Skocz do zawartości

misfit

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 740
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi dodane przez misfit


  1. 7 minut temu, Barnaba napisał:

    Pytam, bo znam tylko jeden., zakodowany jako 2 strumienie (ścieżki) wideo.

    DV na płytach UHD BD tylko w takiej postaci występuje.

    Jeszcze są MEL (Minimal Enhancement Layer - czyt. tylko dynamiczne metadane) i FEL (Full Enhancement Layer) np.

    Matrix - MEL:

    MPEG-H HEVC Video       48844 kbps          2160p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 Profile 5.1 High / 4:2:0 / 10 bits / HDR / BT.2020 / 
    * MPEG-H HEVC Video     66 kbps             1080p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 Profile 5.1 High / 4:2:0 / 10 bits / Dolby Vision / BT.2020 / 

     

    Szeregowiec Ryan - FEL

    MPEG-H HEVC Video       52120 kbps          2160p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 Profile 5.1 High / 4:2:0 / 10 bits / HDR / BT.2020 / 
    * MPEG-H HEVC Video     5798 kbps           1080p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 Profile 5.1 High / 4:2:0 / 10 bits / Dolby Vision / BT.2020 / 

  2. 2017... W styczniu 2016 OPPO 203/205 jeszcze nie było :)

    Sprawdziłem u siebie głośność pracy napędu (wgrany ostatni firmware) na 20 płytach UHD różnej maści HDR10, HDR10+, DV, BD-66, BD-100 i sprawy u mnie mają się tak:

    Rozruch płyty i ładowanie menu odbywa się przy maksymalnej prędkości - jest to normalna rzecz, inaczej mielibyśmy narzekania, że OPPO jest wolny :) Z oczywistych względów napęd jest wtedy słyszalny, dla niektórych może być też określony mianem głośnego.
    Po włączeniu filmu napęd pracuje przy niskich obrotach i wtedy staje się on cichy, a po krótkim czasie bardzo cichy do tego stopnia, że przy wyłączonych wszelkich źródłach dźwięku (w tym zamkniętych oknach) praca napędu z odległości 1m jest dla mnie niesłyszalna. Z czasem jednak napęd zwiększa swoje obroty i z bardzo cichego z powrotem staje się cichy. To też jest normalne - napęd optyczny działa z różną prędkością w zależności od tego czy odczytuje dane na brzegach lub w okolicy środka płyty. Dochodzi tu też kwestia tego czy film jest na płycie dwu lub trzywarstwowej...

    Odstępstwa od powyższej reguły u mnie mają miejsce w przypadku części płyt od Sony. Np. w filmach Patriota czy Helikopter w ogniu po włączeniu filmu napęd wciąż pracował na maksymalnych obrotach i po ok. kilkunastu/kilkudziesięciu sekundach głośność pracy zaczęła się sukcesywnie obniżać. Z kolei w przypadku Karate Kid (1984) napęd pracował na maksymalnych obrotach przez około 5 minut i dopiero po tym czasie obniżył obroty.
    Co ciekawe, przy powtórnym odpaleniu tych płyt od Sony pojawia się pytanie czy wznowić odtwarzanie filmu od momentu jego ostatniego zakończenia i bez względu na to jaką wybiorę opcję tym razem od razu film startuje na niższych obrotach. Aby te płyty znowu zaczęły hałasować po rozpoczęciu odtwarzania filmu to muszę najpierw wykasować pamięć trwałą w OPPO.


  3. Dlaczego płyty DV miałyby chodzić głośniej ? To się kupy nie trzyma. To samo z ostatnim firmware -  dlaczego miałby powodować, że  jedne płyty UHD chodzą głośniej, a inne cicho ?
    Dużo wcześniej bo już w 2016 (czyli gdy nie było jeszcze filmów w DV) i 2017 można było przeczytać narzekania co poniektórych na głośność napędu, a u innych osób z kolei ten sam film na tym samym firmware chodził cichutko.

    Wniosek z tego można wysnuć tylko jeden - głośność pracy napędu jest uzależniona od konkretnego egzemplarza odtwarzacza i/lub płyty.
    Miałem co nieco napędów w swoim życiu od tych komputerowych, po konsole oraz stacjonarne odtwarzacze i napęd w OPPO 203 jest najcichszy z jakim się dotychczas spotkałem. Na niektórych płytach zdarzy mi się, że działa on trochę głośniej, ale raz, że w trakcie odtwarzania w ogóle tego nie słyszę, a dwa - to samo miałem też na poprzednich firmware.


  4. Hindus Cię wkręca. Skoro standard to jest to przesyłka nierejestrowana i nikt Ci jej statusu nie zmieni. W IMEX tracking kończy się na USA i tak jest u wszystkich - tydzień temu dostałem przesyłkę z amazon.com (Standard) i też nigdzie nie ma, że doręczono, itd.

    Upewnij się, że masz aktualny firmware w odtwarzaczu, jeśli nie pomoże to uderzaj do nich ponownie i bądź stanowczy. Zdjęcie koperty z widocznym filmem jako dowód otrzymania przesyłki nie zaszkodzi.

    • Plusik 2

  5. Tzn. jaki wybrałeś sposób wysyłki (Standard/Expedited/Priority) i co jest napisane w statusie twojego zamówienia po kliknięciu na track package w polu "Shipped with... ".

    PS. Jaki odtwarzacz ?

    • Plusik 1

  6. Dokładnie o to mi chodzi - "dzięki" 24 fps wiele z tych niedoskonałości w takim Gemini Man jest niedostrzegalne i nie rzucają się one tak w oczy jak w HFR. Sceny akcji czy walka wręcz w tym filmie w 60 fps często wygląda przekomicznie i sprawia wrażenie jakiejś taniej telenoweli a nie filmu wysokobudżetowego.

    Na szczęście wszelkie znaki na niebie wskazują, że do niczego nie będę musiał się przyzwyczajać i HFR w filmach fabularnych cały czas będzie się pojawiać od święta. Nawet Cameron ogłosił niedawno, że Avatary nie będą w HFR.

    • Plusik 1

  7. https://www.youtube.com/watch?v=yIf-X-l_sp8

    Jeśli ruch tak samo prezentuje się na płycie to tyle mi wystarczy aby wiedzieć, że to nie dla mnie. Wszystko wygląda tak... zwyczajnie, a takie se zdjęcia i efekty specjalne w połączeniu z HFR dają w tym przypadku bardzo słaby rezultat końcowy.
    Sport, programy przyrodnicze, może jeszcze niektóre filmy animowane jak najbardziej chciałbym widzieć w HFR, ale filmów fabularnych nigdy nie zaakceptuję w takiej postaci.

    • Plusik 1

  8. Pod koniec listopada pojawiła się aktualizacja do dekoderów ADB, która rozwiązała problem z fluktuacją jasności.

    Mam za to inny problem poniekąd związany z tym dekoderem :)
    Na moim LG OLED C7 zauważyłem, że nie mam kompletnie dźwięku po HDMI ARC z jakichkolwiek wbudowanych aplikacji w TV typu Netflix, Youtube, itd. (amplituner Denon X3400H). Metodą prób i błędów zauważyłem, że odłączenie dekodera od prądu w magiczny sposób przywraca dźwięk w tych aplikacjach. Ktoś ma jakieś pomysły o co tutaj biega ? Dodam, że na innym kablu HDMI mam takie same jaja.
    Problem pojawił się po przedłużeniu umowy z nc+ i otrzymaniu tego cholernego dekodera, wcześniej przez półtora roku nie miałem żadnych problemów z aplikacjami w LG po ARC.


  9. Doczekaliśmy się komentarza od jednego z kolorystów pracujących przy The Mandalorian.

    image.png.7d762e6419e96118570d3c88d1b7020d.png

    https://mixinglight.com/color-tutorial/is-the-disney-series-the-mandalorian-fake-hdr/

    Z takich ciekawostek odnośnie jasności HDR w nadchodzących "gorących" tytułach napiszę jeszcze, że Pewnego razu... w Hollywood nie przekracza ~300 nitów nie licząc ok. 10-ciu krótkich fragmentów gdzie jasność szczytowa dochodzi do ~400 nitów.
    Podobnie ma się sprawa z Ad Astra, tutaj jasność szczytowa nie przekracza ~400 nitów przez 99% czasu trwania filmu.

