Ekonomiczny soundbar z Dolby Atmos – czy to jest możliwe? | TEST | Sony HT-X8500

Odsłuch w filmach, grach, telewizji i muzyce

Za podobną cenę możemy na rynku znaleźć soundbary z subwooferem. Jak więc gra Sony HT-X8500 z wbudowanym głośnikiem basowym? Listwa dźwiękowa dobrze sprawdza się w reprodukcji dźwięku w bardzo małych pomieszczeniach a funkcja wirtualnego dźwięku przestrzennego jest wtedy bardzo efektowna natomiast w większym pokoju efekty przestrzenne nie robią już wrażenia i słyszymy wyraźnie ich utratę.

Soundbar rozszerza scenę dźwiękową dźwięku dochodzącego z głośnika, starając się zapewnić wrażenia Dolby Atmos. Kluczem do wydajności HT-X8500 jest opatentowany przez Sony system Vertical Sound Engine. Jest on kompatybilny z Dolby Atmos i DTS: X, tworząc iluzję otaczającego dźwięku, który umożliwia odtwarzanie filmów nawet z Dolby Atmos z poczuciem zwiększonej wysokości i szerokości dźwięku w pomieszczeniu w którym się znajdujemy. System Vertical Sound Engine może być również używany jako procesor przetwarzający dźwięk dla dwukanałowych i konwencjonalnych źródeł dźwięku 5.1, aby uzyskać podobny jak wcześniej efekt.

Według specyfikacji HT-X8500 aproksymuje pole akustyczne porównywalne z systemem Atmos 7.1.2, co jest nieco za mocnym uogólnieniem. Rzeczywiście, wszystko to mamy w trybie Vertical Surround, który oferuje wirtualny dźwięk przestrzenny 7.1.2 z głośników (dwa przednie, dwa boczne, dwa tylne, jeden środkowy, subwoofer, a także dwa dodatkowe kanały na górze słuchacza). Droższy soundbar może oferować znacznie szerszą i głębszą scenę dźwiękową, której HT-X8500 nie osiąga. Ze względu na cenę i wielkość urządzenia precyzja, otwartość i trójwymiarowość prezentacji jest jednak imponująca. HT-X8500 nie wytwarza aż tak przekonującego pola dźwiękowego co konwencjonalny system 7.1.2, ale tworzy scenę dźwiękową tak samo wysoką, jak jest szeroka. Siedząc w optymalnej pozycji po środku mamy wrażenie, że dźwięki wydobywają się z każdej strony naszej pozycji odsłuchowej. Niespodzianką jest wewnętrzny subwoofer którego uderzenia są trwałe. Dwa bliźniacze głośniki niskotonowe mocno akcentują fragmenty basowe w materiale sprawiając, że chwilami dominująca staje się linia basowa ale jeżeli porównamy listwę z konwencjonalnymi systemami brakuje jej naturalnego basu. Jest tu więcej basu, niż można by się spodziewać po kompaktowym, jednoczęściowym rozwiązaniu. Wysokie tony nie mają nieprzyjemnych podbarwień i razem z ciężkim basem który łączy się z silną dynamiką mamy przekonujące filmowe efekty specjalne, ale bas jest również problemem a dokładnie jego dominacja w niektórych momentach. Cierpi na tym środek pasma, dialogi a pasmo staje się stłumione i nienaturalne. Występuje brak przejrzystości dźwięku. Soundbar kreuje dużą otwartą prezentację z łatwymi do odróżnienia efektami przestrzennymi ale brak mu na to przemyślanej taktyki i definicji dźwięku.

Listwa Sony ma wyraźne odwzorowanie dźwięku. Dialog praktycznie prawie zawsze jest wyraźnie słyszalny a my zanurzamy się w otaczające dźwięki. Mimo, że dźwięk wydobywa się bezpośrednio przed nami z listwy, separacja kanałów jest dobra. Całość brzmi wyraźnie, nie przytłaczając w żaden sposób dialogów ani efektów dźwiękowych. Najlepsze wyniki odsłuchowe uzyskano przy zwiększonej głośności, przy niskim poziomie głośności nie było tak efektownie. Przy oglądaniu telewizji podczas korzystania z listwy dźwiękowej zauważalna była różnica w jakości dźwięku na plus dla Sony. Listwa jest dobrze dostrojona do programów telewizyjnych i filmów. Sony HT-X8500, jak każdy dobry głośnik-soundbar, ma mocny zakres średni, który bardzo dobrze sprawdza się w dialogu. Zapewnia to nie tylko zwiększenie głośności, ale także spore wzmocnienie dźwięku, dzięki czemu mamy duży komfort przy wyższych poziomach głośności. Przy odsłuchiwaniu muzyki brak precyzji i klarowności środka pasma w X8500 jest bardziej wyraźny niż w filmach. Możemy zredukować basy, ale wtedy otrzymamy za lekki dźwięk bez wyraźnego charakteru.

W przypadku muzyki popularnej rocka i elektroniki listwa Sony brzmi czysto i poprawnie. Można rozróżnić poszczególne dźwięki i instrumenty. Głośnik nie zniekształca dźwięku przy bardzo dużej głośności. Przy wykorzystaniu połączenia Bluetooth ze smartfonem nastąpiła wyraźna dominacja tonów niskich i wysokich co nie każdemu przypadnie do gustu. Ten typ połączenia dźwiękowego nie jest do tego idealny a sam Bluetooth nie jest tak dobry jak HDMI, jeśli chodzi o jakość dźwięku. Jednak połączenie Bluetooth oferuje pewną elastyczność, ponieważ można sparować listwę dźwiękową z kompatybilnym telewizorem, aby używać go jako bezprzewodowego głośnika zewnętrznego. Przy wykorzystaniu listwy do gier komputerowych podobnie jak w filmach separacja kanałów jest dobra oraz wyraźnie zaznaczone są efekty stereofoniczne a linia basowa jest zaakcentowana. Nie możemy tu raczej na nic narzekać.

(34492)