Netflix właśnie potwierdził, że popularny serial Stranger Things doczeka się kontynuacji w postaci sezonu trzeciego.
Tuż przed Halloween, miała miejsce premiera sezonu drugiego. Firma Nielsen zbadała jego oglądalność i z jej danych wynika, że pierwszy odcinek obejrzało w USA 15,8 mln widzów (dane z trzech pierwszych dni po premierze). W tym samym okresie, średnia oglądalność wszystkich odcinków sięgnęła 8,8 mln. Przeważająca większość, bo aż 70% oglądających, to osoby w wieku 18-49 lat. Jeśli chodzi o oceny krytyków, to na Metacritic dało się zaobserwować tendencję wzrostową (średnia ocen sezonu 2 to 78% vs 76% pierwszego). Naszą recenzję z kolei możecie przeczytać tutaj.
FOR THE LOVE OF STEVE, DUH! So hold tight baby darts — season 3 is officially happening.
— Netflix US (@netflix) December 1, 2017
Powstanie kontynuacji było więc kwestią czasu – zresztą nawet zważywszy na konstrukcję drugiego sezonu, a co dopiero jego popularność. Tak właśnie zresztą się stało. Netflix za pomocą Twittera ogłosił, że powstanie sezon trzeci. Twórcy serialu, bracia Duffer, mówili wcześniej, że mają klarowną wizję, w jakim kierunku chcieliby kontynuować historię. Nie wykluczali także, że powstanie sezon czwarty i być może zakończy on w całości łuk fabularny.
Prawdopodobnie premiera trzeciej części perypetii grupki nerdów z Hawkins odbędzie się przed końcem roku 2018.
(261)