Sony VPL-HW45 – Test najtańszego projektora SXRD 2016
Jakość optyki
Choć sama instalacja projektora jest czasochłonna (a to głównie dlatego, że wszystkie parametry konfigurowane są pokrętłami na obudowie), tak po dłuższych bojach zespół optyczny zapewnia całkiem niezłe parametry. Krawędzie obszaru obrazowania niemal idealnie pokryły się z brzegami ekranu w naszym środowisku testowym. Nie widać też było jakiegokolwiek łukowania, czy innych irytujących zniekształceń. Maksymalne odchylenia na brzegach wynosiły nie więcej niż 1 centymetr.
Konwergencja, czyli zbieżność barw składowych, pozostawiała nieco do życzenia na brzegach, po idealnym ustawieniu jej na środku ekranu. Powyższe zdjęcia zostały zrobione jedynie po takiej podstawowej regulacji. HW45, tak jak model wyższy udostępnia także funkcję ustawiania z podziałem na strefy, po której z pewnością nie byłoby widać zakolorowań na krawędziach, ale i rozdzielczość w pewnych obszarach ekranu byłaby nieco gorsza. Ostrość sama w sobie była natomiast wyśmienita. To za sprawą przetworników SXRD, w których przerwy pomiędzy pikselami są niezwykle małe. Obraz przypomina więc analogową postać, w tym najlepszym znaczeniu. Spójrzmy na strukturę ekranu zrobioną z makro focusem. W zasadzie zero efektu “siatki”:
(8311)