-
Liczba zawartości
2 740 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
15
Odpowiedzi dodane przez misfit
-
-
Zamiast teoretyzować i wyliczać DPI (oglądajmy na 26 calach... dopiero wyjdzie z tego zacne DPI
) obejrzyj sobie ostrość obrazu np. z Mitsubishi HC4000 (źródlo oczywiście coś z Blu-ray'a) i szybko zmienisz zdanie.
Tylko to się tyczy osoby prywatnej, a nie gdzieś w sklepie gdzie nie ma pełnego zaciemnienia i nie wiadomo jak z focusem i usiądź przy odpowiedniej odległości od ekranu czyli ~1.75x szerokość obrazu.
-
Co do tekstu mobora, że na 120 calach będzie mydło bo 1080p nie wyrabia dla takich przekątnych... coż, z litości pominę to milczeniem
Co do kontrastu to zależy jaki TV porównujemy do jakiego projektora oraz jak przygotowany jest pokój do projekcji (i nie mam tu na myśli tylko zamontowania rolet, ale kolor ścian i sufitu...)
Przy dobrze przygotowanym pokoju dzisiejsze budżetowe maszynki (Mitsubishi HC4000, Epson TW-3600) nie mają absolutnie czego się wstydzić pod względem kontrastu w porównaniu do TV o podobnej cenie, a projektorom JVC mało który TV jest w stanie podskoczyć jeśli chodzi o jakość generowanego obrazu, również co do poziomu czerni.
-
Jakieś fatum chyba ciąży nad tą Planetą Ziemią
Niestety również nowe zagraniczne wydanie Planeta Ziemia nie jest pozbawione wad.
Co prawda w porównaniu do starszego wydania w końcu mamy:
- właściwy format obrazu w jakim zarejestrowany został ten film (1080/50i)
- blisko ~50% wyższy bitrate dla obrazu
- dźwięk DTS-HD HR 5.1 (poprzednio Dolby Digital 5.1)
- brak bandingu
Ale okazuje się, że w czterech odcinkach kontrast został podbity do niebotycznych rozmiarów skutkiem czego mamy ostre przepały.
Porównanie do starej wersji np. pod tym linkiem i np. tutaj.
Jak ktoś już kupił te skopane wydanie to musi się skontaktować z dystrybutorem (2Entertain) i po przesłaniu do nich płyt nr 2 i 3 ("tylko" w nich występują przepały) odsyłają poprawne płytki. O ile wiem wymiana płytek nie dotyczy tylko UK, ale i całej Europy.
-
Moim zdaniem trochę niesprawiedliwa ta ocena obrazu. W ich gradacji powinno być max 4/5, a nie trója.
Tym bardziej, że audio (384kbps!!) ocenili na tym samym poziomie co obraz, 3/5...
W recenzji piszą, że ostrość obrazu jest fantastyczna, szczególnie przy zbliżeniach twarzy, ale obrazek ogólnie ma tyle niedociągnięć, że musieli zjechać z oceną co najmniej do tych 3/5.
Ich zdaniem obraz jest bardzo zabrudzony i poddają pod wątpliwość czy to był celowy zabieg jak np. w Grindhouse. Poza tym piszą, że czernie są kiepskie, ale chodzi im chyba nie o brak smolistości czerni, a bardziej o jej "płaskość" tzn. niewielka ilość detali w ciemnych scenach. Poza tym narzekają na kolorki i to, że od czasu do czasu widoczny jest banding obrazu na jednolitym tle. Wspominają też o jakichś "blue streaking flashes" (niebieskie migoczące smugi ?
), które czasami objawiają się w końcówce filmu.
Co ty na to ?
-
Dodane: Artur i Minimki, Jackie Brown.
-
Przy okazji audio: można ten film dopisać do listy w wątku "Problematyczne wydania PL na nośniku Blu-ray"
Dodane.
Przy okazji zagraniczna recenzja polskiego wydania -> http://bluray.highdefdigest.com/2288/jackiebrown.html
-
Wydanie niemieckie posiada polskie napisy oraz lektora.
Polska wersja dvd co prawda prezentuje się świetnie (jak na dvd), ale wydanie BD to już inna liga - oczywiście największa poprawa w ostrości obrazu, bardziej smoliste czernie (nieco kosztem shadow detali) i mocniej nasycone kolorki.
Jednym słowe REWELACJA - jeden z najlepszych transferów jaki dane mi było widzieć.
Co do dźwięku to oczywiście musi być i jest lepiej niż na dvd (DTS-HD MA 5.1), ale czegoś mi w tym wszystkim brakowało abym nazwał ścieżkę dźwiękową w Moulin Rouge, referencyjną...
