TCL C70 TEST (U55C7006) – ofensywa ze strony chińskiego gracza?
Kontrast i Czerń
Matryca TCL C70 jest zdecydowanie ponadprzeciętna, na tle innych matryc VA, pod względem oferowanego kontrastu. Po kalibracji jej natywny wynik to aż 6 500:1, czyli ok. 30% więcej niż oferują standardowe panele stosowane w alternatywnych telewizorach. Taka różnica jest realną zaletą na korzyść testowanego telewizora.
Scena (kontrast między białym kołem, a środkiem białego okręgu) |
Opis sceny | Wynik pomiaru | |
Natywne możliwości matrycy | Micro Dimming Włączony | ||
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni | 5 500:1 | 5 800:1 | |
Czerń otoczona z każdej strony detalami, wymagająca scena, poradzą z nią sobie jedynie najlepsze systemy wygaszania | 4 000:1 | 4 600:1 | |
Pas w filmie sąsiadujący z obrazem o średniej jasności, przy niskim kontraście wyraźnie odcina się od ramki telewizora | 7 150:1 | 7 600:1 | |
Duża powierzchnia czerni bez sąsiadujących detali, przy niskim kontraście łatwo dostrzec świecenie czerni | 7 300:1 | 8 100:1 |
Wysokie wyniki TCL’a mogą być dodatkowo poprawione za pomocą funkcji “Micro Dimming”, którą znajdziemy w menu telewizora (po prawej stronie). Trzeba jednak wspomnieć, że nie jest to jedyna funkcja, która z pozoru mogłaby odpowiadać za poziom czerni. Znajdziemy jeszcze tam “Oświetlenie dynamiczne”, oraz “Przyciemnianie mieszane”. Nie znalazłem jednak realnego wpływu tych dwóch funkcji na obraz. Micro dimming powoduje zaś pompowanie kontrastu w ciemnych kadrach filmów. Oczywiście skutkuje to zlewaniem się detali w bielach, ale dodatkowo poprawia czerń. Sugerowałbym jednak funkcji nie używać, ponieważ wzrost kontrastu nie jest aż tak wyraźny.
Pewne ustawienia systemu poprawiającego czerń mogą powodować nadmierne pompowanie kontrastu i w konsekwencji zacierać detale w jasnych partiach obrazu. Takich ustawień należy unikać. Przykład zbyt agresywnego działania algorytmu przedstawiłem na zdjęci po prawo.
Wygląda więc na to, że TCL C70 dzierży pierwsze miejsce pod względem jakości czerni w klasie telewizorów z matrycą VA, pozbawionych lokalnego wygaszania. Muszę jednak napisać o jednej niepokojącej rzeczy związanej z działaniem ekranu. Nie wiedzieć czemu producent zaimplementował niewyłączalne przyciemnianie się matrycy w scenach gdzie jest dużo czerni. Oczywiście taki zabieg ma oszukać wzrok użytkownika, jednak powinno dać się go wyregulować lub zablokować całkowicie. W C70 jest zdecydowanie zbyt agresywny. W efekcie, w kadrze testowym z filmu “Oblivion” jasność bieli spadała do skrajnie niskiej jasności 30 nitów! Czerń była jak smoła, ale obraz było już dużo gorzej widać z uwagi na jego jasność. Po zapaleniu niewielkiego światła w pomieszczeniu bardziej widziałem siebie w odbiciu matrycy niż właściwy obraz: