Prawdopodobnie już w pierwszym kwartale 2020 Apple zaprezentuje model iPhone SE 2. Popularny budżetowy smartfon sprzed trzech lat ma doczekać się nowej wersji będącej połączeniem mocy znanej z najnowszych modeli i designu modelu z numerkiem 8.
W 2016 na rynku ukazał się iPhone SE, który łączył w sobie wygląd piątej generacji telefonów Apple z wydajnością aktualnego wtedy iPhone’a 6S. Był on odpowiedzią na prośby użytkowników o smartfona z nieco bardziej tradycyjnym, mniejszym ekranem. Gigant z Cupertino odpowiedział wtedy modelem z 4-calowym wyświetlaczem.
Teraz wygląda na to, że ten wariant doczeka się następcy. Apple planuje bowiem wprowadzenie do sprzedaży modelu iPhone SE 2 już w pierwszym kwartale nadchodzącego roku. Podobnie jak kilka lat temu tak i teraz cechował się on będzie mniejszym ekranem niż obecnie implementowane. 4,7-calowy panel, design identyczny jak w iPhonie 8, najnowszy chip Apple A13 i 3 GB RAMu – tak ma prezentować się druga generacja SE.
Apple mierzy wysoko i planuje podobno sprzedać między 30 a 40 mln takich urządzeń. Mówi się, że cena iPhone’a SE 2 ma być niższa od podstawowego modelu 11, za który trzeba dziś zapłacić ok. 3500 zł.
Czy model SE 2 otrzyma świecące logo na pleckach? Zapewne nie, ale taki patent zgłosiło ostatnio Apple i wiele wskazuje, że ta funkcja może pojawić się w amerykańskich telefonach w przyszłości.
Źródło: PCLab.pl
Apple wyraźnie nie zrozumiało jednego: SE bardzo często wybierany jest przez ludzi, dla których 8 jest za duża. Miałem już wielokrotnie okazję przesiadki za grosze na 7 lub 8. Wolę jednak małego SE. Próbowałem też wymienić córce na 7 ale oddała i wróciła do SE. Za duży dla niej.