TEST: Projektor Epson EH-LS10000 Laserowe źródło światła w kinie domowym
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Wyposażenie i Złącza
- Testy syntetyczne
- Instalacja projektora
- Jasność i głośność
- Jakość optyki
- Ustawienia obrazu
- Reprodukcja Obrazu
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Kontrast i Czerń
- Jednolitość obrazu
- UltraHD / 4K
- Odwzorowanie ruchu
- Technologia 3D
- Granie na konsoli i PC
- Podsumowanie i ocena
Jakość optyki
O ile umieścimy projektor prostopadle do ekranu, to jego dalsza instalacja będzie czystą przyjemnością. Bez problemu wycelujemy obrazem w ekran przy użyciu funkcji lens shift i pilota. Po ustawieniu, krawędzie obrazu niemalże idealnie pokrywały się z brzegami ekranu. W tej kwestii odchyły były tak minimalne (maks kilka milimetrów), że można powiedzieć, że nie było ich widać wcale, z normalnej pozycji widza!
Uzyskana ostrość obrazu była także rewelacyjna. To przede wszystkim dzięki temu, że panele RHTPS mają znacznie większy współczynnik wypełnienia, a zatem struktura obrazu wygląda zupełnie inaczej niż to co znamy z projektorów LCD. Jest ona znacznie bardziej podobna (być może nawet lepsza) do tej, znanej z LCoS.
Zastosowany w LS10000 przetwornik R-HTPS daje znacznie lepszą ostrość obrazu, niż produkty 3 LCD, a to dzięki większemu współczynnikowi wypełnienia piksela (aperture ratio).
Jakość optyki zastosowanej w projektorze jest także na bardzo wysokim poziomie. Ostrość zarówno na brzegach ekranu jak i w środku była na wysokim poziomie. Równie dobre słowa można powiedzieć o konwergencji. Jaskrawe krawędzie prawie nie rozszczepiały się na składowe, mimo zrobienia jedynie podstawowej regulacji w tym zakresie, a oczywiście dostępna jest także bardziej dokładna – strefowa. W tej kategorii LS10000 góruje nad testowanymi w niedawnym czasie, projektorami konkurencyjnymi!
Konwergencja, po podstawowej regulacji (bez podziału na obszary) jest bardzo dobra. Tak samo ostrość. Tutaj widzę, że LS10000 jest faworytem pośród, podobnej cenowo, konkurencji.