Anthem miał być nową, wielką marką studia BioWare, które stworzyło trylogię Mass Effect. Gra ma premierę jutro. Właśnie pojawiły się pierwsze recenzje. Opinie są jednak dość podzielone.
Najnowszy tytuł BioWare Edmonton to sieciowa strzelanina TPP z elementami RPG, zbliżona w koncepcji do Destiny czy The Division. Wokół gry pojawił początkowo duży szum medialny, choć z czasem nieco zgasł. Tak czy inaczej, od strony graficznej produkcja EA oferuje nową jakość, a na Xbox One X otrzymamy obraz w natywnym 4K. Ja sam miałem przeważnie dobre wrażenia przy obcowaniu z alfą.
Jutro nadchodzi dzień premiery i już pojawiły się pierwsze recenzje. Z większych portali zdołały już grę opisać Destructoid oraz Gamespot. Ten pierwszy przyznał ocenę 7/10, ale zaznaczył, że gra popada w te same pułapki co inne pozycje z tego gatunku. Chris Carter zasugerował także, że Anthem potrzebuje poprawek. Z drugiej strony docenił kompletność fabuły, co jest jego zdaniem przeciwieństwem wielu innych gier tego typu. Gamespot natomiast w swojej recenzji ocenił Anthem na 6/10. Kallie Plagge pisze, że znajdują się tutaj interesujące pomysły ale brak im dobrego wykonania. Plagge krytykuje walki z bossami, zmuszanie do pozostania na ziemi, a także nie do końca odpowiednio wyważone tempo gry.
W grę można już od zeszłego tygodnia grać w ramach Origin Access Basic (10 godzin wersji próbnej na PC) i EA Access (to samo, tylko że na Xbox One), a także w usłudze Origin Access Premier, jako pełna wersja. Oficjalna premiera jest jednak przewidziana na jutro, 22 lutego 2019.
Źródło: Gamespot, Destructoid
(349)