Home Testy Mobile HD ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem

3.71K
0

1. Prawdziwie gamingowe oprogramowanie z zatrzęsieniem oryginalnych cech i funkcji

Przyznam zupełnie szczerze, że zanim wziąłem do ręki pierwszy gamingowy smartfon i nieco się z nim zapoznałem, nie miałem szerszego pojęcia o różnicach dzielących takie urządzenia od typowych smartfonów. Nie potrafiłem sobie wyobrazić sytuacji, w której któryś z tych gadżetów, dedykowanych amatorom mobilnej rozrywki, mógłby oferować coś więcej, niż pierwszy z brzegu flagowiec dowolnej marki. Dzisiejsze topowe telefony oferują przecież zazwyczaj na pozór dokładnie taką samą ilość mocy, co te określane jako gamingowe.

Powoli zacząłem jednak oswajać się z tematem i odkryłem, że poszczególni producenci, którymi w tym przypadku są Xiaomi, ZTE i właśnie ASUS, opakowują te urządzenia w szereg unikatowych cech i funkcji, które w zamierzeniu mają nie tyle podnieść wydajność, co zwiększyć immersję, podnieść komfort użytkowania, stworzyć pozory korzystania z prawdziwej mobilnej konsoli do gier. Pełen ogląd sytuacji uzyskałem jednak dopiero po natrafieniu na ROG Phone II. To, co Tajwańczycy zdołali osiągnąć w procesie projektowania software’u tego modelu, momentami przechodziło moje pojęcie.

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
ROG Phone II zachwyca szerokim wachlarzem ustawień

ROG Phone II jest wręcz napakowany gamingowymi funkcjami. Już po kilku minutach z tym smartfonem wiemy doskonale, z czym mamy do czynienia. Ale zaraz, czy aby na pewno? Ja odniosłem wrażenie, że obcuję nie tyle z przenośną konsolą, co z rasowym komputerem zbudowanym od podstaw – krok po kroku, podzespół po podzespole – przez zapalonego gracza! Wydaje się, że w tym smartfonie mamy kontrolę nad absolutnie każdym aspektem użytkowania i wydajności.

Zacznijmy od producenckiej nakładki ROG UI, która „przykrywa” tu Androida 9.0. Od razu rzuca się w oczy jej wyjątkowość. Uderza specyficzna, utrzymana w pomarańczowym tonie paleta barw, a także ikony poszczególnych aplikacji, które mają oryginalne, wyraźnie zaakcentowane kształty. Tego typu motywy można napotkać jedynie w sklepach ze skórkami, bo producenci zwykłych smartfonów zwyczajnie takich nie tworzą. Celowość tego zabiegu wyczuwa się już w momencie przyłożenia palca do ekranu z zamiarem odblokowania go przy pomocy ultrasonicznego czytnika linii papilarnych. W oczy bije wtedy bardzo jasny błysk, a wokół ikony czytnika rozchodzi się coś na kształt fali uderzeniowej. Jeżeli to nie jest zwiastun ciekawej zawartości smartfona, to nie wiem co nim może być.

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
Już sama ikona czytnika linii papilarnych jest ciekawie pomyślana

Po odblokowaniu ekranu, u jego dołu widzimy zestaw standardowych ikon aplikacji i… coś jeszcze. Na samym środku ulokowano Armoury Crate – centrum gamingowego potencjału ROG Phone’a i główny powód wielu moich zachwytów podczas zabawy z tym modelem. Armoury Crate to swoisty pokój dowodzenia, który umożliwia bardzo szeroką kontrolę nad procesami dziejącymi się w telefonie. To właśnie dzięki zawartości tej aplikacji, ROG Phone II tak bardzo upodabnia się do gamingowego „peceta”.

Nad czym konkretnie mamy kontrolę? Przede wszystkim smartfon wyświetla nam najważniejsze parametry układów odpowiedzialnych za jego wydajność, więc od razu zapoznajemy się z temperaturą urządzenia, ale też procesora i układu graficznego. Mamy też „na widoku” aktualne taktowanie, ilość używanej i całkowitej pamięci RAM, wykorzystaną przestrzeń wbudowanego dysku oraz pozostały czas pracy baterii. I tutaj pierwszy szok: przy 63% naładowania akumulatora system przewidział, że smartfon będzie jeszcze działać przy aktualnym trybie użytkowania… 268 godzin! Niemożliwe? Nie do końca, ale tym zajmę się w punkcie piątym – cierpliwości!

