Powrót

Samsung Q9 – TEST najlepszego TV QLED 2017 (65″)

Słowem wstępu

QLED to flagowa seria telewizorów w ofercie Samsunga. Pierwszą styczność z wyświetlaczami reprezentującymi ją mieliśmy podczas testu modelu Samsung Q8C. Dziś pod lupę trafia flagowiec, czyli innymi słowy, najlepszy telewizor w ofercie producenta przewidziany na ten rok. Zanim przejdę do jego testu przypomnę jednak skąd się wzięła nazwa sztandarowej serii wyświetlaczy i co ona oznacza. QLED TV jest to kolejna ewolucja technologii kwantowych kropek, zwanych “quantum dots” w 2016r., czy też “nanokryształy” w 2015r. Samsung postanowił jeszcze mocniej zaakcentować jej obecność i odmienność od pozostałych rozwiązań na rynku poprzez nadanie chwytliwej nazwy “QLED”. Ekrany te są oczywiście nadal telewizorami LCD (z matrycą VA) i fundamentalne zasady działania, a także wady i zalety są typowe dla tejże technologii. W stosunku do poprzednich modeli zaszło jednak kilka zmian:

  1. Domieszka aluminium do kwantowych kropek ma zapewniać lepsze pokrycie palety barw (deklarowane 100% DCI)
  2. Nowy algorytm sterowania subpikseli ma gwarantować mniejszą stratę nasycenia barw pod kątem
  3. Wyższa jasność panelu ma dostarczyć aż 1500 nitów w HDR

O wszystkich kluczowych zmianach możecie posłuchać także z relacji Piotra Gmerka z targów CES2017 oraz mojej z ISE2017:

Producent stosuje także tą technologię w wyświetlaczach biznesowych co bardzo dobrze świadczy o jej trwałości. Temat ten poruszyłem podczas relacji z targów ISE 2017.

Linia Q9 dostępna jest obecnie w dwóch rozmiarach – 65 i 75″. Niewykluczone, że za jakiś czas trafią do oferty ekrany większe, aczkolwiek jest to tylko moje przypuszczenie, ponieważ co rok Samsung miał jakąś “wisienkę” w postaci ekranu >80″. Ekran Q9 jest płaski.

Wygląd

Design modelu Q9 naprawdę budzi respekt. Wyświetlacz wygląda z jednej strony bardzo masywnie, bowiem jego krawędzie są monolityczne, zaoblone i wykonane z bardzo dobrej imitacji metalu, z drugie zaś wydaje się bardzo lekki. Bądź co bądź ekran ma tylko ok. 3 cm głębokości i to na całej szerokości.

 

Warto tutaj skupić się na wykonaniu tylnej części telewizora, bowiem prezentuje się ona naprawdę szykownie. Producent nazywa to “360 design”. Wyświetlacz aż prosi się, by być postawionym na środku pokoju tak, by można było podziwiać go z każdej strony! Tył obudowany jest tworzywem wytłoczonym w grube prążki.

Krawędzie jak wspomniałem są monolityczne, tj. wyglądające jakby były stworzone z jednego elementu.

Wszystko jest idealnie spasowane i nie wydaje nawet najmniejszego trzasku przy przenoszeniu, czy przesuwaniu telewizora! Podstawa to dwie owalne nóżki przykręcane bezpośrednio do telewizora. Jest to eleganckie i niekontrowersyjne rozwiązanie. Dodatkową jego zaletą jest możliwość umieszczenia ekranu na mniejszym meblu niż on sam.

Badana cecha Wartość
Wymiary ekranu (bez podstawy) 154,0 × 82,8 × 2,54 cm
Wymiary kartonu 157,0 × 95,0 × 18,0 cm
Odcisk stopy (minimalne wymiary stolika) 98 × 31 cm
Waga (bez podstawy) 29,1kg
Otwory do montażu na ścianie VESA 400×400

Złącza i Akcesoria

Z tyłu telewizora próżno szukać w tym roku jakichkolwiek gniazd, poza wejściem “one connect”, oraz gniazdem zasilania. Oba z nich są ukryte z resztą pod klapką, z której wychodzą przez niewielki otwór od dołu. Producent postanowił przenieść wszystkie układy logiki do zewnętrznego pudełka. Trend przenoszenia wejść z ekranu do zewnętrznej skrzynki, obecny jest już od czterech lat. Do tej pory niektóre gniazda pozostawały jednak w samym telewizorze, np. złącze LAN, czy kieszeń na moduł CI. W seriach 2017 Samsung postanowił przenieść wszystko co się dało. Czy słusznie? I tak i nie. Niewątpliwą zaletą rozwiązania jest możliwość zastosowania niezwykle cienkiego kabla światłowodowego pomiędzy ekranem, a boxem one connect. Ten jest niemalże niewidzialny, więc nie będzie przeszkadzał nawet na ścianie w domu a przyda się gdy telewizor postawimy np. na środku salonu. Podobno może mieć też aż 15 metrów długości! Ten w zestawie miał 5m. Z mojej perspektywy rozwiązanie jest bardzo ciekawe i z pewnością ułatwi porządkowanie stolika RTV. Widzę tylko jeden, lub dwa minusy. Po pierwsze, tak skrajne odchudzenie kabla wymaga doprowadzenia osobnego zasilania także do modułu one connect, co nie było konieczne w zeszłym roku. Po drugie, zabranie portów USB z telewizora będzie wymagało możliwości dostępu do modułu, by odtworzyć np. pliki z nośnika USB.

