Philips POS9002 TEST najnowszego OLED 2017 z Ambilight i Android TV!
- Słowem wstępu
- Wygląd
- Złącza
- Ambilight
- Testy syntetyczne
- Matryca, zalecane ustawienia
- Kalibracja, odwzorowanie barw (SD i Full HD)
- Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
- Równomierność ekranu
- Kontrast i OLED’owa czerń!
- Jasność, praca w warunkach dziennych
- Obsługa Ultra HD / 4K
- Jakość efektu HDR
- Odwzorowanie obrazu z szeroką paletą barw (Rec 2020/DCI)
- Odwzorowanie ruchu
- Kąty widzenia
- Granie na konsoli i PC
- System i Smart TV
- Jakość dźwięku
- Podsumowanie i ocena
Skalowanie SD, obróbka cyfrowa
Philips, w swym flagowym modelu, chwali się nowym procesorem “P5”. Infografika z prezentacji wewnętrznej zdradza skąd wzięła się owa nazwa:
Chodzi oczywiście o pięć czynników wpływających na jakość obrazu. Należą do nich ruch, kontrast, ostrość, barwy i odpowiednie dostosowywanie materiału źródłowego. Producent zapewnia własne metody obróbki w każdej kategorii. Jeśli chodzi o ruch mamy funkcje perfect natural motion i clear motion, które opiszę w dedykowanym akapicie. W sprawie kontrastu sprawa jest prosta – na ekranie OLED jest on idealny, podobnie jak barwy, co opisałem we wcześniejszej części tekstu. POS9002 posiada jednak funkcje podnoszące soczystość barw, jak i zwiększające ilość ciemnych i jaskrawych detali, by obraz był bardziej krzykliwy. Nie jestem jednak fanem stosowania tego typu obróbki, ponieważ nie jest ona w myśl wiernego odwzorowania obrazu.
Po zaaplikowaniu zalecanych ustawień (opisanych we wstępie), POS9002 może pochwalić się bardzo dobrą obróbką obrazu. Z grubsza, obraz trafia na ekran bez jakichkolwiek zmian. Po ustawieniu suwaka ostrości na pozycję „0” nie miało też miejsca jakiekolwiek uwypuklanie krawędzi. Jeżeli jednak planujemy oglądać głównie materiały poddane mocnej kompresji, na przykład z telewizji, to możemy sobie pozwolić na nieznaczne podniesienie suwaka „ostrość”..
Przejścia tonalne są bardzo płynne jeśli mowa o jasnych partiach obrazu. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, ponieważ telewizor jest w stanie przyjąć i wyświetlić 10 bitowy kolor. Trochę gorzej sytuacja ma się w pobliżu czerni, bowiem telewizor OLED musi korzystać z algorytmów roztrząsających (ditheringu) by wygenerować ciemne odcienie barw. Wygląda to więc bardzo podobnie jak w plazmie – z bliższych odległości widać „mrowienie” w ciemniejszych rejonach. Z normalnej odległości oglądania (sprawdź nasz kalkulator odległości od TV) jest to niewidoczne.
(53790)
Niestety mój egzemplarz z końca 2017r. zaledwie miesiąc po gwarancji pokazał na co go stać w temacie żywotności matrycy OLED. Na ekranie od przepalonego jednego piksela mam piękną pionową białą linię. Linia nie jest permanentna,,. Na czarnym tle jej nie widać o ile jasność nie jest tak ustawione, że sam TV podbija czerń do poziomu świecenia pikseli. Szczęście w nieszczęściu, że ta linia nie jest na środku ekranu a na krawędzi formatu 4:3 ( taki starodawny kwadratowy obraz) więc na starych grach z retro PC linii praktycznie nie widać 😀
Rewelacyjna żywotność 😉 Czy ktoś to sprawdza czy tylko przepisuje wpisy katalogowe ?
Niestety, mam coś podobnego. Może nie aż w takim stopniu, ale kilka poziomych pasów widocznych na czerwonym lub zbliżonym do czerwonego tle. Przy innym tle tego nie widać.
*Rewelacyjna żywotność panelu OLED (100 000 godzin)