W kinach na świecie zadebiutował właśnie film „Godzilla 2: Król potworów”. To produkcja z ogromnym 200 mln budżetem. Niestety w Ameryce nie zarobiła ona zbyt dużo w premierowym weekendzie. Film jednak cieszy się ogromną popularnością za granicą.
„Godzilla 2: Król potworów” to trzeci film w tzw. „MonsterVerse” czyli uniwersum będącym połączeniem światów z „Godzilli” z 2014 oraz „Kong: Wyspa Czaszki” z 2017 roku. Główne role odgrywają Kyle Russell („Pierwszy człowiek”, „Wilk z Wall Street”), Vera Farmiga („Obecność”), Mille Bobbie Brown („Stranger Things”) i Charles Dance („Gra o tron”, „Obcy 3”).
Zważywszy, że poprzednia „Godzilla” była hitem kasowym i miała imponujące otwarcie, wydawałoby się, że tutaj będzie podobnie. Niestety jednak nie. „Król potworów” w USA w weekend zarobił jedynie 49 milionów dolarów („Godzilla” zgarnęła 93 mln, a „Kong” – 61 mln).
Całe dla Warner Bros. szczęście, że najnowszy film o kultowych monstrach przyniósł aż 130 milionów dolarów wpływu z rynków zagranicznych. To wynik lepszy o prawie 30 mln niż „Godzilli” z 2014 r.
Przy budżecie 200 milionów dolarów „Król potworów” będzie potrzebował więc światowego box office, aby wygenerować zysk dla wytwórni.
ZOBACZ TAKŻE: John Wick 3 deklasuje Avengers: Koniec gry. Avengersi bliscy Avatara
W polskich kinach „Godzilla 2: Król potworów” zadebiutuje w kinach 14 czerwca.
Źródło: Variety