Kilka screenów porównawczych do dvd - http://www.avsforum.com/avs-vb/showthread.php?t=1300515
-
Dobra, dorwałem kilkuminutowego sampla DVD i mogę tylko napisać, że warto czasami sobie przypomnieć jaka to jest w większości przypadków jakościowa przepaść w stosunku do BD... 8)
Zresztą co się będę rozpisywał, zobaczcie sami:
http://screenshotcomparison.com/comparison/27975
http://screenshotcomparison.com/comparison/27974
http://screenshotcomparison.com/comparison/27970
http://screenshotcomparison.com/comparison/27968
http://screenshotcomparison.com/comparison/27986
http://screenshotcomparison.com/comparison/27977
http://screenshotcomparison.com/comparison/27978
http://screenshotcomparison.com/comparison/27980
http://screenshotcomparison.com/comparison/27983
Ostrość, kolorki... komentarz zbędny.
Poza tym jest też nieco inne kadrowanie, na BD jest więcej informacji obrazu u góry i po bokach.
Dodam jeszcze, że chociaż film nie został na BD przeczyszczony całkowicie z paprochów i drobinek kurzu to jest ich zdecydowanie mniej niż na DVD.
A tam gdzie na BD pojawia się większe ziarno, na DVD jest kiszka - po prostu zarówno rozdzielczość SD jak i sam kodek MPEG-2 nie radzą sobie z odwzorowaniem ziarnistości obrazu i pojawiają się makrobloki.
-
Owszem warto jak ktoś chce mieć ten film w najlepszej możliwej jakości, a i cena przywoita...
Jednak bezwzględnie osoby uczulone na ziarno powinny omijać ten tytuł z daleka, a paprochy i drobinki kurzu z taśmy filmowej są i tak dużo mniejsze niż np. w Braveheart.
-
Moim zdaniem warto - nie mam okazji bezpośredniego porównania do DVD, ale obrazek jest znośny, ostrość jak na film z lat 90-tych całkiem niezła, czernie też w porządku. Ogólnie filmowy charakter obrazu, żadnych widocznych manipulacji filtrami wyostrzającymi czy odszumiaczami - to co może niektórym przeszkadzać to ziarno, które jest obecne od pierwszej do ostatniej minuty i przy scenach ze słabym światłem jest ono dość wyraźne. Poza tym co jakiś czas pojawiają się zanieczyszczenia taśmy filmowej (białe kropeczki).
Wydanie UK (~40PLN) ma polskie napisy.
-
Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać
Pierwszy odcinek w Polsce już w kwietniu na HBO, kilka dni po premierze w USA (17 kwietnia).
Jakby ktoś nie wiedział to serial powstał na podstawie bestsellerowej sagi fantasy George'a R.R. Martina - Pieśni Lodu i Ognia.
Pierwszy sezon to 10 odcinków, które będą oparte na I tomie książki. Produkcją Gry o tron zajmuje się HBO więc można być niemal pewnym, że lipy nie będzie.
-
15m to koszt koło 600-700 PLN ale wszystkie no name i tańsze poprostu nie dadza rady
Mam kabel 15m kupiony w USA (monoprice.com) za 70PLN 3 lata temu i cały czas działa bezproblemowo - 1080/24p, 1080/50i, Deep Color.
-
Zdradzać fabuły nie będę, napiszę tylko, że jest to klasyczny dramat kryminalny, zdecydowanie nie hollywodzki (made in Australia) więc jak ktoś oczekuje mnóstwa efektów specjalnych i wartkiej akcji rodem z Salt to niech lepiej poszuka czegoś innego.
Mamy za to wciągającą, choć trochę wolnie prowadzoną fabułę ze scenariuszem trzymającym się kupy i całkiem niezłym aktorstwem pomimo mało znanych twarzy (za wyjątkiem Guy'a Pearce'a) - czyli znów totalne przeciwieństwo do wcześniej wspomnianego Salt
Film został obsypany nagrodami na różnej maści festiwalach, a Jacki Weaver otrzymała nominację do tegorocznych Oskarów - czy słusznie czy nie to już każdy musi sobie odpowiedzieć wedle własnego gustu. W każdym razie jak dla mnie Animal Kingdom jest jednym z lepszych filmów tego roku w swojej kategorii.
Co do wydania BD to obraz i dźwięk w wydaniu amerykańskim jest przyzwoity, nie wyróżnia się jakoś szczególnie na plus ani na minus. Jakbym miał koniecznie oceniać to ode mnie by dostał 7/10, tyle, że trzeba dodać, że rzadko kiedy obsypuję filmy 9 i 10-tkami...
Nic mi nie wiadomo na temat polskiego wydania, z tego co czytałem to premiera na DVD planowana jest pod koniec lutego przez TiM Film Studio więc może jakoś w tym czasie też wyjdzie wersja na BD. Oby...
