John Wick 3 zadebiutował w tym tygodniu w kinach i zepchnął film Avengers: Koniec gry na drugie miejsce w box office. Z kolei produkcja Marvela jest już bardzo bliska wyniku hitu Jamesa Camerona, Avatar.
Niesiony rewelacyjnymi ocenami (89% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes), „John Wick 3” okazał się być filmem, który pokonał w Ameryce „Avengers: koniec gry”. Znamy już jego oficjalny box office z otwarcia – 57 milionów USD. Jest to wynik lepszy niż poprzednie dwie części razem wzięte. Tym samym zarobki z premierowego tygodnia przewyższyły już budżet (55 mln USD). Aby jednak realnie wyjść „na czysto” potrzebny jest znacznie wyższy rezultat finansowy. Nie powinno to być jednakże dużym problemem – owe 57 milionów dolarów obejmuje wyłącznie kina amerykańskie. Reszta świata dołożyła kolejnych 92 mln. Poprzednie dwie odsłony za granicą zarabiały bardzo zbliżone pieniądze, co w USA.
Tymczasem Avengers: Koniec gry ma realną szansę na pobicie filmu Avatar. Sztuka ta już się udała w przypadku kin amerykańskich. Tam produkcja Marvela / Disneya uzbierała 770,6 mln USD (dla porównania: Avatar – 760 mln). Światowy box office Końca gry wynosi 2,615 mld USD. Do wyrównania rekordu Avatara brakuje 163 mln. Scott Mendelson z Forbesa uważa, że Avengersi nie pobiją hitu Camerona, ale dobiją do wyniku bardzo do niego zbliżonego. Miniony weekend przyniósł im 29,4 mln USD w USA (i nie wiadomo ile na świecie). Ciekawe, czy ktoś z Disneya nie przeklina, że jednak Koniec gry nie był o 20 minut krótszy (wtedy miałby długość Avatara). Wtedy być może zmieściłby się jeszcze dodatkowy seans w trakcie dnia i byłoby nieco łatwiej…
ZOBACZ TAKŻE: nasza recenzja John Wick 3
Źródło: Variety
(2511)