Home Strefa filmu Recenzje filmów i seriali SVoD “Andor” – na ten odcinek czekali wszyscy! Recenzja 10. epizodu na Disney+
“Andor” – na ten odcinek czekali wszyscy! Recenzja 10. epizodu na Disney+

“Andor” – na ten odcinek czekali wszyscy! Recenzja 10. epizodu na Disney+

354
0

Na ten odcinek czekali chyba wszyscy. Fani dlatego, że z przyjemnością zobaczą dalszy ciąg przygód ulubionych bohaterów, a ci niezadowoleni z dotychczasowego tempa rozwoju akcji powinni być szczęśliwi z dynamiki tego epizodu. Dziesiąty odcinek “Andora” ogląda się bardzo szybko, ale to nie oznacza, że nie dostaliśmy istotnych i konkretnych scen.

Serial “Andor” na Disney+ – 10 odcinek. Czas pierwszych rozstrzygnięć?

Wyczekiwanie na rozwój sytuacji, w jakiej znalazł się Cassian, trwało kilka odcinków, ale apogeum tego oczekiwania osiągnięte zostało właśnie teraz. Przygotowania do ucieczki, te praktyczne oraz mentalne, są już na finiszu i przed współwięźniami Andora pojawia się szansa na zaczerpnięcie świeżego powietrza. Zanim to jednak nastąpi, wszyscy muszą zewrzeć szeregi i zaryzykować. Ostateczna decyzja wcale nie została podjęta, ale Cassian robi wszystko, by wykorzystać nadarzającą się okazję. Diego Luna przez cały czas pokazuje, jak dobrze czuje się w roli tej postaci i niezależnie od tego, czy bardziej nie pasuje do Rebeliantów, czy do innego otoczenia, to pozostaje wierny swojemu bohaterowi i konsekwentnie buduje ten wizerunek przed kamerami. Obecność Andy’ego Serkisa w serialu to nie lada gratka dla każdego widza, ponieważ jest to świetny aktor, a po jego roli w dwóch filmach jako Snoke (głos), nareszcie dostał możliwość pokazania się na ekranie. Przydzielono mu niezwykle ważną postać, która w najnowszym odcinku odgrywa bardzo ważną rolę. Finał tego wątku jest słodko-gorzki i można się tylko cieszyć, że scenarzyści zdołali tak umiejętnie połączyć to, czego oczekują fani z tym, co może ich zaskoczyć.

andor disney+ plus serial 10 odcinek recenzja

Jednocześnie śledzimy oczywiście starania Mon Mothmy, która stara się przygotować nową siatkę połączeń, by kontynuować fundowanie Rebelii. Nareszcie ukazano, że ma pewne granice, ale będzie prawdopodobnie w stanie je przekroczyć, by móc dotrzymać słowa i w dalszym ciągu zapewniać środki Rebeliantom. Postać ta jest umiejętnie prowadzona przez cały serial i można się tylko cieszyć, że mamy możliwość oglądać, jak tego typu decyzje i zdarzenia dochodzą do skutku. Zazwyczaj śledziliśmy działania Rebelii na froncie, nie zastanawiając się nawet, skąd pochodzi ich wyposażenie i w jaki sposób zachowują płynność finansową, jeśli tak to w ogóle można nazwać. “Andor” uchyla rąbka tajemnicy i to nie tylko w tym aspekcie, ale również w kontekście informacyjnym, ponieważ widzów czeka też niemała niespodzianka, jeśli chodzi o kolejne wtyki w Imperium współpracujące z Rebeliantami. To nie lada zaskoczenie, ale też najciekawszy i najmocniejszy moment tego odcinka. Równocześnie bowiem poznajemy drugą stronę działań, które prowadzi Luthen Rael . Na jakie poświęcenie musi się godzić, by kontynuować swoją działalność i nie dać się wykryć – to zdecydowanie jedna z kluczowych scen całego serialu, odpowiednio podniosła i świetnie wyreżyserowana oraz zagrana.

andor disney+ plus serial 10 odcinek recenzja

Wyśmienicie wypadają ponownie pokazane lokalizacje. Scenografia jest bardzo ważnym składnikiem sukcesu tego serialu i końcówka tego odcinka to doskonale pokazuje. Zaprezentowanie nowych uliczek, budynków i wnętrz sprawia, że ma się ochotę na ponowny seans, by móc jeszcze raz przyjrzeć się temu jeszcze dokładniej. Połączenie efektów praktycznych z CGI naprawdę działa – buduje to świetną atmosferę i dodaje klimatu każdej scenie. Nieco na drugi plan zeszła tym razem muzyka, która była do tej pory mocnym punktem serialu, ale prawdopodobnie znane i nowe motywy pojawią się jeszcze w kolejnych dwóch odcinkach, by domknąć całości. Nicholas Brittel przygotował naprawdę udane kompozycje i ścieżka dźwiękowa nawet samodzielnie wprowadza w odpowiedni, gwiezdno-wojenny nastrój. Oczywiście o tym, jak zapamiętamy “Andora” zdecydują następne dwa epizody, które zamkną historię, ale po pierwszych dziesięciu trudno mieć obawy o cokolwiek, bo jak na dłoni widać, że ten serial powstał z konkretnym zamiarem i jasnym pomysłem, a egzekucja tych wizji była od początku dobrze zaplanowana i przeprowadzona.


Filmy, seriale, VoD i serwisy streamingowe – przeczytaj więcej:

(354)

5 1 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x