Home Jaki kupić telewizor? Najtańszy OLED TV na rynku | TEST | LG OLED B8 55″ za 4389 zł
Najtańszy OLED TV na rynku | TEST | LG OLED B8 55″ za 4389 zł

Najtańszy OLED TV na rynku | TEST | LG OLED B8 55″ za 4389 zł

86.12K
0

Telewizory OLED z roku na rok tanieją na naszych oczach. Przypomnę tylko, że pierwszy telewizor LG OLED dostępny w Polsce kosztował w elektro marketach bagatela 39 999 zł. Technologia od samego początku kojarzona z jakością obrazu premium i dostępnością tylko dla najbardziej zasobnych w gotówkę od kilku miesięcy zaczyna mieszać w klasie telewizorów uważanej do tej pory za średnią. Jest to bardzo ale to bardzo interesująca sytuacja, która nie do końca pasuje do obecnych realiów gdzie w tej półce cenowej panują od zawsze niezłej klasy telewizory LCD.

Nie wiesz jaki kabel HDMI 4K wybrać? Przeczytaj nasz test

Do napisania tego tekstu skłonił mnie po raz kolejny LG OLED B8 w 55″, którego już raz mogliśmy obserwować przed świętami w cenie zbliżonej do 5000 zł. Później nieco wzrosła aby na ten moment ustabilizować się na poziomie od 4300 do 4999 zł w zależności od sklepu i uzyskanych negocjacji ze sprzedającym (dzisiaj np. jest promocja bez vat w MediaMarkt oraz taka sama promocja w EURO RTV AGD tutaj). Jest to suma wręcz niewyobrażalna jeszcze 2-3 lata temu gdzie za model B6 w takiej samej przekątnej trzeba było zapłacić 14 999zł. Dokładnie. Ponad 3 razy tyle. Nie muszę chyba dodawać, że przez tyle generacji, większość elementów obrazu zostało znacznie dopracowanych a system multimedialny jest dużo bardziej rozbudowany na czele ze sztuczną inteligencją ThinQ AI w języku polskim. Oczywiście ktoś powie, że to tylko 55″ a w tej cenie można nabyć bardzo dobry LCD w 65″. To jest fakt. 10 cali robi sporą różnicę. Niestety 65″ OLED to nadal wydatek rzędu 8000 zł za podstawowe modele u danego producenta (chociaż znowu wybija się promocja bez vat za 6900 zł tutaj). Nadal 65″ jest barierą cenową, która nie została złamana i za taki calarz idący w parze z jakością obrazu trzeba swoje zapłacić. Wcale mnie to nie dziwi gdyż byłaby to już totalna destrukcja rynku cenowego. Ale pewnie i do tego za jakiś czas dojdzie. Póki co, możemy cieszyć się tym, że 55 cali zeszło do poziomu dostępnego dla dużo większego grona potencjalnych kupujących. Podyskutujmy więc dalej o samej technologii OLED oraz bohaterze niskiej ceny ;-).

Nie wiesz jaki kabel HDMI 4K wybrać? Przeczytaj nasz test

Media Expert zaślepka
Advertisement

Czy OLED jest dla mnie?

Ile to już napisano na temat OLED w sieci to można by wydać kilka całkiem obszernych książek. Z samego forum na HDTVPolska napisałbym przynajmniej dwie i byłby to pewnie komedio-dramat z elementami fantastyki naukowej. Dlatego, że ilość informacji prawdziwych i nieprawdziwych jest tak ogromna, że zwykły czytelnik nie siedzący w temacie może kompletnie zgłupieć a może i oszaleć? Albo po prostu zrazić się do OLED nie widząc go nawet na oczy. W tych wszystkich opiniach przodują oczywiście osoby, które w ogóle nie mają takiego telewizora w domu, nigdy z niego nie korzystały a swoją wiedzę czerpią tylko z tego co przeczytały w sieci albo zobaczyły przez chwilę w sklepie. Kolejny typ osób to takie, które zawodowo zajmują się sprzedażą telewizorów. Tutaj opinie są często dyktowane tym co widać na półce sklepowej. A tam potrafi dziać się dużo. Można np. zobaczyć wypalonego OLEDa. Dlaczego tak się dzieje? O tym napiszę dalej. Kolejna grupa to osoby, którym trafiła się wadliwa sztuka. Najgorzej gdy w parze z tym faktem idzie zła obsługa gwarancyjna i wtedy frustracja jest spotęgowana co mnie wcale nie dziwi. Na forum dzieje się wtedy piekło. Na koniec są osoby, które kupiły OLED i są zachwycone jakością obrazu ale oczywiście takich chwalących się tym faktem będzie najmniej. Bo skoro jest dobrze to po co będę pisał i się przechwalał. To akurat standard. Bo forum i sieć służy głównie do radzenia sobie w tych złych i problematycznych sytuacjach. Pewnie można by jeszcze wskazać kilka innych typów użytkowników ale trzeba przyjąć, że nie będzie nic lepszego niż odwiedzenie sklepu we własnym zakresie i zobaczenie telewizora na żywo. Można też skorzystać z naszego poradnika odnośnie sprawdzania telewizora w sklepie przed zakupem:

Jak sprawdzić TV przed zakupem | PORADNIK | Najważniejsze cechy oraz czy jest nowy?

