Powrót

Samsung Q8C TEST 65″ telewizora QLED 2017 z Ultra HD i HDR

Słowem wstępu

QLED TV – to hasło będzie odbijało się szerokim echem w 2017 roku, szczególnie wśród fanów marki Samsung. Producent nadał takie oznaczenie swojej najnowszej, sztandarowej, technologii, która znalazła zastosowanie w telewizorach LCD. Czym jest QLED? Jest to kolejna ewolucja technologii kwantowych kropek, zwanych “quantum dots” w 2016r., czy też “nanokryształy” w 2015r. Samsung postanowił jeszcze mocniej zaakcentować jej obecność i odmienność od pozostałych rozwiązań na rynku, poprzez nadanie chwytliwej nazwy “QLED”. Ekrany te są oczywiście nadal telewizorami LCD (z matrycą VA) i fundamentalne zasady działania, a także wady i zalety są typowe dla tejże technologii. W stosunku do poprzednich modeli zaszło jednak kilka zmian:

O wszystkich kluczowych zmianach możecie posłuchać także z relacji Piotra Gmerka z targów CES2017 oraz mojej z ISE2017:

W dniu dzisiejszym, do naszego laboratorium trafił model Q8C w rozmiarze 65″, czyli reprezentant linii pośredniej QLED. Poniżej niego znajdziemy jeszcze serię Q7F, zaś powyżej zadebiutuje niebawem Q9. Modele Q8C dostępne będą w rozmiarze 55″, 65″ i 75″.

Wygląd

Design Samsunga Q8C sugeruje powrót do minimalistycznego stylu, w którym każda możliwa krawędź jest maksymalnie odchudzona. Choć ramka jest wykonana ze srebrzystego aluminium, to prawie wcale jej nie widać wokół czarnego, połyskującego ekranu. Firma bardzo skupiła się w tym roku na wyglądzie zauważając, że telewizory są nieodłącznym elementem wystroju nowoczesnego salonu często dzielącego przestrzeń z kuchnią czy innym pokojem. Taki wygląd telewizora jak seria Q, umożliwia postawienie telewizora np. na środku pokoju gdzie każdy może podziwiać go z różnych stron.

Podstawa ma kształt zakrzywionego walca i jest bardzo chuda, podobnie jak wspornik, który spaja ją z ekranem. Firma zaoferuje w tym roku możliwość dokupienia innego rodzaju podstawy chociaż szczegółowych informacji jak to będzie wyglądać w Polsce jeszcze nie podano. Telewizor jest zakrzywiony.

Badana cecha Wartość
Wymiary ekranu (bez podstawy) 144,2 × 82,9 × 10,7 cm
Wymiary kartonu 160,0 × 95,0 × 21,0 cm
Odcisk stopy (minimalne wymiary stolika) 90 × 38 cm
Waga (bez podstawy) 26,5kg
Otwory do montażu na ścianie VESA 400×400

Wąska podstawa umożliwia montaż telewizora na meblach o mniejszej szerokości.

Złącza i Akcesoria

Z tyłu telewizora próżno szukać w tym roku jakichkolwiek gniazd, poza wejściem “one connect”, oraz gniazdem zasilania. Producent postanowił przenieść wszystkie układy logiki do zewnętrznego pudełka. Trend przenoszenia wejść z ekranu do zewnętrznej skrzynki, obecny jest już od czterech lat. Do tej pory niektóre gniazda pozostawały jednak w samym telewizorze, np. złącze LAN, czy kieszeń na moduł CI. W seriach 2017 Samsung postanowił przenieść wszystko co się dało. Czy słusznie? I tak i nie. Niewątpliwą zaletą rozwiązania jest możliwość zastosowania niezwykle cienkiego kabla światłowodowego pomiędzy ekranem, a boxem one connect. Ten jest niemalże niewidzialny, więc nie będzie przeszkadzał nawet na ścianie w domu a przyda się gdy telewizor postawimy np. na środku salonu. Podobno może mieć też aż 15 metrów długości! Ten w zestawie miał 5.

Ponadto, wspornik telewizora został zaprojektowany tak, że można umieścić w nim kable (one connect, oraz zasilający) i wyprowadzić je centralnie z tyłu telewizora, by nie były widoczne. Z mojej perspektywy rozwiązanie jest bardzo ciekawe i z pewnością ułatwi porządkowanie stolika RTV. Widzę tylko jeden, lub dwa minusy. Po pierwsze, tak skrajne odchudzenie kabla wymaga doprowadzenia osobnego zasilania także do modułu one connect, co nie było konieczne w zeszłym roku. Po drugie, zabranie portów USB z telewizora będzie wymagało możliwości dostępu do modułu, by odtworzyć np. pliki z nośnika USB.

Rewolucja “pilotowa” nastąpiła już w ubiegłym roku, kiedy to Samsung postanowił maksymalnie uprościć kontroler i zabrać z niego większość przycisków. Osobiście byłem nastawiony nieco sceptycznie do tak drastycznych zmian, aczkolwiek widziałem także ich plusy. Okazuje się, że rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez konsumentów, w związku z czym producent postanowił kontynuować trend prostego i eleganckiego pilota, projektując jego nową wersję:

Tak jak poprzednio, pilotem będziemy mogli kontrolować także inne urządzenia współpracujące z telewizorem, po poprawnej identyfikacji przez złącze HDMI (tą drogą wysyłane są komendy).

Testy syntetyczne

Badana cecha: wynik:
Rozdzielczość i przekątna ekranu 3840×2160, 65″
Typ matrycy LCD (Quantum Dots – “QLED”) typ. VA
Odświeżanie matrycy (min. 120Hz zalecane do oglądania sportu) 120Hz
Kontrast ANSI, bez wygaszania (więcej – lepiej) 4 000:1
Kontrast w filmach (więcej – lepiej)
  • średni: 10 500:1
  • max: 25 700:1
  • min: 4 050:1
Maksymalna jasność po kalibracji SDR: 200cd/m2 (pełny ekran), 550cd/m2 (skrawek ekranu), HDR: 1 250 cd/m2 (skrawek ekranu – L20)
Odbicia od ekranu średnie, ekran błyszczący (glare)
Błędy barw po kalibracji (mniej – lepiej)
  • średnia dE: 1,5
  • maks. dE: 4,8
Średnia jakość efektu HDR (więcej – lepiej, maks – 10 000cd/m2) 640cd/m2
Input Lag (ważne dla graczy, mniej – lepiej)
  • 24ms – tryb gra – 1080p60 (konsole)
  • 20ms – tryb gra – 1080p60 + HDR (konsola PS4)
  • 20ms – tryb gra – 4K + HDR (najnowsze wersje konsol Xbox One S, PS4 Pro)
Pełna rozdzielczość koloru PC – 4:4:4 (wyraźne czcionki, po podłączeniu PC) Tak, 2160p60 w trybie „PC”
Obsługa 10 bitowego koloru Tak (w UHD)

Matryca, zalecane ustawienia

Matryca

Struktura matrycy Samsung Q8C obrócona w pionie.

Ekran umieszczony w Samsungu Q8C wykorzystuje matrycę VA, której struktura znana jest już dobrze z ubiegłorocznych telewizorów. Pod mikroskopem nie widać zatem jakichkolwiek zmian mogących by wpłynąć na poprawę kątów widzenia, ale może do oceny tego przejdę w dedykowanym akapicie. Co ciekawe struktura subpikseli jest tożsama z niedawno testowanym Sony XE90. Panel ma 120Hz i wykorzystuje warstwę kwantowych kropek. Jest ona naniesiona na folię pomiędzy matrycą LCD, a diodami podświetlającymi ekran. Kropki, jak już wspomniałem, mają inny skład niż te stosowane w latach ubiegłych. Zewnętrze tych mikroskopijnych struktur zostało pokryte cienką warstwą aluminium, by uzyskać większą czystość barw (czyli większe ich nasycenie). Na spektrografie dosyć wyraźnie widać tę zmianę. Czarnym konturem poprowadziłem widmo modelu KS9500. Kolorowy diagram to rozkład energii widmowej tegorocznego QLEDa.

Z pewnością odbije się to na pokryciu szerokiej palety barw (DCI), co z kolei będzie miało swój wpływ na wygląd filmów Ultra HD, ale o tym zaraz.

Zalecane ustawienia

Menu obrazu w Samsungach 2017 przeszło kilka zmian jeśli chodzi o układ funkcji. Nie zmieniły się natomiast fabrycznie definiowane tryby. Wciąż mamy do dyspozycji:

Tak ustawiamy proporcje obrazu.

Sugerowanym wyborem jest oczywiście ostatni z nich. To właśnie tryb film pozwala uzyskać obraz najbliższy temu co widział reżyser w studio filmowym. Kolejne co powinniśmy zrobić to wyłączyć overscan, czyli obcinanie krawędzi obrazu. Aż nie chce się wierzyć, że w 2017r. ta funkcja wciąż jest domyślnie włączona. By zobaczyć cały obraz należy udać się do menu “ustawienia rozmiaru obrazu” i włączyć funkcję “dopasuj do ekranu”. Może być ona niedostępna na wszystkich źródłach. W takim wypadku nie jest potrzebna dalsza regulacja. Ostatnim sugerowanym ustawieniem jest wyłączenie filtra wygładzającego obraz. Przez niego będziemy tracić detale obrazu:

Warto wspomnieć jeszcze o ustawieniach płynności ruchu (Ustawienia zaawansowane -> Motion Plus). W tym menu powinniśmy ustawić pierwszy suwak (redukcja rozmycia) na wartość maksymalną, zaś drugi (redukcja drgań) na taką wartość, by płynność obrazu była akceptowalna. Godnym zauważenia jest także fakt, że producent usunął z menu obrazu zakładkę “specjalne tryby wyświetlania”, w której można by włączyć np. tryb gra z krótkim input lag. Tryb gry powrócił do menu ustawienia opcji, do którego dostęp jest niestety mniej wygodny, ale o tym w dedykowanym akapicie.

Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)

Fabrycznie

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 3,9 maksymalna 6,6
Średnia deltaE barw ze wzornika 4,0 maksymalna 6,3
Średnia deltaE palety szarości 3,3 maksymalna 6,1

Przyzwyczajenie do niezłego fabrycznie oddania barw, w telewizorach Samsunga, zostało tym razem nadwyrężone. Analizując powyższe diagramy, czy też oglądając znane sceny filmów, nie można powiedzieć, że wyglądają one zupełnie tak jak chciał reżyser. Nieco zbyt błękitny odcień obrazu (przez zaburzony balans bieli) jest niewielkim problemem. Dużo bardziej rzucają się w oczy nieliniowe zaburzenia przestrzeni barwnej. O ile najbardziej nasycone czerwienie, czy zielenie wyglądają przyzwoicie, tak wszystkie powstające z nich mieszanki są zbyt mdłe i za mało nasycone. Ma to swe podłoże w niedopracowanej gammie (determinującej kontrastowość i nasycenia pastelowych barw), a także w samej jakości elektroniki matrycy. Widać tutaj, że modyfikacja kwantowych kropek utrudniła producentowi tak dobre zapanowanie nad kolorem jak w ubiegłych latach. W galerii przekłamań wyraźnie widać to “zamglenie” obrazu.

Galeria przekłamań obrazu

Wybierz kadr z filmu:
Wybierz ustawienia obrazu w telewizorze:
  • Tryb Fabryczny
  • Najlepszy tryb fabryczny
  • Profesjonalna kalibracja
  • Referencja (studio)

Profesjonalna kalibracja Samsung Q8C

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 2,1 maksymalna 5,2
Średnia deltaE barw ze wzornika 1,5 maksymalna 4,8
Średnia deltaE palety szarości 0,7 maksymalna 1,6

Ustawienia kalibracyjne w telewizorach Samsunga zostały zmodyfikowane w tym roku. Z dobrych rzeczy pojawiła się m.in. opcja 20 punktowej kontroli palety szarości, co daje znacznie większą precyzję kontroli, niż rozwiązanie 10 punktowe z poprzednich lat. Warto jednak zauważyć, że uproszczona regulacja była do tej pory wystarczająca, choć w erze kalibracji HDR większa kontrola może się przydać. W przyszłości kalibracja zintegrowana będzie z oprogramowaniem PortraitDisplay Calman, by łatwiej sterować wyświetlaczem.

Kalibracja Q8C przebiegła, jak zawsze, przy użyciu najlepszych urządzeń – Jeti Specbos 1211, oraz Klein K-10A.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie zmiany są na plus. Po pierwsze liniowość matrycy jest gorsza, przez co nie udało się umieścić na swoich pozycjach wszystkich próbek barw. Udało się jednak wykonać taką kalibrację, by przesycone pozostały tylko barwy o bardzo wysokich poziomach nasyceń, a wszystkie pastelowe i mniej krzykliwe kolory – takie jak powinny być. Wzrost gammy w pobliżu czerni można natomiast wybaczyć, ponieważ na matrycy VA nawet minimalny kąt patrzenia znacząco zaburza tę charakterystykę. Suma summarum oddanie barw było całkiem dobre, aczkolwiek oczekiwałbym rewelacji po flagowej linii telewizorów.

W niektórych scenach widać, że większość barw jest naturalna, ale niektóre, najbardziej nasycone (jak np. czerwony napis) bardziej ożywione niż być powinny.

Samsung zaimplementował jednak inne niepokojące funkcje, których nie da się zablokować. Pierwszą z nich jest coś w rodzaju ABL, czyli algorytmu dobrze znanego z plazm i telewizorów OLED. Powoduje on przyciemnianie ekranu, gdy wypełnia go duża ilość jaskrawej treści. Przykładem tego może być chociażby mecz hokejowy, czy film, którego akcje dzieje się w górach (everest, the art of flight). W takich sceneriach ekran przyciemnia się nawet o 70%! Brzmi to bardzo groźnie i spodziewałem się, że będzie doskwierające. Na szczęście nie było bardzo ewidentne podczas oglądania filmów, może dlatego, że scenerie nie zmieniały się tak gwałtownie, a biel na pełnym ekranie wydaje się jaśniejsza, niż na jego skrawku. Nie ma jednak żadnego usprawiedliwienia dla implementowania takiego zachowania telewizora. Może wpłynąć to na zmniejszenie poboru prądu, jednak w takiej sytuacji trzeba by dać możliwość wyłączenia. Fenomenalne 550cd/m2 jasności w SDR, które zapewnia dobry seans w dzień, może spaść do zaledwie 200cd/m2 w skrajnej sytuacji, co oznacza obraz znacznie ciemniejszy niż być powinien. Zjawisko występuje wyłącznie w trybie Film, jednak to w nim mamy największą kontrolę nad obrazem i najlepsze oddanie barw.

Pamiętajmy, że opis kalibracji tyczy się egzemplarza, który trafił do naszych testów. Egzemplarze takich samych telewizorów różnią się między sobą, więc te nabyte przez czytelników mogą mieć inne błędy odwzorowania barw (mogą być one większe lub mniejsze – nie ma reguły). Z tego powodu nie publikuję ustawień kalibracyjnych, bowiem są one indywidualne dla każdego telewizora i toru wideo. Zachęcam natomiast do poczytania o profesjonalnej kalibracji.

Więcej informacji zaczerpnąć można w: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora
o
raz w temacie: Wielki test kalibracji 

Skalowanie SD, obróbka cyfrowa

Po zaaplikowaniu zalecanych ustawień (opisanych we wstępie), Q8C może pochwalić się bardzo dobrą obróbką obrazu. Wyłączenie redukcji szumów, oraz innych zbędnych „dopalaczy” sprawiło, że obraz trafiał na ekran praktycznie w takiej formie, w jakiej został wypalony na płycie, tudzież nadany w telewizji. Bez jakichkolwiek zmian. Po ustawieniu suwaka ostrości na pozycję „0” nie miało też miejsca jakiekolwiek uwypuklanie krawędzi. Jeżeli jednak planujemy oglądać głównie materiały poddane mocnej kompresji, na przykład z telewizji, to możemy sobie pozwolić na nieznaczne podniesienie suwaka „ostrość”…

W tym miejscu będę do znudzenia powtarzał, że w dzisiejszych czasach rezultaty skalowania wyglądają niemal identycznie na wszystkich telewizorach. Twierdzenie to znalazło potwierdzenie w moim eksperymencie, którego wyniki znajdują się pod tym adresem.
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na wyświetlaczu Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.

Kontrast i Czerń

Tutaj regulujemy funkcję lokalnego wygaszania.

Wszystkie telewizory Samsung w tym roku posiadają podświetlenie krawędziowe. W modelach Q7F i Q8C diody rozmieszczone są poziomo, a więc ewentualne strefy wygaszania lokalnego będą pionowe. W nadchodzącym modelu Q9 spotkamy się ze strefami poziomymi. Jedno i drugie rozwiązanie ma swoje zalety. Sprawdźmy więc jak poradzi sobie bohater dzisiejszego testu, którego natywny wynik kontrastu ANSI (bez wygaszania) wynosi ok. 4 000:1, co jest typowe dla matryc VA. Funkcji strefowej poprawy czerni nie możemy wyłączyć w tym roku. W zasadzie nie wyobrażam sobie scenariusza, w którym użytkownik mógłby chcieć to zrobić, chyba, że ponad kontrast ceni sobie jednolitą czerń. Działanie pionowych stref da się zauważyć, w postaci przyciemniania dużych obszarów ekranu. Jest to jednak rozsądne zjawisko.

Scena
(kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu)
Opis sceny Wynik pomiaru (dla poszczególnego ustawienia funkcji “Local Dimming”)
Local Dimming: NISKA Local Dimming: STANDARDOWY
Local Dimming: WYSOKO
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 25 700:1 20 000:1 20 000:1
Czerń otoczona z każdej strony detalami, wymagająca scena, poradzą z nią sobie jedynie najlepsze systemy wygaszania 4 700:1 4 800:1 4 500:1
Pas w filmie sąsiadujący z obrazem o średniej jasności, przy niskim kontraście wyraźnie odcina się od ramki telewizora 4 000:1 4 000:1 4 000:1
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni 7 700:1 7 500:1 7 500:1

Jak to bywa w wyświetlaczach z krawędziowym podświetleniem i diodami na poziomych krawędziach, funkcja lokalnego wygaszania nie poraża skutecznością. Niemniej pozwala czasami na wyraźną poprawę. Na przykład w scenie pierwszej, gdzie mamy po prawej stronie ekranu duży, niezaburzony niczym, obszar czerni. Tam diody znacząco przyciemniają się i kontrast wydaje się znacznie wyższy. Oczywiście powstaje wtedy pewna dysproporcja pomiędzy czerniami po lewej i prawej stronie ekranu, ale jak wspomniałem da się to zaakceptować.

Telewizor stosuje różnie tricki, by dać złudzenie lepszej czerni. Jednym z nich jest przyciemnianie całego obrazu. Trzeba przyznać, że swoje zadanie to spełnia.

Nie polecam jednak wyższych trybów działania, ponieważ nie dają one znaczącej poprawy czerni, a do tego wnoszą inne zaburzenia. Przy ustawieniu “standardowy” obraz nadmiernie przyciemnia się. W zasadzie przyciemnia się już mocno (globalnie) nawet w trybie niskim, ale w standardowy jest to znaczna przesada. Przy najwyższym ustawieniu jasność jest z kolei sztucznie podbijana. Ostatecznie proponuję zostać w najniższym ustawieniu.

Równomierność ekranu

Pod względem jednorodności ekranu dało się dostrzec poprawę względem poprzednich wyświetlaczy Samsunga. Obraz na Q8C był bardzo jednolity pod względem barwy.

Rozkład jasności w prawdzie pozostawiał trochę, ale niedużo do życzenia. Spadki były dosyć równomierne i nie przekraczały 21% to znaczy, że udawało się je zauważyć praktycznie tylko na syntetycznej planszy testowej. Przy ruchomym obrazie nic nie przeszkadzało.

-21% -7% -5% -6% -16%
-18% -1% 0% -3% -8%
-14% -4% ref. -3% -8%
-14% -7% -6% -9% -11%
-8% -5% -6% -5% -3%

Obsługa Ultra HD / 4K

Samsung Q8C zapewnia prawie wszystko w temacie kompatybilności z Ultra HD, czego użytkownik mógłby zapragnąć. Treść Ultra HD ze wszystkimi walorami (HDR, szeroka paleta barw) możemy podać zarówno przez HDMI, jak i z Internetu, tunerów wbudowanych, czy nośników pamięci masowej. Wysoka (teoretycznie) jasność panelu pozwoliła uzyskać mu certyfikat Ultra HD Premium.

Jedyne czego wyświetlacz nie posiada to wsparcie dla Dolby Vision, czyli standardu rozszerzonego HDR’a. Jego przyszłość jest jednak jeszcze nieznana. Oczywiście lepiej byłoby mieć DV niż go nie mieć, tym bardziej, że na rynku pojawią się niedługo filmy Ultra HD Blu-ray ze standardem Dolby. Będą one jednak kompatybilne z bazową normą HDR10. Brak zainteresowania ze strony producenta może brać się stąd, że Samsung może pragnąć używać własnego sposobu wyświetlania treści HDR, zamiast odgórnych norm firmy Dolby.

Cecha Wynik
Certyfikat Ultra HD Premium TAK
Pokrycie szerokie palety barw DCI / Rec 2020 99% / 79%
Obsługa rozdzielczości 3840×2160@60Hz 4:4:4 TAK
Wsparcie dla Dolby Vision NIE
Wsparcie dla plików UHD z kodekiem HEVC TAK
Obsługa YouTube w 4K TAK
Kompatybilność z HDCP 2.2 TAK – wszystkie złącza
Obsługa Ultra HD z wbudowanych tunerów TAK

W tegorocznych modelach doszła także jawna obsługa HDR w formacie HLG, czyli telewizyjnym. Będzie on najprawdopodobniej używany już niedługo w transmisjach wideo.

Wsparcie dla HLG dostępne bezpośrednio w menu telewizora.

Jakość efektu HDR

W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!

Scena Opis sceny Jasność HDR
Najjaśniejsza ze scen, blaski słońca przekraczają jasność 2 000cd/m2 565 cd/m2
Scena o niskiej jasności, gdzie tylko księżyc i jego odbicie ma ponadnormatywną jasność 650 cd/m2
Bardzo ciemna scena, najłatwiejsza do odtworzenia. Jedynymi jasnymi elementami są płomienie 865 cd/m2
Zbilansowana scena o średniej jasności nieznacznie wchodzącej w zakres HDR 485 cd/m2
Plansza “L20”. Na takiej robione są testy konsorcjum UHD Alliance 1 250 cd/m2

Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):

  • 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
  • 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
  • 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
  • 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
  • 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
  • > 1 500 cd/m2 – pieśń przyszłości, sam czekam na wyświetlacz, który będzie w stanie pokazać efekt HDR w takim wymiarze.

Sprawność odwzorowanie efektów HDR na Samsungu Q8C jest zdecydowanie ponadprzeciętna i widać spory postęp względem ubiegłorocznych serii KS (poza KS9500, który posiadał podświetlenie direct led). Efekty HDR są widoczne, jednak przyznać trzeba, że naprawdę wysokie jasności (ponad 450 – 500 cd/m2) dostępne są wyłącznie w wybranych scenach, gdzie od telewizora nie wymaga się dużej powierzchni świecenia. W innym przypadku jasność będzie ograniczana. Ogromnym postępem względem ubiegłorocznych modeli jest także zdolność do podtrzymania jasności przez dłuższy czas (wymagają tego nowe testy UHD Alliance). Oznacza to brak problemów z pulsowaniem ekranu, gdy nie ma na nim dużej ilości ruchu. To potrafiło doskwierać w modelach linii KS (ponownie poza KS9500). Na planszy syntetycznej wartość jest jak zwykle najwyższa – aż 1 250cd/m2, oznacza to, że w trybach z bardziej wynaturzonymi barwami (np. dynamicznym) uda się osiągnąć obiecaną wartość HDR1500. Trzeba jednak pamiętać, że w filmach uświadczymy co najwyżej ułamek tego efektu.

Warto pochylić się także nad kalibracją trybu HDR. Jak się bowiem okazuje jest ona niezwykle istotna. W kolejnym akapicie przedstawię o co dokładniej chodzi, jednak skrótowo napiszę, że efekt jest zadowalający dopiero po przesunięciu suwaka “ST2084” na skrajną wartość, tj. 3. W fabrycznych ustawieniach efekty świetlne są zaniżone o kilkadziesiąt procent! Trudno powiedzieć dlaczego zostały one tak słabo dopracowane, seria KS miała zdecydowanie lepszy fabrycznie tryb HDR. Grunt, że jest możliwość regulacji.

Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)

Rodzaj palety barw Wynik
Pokrycie szerokiej palety barw DCI 99%
Pokrycie szerokiej palety barw Rec 2020 79%

Wspomniane kwantowe kropki nowej generacji, pozwoliły poszerzyć paletę barw, które reżyser ma do dyspozycji tworząc film. Mowa tutaj dokładnie o palecie DCI. Samsung chwali się pełnym jej pokryciem, z moich testów wynika, że jest raptem o 1% mniej, co jest rewelacyjnym wynikiem i trudno wymagać czegokolwiek więcej od telewizora pod tym względem! Zobaczmy jednak rzecz znacznie istotniejszą – jak telewizor radzi sobie z oddawaniem mieszanek barw w porównaniu do monitora studyjnego, na którym powstają filmy Ultra HD.