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
Witaj w Armoury Crate – prawdziwym centrum dowodzenia

Cała zabawa z wydajnością i funkcjami ROG Phone II zaczyna się po zagłębieniu w opcje po prawej stronie. Tu już system oddaje nam stery, pyta „Jak bardzo hardcorowym graczem jesteś?” i zaprasza do tańca. Mamy więc kilka kategorii, w których możemy dokonywać zmian. Najważniejsze z nich to „Wydajność”, „Ekran” i „Dotyk”. W pierwszej z nich podkręcimy lub obniżymy taktowanie procesora (sic!) i ustalimy graniczną temperaturę, którą chcemy, by nasz telefon osiągał. W kwestii możliwego przegrzewania się smartfona ASUS wymyślił z resztą fantastyczną rzecz w postaci specjalnego akcesorium, ale o tym więcej w punkcie drugim.

W zakładce „Ekran” dostajemy władzę nad częstotliwością odświeżania wyświetlacza. Warto bowiem wiedzieć, że ROG Phone II wyposażono w panel 120 Hz, co jest fantastyczną wiadomością dla wszystkich graczy. Plusów takiego rozwiązanie jest całe mnóstwo, ale szerzej ten temat poruszę nieco później. Teraz zaś wspomnę, że dzięki Armoury Crate możemy dowolnie skalować odświeżanie, schodząc do standardowych dla znacznej większości dostępnych na rynku smartfonów 60 Hz.

Ostatnia z wymienionych wyżej zakładek pozwala graczowi na precyzyjne dostosowanie reakcji urządzenia na dotyk podczas grania. Nie muszę chyba w tym momencie pisać, jak ważne dla graczy – nie tylko tych zawodowych – jest sprawne i precyzyjne operowanie myszką czy padem. ASUS najwyraźniej doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo i tym operującym na codzień smartfonem chce zapewnić maksymalny komfort i wygodę podczas zabawy. Trochę pobawiłem się kilkoma suwakami i potwierdzam – różnice w reakcjach są zauważalne i nawet największy perfekcjonista powinien być w stanie dostosować ten ustawienia pod siebie.

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
W ROG Phone II dostosujesz do swoich preferencji dosłownie wszystko

A co dzieje się podczas samej zabawy? W czym objawia się obecność wszystkich tych dodatkowych bajerów zaimplementowanych w ROG Phone II? ASUS stworzył małe centrum kontroli nazwanie „Game Genie”. Aktywuje się je przesunięciem od lewej krawędzi ekranu, trzymając smartfona w pozycji horyzontalnej podczas grania. Możemy tu szybko sprawdzić stan systemu, dostosować niektóre opisane wyżej opcje, a także wyłączyć alerty, powiadomienia i dzwonki. Jest też jedna znakomita funkcja, która szybko przykuła moją uwagę… Na początek jednak pytanie: czy skoro ROG Phone II jest smartfonem gamingowym, to nie można by do niego podłączyć zewnętrznego kontrolera i bawić się w ten sposób? Pewnie, to fajny pomysł, ale ASUS pomyślał i o tym. Stworzył Air Triggers. Są to – jak sama nazwa wskazuje – wirtualne triggery, które w tradycyjnej formie napotkamy na przykład z tyłu pada do PlayStation i które odpowiadają zazwyczaj za najważniejsze funkcje w grach. W ROG Phone II rozwiązano to w ten sposób, że u góry ekranu (trzymając smartfona w pozycji poziomej) ulokowano reagujące na dotyk sensory, którym można przypisać konkretne działania w danej grze. Więc jeśli marzymy o graniu w Call of Duty Mobile w ten sam sposób, w jaki robimy to na naszej konsoli, to nie ma problemu! Recz jasna potrzeba chwili na oswojenie się z tą funkcjonalnością, ale dostarcza ona fantastycznych doznań.

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
Game Genie, czyli bardzo przydatna podczas grania rzecz

Na koniec tego bogatego w treść (ale przecież najważniejszego!) punktu coś, od czego w zasadzie powinienem zacząć – Tryb X. Ikonkę tej funkcji zobaczycie zaraz po odpaleniu Armoury Crate, można ją też aktywować z panelu menu ROG Phone’a. Co się wtedy stanie? Smartfon przejdzie automatycznie w tryb bestii. Wszystkie opcje, o których pisałem powyżej, zostaną podkręcone do maksimum i żadna, nawet najbardziej wymagająca graficznie gra nie będzie stanowić wyzwania. Zmieni się też nieco wygląd interfejsu: za pomocą atrakcyjnej dla oka animacji przeobrazi się między innymi domyśla tapeta systemowa, sygnalizując przejście na najwyższe obroty. Poezja.

ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
Tym przyciskiem uwalniamy bestię
ASUS ROG Phone II | TEST | Wszyscy jesteśmy graczami, a ten smartfon powinien być naszym marzeniem
Tryb X aktywowany – koniec żartów!

Skoro już zatem znamy najważniejsze argumenty przemawiające za wyborem ROG Phone II na nasze centrum mobilnej rozrywki gamingowej, omówmy pokrótce inne ważne zalety tego smartfona.

(3711)

0 0 głos
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x