, osobnego podświetlenia. Kolejną ciekawą cechą wyświetlaczy OLED jest to, że potrafią one zapalać pojedyncze piksele lub ich niewielką grupę, podczas gdy reszta ekranu pozostaje aksamitnie czarna ( przypadku LCD podświetlenie musi być w pełni włączone lub wyłączone). Nie pozostaje to bez znaczenia na jakośc obrazu – OLED oferuje nam głęboką, idealną czerń, znacznie lepszą niż szarości w wyświetlaczach LCD. Decyduje to niejako o mocnym kontraście, który w technologii OLED robi naprawdę ogromne wrażenie. Ponadto w przypadku wyświetlacza OLED nie ma konieczności podświetlania całej powierzchni ekranu, gdy ten jest w większości ciemny, co pozwala oszczędzać baterię (na przykład kiedy dostajemy powiadomienia na zablokowanym smartfonie lub podświetlamy ekran, by sprawdzić godzinę).
Istnieje też druga strona medalu: w przypadku wyświetlania jasnego obrazu, OLED zużywa więcej energii, co powoduje, że jasność może być niższa, niż w wyświetlaczach LCD. Jednak możliwość dostosowania nasycenia barw z pewnością pozwoli wymagającym użytkownikom uzyskać zadowalający efekt w postaci żywych kolorów.
Zwijane smartfony melodią przyszłości?
Najpopularniejszą odmianą wyświetlacza OLED jest AMOLED (Active-Matrix OLED), zaś nieco rzadszą – P-OLED (Plastic OLED). P-OLED’y cechują się obecnością polimeru, czyli plastiku zamiast szkła, który uelastycznia telefon i umożliwia jego wyginanie w niecodzienne kształty. Samsung, który używa wyświetlaczy Super AMOLED, również stosuje polimery. Ale z uwagi na to, że „plastik“ oznacza jedynie wyświetlacz, a nie szkło, które ma na celu jego chronienie, będziemy musieli zaczekać jeszcze na swobodnie „wywijane“ smartfony. Wyświetlacze Super AMOLED są obecne już w smartfonach o wartości do 1000 zł, jednak najpopularniejsze są one nadal w telefonach z górnej półki cenowej.
HDR OLED – innowacyjna jakość
Pod koniec lata na targach IFA w Berlinie odbyła się prezentacja nowego smartfona Sony – Xperia XZ3. Telefon ten jest znacznie lepszą wersją niż jego poprzednik, Xperia XZ2. Jedną z najważniejszych zmian jest wprowadzenie do smartfona Sony wspomnianej wyżej technologii OLED.
OLED w Sony Xperia XZ3 posiada przekątną 6 cali oraz rozdzielczość QHD+ o proporcjach 18:9. Ekran jest lekko zakrzywiony w okolicach krawędzi i wspiera technologie HDR, X-Reality for Mobile, a także Triluminos for Mobile. Doskonały, OLED’owy kontrast i nasycone, lecz wciąż naturalne kolory, dają poczucie głębi i z pewnością stawiają Xperię XZ3 w jednym szeregu z najlepszymi smartfonami na rynku. Technologia HDR OLED zastosowana w Sony Xperia XZ3, jest już znana z telewizorów Sony BRAVIA, w których sprawdziła się doskonale
Sony Xperia XZ3 – dopieszczona wersja poprzedniego modelu
Pomijając kwestię wyświetlacza, sam smartfon prezentuje się naprawdę obiecująco. Posiada oszklenie z przodu oraz z tyłu, co nie tylko wygląda estetycznie, ale sprawia, że zakrzywiony ekran z powodzeniem reaguje na dotyk, bez konieczności kierowania palca na odpowiedni przycisk. Xperia XZ3 wygląda również o wiele dojrzalej, niż poprzednie modele. Więcej na temat tego smartfona przecytać można tutaj: https://www.sonymobile.com/pl/products/phones/xperia-xz3/.
Od 7 września prowadzona jest przedsprzedaż Xperii XZ3, jednak do regularnej sprzedaży trafi on dopiero 5 października. Warto skusić się na kupno już teraz, bo przedsprzedaż Xperii XZ3 oferuje nam szereg benefitów, takich, jak roczna gwarancja na wyświetlacz telefonu (nawet, jeśli uszkodzenie powstanie z naszej winy, przysługuje nam jednorazowa wymiana). Dodatkowo otrzymamy telefon na pięć dni przed oficjalną premierą, a do zakupu zostanie dołączona gra Call Of Duty: Black Ops 4. Wymienione dodatki będą realizowane w przypadku zakupu telefonu bezpośrednio od Sony lub jego partnerów. Co więcej? Z pełną ofertę sprzedażową można zapoznać się tutaj: https://campaigns.sonymobile.com/poznaj-xperia-xz3/.