    • Plusik 1
    • Dzięki 1

  10. Godzinę temu, Maciej Koper napisał:

    Jak wizja reżysera była taka żeby HDR ledwo wykorzystywać no to nic się nie poradzi, ale technologia powstała po to żeby z niej użytek robić. Tym bardziej, że jest gdzie patrząc na screeny z tego filmu.

    Ale sam wiesz, że to co my chcemy często nie idzie w parze z tym co chcą twórcy filmu :) Żeby daleko nie szukać - ostre zabawy z poziomami czerni skutkiem czego w wielu produkcjach robi mi się smutno oglądanie na OLED w pełnym zaciemnieniu, ilość treści w HFR z kolei możemy policzyć na palcach jednej ręki, do tego wciąż stosunkowo niewielka liczba filmów z DI 4K... Można tak wyliczać i wyliczać.

    Tak na szybko - m.in. Scorsese, Tarantino, Villeneuve, Deakins, Fincher czy Rodriguez mają w głębokim poważaniu 1000 nitów i wyżej :)
    Nie zdziwię się też gdy Avatary będą miały jasność w szczycie nie przekraczającą ~400 nitów.
    Prognozuję też, że procentowo tego typu filmów z jasnością nie przekraczającą ~200 nitów będzie jeszcze więcej z uwagi na to, że Netfliks wymaga od twórców aby wszystkie przyszłe filmy były w HDR co wielu reżyserom jest nie na rękę więc pewnie będzie kombinowanie jak to obejść (czyt. prawdziwe SDR w kontenerze HDR).

    • Plusik 1

  11. 16 godzin temu, Maciej Koper napisał:

    Nie trzeba niczym świadomie manipulować by uzyskać zaburzony obraz rzeczywistości. Kłopot w tym, że próbujemy oddać zdjęcie szerokiego zakresu dynamiki na monitorze komputerowym, który ma wąski zakres dynamiki. Dodatkowo używamy do tego aparatu o bliżej nieznanej dynamice sensora, zapisującego do pliku nieznanym algorytmem przeliczania światła na wartości kodowe. To trochę tak jakby chcieć pokazać kolorowy obraz na czarno białym monitorze używając aparatu z daltonizmem.

    Pełna zgoda, z tym zastrzeżeniem, że IMO nie jest niczym niestosownym wspomaganie się zdjęciami aparatu jeśli chcemy ukazać czytelnikom jakieś konkretne aspekty obrazu, które widzimy na ekranie naszego wyświetlacza. Sam zresztą nie raz okraszałeś artykuły zdjęciami wyświetlacza, nieprawdaż ? :)
    W podlinkowanym wcześniej poście uważam, że Geoff wystarczająco dał do zrozumienia czytelnikom co chce przekazać tymi zdjęciami, na wstępie zresztą podkreślając aby w żadnym razie nie traktować ich jako w 100% reprezentatywne zarówno jeśli chodzi o wersje SDR jak i HDR.

     

    16 godzin temu, Maciej Koper napisał:

    Zdjęcia dwóch ostatnich klatek (3,5 SDR do 4,6 HDR) wyglądają jakby były wielokrotnie (2x, 3x) jaśniejsze. Tymczasem by uzyskać efekt czegoś dwukrotnie jaśniejszego (wizualnie) trzeba zwiększyć luminancję ponad czterokrotnie. W "Mandalorian" nie ma takich efektów świetlnych patrząc na analizę Vincenta, więc tutaj musiał mocno przesadzić aparat bądź wyświetlacz użytkownika Geoff D. Wystarczy z resztą, że odpalił na Samsungu, gdzie telewizor mocno podbija efekty świetlne (i nie da się tego okiełznać nawet po kalibracji) i taki efekt z filmu zamiast 200 nitów będzie miał 350 nitów, co w tym przypadku może paradoksalnie uratować mierną pracę kolorystów od tego filmu. 

