LG OLED65W7 TEST giętkiego ekranu OLED (telewizor – tapeta) Ultra HD, HDR, Dolby Vision
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Jeśli chodzi o skalowanie sygnału SD czy Full HD, to LG W7 radzi sobie z tym typowo, podobnie do każdego innego telewizora testowanego w bieżącym roku. Oczywiście warunkiem tego jest wyłączenie funkcji wyostrzających obraz (znajdują się w menu „opcje obrazu”), oraz wyzerowanie suwaków ostrości. Ten drugi zabieg nie jest jednak tym co zalecam zawsze robić. Z reguły nieznaczne wyostrzenie krawędzi i/lub uwypuklenie detali jest pożądane, szczególnie podczas oglądania gorszych kanałów telewizyjnych. Chcę zwrócić jedynie uwagę na to, że po wyłączeniu funkcji przetwarzających obraz, materiał SD wygląda naprawdę podobnie na wszystkich telewizorach. Nadmienię jednak, że W7 nie oferuje tak zaawansowanych funkcji uwydatniających szczegóły jak na przykład telewizory Sony. Te wciąż przodują jeśli chodzi o algorytmy „upiększające obraz”. Szczególnie dotyczy to gradacji. Na W7 łatwiej zauważyć niedoskonałości obrazu, ponieważ po swojej stronie nie ingeruje on w obraz.
Przejścia tonalne są bardzo płynne jeśli mowa o jasnych partiach obrazu. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, ponieważ telewizor jest w stanie przyjąć i wyświetlić 10 bitowy kolor. Trochę gorzej sytuacja ma się w pobliżu czerni, bowiem telewizor OLED musi korzystać z algorytmów roztrząsających (ditheringu) by wygenerować ciemne odcienie barw. Wygląda to więc bardzo podobnie jak w plazmie – z bliższych odległości widać „mrowienie” w ciemniejszych rejonach. Z normalnej odległości oglądania (sprawdź nasz kalkulator odległości od TV) jest to niewidoczne. Poprzednio preferowałem sformułowanie “mało zauważalne”, jednak podczas testu W7V nie udało mi się dostrzec zjawiska ditheringu wcale (o ile nie wpatrywałem się z kilkudziesięciu centymetrów). Algorytmy generowania przejść wyewoluowały i choć są to niezwykle subtelne zjawiska, które i tak nie przeszkadzały raczej widzowi rok temu, to dobrze, że wciąż się poprawiają.
W tym miejscu będę do znudzenia powtarzał, że w dzisiejszych czasach rezultaty skalowania wyglądają niemal identycznie na wszystkich telewizorach. Twierdzenie to znalazło potwierdzenie w moim eksperymencie, którego wyniki znajdują się pod tym adresem.
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na wyświetlaczu Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.