Dla kogo jest więc telewizor OLED? Oczywiście dla entuzjastów najwyższej jakości obrazu podczas oglądania seansów filmowych. Żaden 55 calowy telewizor LCD w cenie 5000 zł nie pokaże obrazu w filmach tak realistycznego jak OLED. Ba, nawet się nie zbliży przy tak fundamentalnych jego elementach jak poziom czerni czy kontrastu, kątach widzenia czy pełnej prezencji walorów technologii Ultra HD (4K; pełne pokrycie szerokiej palety barw – tzw. WCG; jakość efektu HDR). To są fakty poparte pomiarami chociaż akurat żadnych pomiarów nie trzeba by robić. Wystarczy postawić obok siebie dwa telewizory, przestawić je w tryb fabryczny film (albo co lepsze – oba fachowo skalibrować) i zgasić światło. Sprawa wyjaśni się od razu. Dlatego od zawsze mawia się, że OLED to duchowy spadkobierca technologii plazmowej, która także specjalizowała się w kinie domowym.

Plazmy jak pamiętamy były najczęstszym wyborem do kina ze względu na czerń i kontrast jaki oferowały. A to właśnie ten element bez względu na wszystkie inne cechy obrazu jest tak bardzo pożądany przez maniaków kina. Temat czerni w telewizorze można porównać do silnika w samochodzie. Jest to najważniejsza, fundamentalna cecha obrazu, klasyfikowana najwyżej w skali wpływu na postrzeganą jakość. Możemy mieć wszystko najlepsze – wierne barwy, dużą jasność i nieskazitelną ostrość, wykorzystanie elementów Ultra HD czyli przynajmniej rozdzielczość 4K, HDR oraz szeroką paletę barw ale bez odpowiednio dobrej czerni nie będą one robiły odpowiedniego wrażenia. Pod tym fundamentalnym względem nie ma więc lepszego wyboru niż ekran OLED – niezależnie sterowany każdy piksel sprawia, że uzyskujemy perfekcję czerni. To tak jakbyśmy mogli nabyć auto napędzane perpetuum mobile. Możemy konfrontować różne ekrany LCD z OLED, ale żaden z nich nie wyjdzie zwycięsko w konfrontacji kontrastu. Może co najwyżej starać się dorównać ale to już nie w przedziale 5000 zł tylko grubo ponad 10 000 zł.

Potwierdzają to też studia filmowe (w Polsce oraz w Hollywood w którym miałem okazję być kilka razy i zwiedzać największe studia filmowe w ostatnich latach) oraz nasze rodzime telewizje (nc+, TVP itp.), które przy odglądach klienckich przy postprodukcji filmowej używają telewizorów oraz monitorów OLED. Chociażby dzięki monitorowi studyjnemu Sony OLED BVM-X300 możemy zobaczyć większość pozycji na Ultra HD Blu-ray bo to właśnie na nim pracują studia.

Panasonic Hollywood OLED 2018 ces
Osobiście miałem okazję odwiedzić studia postprodukcyjne Deluxe w Hollywood gdzie np. przygotowywano film Obcy: Przymierze na Panasonic OLED TV 4K

Czyli już wiemy, że w rozwiązaniach domowych tylko technologia OLED na ten moment może dostarczyć prawdziwej czerni i kontrastu szczególnie w cenie do 5000 zł. Drugi bardzo ważny element to kąty widzenia. I nie chodzi tutaj o siedzenie pod dużym kątem ale także siedzenie bardzo blisko przed ekranem. Już wtedy łapiemy kąty i jakość obrazu spada. Na OLED nie ma tego problemu. Na tego typu telewizorach nawet pod ogromnym kątem jakość obrazu jest prawie taka sama jak siedząc na wprost. Weźmy przykład LG OLED TV:

Ostatnia bardzo ważna sprawa to pełne wsparcie technologii Ultra HD, która obecnie podbija rynek. W rozdzielczości 4K połączonej z technologią HDR wraz z szeroką paletą barw (WCG) możemy obecnie podziwiać większość nowych produkcji filmowych oraz seriali jak również grać na konsolach czy PC oraz oglądać sport. To właśnie materiał w Ultra HD pozwala dużo bardziej realistycznie oddać świat, który widzimy naszym okiem na co dzień. Jeszcze nigdy nie było tak dużej różnicy w obrazie jak między Full HD a Ultra HD. Jeżeli dodamy do tego telewizor, który posiada bardzo wysokie parametry Ultra HD aby wyświetlić taki sygnał to wtedy już wiadomo dlaczego każdy fan kina, który zobaczy obraz na OLED ma wielki uśmiech na twarzy.

(86120)

0 0 głos
Article Rating
Piotr "Gmeru" Gmerek Redaktor naczelny HDTVPolska. Posiadacz THX Certified Level 2. Członek polskiego oddziału SMPTE. Maniak najwyższej jakości obrazu. Poniżej 4K nie schodzę ;-). Pasjonat i kolekcjoner konsol, gier oraz filmów. Na słowo "Limitowana edycja" dostaję gęsiej skórki ;-).

127
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x