    Geoff posiada skalibrowany Sony ZD9, a nie Samsunga. Nie wiem do której konkretnie paczki klatek się odnosisz bo są dwie, ale w tej:
    http://www.framecompare.com/image-compare/screenshotcomparison/DGWKGNNX

    Na klatkach 4 i 6 (HDR) i nie tylko tych, widzę wyraźnie wyższą rozpiętość tonalną względem 3 i 5 (SDR). Jestem w 100% przekonany, że Geoff tak ustawił migawkę aparatu aby uchwycić wszystkie widoczne detale w jasnych obszarach obrazu zarówno dla wersji HDR jak i SDR. I o to mu głównie chodzi - cyfry cyframi, ale wersja HDR w żadnym razie nie równia się SDR w tym wypadku. Co do jasności to obaj zgadzacie się, że jest ona na niskim poziomie w wersji HDR, w pierwszym zdaniu zresztą napisał, że: " Dynamic. Range. Is. Not. Just. About. Brightness.", a w przedostatnim " The HDR is so much more 'dimensional' because of the speculars while the SDR looks slightly brighter in the APL - this is at 140 nits peak white for SDR - at the expense of looking significantly 'flatter', the depth and volume that HDR provides is just gone."
    Jeśli jednak masz wątpliwości co do tych zdjęć to wal do niego śmiało, na pewno szybko odpisze.

    16 godzin temu, Maciej Koper napisał:

    Oglądałem jakiś czas temu "Godfellas" na UHD Blu-ray z efektami na tym poziomie i postęp był praktycznie zerowy.

    I tutaj pełna zgoda co do niemal zerowego wykorzystania HDR w Goodfellas i nie chodzi mi tylko o jasność szczytową. Ale komu jak komu, ale Tobie nie muszę tłumaczyć, że UHD to też m.in. wyższa rozdzielczość (ten konkretny film był masterowany w 4K i gdzieniegdzie to ewidentnie widać) oraz szeroka paleta kolorów. Jeśli miałeś okazję porównania obrazu z UHD do zremasterowanej wersji Blu-ray to też bez większego trudu można zauważyć lepszą kompresję, głównie jeśli chodzi o wygląd ziarna.

    16 godzin temu, Maciej Koper napisał:

    Moim zdaniem jeśli film nie wykorzystuje przynajmniej skali do 1000 nitów to jest to po prostu robota zrobiona na odwal się, która przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego biorąc pod uwagę to jak telewizory z niskiej półki obsługują tę technologię.

    A co ze słynną wizją reżysera ? Nie ma ona  żadnego znaczenia w przypadku jasności w HDR i powinno się ją ignorować ?
    I czy reżyser ma jakikolwiek wpływ na to w jaki sposób telewizory z niskiej półki obsługują HDRa i że HDR10 to wolna amerykanka, w której nie ma jasno określonego standardu w jaki sposób ma się odbywać mapowanie tonów obrazu ? Pytanie retoryczne jakby co... :)

    • Plusik 1

  12. W Superpremium+ 4K faktycznie tak wygląda, ale np. w interesującym mnie EXTRA+ z CANAL+ i Netflix w jednym miejscu jest napisane " Netflix przez 12 miesięcy w jakości 4K w prezencie", a niżej:

    Już jest! Extra+ z CANAL+ Netflix w jednym pakiecie!

    W tym pakiecie otrzymujesz 168 kanałów, a w dodatku najbogatszy wybór filmów i seriali dostępnych w serwisie Netflix przez 6 miesięcy w prezencie.

    [...]

    W SKRÓCIE:

    • Netflix przez 6 miesięcy w prezencie
    • Netflix z jednoczesnym dostępem do 2 ekranów w jakości HD
    • Możesz łatwo dobrać dostęp do Netflix w jakości 4K aż na 4 ekranach

    Trzeba będzie do nich zadzwonić co oznacza ostatnie zdanie ;)


  13. W zacytowanym fragmencie chodziło mi o HDR w kwestii kontentu - jeśli wchodzimy w temat wyświetlaczy i obsługi przez nie HDRa, zaaplikowanego w nich algorytmu mapowania tonów obrazu, itd. to jest oczywiście temat rzeka.

    Zgodzę się z Tobą częściowo - IMO zdecydowana większość masteruje filmy tak aby nie przekraczały tych ~1000 nitów właśnie zważywszy na aktualne możliwości naszych wyświetlaczy. Taki Helikopter w ogniu z jasnością szczytową dochodzącą do 8000 nitów robi wrażenie na papierze, ale tak jak wspomniałem wcześniej na moim 700 nitowym OLED z włączonym dynamicznym mapowaniem tonów obrazu ewidentnie widzę u siebie jego ograniczenia czyli np. wyraźnie mniej detali w scenach z jasnością szczytową przekraczającą ~2000 nitów w stosunku do tego co się znajduje w strumieniu video. Tutaj HDR Optimizer może jeszcze by coś podciągnął, ale 100% potencjału z takiej płyty nie zobaczymy na żadnym z dotychczas wyprodukowanych wyświetlaczy konsumenckich - na to trzeba będzie poczekać X lat.
    Więc te 1000 nitów na obecny czas jest dużo bardziej elastyczne, a przy okazji algorytm mapowania tonów obrazu ma dużo łatwiej aby coś takiego zmapować do wyświetlacza z 700, 500 czy 250 nitami.

    Ale to też działa w drugą stronę - słyszałeś o Goodfellas na UHD ? On był masterowany na monitorku 4000 nit, ale ma jasność szczytową nie przekraczającą ~250 nitów i stąd też jest to jedna z najbardziej problematycznych płyt na UHD BD. W recenzji na blu-ray.com  to wydanie dostało ocenę 1/5, podczas gdy ten sam recenzent wersji BD z 2015r. dał ocenę 4.5/5 (pochodzi ona z tego samego mastera co wydanie UHD). Taka a nie inna ocena wydania UHD nie wynika z tego, że z tym filmem jest coś nie tak lecz z tego, że wyświetlacz recenzenta, a konkretnie jego algorytm mapowania tonów kompletnie sobie nie poradził z takimi 250 nitami w "kontenerze" 4000 nitów. Z kolei na wyświetlaczu z porządnym algorytmem mapowania tonów ta płytka UHD prezentuje się lepiej niż na BD - wiem bo mam je obie :)
    Podobnie możemy odnieść sytuację do Mandaloriana, jeśli faktycznie ma on jasność w szczycie nie przekraczającą 200 nitów, tyle, że na tyle na ile znam Disneya to pewnie był on masterowany na monitorku 1000, a nie 4000 nit - ale to też nie jest prosta sprawa i to był jeden z zarzutów Vincenta na tym jego filmiku odnośnie tego serialu. Stąd też narzekania sporej liczby osób na tego typu wypusty, że jest za ciemno i że w cieniach prawie nic nie widać - te osoby nie wiedzą, że tak naprawdę powinny pretensje kierować w stronę producenta wyświetlacza, a nie wydawcy filmu.

    • Plusik 1

  14. Bo to są wszystko kompromisy. Taśma taśmie nierówna, ale z 35mm można uzyskać ~13 f-stopów. Te co lepsze cyfrówki osiągają co nieco więcej. A w SDR ograniczony jesteś do 6 f-stopów.
    Remaster Matrixa SDR mógłby być mniej poprzepalany kosztem APL i widoczności detali w ciemnych partiach obrazu, ale nie jest. A w HDR w żadne kompromisy nie trzeba się bawić i o to w tym wszystkim chodzi. Gdyby w SDR dało się uzyskać wszystkie informacje to HDR nie byłby nam do niczego potrzebny - proste, nie ? ;)

    Masz Netlfiksa to zerknij sobie np. pod tym względem Anihilację - tam masz dopiero piękne przepalenia w SDR vs HDR. I nie ma co za bardzo kruszyć kopii czy wersja SDR mogłaby wyglądać lepiej. Liczy się to co jest i jaki mamy realny wybór, a nie nasze pobożne życzenia :)


  15. 38 minut temu, kKadajo napisał:

    Zero przepalen. Jak to wyjaśnisz?