 

Rewolucja “pilotowa” nastąpiła już w ubiegłym roku, kiedy to Samsung postanowił maksymalnie uprościć kontroler i zabrać z niego większość przycisków. Osobiście byłem nastawiony nieco sceptycznie do tak drastycznych zmian, aczkolwiek widziałem także ich plusy. Okazuje się, że rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez konsumentów, w związku z czym producent postanowił kontynuować trend prostego i eleganckiego pilota, projektując jego nową wersję:

Tak jak poprzednio, pilotem będziemy mogli kontrolować także inne urządzenia współpracujące z telewizorem, po poprawnej identyfikacji przez złącze HDMI (tą drogą wysyłane są komendy).

Testy syntetyczne

Badana cecha: wynik:
Rozdzielczość i przekątna ekranu 3840×2160, 65″
Typ matrycy LCD (Quantum Dots – “QLED”) typ. VA
Odświeżanie matrycy (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) 120Hz
Kontrast ANSI, bez wygaszania (więcej – lepiej) 3 900:1
Kontrast w filmach (więcej – lepiej)
  • średni: 17 500:1
  • max: 27 300:1
  • min: 3 500:1
Maksymalna jasność po kalibracji SDR: 460cd/m2 (pełny ekran), HDR: 1 415 cd/m2 (skrawek ekranu – L20)
Odbicia od ekranu średnie, ekran lekko satynowy
Błędy barw po kalibracji (mniej – lepiej)
  • średnia dE: 1,8
  • maks. dE: 3,8
Średnia jakość efektu HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) 735cd/m2
Input Lag (ważne dla graczy, mniej – lepiej)
  • 21ms – tryb gra – 1080p60 (konsole)
  • 21ms – tryb gra – 1080p60 + HDR (konsola PS4)
  • 21ms – tryb gra – 4K + HDR (najnowsze wersje konsol Xbox One S, PS4 Pro)
Pełna rozdzielczość koloru PC – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) Tak, 2160p60 w trybie „PC”
Obsługa 10 bitowego koloru Tak (w UHD)

Matryca, zalecane ustawienia

Matryca

Struktura matrycy Q9 (obrócona w pionie).

Matryca w Samsungu Q9 jest typu VA, o strukturze podobnej do modeli ubiegłorocznych. Jest jednak mała różnica w wyglądzie subpikseli, konkretnie niewielkich ścieżek, które wyglądają jak linie dzielące każdy z nich. Czy jest to ta zmiana, która miałaby spowodować, że kąty widzenia będą lepsze? Być może. Do oceny tego przejdę z resztą w dedykowanym akapicie. Panel ma 120Hz i wykorzystuje warstwę kwantowych kropek. Jest ona naniesiona na folię pomiędzy matrycą LCD, a diodami podświetlającymi ekran. Kropki, jak już wspomniałem, mają inny skład niż te stosowane w latach ubiegłych. Zewnętrze tych mikroskopijnych struktur zostało pokryte cienką warstwą aluminium, by uzyskać większą czystość barw (czyli większe ich nasycenie). Na spektrografie dosyć wyraźnie widać tę zmianę. Czarnym konturem poprowadziłem widmo modelu KS9500. Kolorowy diagram to rozkład energii widmowej tegorocznego QLEDa.

Z pewnością odbije się to na pokryciu szerokiej palety barw (DCI), co z kolei będzie miało swój wpływ na wygląd filmów Ultra HD, ale o tym zaraz.

Zalecane ustawienia

Menu obrazu w Samsungach 2017 przeszło kilka zmian jeśli chodzi o układ funkcji. Nie zmieniły się natomiast fabrycznie definiowane tryby. Wciąż mamy do dyspozycji:

Poprawne ustawienia proporcji obrazu.

Sugerowanym wyborem jest oczywiście ostatni z nich. To właśnie tryb film pozwala uzyskać obraz najbliższy temu co widział reżyser w studio filmowym. Kolejne co powinniśmy zrobić to wyłączyć overscan, czyli obcinanie krawędzi obrazu. Aż nie chce się wierzyć, że w 2017r. ta funkcja wciąż jest domyślnie włączona. By zobaczyć cały obraz należy udać się do menu “ustawienia rozmiaru obrazu” i włączyć funkcję “dopasuj do ekranu”. Może być ona niedostępna na wszystkich źródłach. W takim wypadku nie jest potrzebna dalsza regulacja. Ostatnim sugerowanym ustawieniem jest wyłączenie filtra wygładzającego obraz. Przez niego będziemy tracić detale obrazu:

Warto wspomnieć jeszcze o ustawieniach płynności ruchu (Ustawienia zaawansowane -> Motion Plus). W tym menu powinniśmy ustawić pierwszy suwak (redukcja rozmycia) na wartość maksymalną, zaś drugi (redukcja drgań) na taką wartość, by płynność obrazu była akceptowalna. Godnym zauważenia jest także fakt, że producent usunął z menu obrazu zakładkę “specjalne tryby wyświetlania”, w której można by włączyć np. tryb gra z krótkim input lag. Tryb gry powrócił do menu ustawienia opcji, do którego dostęp jest niestety mniej wygodny, ale o tym w dedykowanym akapicie.

Kontrast i Czerń

Tutaj regulujemy funkcję lokalnego wygaszania.

Na test flagowego modelu Q9 pozwoliłem sobie na zamianę akapitów kolejnością po to, by najważniejsze różnice pomiędzy nim, a pozostałymi modelami z serii QLED postawić na początku artykułu! Sztandarowy model Samsuga odróżnia się bowiem układem diod podświetlających, a co za tym idzie sprawnością w wygaszaniu (pogłębianiu kontrastu) w tych strefach obrazu gdzie występuje czerń, lub bardzo ciemne odcienie barw. Telewizor nie posiada niestety podświetlenia typu direct, które pozwala regulować czerń w kilkuset niezależnych obszarach matrycy. Zamiast tego zastosowano tu diody na pionowych krawędziach ekranu, które tworzą kilka poziomych, niezależnie wygaszanych pól. Rozwiązanie to jest bez wątpienia lepsze od stref pionowych, które posiada Samsung Q7 i Q8. Przynajmniej w teorii. Zobaczmy zatem, czy funkcja trzymająca nad wszystkim pieczę (“Local Dimming”) faktycznie działa sprawniej!

Scena
(kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu)
Opis sceny Wynik pomiaru (dla poszczególnego ustawienia funkcji “Local Dimming”)
Local Dimming: NISKA Local Dimming: STANDARDOWY
Local Dimming: WYSOKO
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 14 400:1 15 300:1 15 000:1
Czerń otoczona z każdej strony detalami, wymagająca scena, poradzą z nią sobie jedynie najlepsze systemy wygaszania 3 500:1 3 300:1 3 700:1
Pas w filmie sąsiadujący z obrazem o średniej jasności, przy niskim kontraście wyraźnie odcina się od ramki telewizora 23 000:1 26 800:1 26 000:1
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 27 300:1 26 500:1 27 000:1

W istocie tak jest. Poziome strefy wygaszania dostarczają lepszą czerń w większej ilości scen niż pionowe. Najważniejsze momenty, o których tu mowa to przede wszystkim filmy z pasami na górze i dole ekranu, jak w scenie numer trzy. W takim przypadku, kontrast wyższy niż 23 tys do jednego daje odczucie jakby zlewały się z ramką, a telewizor byłby dopasowany do formatu filmu. Prawie jak na telewizorze OLED w warunkach kinowych (choć jak wiadomo, prawie robi pewną różnicę 😉 ).

W powyższym przykładzie sceny z filmu “Casino Royale” aparat nie wychwycił świecenia czerni nawet przy długiej ekspozycji. Filmy z pasami wyglądają naprawdę dobrze, choć jak widać w procedurze testowej nie we wszystkich scenach rezultat jest spektakularny. W momencie gdy kolor czarny otaczają jasne przedmioty, nie ma możliwości uzyskać lepszego kontrastu. Takie rzeczy mają miejsce tylko na wyświetlaczach z podświetleniem direct (czyli na przykład ubiegłorocznym flagowcu – KS9500). Wyższe tryby działania funkcji “local dimming” nie przynoszą wymiernych korzyści, a zamiast tego zwiększają skoki jasności w zależności od rodzaju sceny. Dlatego najbezpieczniejszym i najlepszym jest “Niski” (zaakcentowany pomarańczowym kolorem). Niestety nawet przy tym ustawieniu potrafią ginąć detale w bielach, w scenach gdzie funkcja mocno pracuje, jak poniżej (film “Oblivion”):

Odwzorowanie ruchu

Menu regulacji, funkcji „Auto Motion Plus”, odpowiedzialnej za odwzorowanie ruchu.

Matryca Q9 pracuje ze 120Hz odświeżaniem. Użytek z dodatkowych klatek obrazu (bo do telewizora można podać maksymalnie 60, na więcej nie pozwala złącze HDMI) robi funkcja „Auto Motion Plus”. Menu konfiguracji nie różni się od tego co obserwowaliśmy na przestrzeni ostatnich lat. Do dyspozycji mamy dwa suwaki. Jeden z nich odpowiada za płynność obrazu przy filmach (24p i 25p), drugi zaś za ostrość przy treściach wideo (50i/p i 60i/p). Jest też opcja „Wyraźny ruch (LED)” której jednak nie warto używać.

Motion Plus Samsunga to jeden z najlepszych systemów poprawy płynności i ostrości obrazu jaki znajdziemy na rynku. Technologia ta pozwala bardzo precyzyjnie regulować stopień poprawy płynności i ostrości obrazu ruchomego. Zarówno współpraca z materiałem filmowym (24 i 25 fps), oraz video (50 i 60 fps) działa doskonale. 10 stopniowa podziałka jest idealnie wyważona, oznacza to, że z każdym kliknięciem, płynność lub ostrość obrazu poprawia się dokładnie o taką samą wartość i możemy łatwo znaleźć złoty środek (na ile poprawioną płynność filmów tolerujemy i na ile cenimy sobie ostrość ruchu względem ewentualnych artefaktów). Samych artefaktów jest z resztą niewiele nawet przy maksymalnych wartościach ustawień. Osobiście preferuję ustawienie 10/5 jeśli chcemy uzyskać ostry obraz w ruchu i polepszyć płynność filmów, ale bez powodowania efektu teatru. Zachęcam jednak każdego do samodzielnych poszukiwań optymalnego wariantu.

Ustawienia Auto Motion Plus Informacje Obraz postrzegany w ruchu
Wyłączony Smużenie: 

bardzo duże

Maksymalna jasność: 

460 cd/m2

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

brak

Redukcja rozmycia: 10

Redukcja drgań: dowolnie

Podświetlenie: 20

Smużenie: duże

Maksymalna jasność: 460 cd/m2

 

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

Płynnie regulowana suwakiem – każdy znajdzie coś dla siebie

Redukcja rozmycia: 10

Redukcja drgań: dowolnie

Podświetlenie: 8

Smużenie: 

brak

Maksymalna jasność: 

120 cd/m2

Powielenie krawędzi: 

brak (minimalne halo)

Poprawa płynności filmów (24p): 

Płynnie regulowana suwakiem – każdy znajdzie coś dla siebie

Po zaaplikowaniu wyżej wymienionych ustawień smużenie znacząco maleje, aczkolwiek cały czas da się je zauważyć przy niektórych, bardziej dynamicznych, scenach. To jednak dopiero ułamek tego co oferuje nam testowany telewizor. Gdy włączymy obraz z telewizji – 50i to zostanie on wyświetlony jako 100 fps i dokładnie 100 razy na sekundę migać będzie podświetlenie telewizora by wygasić się w czasie odświeżania się matrycy i zapalić znów gdy obraz będzie już gotowy do wyświetlenia. Podobnie gdy dostarczymy sygnał 24p lub 60p to matryca wraz z diodami przejdzie w tryb pracy 120Hz. Tego typu funkcjonalność nazywa się fachowo strobing backlight (migoczące podświetlenie) i jest formą technologii scanning backlight. Podsumowując zatem: im bardziej zmniejszymy podświetlenie tym lepsze odwzorowanie ruchu uzyskamy. Synchronizacja diod w Q9, w przeciwieństwie do niższych modeli jest w zasadzie perfekcyjna, zatem obraz jest tak samo ostry na górze jak i na dole matrycy. Może to brzmieć dziwnie, ale w istocie taki problem występuje w niższych modelach. Na górze ekranu nie ma podwójnych konturów, ale na dole obraz rozdwaja się. Na Q9 nie, więc o ile upłynniacz będzie działał stabilnie, bo jak wiemy funkcje tego typu czasem się “gubią”, to ostrość w ruchu, przy podanych ustawieniach, będzie wręcz doskonała!

Podwójnie potwierdzone wizualnie – Q9 to jeden z najlepszych TV pod względem odwzorowania ruchu na rynku!

Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)

Fabrycznie

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 3,0 maksymalna 4,2
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,3 maksymalna 4,0
Średnia deltaE palety szarości 1,8 maksymalna 2,8

Podobnie jak w przypadku Q8, nie można powiedzieć, że kolory w trybie Film są oddawane zupełnie tak jak chciał reżyser, aczkolwiek dużo im do tego bliżej we flagowym Q9. Rzucają się w oczy nieliniowe zaburzenia przestrzeni barwnej. Obraz jest zbyt mało nasycony, szczególnie w rejonach czerwieni i żółci, z których powstają ważne kolory (np. odcienie skóry). Ma to swe podłoże w niedopracowanej gammie (determinującej kontrastowość i nasycenia pastelowych barw), a także w samej jakości elektroniki matrycy. Widać tutaj, że modyfikacja kwantowych kropek utrudniła producentowi tak dobre zapanowanie nad kolorem jak w ubiegłych latach. W galerii przekłamań wyraźnie widać to “zamglenie” obrazu, jednak nie jest ono aż tak wyraźne i spokojnie można te braki zaakceptować. Tak wysokiej klasy ekran warto jednak skalibrować!

Galeria przekłamań obrazu

Wybierz kadr z filmu:
Wybierz ustawienia obrazu w telewizorze:
  • Tryb Fabryczny
  • Najlepszy tryb fabryczny
  • Profesjonalna kalibracja
  • Referencja (studio)

Profesjonalna kalibracja Samsung Q9

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 1,7 maksymalna 3,6
Średnia deltaE barw ze wzornika 1,8 maksymalna 3,8
Średnia deltaE palety szarości 0,6 maksymalna 1,3
Ustawienia kalibracyjne w telewizorach Samsunga zostały zmodyfikowane w tym roku. Z dobrych rzeczy pojawiła się m.in. opcja 20 punktowej kontroli palety szarości, co daje znacznie większą precyzję kontroli, niż rozwiązanie 10 punktowe z poprzednich lat. Warto jednak zauważyć, że uproszczona regulacja była do tej pory wystarczająca, choć w erze kalibracji HDR większa kontrola może się przydać. W przyszłości kalibracja zintegrowana będzie z oprogramowaniem PortraitDisplay Calman, by łatwiej sterować wyświetlaczem.

Precyzja barw niestety nie uległa poprawie względem flagowca 2016, uległa wręcz lekkiemu pogorszeniu wraz z wprowadzeniem nowej generacji kwantowych kropek. Zmiany takie wymagają niestety czasu na dopracowanie technologii. Liniowość matrycy jest gorsza, przez co nie udało się umieścić na swoich pozycjach wszystkich próbek barw. Udało się jednak wykonać taką kalibrację, by przesycone pozostały tylko barwy o bardzo wysokich poziomach nasyceń, a wszystkie pastelowe i mniej krzykliwe kolory – takie jak powinny być. Wzrost gammy w pobliżu czerni można natomiast wybaczyć, ponieważ na matrycy VA nawet minimalny kąt patrzenia znacząco zaburza tę charakterystykę. Suma summarum oddanie barw było całkiem dobre, aczkolwiek oczekiwałbym rewelacji po flagowej linii telewizorów.

Obraz Ultra HD z telewizji, po kalibracji – rewelacja.

W serii Q8 pisałem też o niepokojącej funkcji, która bardzo mocno przyciemnia ekran w zależności od sceny (im większa jasna powierzchnia tym bardziej był on przyciemniany – jak na OLED, czy plazmie). Q9 na szczęście cechuje się tym zjawiskiem w nieporównywalnie mniejszym stopniu. W niższych modelach fluktuacje dochodziły aż do 70%. Tutaj nie przekraczają 10 – 15%, więc można tę cechę zignorować. Nie wpływa ona ujemnie na seans.

Pamiętajmy, że opis kalibracji tyczy się egzemplarza, który trafił do naszych testów. Egzemplarze takich samych telewizorów różnią się między sobą, więc te nabyte przez czytelników mogą mieć inne błędy odwzorowania barw (mogą być one większe lub mniejsze – nie ma reguły). Z tego powodu nie publikuję ustawień kalibracyjnych, bowiem są one indywidualne dla każdego telewizora i toru wideo. Zachęcam natomiast do poczytania o profesjonalnej kalibracji.

Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
o
raz w temacie: Wielki test kalibracji 

Skalowanie SD, obróbka cyfrowa

Po zaaplikowaniu zalecanych ustawień (opisanych we wstępie), Q9C może pochwalić się bardzo dobrą obróbką obrazu. Wyłączenie redukcji szumów, oraz innych zbędnych „dopalaczy” sprawiło, że obraz trafiał na ekran praktycznie w takiej formie, w jakiej został wypalony na płycie, tudzież nadany w telewizji. Bez jakichkolwiek zmian. Po ustawieniu suwaka ostrości na pozycję „0” nie miało też miejsca jakiekolwiek uwypuklanie krawędzi. Jeżeli jednak planujemy oglądać głównie materiały poddane mocnej kompresji, na przykład z telewizji, to możemy sobie pozwolić na nieznaczne podniesienie suwaka „ostrość”…

W tym miejscu będę do znudzenia powtarzał, że w dzisiejszych czasach rezultaty skalowania wyglądają niemal identycznie na wszystkich telewizorach. Twierdzenie to znalazło potwierdzenie w moim eksperymencie, którego wyniki znajdują się pod tym adresem.
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na wyświetlaczu Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.

Równomierność ekranu

Q9 jest bardzo… niecodzienny jeśli chodzi o swą równomierność. Niestety głównie w negatywnym znaczeniu. Od dawna nie widziałem ekranu o tak dużych dysproporcjach jasności na brzegach. Wprawdzie spadek ten był dosyć płynny i nie rzucało się to w oczy np. na meczach jako efekt brudnego ekranu, ale na bardziej jednolitych tłach widać było, że brzegi są dużo ciemniejsze. Widać też dobitnie na zdjęciu poniżej. Jak tylko będziemy mieli okazję to sprawdzimy inne egzemplarze czy to w sklepie czy u użytkowników domowych.

I manifestuje się to także na pomiarze, aż -44% w skrajnym przypadku!

-42% -13% -14% -13% -34%
-48% -6% -2% -5% -34%
-47% -4% ref. -11% -33%
-44% -11% -9% -13% -37%
-33% -11% -12% -16% -29%

Obsługa Ultra HD / 4K

Samsung Q9 zapewnia prawie wszystko w temacie kompatybilności z Ultra HD, czego użytkownik mógłby zapragnąć. Treść Ultra HD ze wszystkimi walorami (HDR, szeroka paleta barw) możemy podać zarówno przez HDMI, jak i z Internetu, tunerów wbudowanych, czy nośników pamięci masowej. Wysoka (teoretycznie) jasność panelu pozwoliła uzyskać mu certyfikat Ultra HD Premium.

