Philips POS901F – Testujemy pierwszy OLED z Ambilight i Android TV
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Ambilight
- Złącza i Akcesoria
- Testy syntetyczne
- Matryca, zalecane ustawienia
- Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Kontrast i Czerń
- Równomierność ekranu
- Obsługa Ultra HD / 4K
- Jakość efektu HDR
- Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
- Odwzorowanie ruchu
- Kąty widzenia
- Granie na konsoli i PC
- System i Smart TV
- Jakość dźwięku
- Podsumowanie i ocena
Wygląd
Telewizor jest wykonany rewelacyjnie, jak przystało na produkt z najwyższej półki. Wykorzystuje on elementy chromowane (stopa, ramka), w połączeniu z detalami o kolorze szampańskim (np. plecy wyświetlacza). Sam ekran jest bardzo smukły. W najwęższym miejscu ma grubość smartfona. Oczywiście z tyłu umieszczone są także układy logiki telewizora, więc do pewnej wysokości grubość jest nieco większa (4,9cm). W tym samym miejscu ukryte zostały także diody systemu Ambilight – nowość niedostępna u innych producentów telewizorów OLED.
Badana cecha | Wartość |
Wymiary ekranu (bez podstawy) | 122,8 × 75,2 × 4,9 cm |
Wymiary kartonu | 152 × 105 × 31 cm |
Odcisk stopy (minimalne wymiary stolika) | 123 × 24 cm |
Waga (bez podstawy) | 17,5kg |
Otwory do montażu na ścianie | VESA 400×400 |
Na osobny akapit zasługuje także wbudowana listwa dźwiękowa. Jest ona zamontowana na stałe na dole telewizora. Jej wykończenie jest także na najwyższym poziomie (chrom). Znacznie poprawia to dźwięk telewizora, o który zawsze Philips dbał w swoich produktach.
Powłoka matrycy jest przejrzysta niemalże jak tafla szkła. Pod kątem widać jednak nieznaczne jej zmatowienie. W każdym razie na pewno jej bliżej do tak zwanej błyszczącej, niż do satynowej. Jest też mocno przyciemniona, przez co bardzo dobrze tłumi refleksy świetlne. Dzięki temu telewizor radzi sobie z bezpośrednimi odbiciami przedmiotów i zachowuje smolistą czerń także za dnia.
Kiedy tego typu odbicia są uciążliwe dla widza? Zasadniczo wtedy, gdy są znacznie jaśniejsze niż obraz na telewizorze. Maksymalna jasność telewizora OLED jest zaś uwarunkowana stopniem wypełnienia matrycy. Oczywiście mówimy tu o jasności podczas oglądania zwyczajnej treści wideo, nie o fragmentach ekranu przy materiale HDR. W przypadku matrycy organicznej biel na całym ekranie jest ciemniejsza, niż np. mały biały prostokąt na środku ekranu. Jest to więc nieco bardziej złożone zagadnienie niż w przypadku telewizorów LCD, które bez względu na to co jest na ekranie, oferują taką samą jasność. Uśredniając jasność każdej klatki w filmie otrzymujemy tak zwany parametr APL (average picture level). Dla większości filmów wynosi on 20-25%. Mając tą wiedzę, oraz poniższe pomiary, możemy dojść do wniosku jaką maksymalną jasność będzie nam w stanie zaoferować telewizor.
Jak widzimy na wykresie, POS901F utrzymuje niezłą jasność SDR (nie mylić z jasnością HDR!), przekraczającą 400cd/m2 aż do APL równego ok. 25%. Oznacza to, że w znakomitej większości scen telewizor ten będzie równie jasny jak większości wyświetlaczy LCD i co za tym idzie równie dobry do nasłonecznionego pomieszczenia.
(10058)