Samsung Q9 – TEST najlepszego TV QLED 2017 (65″)
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Złącza i Akcesoria
- Testy syntetyczne
- Matryca, zalecane ustawienia
- Kontrast i Czerń
- Odwzorowanie ruchu
- Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Równomierność ekranu
- Obsługa Ultra HD / 4K
- Jakość efektu HDR
- Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
- Kąty widzenia
- Granie na konsoli i PC
- System i Smart TV
- Jakość dźwięku
- Podsumowanie i ocena
Złącza i Akcesoria
Z tyłu telewizora próżno szukać w tym roku jakichkolwiek gniazd, poza wejściem “one connect”, oraz gniazdem zasilania. Oba z nich są ukryte z resztą pod klapką, z której wychodzą przez niewielki otwór od dołu. Producent postanowił przenieść wszystkie układy logiki do zewnętrznego pudełka. Trend przenoszenia wejść z ekranu do zewnętrznej skrzynki, obecny jest już od czterech lat. Do tej pory niektóre gniazda pozostawały jednak w samym telewizorze, np. złącze LAN, czy kieszeń na moduł CI. W seriach 2017 Samsung postanowił przenieść wszystko co się dało. Czy słusznie? I tak i nie. Niewątpliwą zaletą rozwiązania jest możliwość zastosowania niezwykle cienkiego kabla światłowodowego pomiędzy ekranem, a boxem one connect. Ten jest niemalże niewidzialny, więc nie będzie przeszkadzał nawet na ścianie w domu a przyda się gdy telewizor postawimy np. na środku salonu. Podobno może mieć też aż 15 metrów długości! Ten w zestawie miał 5m. Z mojej perspektywy rozwiązanie jest bardzo ciekawe i z pewnością ułatwi porządkowanie stolika RTV. Widzę tylko jeden, lub dwa minusy. Po pierwsze, tak skrajne odchudzenie kabla wymaga doprowadzenia osobnego zasilania także do modułu one connect, co nie było konieczne w zeszłym roku. Po drugie, zabranie portów USB z telewizora będzie wymagało możliwości dostępu do modułu, by odtworzyć np. pliki z nośnika USB.
Rewolucja “pilotowa” nastąpiła już w ubiegłym roku, kiedy to Samsung postanowił maksymalnie uprościć kontroler i zabrać z niego większość przycisków. Osobiście byłem nastawiony nieco sceptycznie do tak drastycznych zmian, aczkolwiek widziałem także ich plusy. Okazuje się, że rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez konsumentów, w związku z czym producent postanowił kontynuować trend prostego i eleganckiego pilota, projektując jego nową wersję:
Tak jak poprzednio, pilotem będziemy mogli kontrolować także inne urządzenia współpracujące z telewizorem, po poprawnej identyfikacji przez złącze HDMI (tą drogą wysyłane są komendy).
(30370)