Pod koniec czerwca Google zaprezentowało Android TV. To kolejna próba wdarcia się na rynek telewizorów przez wyszukiwarkowego giganta. Czy tym razem się powiedzie?
 
Przypomnijmy, że w drugiej połowie roku firma Philips wprowadzi do sprzedaży telewizory oparte na systemie Android (tzw. Philips TV powered by Android).
Google od 2010 roku próbuje wejść do naszych telewizorów. Najpierw za pośrednictwem Google TV, a teraz Android TV, które jest niczym innym jak odpowiednio przystosowanym systemem operacyjnym znanym z tabletów i smartfonów. 
 
Wcześniej się nie udawało ze względu na brak partnerów. Producenci telewizorów byli niezbyt chętni, woleli rozwijać własne platformy. To jednak w rzeczywistości udało się wyłącznie Samsungowi, który zostawił konkurencje w tyle. Pierwsze objawy zmian pojawiły się w tym roku na CES, gdzie Philips zaprezentował swoje telewizory z systemem Android. Później także Sony zaczęło między wierszami komunikować, że ich platforma tak w rzeczywistości opiera się o Androida i zastanawiają się nad jej uwolnieniem.
 
Finalnie w przyszłym roku zobaczymy telewizory od Philipsa, Sony oraz Sharpa bazujące na dedykowanym rozwiązaniu jakim jest Android TV roboczo zwany L (tak jak pisaliśmy w tym roku będą już Philipsy na Androidzie 4.2). Plusem tej platformy względem Androida jaki znamy z takich HDMI-dongle jest natywność, czyli obsługa wyłącznie tych aplikacji, które zostały stworzone z myślą o interfejsie telewizora. Cały interfejs będzie też wygodny do obsługi pilotem. 
 
Co ciekawe w przeciwieństwie do mobilnej wersji Androida ten na telewizorach nie będzie posiadał nakładek od producentów. Android TV na każdym telewizorze będzie wyglądał tak samo. Producenci wyróżniać się będą wyłącznie preinstalowanymi aplikacjami, dodatkowymi usługami i oczywiście jakością samych telewizorów.
 
Duży nacisk w Android TV postawiono na wypożyczalnie filmów Google’a, która od kilku tygodni jest dostępna w Polsce oraz gry. Do gier będzie dostępny dedykowany kontroler. Android TV może więc nieco namieszać na rynku konsol do gier. W końcu już teraz na smartfonach i tabletach jest wiele tytułów, które kosztują grosze, a spokojnie mogą rywalizować z wielkimi hitami.
 
Android TV zobaczymy w sklepach zapewne wiosną przyszłego roku, choć miejmy nadzieje, że więcej detali poznamy na wrześniowych targach IFA w Berlinie.

(0)