    W bardzo prosty sposób - remaster BD z 2018r. jest bardziej poprzepalany w tych kadrach w stosunku do starego transferu z 2008r. W innych ujęciach z kolei jest na odwrót np. tutaj lewy górny róg.

    Przypominam, że to Ty chciałeś abym wkleił Ci koniecznie porównanie z tego samego transferu z UHD i BD i takie dostałeś bo inne określiłeś jako słabe więc zdecyduj się co chcesz :)
    Mam jeszcze pod ręką stare BD Matrixa więc wkrótce zademonstruję Ci, że i nad nim UHD ma przewagę pod względem widoczności detali w jasnych obszarach obrazu.
    To samo zresztą mogę napisać w przypadku 90% oglądanych przeze mnie UHD vs SDR i to bez względu na rok produkcji.


  16. Batmana Ci nie pokażę bo przypomniało mi się, że mam francuskie wydanie, w którym dołączone BD to stare transfery. Co do reszty, proszę bardzo:

    Matrix - w obu przypadkach remastery z 2018r.

    Rw1UCKnm.jpg xryLXdpm.jpg

    BqrconJm.jpg UQOm4ANm.jpg

    buh4A7Pm.jpg xl2CjOtm.jpg

    Nie muszę chyba pisać które screeny są z UHD. Te z UHD są oczywiście ciemniejsze niż w realu bo chodzi mi tylko i wyłącznie o ukazanie wszystkich detali znajdujących się w jasnych obszarach. Dotyczy to tego i wszystkich poniższych moich porównań. W realu wartość najjaśniejszego piksela w tych kadrach to odpowiednio 412, 764 i 536 nitów.


    Blade Runner -  te same transfery ze skanu 4K.

    089ZEFQm.jpg mIdSAs0m.jpg

    a0tFJFMm.jpg iftAfRhm.jpg

    u1tRVG5m.jpg 0v4eBR3m.jpg

    W realu wartość najjaśniejszego piksela w tych kadrach to odpowiednio 1451, 813 i 629 nitów.


    Terminator 2 - w obu przypadkach remastery z 2017r.

    6N72m7sm.jpg 5TG0W0em.jpg

    IVK5VKqm.jpg pfZFpoZm.jpg

    v3BL4lHm.jpg 2xBWZ18m.jpg

    Z tego co pamiętam tutaj jasność szczytowa dochodzi do 200-250 nitów. Dotyczy to zresztą praktycznie całego filmu.

    Jeśli chcesz więcej to polecam śledzić ten temat i posty użytkownika andreasy969, np.

    - The Town.

    - Lord of War.


  17. Ponownie się mylisz - Serenity na BD i UHD były robione na podstawie tego samego mastera.
    Co do BHD to owszem, BD to starszy transfer. Jeśli chodzi o wydanie UHD to mój OLED z włączonym dynamicznym mapowaniem tonów wymięka w tym filmie i nie jest w stanie ukazać wszystkich detali w jasnych obszarach obrazu,  a co dopiero pisać o SDR. Poniżej wykresik jasności jako ciekawostka (wersja rozszerzona).

    KozcdD2.png

    Chcesz więcej przykładów z tego samego transferu ? Wybieraj, co Ci jeszcze wkleić - Blade Runnera, Mission: Impossible - Rogue Nation, Sicario, Matrixa, Batmana z 1989r. a może Terminatora 2 ?


  18. 10 godzin temu, kKadajo napisał:

    I jak się ma to do "konwersji" starszych filmów które były kręcone w czasach w których o HDR nawet się nie mówiło ?

    Chcesz mi powiedzieć ze nagle są w stanie przez konwersje wycisnąć więcej informacji których teoretycznie tam nie ma ?