HDR OLED – milowy krok naprzód. Lepszy niż telewizor?
Trwałość baterii to klasyczny problem użytkowników smartfonów. Najnowsze, flagowe modele często zastępują nam komputery i laptopy. Używamy ich dużo i intensywnie, dlatego zawsze warto mieć w pogotowiu wytrzymałego powerbanka. Problem ten może zostać stłumiony przez technologię HDR, która pozwala na lepsze i pełniejsze wykorzystanie dodatkowych danych kolorów, nie wpływając przy tym znacząco na zużycie baterii.
Wyświetlacz HDR OLED z powodzeniem wykorzystuje technologię, jaką dotychczas znaliśmy z telewizorów Sony BRAVIA. Jakość obrazu dosłownie zapiera dech w piersiach – zapewnia nam dostrzeżenie nawet najdrobniejszych szczegółów, a żywe kolory, niesamowita ostrość i doskonały kontrast, pozwalają przeżywać rozrywkę intensywniej i pełniej niż w przypadku innych wyświetlaczy. W Xperii zawarto także system Dynamic Vibration, dzięki któremu dosłownie czujemy akcję poprzez dotyk. W tym przypadku bez wątpienia można stwierdzić, że większe doznania zagwarantuje nam smartfon od Sony, aniżeli jakikolwiek telewizor. Więcej o zastosowaniu HDR OLED w Sony Xperia XZ3 można przeczytać tutaj: https://www.sonymobile.com/pl/products/phones/xperia-xz3/display/
Możliwości smartfonów, a typy ekranów
Istnieje wielu ludzi, którzy bez wahania podważyliby tezę, że smartfon musi posiadać dobry ekran. Wszak jest to „tylko“ telefon – używamy go przede wszystkim do szeroko pojętej komunikacji. Od oglądania filmów i filmików mamy tablety, komputery i telewizory. Dziś jednak smartfony prezentują taki poziom, że szkoda nie skorzystać z oferowanych przez nie możliwości. Jeśli mamy do wyboru posiadanie dobrego lub gorszego wyświetlacza, to odpowiedź jest prosta.
Niezależnie od ceny smartfona, najpopularniejsze są ekrany pojemnościowe, czyli takie, które pod wpływem dotyku reagują na zmiany pola elektrostatycznego. Wcześniejsze, oporowe ekrany, reagowały na siłę nacisku. Ekrany pojemnościowe pozwalają na większą precyzję i gwarantują większą wygodę, choć zazwyczaj kłopotliwa jest ich obsługa w rękawiczkach.
Zależnie od producenta, w smartfonach stosowane są wyświetlacze o zróżnicowanej konstrukcji. W HTC pracujemy na Super LCD, który zapewnia dobrą widoczność przy jasnym oświetleniu, zaś Apple używa ekranów Retina o dużym zagęszczeniu pikseli. Warto również zwrócić uwagę na rozmiar ekranu i współczynnik screen-to-body: stosunek wielkości ekranu do reszty smartfona. Zdecydowanie estetyczniej prezentują się telefony, których wymiary nie odbiegają zbytnio od rozmiaru wyświetlacza.
Jaki wyświetlacz będzie najlepszym wyborem?
Choć nikt z nas nie wybiera telefonu w oparciu jedynie o parametry wyświetlacza, to warto pamiętać, że jest to naprawdę ważny aspekt. Biorąc pod uwagę dominujące obecnie trendy, możemy zauważyć, że do lamusa odchodzą wyświetlacze otoczone ramkami. Popularyzują się ekrany o rozdzielczości 4K UHD, powoli nadchodzi też czas 8K.
Coraz ciekawiej prezentuje się walka o wypuszczenie na rynek pierwszego smartfona ze składanym ekranem. Z pewnością będzie to OLED, jednak producenci muszą przemyśleć kilka istotnych kwestii, takich jak ich trwałość. Warto przy tym pamiętać, że każdy z nas ma inne potrzeby i to właśnie one powinny determinować wybór smartfona. Nie ulega jednak wątpliwości, że lepiej skusić się na najlepszą ofertę proponowaną przez szeroki rynek. W końcu ewoluuje on tak szybko, że niebawem i tak ktoś będzie miał bardziej zaawansowane urządzenie.