Ustawienia fabryczne

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 3,9 maksymalna 5,8
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,8 maksymalna 4,1
Średnia deltaE palety szarości 3,0 maksymalna 10,1

Ponownie, sugerowanym trybem do oglądania treści UHD jest “Film”. W trybie HDR jest on na szczęście pozbawiony negatywnych zjawisk nieuzasadnionego przygasania. Niestety ustawienia fabryczne są mocno przeciętne, by nie użyć słowa słabe. Jak wspomniałem w poprzednim akapicie, po pierwszym włączeniu filmu Ultra HD z HDR ciężko było w ogóle odnieść wrażenie, że obcujemy z tego typu treścią. Wynika to z ułomności oddawania poszczególnych poziomów jasności – jak widzimy na wykresie czarna (zmierzona) charakterystyka, jest mocno poniżej referencyjnej (żółtej). Choć może wydawać się, że nie jest to aż tak drastyczna różnica, to w rzeczywistości jasność poszczególnych efektów może być nawet do 40% zbyt niska! Dlatego pomimo przyzwoitej jasności szczytowej, efekty w filmach wydawały się w pierwszej chwili słabe. Wstępną receptę na ten problem opisałem w poprzednim akapicie. Nie pomoże jednak ona w drugim mankamencie – zbyt niskich saturacjach niektórych barw. Ta ułomność jest podobna do tego z czym spotkałem się w SDR. Obraz jest czasem zbyt mdły.

Po kalibracji Ultra HD

wynik wynik
Średnia deltaE barw ze standardowych 2,8 maksymalna 5,2
Średnia deltaE barw ze wzornika 2,5 maksymalna 4,4
Średnia deltaE palety szarości 2,2 maksymalna 3,7

Kalibrację trybu do HDR da się zapisać pod tym samym trybem co do SDR. Dzięki temu nie ma potrzeby ręcznej zmiany ustawień przy oglądaniu filmów Ultra HD. Nie przesadzę jeśli napiszę, że proces jest wręcz zbawienny dla jakości obrazu. Dopiero po takim ustawieniu efekty HDR zaczęły wyglądać tak jak powinny przy zmierzonych wartościach szczytowych jasności! Ponadto udało się popracować nad nasyceniami barw. Kolory nabrały jeszcze więcej blasku i naturalności, aczkolwiek wierność ich oddania nie była jakaś piorunująca. Gdzieś w połowie zakresu jasności (czyli tam gdzie większość informacji w filmach SDR) dominował lekko czerwony odcień, wyżej zaś błękitny. Ponadto średnie tony obrazu nadal miały zaniżoną jasność, choć znacznie mniej niż przed kalibracją. Tą ułomność być może będzie można dopracować w przyszłości, gdy firma PortraitDisplay wyda nową wersję aplikacji kalibracyjnej. Ręczna edycja tychże ustawień jest z pewnych przyczyn niemożliwa, a na pewno nie uzasadniona czasowo.

HDR po kalibracji – (prawie) odpowiednio jasny i nasycony, zgodnie z możliwościami telewizora.

Warto zwrócić uwagę także na jeden błąd popełniony przez producenta. Poniższe nie dotyczy normalnych użytkowników telewizora, którzy nie zamierzają na własną rękę edytować ustawień zaawansowanych. Gdyby to jednak kogoś ciekawiło, to prawidłowym ustawieniem funkcji “przestrzeń barwna” jest paradoksalnie DCI, a nie Bt.2020!

Odwzorowanie ruchu

Menu regulacji, funkcji „Auto Motion Plus”, odpowiedzialnej za odwzorowanie ruchu.

Matryca Q8C pracuje ze 120Hz odświeżaniem. Użytek z dodatkowych klatek obrazu (bo do telewizora można podać maksymalnie 60, na więcej nie pozwala złącze HDMI) robi funkcja „Auto Motion Plus”. Menu konfiguracji nie różni się od tego co obserwowaliśmy na przestrzeni ostatnich lat. Do dyspozycji mamy dwa suwaki. Jeden z nich odpowiada za płynność obrazu przy filmach (24p i 25p), drugi zaś za ostrość przy treściach wideo (50i/p i 60i/p). Jest też opcja „Wyraźny ruch (LED)” którą opiszę później.

Motion Plus Samsunga to jeden z najlepszych systemów poprawy płynności i ostrości obrazu jaki znajdziemy na rynku. Technologia ta pozwala bardzo precyzyjnie regulować stopień poprawy płynności i ostrości obrazu ruchomego. Zarówno współpraca z materiałem filmowym (24 i 25 fps), oraz video (50 i 60 fps) działa doskonale. 10 stopniowa podziałka jest idealnie wyważona, oznacza to, że z każdym kliknięciem, płynność lub ostrość obrazu poprawia się dokładnie o taką samą wartość i możemy łatwo znaleźć złoty środek (na ile poprawioną płynność filmów tolerujemy i na ile cenimy sobie ostrość ruchu względem ewentualnych artefaktów). Samych artefaktów jest z resztą niewiele nawet przy maksymalnych wartościach ustawień. Osobiście preferuję ustawienie 10/5 jeśli chcemy uzyskać ostry obraz w ruchu i polepszyć płynność filmów, ale bez powodowania efektu teatru. Zachęcam jednak każdego do samodzielnych poszukiwań optymalnego wariantu.