    I tu się mylisz. Taśma 35mm ma wielokrotnie wyższy zakres dynamiki niż to co ma do zaoferowania standard SDR. To samo zresztą można napisać o Arri Alexa LF, którą był kręcony Mandalorian. Kwestia tego ile z tych dodatkowych informacji twórcy chcą nam pokazać...

    Poniżej kilka przykładów z dwóch ostatnio obejrzanych filmów. Po lewej Blu-ray, po prawej UHD. Screeny z UHD celowo zostały przyciemnione aby ukazać wszystkie detale znajdujące się w jasnych obszarach obrazu strumienia video.

    Serenity

    pt8rVKdm.jpg kjNXMbQm.jpg

    rG5DAwhm.jpg gNR6Hoem.jpg

    Black Hawk Down

    2FNZDUQm.jpg Qc3FGB5m.jpg

    QxqyV1pm.jpg XOFW1x9m.jpg

    Widzisz więcej informacji w jasnych obszarach obrazu czy ich nie widzisz ? :)
    W Black Hawk Down dodatkowo jasność szczytowa miejscami dochodzi do ~6000 nitów.

    Dlaczego nie każdy film może tyle zyskać w HDR ? O tym już pisałem - to jest tylko dodatkowe narzędzie z którego każdy może korzystać tak jak uważa to za stosowne. Gdyby twórcy filmu chcieli to nic nie stoi na przeszkodzie aby Mandalorian miał w szczycie 1000 czy więcej nitów. Ale nie chcieli.


  19. 2 godziny temu, kKadajo napisał:

    Po cholerę wiec stosować technologie HDR jak się nie wykorzystuje jej potencjału, mało tego w SDR można lepszy efekt uzyskać.

    Z jaką jasnością muszą świecić światełka aby można było uznać, że potencjał HDR został wykorzystany ?
    Co z detalami w jasnych obszarach obrazu - jeśli np. film ma jasność szczytową dochodzącą do 4000 nitów, ale detali w bielach jest praktycznie tyle samo co w wersji SDR to czy można powiedzieć, że potencjał HDR został wykorzystany ?
    A co w przypadku gdy jasność nie przekracza 400 nitów, ale jest w cholerę wiecej widocznych detali w jasnych obszarach obrazu ? Potencjał HDR został wykorzystany czy też nie ?

    Wiem, wiem... dużo pytań. Sorry :)

    2 godziny temu, kKadajo napisał:

    I jest różnica miedzy rejestrowaniem obrazu w tym trybie a konwersja do tego trybu, niech nikt mi nie wciska kitu ze taki był zamysł reżysera...

    Przed kręceniem filmu wiedza o tym, że film będzie przeznaczony do oglądania w HDR oczywiście ma znaczenie, ale nie ma tutaj zależności co do jasności szczytowej - to są decyzje po stronie twórców filmu. A jeśli w teorii przyjmujemy, że reżyser czy operator nie mają wpływu na to jak wyglądają ich filmy, z czym się kategorycznie nie zgadzam, to w takim razie należałoby wziąć pod rozwagę sens kalibracji jako takiej...

    Polecam pod rozwagę poniższy filmik:

    vimeo.com/373412274

    A szczególnie fragment od 5:40


  20. Niezłe teorie spiskowe :)

    W trakcie gradingu pod HDR w zdecydowanej większości przypadków bierze udział reżyser lub autor zdjęć i to oni ustalają  m.in.  jaką jasność mają osiągać "światełka". Nic nie dzieje się bez ich zgody i wiedzy. Jak to w życiu bywa każdy z nich ma różne podejście do HDRa, konserwatystów w branży nie brakuje.

    Mnie z kolei denerwują czernie straszące szarościami. Odpalam OLEDa, spuszczam rolety, odpalam film, a tu mleko zamiast czerni - szczególnie boli to w scenach w przestrzeni kosmicznej. I nie - to nie jest DV bug po HDMI bo w HDR10 i z Blu-ray'a jest to samo, a nawet gorzej jak np. w przypadku Solo. Taka moda...

    • Plusik 1
    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...