BenQ W1210ST Test projektora DLP dedykowanego do gier
Kontrast i czerń
Kontrast testowanego projektora można dość łatwo ocenić. W projektorze nie zastosowano bowiem skomplikowanych systemów, takich jak dynamiczna przysłona, czy dynamiczny kontrast, mających na celu oszukiwać wzrok widza. BenQ W1210ST bazuje na swoim natywnym poziomie czerni i kontrastu. Wynosi on, w naszym pokoju redakcyjnym, 1 700:1. Wynik, choć nie powala, to wciąż jest wyższy niż w wielu projektorach 3LCD, szczególnie tych o zbliżonej cenie! Mimo tego, nie jest to taka wartość, która sprawiłaby, że mamy wrażenie jak byśmy oglądali wielki telewizor. Przy takiej sprawności widać, że mamy do czynienia z projektorem, ale widać też, że jest to dobry projektor. Pasy odcinają się od ramy ekranu, ale absolutnie nie powoduje to dyskomfortu. Po prostu nie ma aż takiej głębi jaką zwykłem oglądać na wielokrotnie droższych projektorach. Ręczę jednak, że w tej cenie nie znajdziemy projektora dającego bardziej “kinowy” obraz!
Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru | Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru |
On/off zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli | 1 700:1 | On/off + dynamiczna przysłona zdolność projektora do wyświetlania naprzemiennie czerni i bieli wraz ze wspomaganiem dynamicznej przysłony, która przyciemna czarny obraz | – | ||
Kontrast ANSI obrazujący zdolność do wyświetlania czerni w bezpośrednim sąsiedztwie jasnych elementów | 190:1 | Kontrast APL 50% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 50% ekranu | 195:1 | ||
Kontrast APL 65% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 35% ekranu | 310:1 | Kontrast APL 80% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 20% ekranu | 550:1 | ||
Kontrast APL 90% Czerń w po środku ekranu przy otoczeniu bielą o powierzchni 10% ekranu | 980:1 |
Co ciekawe, pomiar kontrastu ANSI zwrócił dokładnie taką samą wartość jak w przypadku dużo droższych projektorów. Wyjaśnię tutaj, że plansza ANSI jest tworem symulującym sceny, gdzie duża ilość bieli przeplata się z czernią. Dobrze reprezentuje więc np. poziom czerń na pasach w filmie, w momencie jaśniejszych ujęć. Czynnikiem limitującym czerń w takich przypadkach, jest wciąż ilość światła odbijającego się od ścian pomieszczenia, pomimo, że wszystkie nasze ściany, sufit i podłoga są kompletnie czarne! Uzyskanie więc najlepszej czerni bezwzględnie wymaga adaptacji pomieszczenia. Jak najlepszej. W przeciwnym razie okaże się, że w niektórych ujęciach filmowych, projektor „za kilka tysięcy” jest właściwie nieodróżnialny od takiego za „kilkanaście”. Inna sprawa, że projektory DLP słyną z wysokiego kontrastu w ujęciach gdzie czerń przeplata się z bielą. Przewagi droższych urządzeń można więc dostrzec jedynie w ciemniejszych (nocnych) scenach filmów. Podsumowując byłem więc zadowolony tym jak sprawdził się projektor w kontekście dostarczanego kontrastu. Filmy wyglądały w miarę plastycznie i trójwymiarowo, jak na tą półkę cenową.