Jedyne czego wyświetlacz nie posiada to wsparcie dla Dolby Vision, czyli standardu rozszerzonego HDR’a. Jego przyszłość jest jednak jeszcze nieznana. Oczywiście lepiej byłoby mieć DV niż go nie mieć, tym bardziej, że na rynku pojawią się niedługo filmy Ultra HD Blu-ray ze standardem Dolby. Będą one jednak kompatybilne z bazową normą HDR10. Brak zainteresowania ze strony producenta może brać się stąd, że Samsung może pragnąć używać własnego sposobu wyświetlania treści o nazwie HDR 10+(o którym mowa tutaj), zamiast odgórnych norm firmy Dolby.

Cecha Wynik
Certyfikat Ultra HD Premium TAK
Pokrycie szerokie palety barw DCI / Rec 2020 99% / 79%
Obsługa rozdzielczości 3840×2160@60Hz 4:4:4 TAK
Wsparcie dla Dolby Vision NIE
Wsparcie dla plików UHD z kodekiem HEVC TAK
Obsługa YouTube w 4K TAK
Kompatybilność z HDCP 2.2 TAK – wszystkie złącza
Obsługa Ultra HD z wbudowanych tunerów TAK
Telewizor poprawnie rozpoznaje sygnał HDR: HLG.

W tegorocznych modelach doszła także jawna obsługa HDR w formacie HLG, czyli telewizyjnym. Będzie on najprawdopodobniej używany już niedługo w transmisjach wideo. Podczas testów udało się złapać testowy program na satelicie Hotbird. Telewizor poprawnie zidentyfikował sygnał!

Jakość efektu HDR

W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!

Scena Opis sceny Jasność HDR
Najjaśniejsza ze scen, blaski słońca przekraczają jasność 2 000cd/m2 790 cd/m2
Scena o niskiej jasności, gdzie tylko księżyc i jego odbicie ma ponadnormatywną jasność 765 cd/m2
Bardzo ciemna scena, najłatwiejsza do odtworzenia. Jedynymi jasnymi elementami są płomienie 825 cd/m2
Zbilansowana scena o średniej jasności nieznacznie wchodzącej w zakres HDR 560 cd/m2
Plansza “L20”. Na takiej robione są testy konsorcjum UHD Alliance 1 415 cd/m2

Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):

  • 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
  • 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
  • 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
  • 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
  • 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
  • > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.

Sprawność odwzorowania efektów HDR na Samsungu Q9 jest wysoka i wyraźnie wyższa niż w modelu Q8. Widać także spory postęp względem ubiegłorocznych serii KS, ale poza KS9500, który posiadał podświetlenie direct led. To powoduje, że jestem trochę rozdarty w ocenie telewizora. Z jednej strony Q9 należy rozpatrywać w kategorii TV z podświetleniem krawędziowym (jak KS8000/9000) i w tym segmencie oferuje bardzo dużo. Może mierzyć się najlepszymi, krawędziowymi TV na rynku. Z drugiej jednak strony jest to flagowy model, mający swoją cenę i użytkownika z grubsza nie interesuje przecież jaka technologia została w nim zastosowana. Interesują go efekty, które widzi na ekranie, a te niestety były lepsze w zeszłorocznym KS9500 (który również był flagowym modelem). Pozostawiam Wam, drodzy czytelnicy, tą sprawę do dalszej dyskusji.

Na Q9 efekty HDR są widoczne i to dosyć wyraźnie. Naprawdę wysokie jasności (ponad 450 – 500 cd/m2) dostępne są w większości scen, dzięki temu, że diody zostały rozmieszczone pionowo i ekran może skuteczniej nimi sterować. Ogromnym postępem względem ubiegłorocznych modeli jest także zdolność do podtrzymania jasności przez dłuższy czas (wymagają tego nowe testy UHD Alliance). Oznacza to brak problemów z pulsowaniem ekranu, gdy nie ma na nim dużej ilości ruchu. To potrafiło doskwierać w modelach linii KS (ponownie poza KS9500). Na planszy syntetycznej wartość jest jak zwykle najwyższa – przeszło 1 400cd/m2, oznacza to, że w trybach z bardziej wynaturzonymi barwami (np. dynamicznym) uda się osiągnąć obiecaną wartość HDR1500, a nawet więcej. Trzeba jednak pamiętać, że w filmach uświadczymy co najwyżej ułamek tego efektu.

Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)

Rodzaj palety barw Wynik
Pokrycie szerokiej palety barw DCI 99%
Pokrycie szerokiej palety barw Rec 2020 79%

Wspomniane kwantowe kropki nowej generacji, pozwoliły poszerzyć paletę barw, które reżyser ma do dyspozycji tworząc film. Mowa tutaj dokładnie o palecie DCI. Samsung chwali się pełnym jej pokryciem, z moich testów wynika, że jest raptem o 1% mniej, co jest rewelacyjnym wynikiem i trudno wymagać czegokolwiek więcej od telewizora pod tym względem! Zobaczmy jednak rzecz znacznie istotniejszą – jak telewizor radzi sobie z oddawaniem mieszanek barw w porównaniu do monitora studyjnego, na którym powstają filmy Ultra HD.

Ustawienia fabryczne

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 4,2 maksymalna 6,3
Średnia deltaE barw ze wzornika 1,7 maksymalna 6,9
Średnia deltaE palety szarości 2,8 maksymalna 6,9

Ustawienia fabryczne trybu “Film” są dosyć dobre. Poziomy jasności mapowanie są odpowiednio, z niewielkimi odstępstwami. Czarna linia odchodzi od pomarańczowej (referencyjnej) tylko w przedziale 10-25% jasności, co powoduje pewne wzmocnienie jasności elementów umiarkowanych. Daje to wrażenie jaśniejszego obrazu całościowo, ale nie wpływa negatywnie na subiektywną jakość obrazu. Biel ma nieco zbyt chłodny odcień, ale to bardzo drobny mankament, widoczny bardziej na wykresie niż w praktyce 🙂 Barwy są lekko osłabione.

Po kalibracji Ultra HD

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 2,8 maksymalna 5,2
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,5 maksymalna 4,4
Średnia deltaE palety szarości 2,2 maksymalna 3,7

Kalibrację trybu do HDR da się zapisać pod tym samym trybem co do SDR. Dzięki temu nie ma potrzeby ręcznej zmiany ustawień przy oglądaniu filmów Ultra HD. Różnica po kalibracji była, aczkolwiek nie tak duża jak w zwykłym trybie SDR. Stwierdziłem, że korzystniejsze od podbicia jasności jest jej lekkie przytemperowanie, co pozwoliło uzyskać także wierniejsze, bardziej nasycone kolory. Lepsze dopracowanie charakterystyki będzie możliwe w przyszłości, gdy firma PortraitDisplay wyda nową wersję aplikacji kalibracyjnej. Ręczna edycja tychże ustawień jest z pewnych przyczyn niemożliwa, a na pewno nie uzasadniona czasowo.

Obraz w HDR po kalibracji – mocne efekty i dobre nasycenie.

Kąty widzenia

Na matrycy VA kąty widzenia nie należą do mocnych stron. Obiecywano w tej materii poprawę, poprzez lepsze sterowanie poszczególnymi domenami pikseli i mam wrażenie, że Q9 faktycznie ma trochę lepsze kąty widzenia w stosunku do niższych modeli. Różnica nie jest jednak duża i pod kątem nadal szybko spada saturacja barw i uwydatniają się detale w ciemnych szarościach co wizualnie zmniejsza głębie obrazu.

Granie na konsoli i PC

Tu włączamy tryb Gra.

Jak już wspomniałem we wstępie, ustawienie “trybu gra”, który to znakomicie zmniejsza input lag, zostało przeniesione z podręcznej zakładki ustawień obrazu, do menu ustawień opcji. Jak na miniaturce po prawej. Pozostaje mieć nadzieję, że albo telewizor automatycznie będzie wykrywał konsole, albo, że pozwoli pozostawić tę opcję włączoną dla danego wejścia. To drugie nie będzie jednak opcją jeśli na konsoli oglądamy także filmy. Będziemy zmuszeni przedzierać się przez gąszcz ustawień by włączyć i wyłączyć tryb gry.

Rodzaj sygnału Opis Ustawienia telewizora Wynik
[GRY] 1080p Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD tryb “Gra” 21 ms
[GRY] 1080p + HDR Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 21 ms
[PC] 4K / 1080p @ 4:4:4 Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) HDMI: PC 21 ms
[GRY] 4K Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR tryb “Gra” 21 ms
[GRY] 4K + HDR Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 21 ms
[FILM] 4K / 1080p + upłynniacz Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek tryb “Film” 81 ms
Wyraźne kolorowe czcionki z PC (chroma 4:4:4) po oflagowaniu wejścia jako PC.

Samsung rozpieszczał nas już wartościami input lag w zeszłym roku. W tym na szczęście nic się nie zepsuło, a poprawiać się już nie miało co. Każdy gracz wraz z zawodnikami będzie zachwycony tak krótkim opóźnieniem jak 21ms. Absolutnie nie jest ono wyczuwalne. Reakcja jest natychmiastowa i to zarówno w Full HD, jak i w Ultra HD, bez względu na to czy z HDR, czy bez! Uzyskanie wyraźnych kolorowych czcionek nie stanowi najmniejszego problemu. Wystarczy oflagować dane wejście HDMI jako PC i podać na nie sygnał 2160p60 RGB.

Nasz redakcyjny sprzęt wyposażony jest w dwie karty GeForce GTX 980 Ti SLI powered by NVIDIA. Drugi komputer to ASUS GeForce GTX 980. Komponenty od firm Nvidia, ASUS, Intel, HyperX. Gry dostarcza nam m.in Eletronics Arts Polska, Wydawnictwo Techland oraz PlayStation Polska i Microsoft Polska.

System i Smart TV

Na 2017 rok Samsung zaktualizował system Tizen wzbogacając go o kilka ciekawych rozwiązań. Poniżej znajdziecie materiał wideo omawiający działanie systemu. Ja natomiast opiszę pokrótce zmiany na poziomie interfejsu.