Ustawienia Auto Motion Plus Informacje Obraz postrzegany w ruchu
Wyłączony Smużenie: 

bardzo duże

Maksymalna jasność: 

550 cd/m2

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

brak

Redukcja rozmycia: 10

Redukcja drgań: dowolnie

Podświetlenie: 20

Smużenie: duże

Maksymalna jasność: 550 cd/m2

 

Powielenie krawędzi: 

brak (krawędzie rozmyte)

Poprawa płynności filmów (24p): 

Płynnie regulowana suwakiem – każdy znajdzie coś dla siebie

Redukcja rozmycia: 10

Redukcja drgań: dowolnie

Podświetlenie: 5

Smużenie: 

brak

Maksymalna jasność: 

120 cd/m2

Powielenie krawędzi: 

brak (minimalne halo)

Poprawa płynności filmów (24p): 

Płynnie regulowana suwakiem – każdy znajdzie coś dla siebie

Na górze ekranu
Na dole ekranu

Po zaaplikowaniu wyżej wymienionych ustawień smużenie znacząco maleje, aczkolwiek cały czas da się je zauważyć przy niektórych, bardziej dynamicznych, scenach. To jednak dopiero ułamek tego co oferuje nam testowany telewizor. Gdy włączymy obraz z telewizji – 50i to zostanie on wyświetlony jako 100 fps i dokładnie 100 razy na sekundę migać będzie podświetlenie telewizora by wygasić się w czasie odświeżania się matrycy i zapalić znów gdy obraz będzie już gotowy do wyświetlenia. Podobnie gdy dostarczymy sygnał 24p lub 60p to matryca wraz z diodami przejdzie w tryb pracy 120Hz. Tego typu funkcjonalność nazywa się fachowo strobing backlight (migoczące podświetlenie) i jest formą technologii scanning backlight. Podsumowując zatem: im bardziej zmniejszymy podświetlenie tym lepsze odwzorowanie ruchu uzyskamy. Niestety synchronizacja diod nie jest idealna, więc o ile na dole ekranu, przy niskich wartościach (podświetlenia) adekwatnych na noc (ok. 5), ostrość jest tak dobra, że nie widać jakiegokolwiek smużenia, tak na górze jest on wyraźnie rozdwojony. Podczas oglądania szybkich ruchów kamery widz może doznać lekkiego dysonansu. Na górze ekranu mocno przeszkadza podwojony obraz, ale poniżej połowy wysokości matrycy staje się on bardzo ostry. Dało się to zaprojektować lepiej…

Kąty widzenia

Na matrycy VA kąty widzenia nie należą do mocnych stron. W prawdzie obiecywano w tej materii poprawę, poprzez lepsze sterowanie poszczególnymi domenami pikseli, jednak w praktyce nie zauważyłem żadnej różnicy w stosunku do ubiegłorocznych modeli. Ponownie więc, telewizor ten jest przystosowany do oglądania głównie na wprost ekranu.  Pod kątem dosyć szybko spada saturacja barw i uwydatniają się detale w ciemnych szarościach co wizualnie zmniejsza głębie obrazu.

Granie na konsoli i PC

Jak już wspomniałem we wstępie, ustawienie “trybu gra”, który to znakomicie zmniejsza input lag, zostało przeniesione z podręcznej zakładki ustawień obrazu, do menu ustawień opcji. Konkretnie tutaj:

Pozostaje mieć nadzieję, że albo telewizor automatycznie będzie wykrywał konsole, albo, że pozwoli pozostawić tę opcję włączoną dla danego wejścia. To drugie nie będzie jednak opcją jeśli na konsoli oglądamy także filmy. Będziemy zmuszeni przedzierać się przez gąszcz ustawień by włączyć i wyłączyć tryb gry.

Rodzaj sygnału Opis Ustawienia telewizora Wynik
[GRY] 1080p Lag przy konsolach obecnej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo WiiU) pracujących w rozdzielczości Full HD tryb “Gra” 24 ms
[GRY] 1080p + HDR Lag przy konsoli PlayStation 4, pracującej w rozdzielczości 1080p z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 20 ms
[PC] 4K / 1080p @ 4:4:4 Lag przy natywnej rozdzielczości np. z komputera i chęci uzyskania chromy 4:4:4 (wyraźne kolorowe czcionki) HDMI: PC 20 ms
[GRY] 4K Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K bez HDR tryb “Gra” 24 ms
[GRY] 4K + HDR Lag przy odświeżonych wersjach konsol obecnej generacji (Xbox One S, PlayStation 4 Pro) pracujących w 4K z szeroką paletą barw i HDR tryb “Gra” 20 ms
[FILM] 4K / 1080p + upłynniacz Lag w natywnej rozdzielczości, przy działającym upłynniaczu z interpolacją klatek tryb “Film” 90 ms
Wyraźne kolorowe czcionki z PC (chroma 4:4:4) po oflagowaniu wejścia jako PC.

Samsung rozpieszczał nas już wartościami input lag w zeszłym roku. W tym na szczęście nic się nie zepsuło, a poprawiać się już nie miało co. Każdy gracz wraz z zawodnikami będzie zachwycony tak krótkim opóźnieniem jak 20/24ms. Absolutnie nie jest ono wyczuwalne. Reakcja jest natychmiastowa i to zarówno w Full HD, jak i w Ultra HD, bez względu na to czy z HDR, czy bez! Uzyskanie wyraźnych kolorowych czcionek nie stanowi najmniejszego problemu. Wystarczy oflagować dane wejście HDMI jako PC i podać na nie sygnał 2160p60 RGB.

Nasz redakcyjny sprzęt wyposażony jest w dwie karty GeForce GTX 980 Ti SLI powered by NVIDIA. Drugi komputer to ASUS GeForce GTX 980. Komponenty od firm Nvidia, ASUS, Intel, HyperX. Gry dostarcza nam m.in Eletronics Arts Polska, Wydawnictwo Techland oraz PlayStation Polska i Microsoft Polska.

