Test telewizora laserowego Cine 1 legendarnej firmy Leica
Chyba wszyscy się zgodzą z tym, że projektor jest tym urządzeniem, które jako jedyne zawsze będzie się kojarzyć z prawdziwym kinem. Dlatego też jesteśmy niezwykle ucieszeni, że w redakcji HDTVPolska znalazł się czas, by spojrzeć wnikliwym okiem na przedstawiciela kina domowego. A musimy przyznać, że urządzenie, które wzięliśmy na warsztat, jest nietuzinkowe. Nie sposób inaczej powiedzieć o Leica Cine 1, będącym pierwszym telewizorem laserowym tego producenta. Jak pewnie większość z Was wie, a ci, którzy nie wiedzą, Leica jest niemieckim producentem z bardzo bogatą tradycją ściśle związaną z historią fotografii i filmu. Na początku lat 20-tych ubiegłego stulecia to aparaty Leica wyznaczały standardy w zakresie miniaturyzacji i popularyzacji standardu opartego na taśmie filmowej 35mm. Małe i poręczne w połączeniu z bardzo jasną optyką były wyborem reporterów wojennych i... szpiegów a w latach powojennych wielu sław fotografii ulicznej i artystycznej oraz wielu sław ze świata mody, filmu i literatury. Hemingway (tak, ten Hemingway), Luis Cartier-Bresson, Frank Kappa, Helmut Newton, królowa Elżbieta, Brad Pitt - do dziś marka Leica jest pierwszym wyborem wielu influencerów - przyciągając obietnicą doświadczenia obcowania z przedmiotem o statusie kultowym. W zakresie obrazu zwykło się mówić o tzw. Leica Look, który zawdzięcza przede wszystkim znakomitym obiektywom, które są ręcznie produkowane przez najwyższej klasy specjalistów w fabryce w niemieckim Wetzlar. Dziś Leica, która długo broniła się przed wejściem w świat cyfrowy w pełni otworzyła się na cyfrową rewolucję wkraczając także w świat urządzeń mobilnych. Każde urządzenie mobilne posiadające optykę sygnowaną charakterystycznym czerwonym logo było niezwykle ciepło przyjmowane i chwalone. Wróćmy jednak do teraźniejszości i projektora na naszym stanowisku testowym. Tradycja zobowiązuje i Leica musiała niezwykle skrupulatnie przemyśleć, jaki powinien być ich pierwszy laser TV. Marka ma już za sobą przygodę z projektorami filmowymi pod marką Pradovit, którą zakonczyła ponad 12 lat temu. I na pierwszych stronach katalogowych możemy przeczytać przede wszystkim o niezwykle wysokiej jasności, pozwalającej na oglądanie nawet w jasnym pomieszczeniu. Jednak nie to przykuło naszą uwagę, nasze oczy skusiła informacja o ponad 100-procentowym pokryciu palety barw BT.2020, co przecież w telewizorach konsumenckich jest na chwilę obecną niewykonalne. Także deklaracja jasności 3000 ANSI lumenów jest warta odnotowania, gdyż informacyjnie, dla osób niewtajemniczonych, jest to naprawdę spory strumień światła. Dość jednak o deklaracjach i suchych danych. Spójrzmy na to, jak Leica Cine 1 poradzi sobie w naszej salce testowej. Zapraszamy do testu i recenzji!