Zaktualizowana platforma ma bardzo wygodny interfejs “home”. Agreguje on bowiem wejścia, ustawienia i aplikacje. W przypadku tych ostatnich mamy wrażenie, że są one przez cały czas aktywne. Wystarczy bowiem najechać np. na “Netflix”, by znaleźć się wewnątrz serwisu i mieć bezpośredni dostęp do seriali i filmów. Działanie przypomina trochę komputer PC w którym przełączamy się pomiędzy oknami aplikacji. Bardzo to wygodne. Oczywiście niektóre programy działają sprawniej, a niektóre trochę mozolnie (np. TVN Player, czy Ipla), ale nie inaczej jest na telewizorach innych producentów.

Dolną belkę można oczywiście dopasowywać pod własne preferencje przesuwając aplikacje miejscami itd. Mamy także dostęp do klasycznych programów jak np. przeglądarka internetowa, jednak korzystanie z niej jest mało wygodne bez myszki (możemy oczywiście takową podłączyć do tv). Aplikacja youtube obsługuje Ultra HD i HDR.

Równie wygodnie działa interfejs telewizyjny. Gdy skorzystamy z anteny podłączonej bezpośrednio do TV, na belce zyskujemy dostęp do ulubionych programów i podstawowych funkcji. EPG jest schludnie zaprojektowane:

Jakość dźwięku

Tak samo jak w Q8, wbudowane głośniki, w konfiguracji 4.2, cechują się rzekomą mocą wynoszącą 60W RMS. W praktyce dźwięk nie wyróżnia się jednak jakoś specjalnie ponad przeciętną. Oczywistym jest, że niewielkie przetworniki nie wydobędą z siebie głębokich basów. Dźwięk jest wyraźny nawet po mocnym podgłoszeniu, jednak nie jest to poziom telewizorów z wbudowanym soundbarem. Dla miłośników dobrego kina pewnie pozostanie to bez znaczenia, bo i tak rozwiązania tego typu są namiastką prawdziwego hi-fi.

Podsumowanie i ocena

Najwyższy model, w prestiżowej linii telewizorów QLED, jest bez wątpienia wyraźnie lepszy, od testowanego niedawno “młodszego brata” – Samsunga Q8. Q9, bo to o nim mowa, oferuje wyraźnie lepszą czerń, szczególnie w filmach z pasami na górze i dole ekranu (są super-czarne), dzięki poziomym strefom lokalnego wygaszania. To samo rozwiązanie techniczne wpłynęło także dodatnio na odwzorowanie ruchu. Teraz obiekty nie mają powielonych konturów na górze ekranu. Na całej jego powierzchni są ostre jak brzytwa, więc telewizor można zdecydowanie polecić miłośnikom oglądania sportu. Telewizor pozbawiony jest także kontrowersyjnej funkcji, która powodowała przyciemnianie obrazu przy dużej ilości bieli na ekranie. Bardzo dobrze, aczkolwiek ciężko chwalić za coś, co nie powinno mieć miejsca na żadnym flagowym telewizorze LCD. Pochwalić za to można, a nawet trzeba wykonanie. Telewizor jest wyjątkowo ładny zarówno z przodu jak i z tyłu. Aż prosi się o postawienie w centrum salonu, by można go było podziwiać w całości! Monolityczna ramka i płaski jak tafla szkła ekran po prostu nie mogą się nie podobać, a o porządek w kablach nie musimy się martwić, ponieważ wszystkie gniazda wyprowadzone są na listwę one connect (minusem jest tylko to, że musimy do niej doprowadzić jeszcze prąd).

Niestety Q9 nie jest pozbawiony wad. Na szczęście nie jest ich dużo. W zasadzie jedyną godną uwagi w podsumowaniu jest problem z jednolitością ekranu. Być może była to cecha egzemplarza. Trzeba będzie sprawę potwierdzić. Spadek jasności o ponad 40% na brzegach nie przystoi flagowemu wyświetlaczowi. Drugą kwestią do rozważań pozostaje krawędziowe podświetlenie telewizora. Z jednej strony jakość obrazu jest naprawdę wysoka jak na ten typ budowy ekranu, z drugiej jednak od dwóch lat flagowe modele miały podświetlenie direct, oferujące znacznie lepszą czerń i jeszcze lepsze efekty HDR. Być może nie powinno być to argumentem, bo mamy 2017 rok i takich modeli jak KS9500, czy JS9500 już na rynku nie ma, jednak zawsze martwi mnie, gdy producent rezygnuje ze swoich najlepszych rozwiązań (nawet, gdy są one niszowe). Mimo to Q9 jest dobrym telewizorem. Od jego ceny zależy jak duży sukces rynkowy osiągnie.

Ocena “bardzo polecamy” zostaje przyznana fakultatywnie, mając nadzieję, że problem z jednolitością ekranu dotyczył wyłącznie egzemplarza testowego.

PLUSY

MINUSY

Cena referencyjna: Samsung QE65Q9 18 998 zł / Samsung QE75Q9 ???

Sprzęt do testów dostarczyła firma Samsung


Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:

Jak testujemy wyświetlacze na HDTVPolska.com? Czemu testy wyświetlaczy są najbardziej profesjonalne w Polsce i jedne z najlepszych na świecie?


Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj “Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora / projektora / monitora?” oraz “Test kalibracji”.

(30361)