System i Smart TV

Na 2017 rok Samsung zaktualizował system Tizen wzbogacając go o kilka ciekawych rozwiązań. Poniżej znajdziecie materiał wideo omawiający działanie systemu. Ja natomiast opiszę pokrótce zmiany na poziomie interfejsu.

Zaktualizowana platforma ma bardzo wygodny interfejs “home”. Agreguje on bowiem wejścia, ustawienia i aplikacje. W przypadku tych ostatnich mamy wrażenie, że są one przez cały czas aktywne. Wystarczy bowiem najechać np. na “Netflix”, by znaleźć się wewnątrz serwisu i mieć bezpośredni dostęp do seriali i filmów. Działanie przypomina trochę komputer PC w którym przełączamy się pomiędzy oknami aplikacji. Bardzo to wygodne. Oczywiście niektóre programy działają sprawniej, a niektóre trochę mozolnie (np. TVN Player, czy Ipla), ale nie inaczej jest na telewizorach innych producentów.

Bardzo wygodny interfejs, pozwalający na szybki dostęp do “wnętrza” aplikacji.

Dolną belkę można oczywiście dopasowywać pod własne preferencje przesuwając aplikacje miejscami itd. Mamy także dostęp do klasycznych programów jak np. przeglądarka internetowa, jednak korzystanie z niej jest mało wygodne bez myszki (możemy oczywiście takową podłączyć do tv). Aplikacja youtube obsługuje Ultra HD i HDR.

Równie wygodnie działa interfejs telewizyjny. Gdy skorzystamy z anteny podłączonej bezpośrednio do TV, na belce zyskujemy dostęp do ulubionych programów i podstawowych funkcji. EPG jest schludnie zaprojektowane:

Jakość dźwięku

Wbudowane głośniki, w konfiguracji 4.2, cechują się rzekomą mocą wynoszącą 60W RMS. W praktyce dźwięk nie wyróżnia się jednak jakoś specjalnie ponad przeciętną. Oczywistym jest, że niewielkie przetworniki nie wydobędą z siebie głębokich basów. Dźwięk jest wyraźny nawet po mocnym podgłoszeniu, jednak nie jest to poziom telewizorów z wbudowanym soundbarem. Dla miłośników dobrego kina pewnie pozostanie to bez znaczenia, bo i tak rozwiązania tego typu są namiastką prawdziwego hi-fi.

Podsumowanie i ocena

Najnowsze dziecko Samsunga – model Q8C, jest bez wątpienia wyświetlaczem godnym uwagi. W porównaniu do ubiegłorocznych modeli SUHD, seria QLED wnosi kilka istotnych usprawnień. Lepsze pokrycie szerokiej palety barw, oraz mocniejszy efekt HDR w stosunku do serii KS (poza KS9500, bo ten był znacznie lepszy niż reszta) należy uznać za wyraźny plus wyświetlaczy z 2017 roku. Pozostałe walory pozostają niezmienione – niezwykle niski input lag ucieszy każdego gracza. System Tizen, wraz z minimalistycznym pilotem, przeszedł kolejny tuning i jest jeszcze bardziej dopracowany. Osobom mającym problem z umiejscowieniem telewizora na pewno spodoba się zmodyfikowany one connect, który posiada jeszcze dłuższy i smuklejszy kabel. Do tego ogólnie bardzo ładny wygląd, który pozwala postawić telewizor w każdym miejscu naszego mieszkania czy domu. Q8C ma też niestety kilka gorszych stron. Pierwsza z nich to ustawienia fabryczne. Zdecydowanie wymagają profesjonalnej regulacji, choć warto mieć świadomość, że telewizor tej klasy i tak powinno się skalibrować. Faktem jest jednak, że w zeszłym roku było pod tym względem lepiej. Nie rozumiem również pewnych decyzji w związku z przeniesieniem trybu gra do głębszego menu, czy zaimplementowania funkcji, która uparcie przyciemnia ekran w trybie film. Nie są to duże rzeczy, jednak w poprzedniej generacji było pod tym względem lepiej. Sumując wady i zalety trzeba jednak uczciwie przyznać, że model Q8C wypada korzystniej niż np. KS8000, szczególnie we współpracy z materiałem Ultra HD. Ceny niestety są znacznie wyższe. Z reguły nie poruszam tego argumentu, jednak cena telewizora sprawia, że ma on bardzo mocną konkurencję, w postaci high-endowych telewizorów innych producentów, w tym także ekranów OLED. Mimo wszystko Q8C jest telewizorem LCD z podświetleniem krawędziowym, co nie pozwala mu uzyskać szalenie wysokiego kontrastu…

PLUSY

MINUSY

Cena referencyjna: Samsung QE55Q8C 10999 zł / Samsung QE65Q8C 14999 zł  / Samsung QE75Q8C ??? zł

Sprzęt do testów dostarczyła firma Samsung


Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com:

Jak testujemy wyświetlacze na HDTVPolska.com? Czemu testy wyświetlaczy są najbardziej profesjonalne w Polsce i jedne z najlepszych na świecie?


Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj “Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora / projektora / monitora?” oraz “Test kalibracji”.

(25495)