I na koniec trochę suchych danych:
Obraz - 1080p (2.40:1) @ 21965 kbps
Dźwięk - DTS-HD MA 5.1 @ 3313 kbps
Napisy - angielskie, hiszpańskie.
-
1
-
-
To o czym piszesz i co widać na screenie to jest nic innego jak artefakty kompresji skutkujące zdecydowanie za niskim bitrate dla obrazu.
3691kbps i do tego skompresowane xvid'em to jest poniżej wszelkiej krytyki dla rozdzielczości 1920x1080 - jedyne miejsce na płytę z tym filmem to jest kosz.
To samo się tyczy 99% materiałów 720p/1080p z youtube'a - mają one niewiele wspólnego z prawdziwym HD, również jeśli chodzi o zwiastun Mrocznego Rycerza, którego screena wkleiłeś. Makrobloki widoczne raz po raz i wszechobecne mydło... najlepiej je widać tak jak sam zauważyłeś w ciemnych scenach i przy jednolitym tle.
Ściągnij sobie jakieś wysokiej jakości demo albo najlepiej wypożycz film na płycie Blu-ray i przekonasz się, że z Twoim sprzętem jest wszystko w porządku.
-
Tak jak andsie1 - u mnie zero problemów z TSMuxerem od czasu jak poprawili współpracę ze stacjonarkami Panasonica (m.in obsługa VC-1).
2012 i John Rambo - dodane napisy TSMuxerem, zero przycinek, podobnie jak w ponad setce innych tytułów potraktowanych tym programem. Dodam, że ślepy nie jestem, a i na ekranie 100" żaden mankament obrazu mi nie umknie
-
Nie wiem czemu u ciebie czernie są w porządku.
Fakt jest faktem, że kilka osób zgłaszało problemy z czerniami w polskim wydaniu (w tym wątku oraz w tym poświęconym samemu filmowi), dla pewności skoczyłem do wypożyczalni po D9 i porównałem je z wydaniem UK, które posiadam i potwierdziłem bubla. A screeny w żadnym razie nie były manipulowane czy coś takiego - screenshoty z polskiego i angielskiego wydania zostały wykonane na tym samym playerze (MPC HC) przy użyciu tych samych filtrów i przy identycznych ustawieniach obrazu i przedstawiają stan faktyczny.
-
Dzięki, dodane do listy.
-
Zabaweczka czy nie-zabaweczka, 50 lumenów to jakiś żart
Chyba, że zabawa ma na tym polegać, że tatuś puszcza dzieciakom bajeczkę, a one mają sobie ją wyobrazić
Powyższe dotyczy urzędowania przy niepełnym zaciemnieniu pokoju, a jak mniemam dzieciaki będą unikać jak ognia całkowitych ciemności. Więc nie bardzo rozumiem czemu ma służyć ta zabaweczka ?
Mój projektor wyciąga w trybie dynamicznym 1800 lumenów (zmierzony kontrast on/off ~4000:1), czyli 35 razy więcej od tej Optomy i przy tej jasności za dnia wartość kontrastu on/off to ledwo liczba trzycyfrowa.
-
Warto chyba jeszcze wspomnieć co nieco o specyfikacji...
Technologia wyświetlania Pojedynczy układ 0.3” WVGA DMD w technologii DLP® od Texas Instruments Natywna rozdzielczość WVGA 854 x 480 Jasność 50 ANSI Lumenów Kontrast 800:1 Waga 0.77 kg Wejścia/Wyjścia Wejścia: PC/Video: VGA 15 Pin D-sub (RGB/YPbPr), Composite (RCA), Audio In (2RCA L+R) Max. Rozdzielczość XGA 1024 x 768 Kompatybilność z komputerem XGA, SVGA, VGA Kompatybilność video PAL (B, D, G, H, I, M, N, 576i/p), NTSC (M, 4.43/3.58 MHz, 480i/p) Proporcje projekcji 2.1:1 Wielkość ekranu 0.33 – 1.90m (13” – 75”) przekątna [zalecana W DZIEŃ 40" / W NOCY 75"]
Pomijam już natywną rozdzielczość, ale 50 lumenów ? Serio ?
-
Wydanie USA digibook ma polskiego lektora+napisy !
Dzięki za info.
Za kilka dni premiera w UK i podejrzewam, że będą te same ścieżki dźwiękowe i napisy co w wydaniu USA (podobnie było z Once Upon a Time in America czy kilkudziesięciu innych tytułach od Warnera).
-
Miałem jakiś czas Xtreamera i pozbyłem się go właśnie z powodu tych problemów z 24p z moim projektorem.
U mnie to wyglądało tak, że przy włączonej opcji 24p obraz nie tylko co kilkanaście sekund dostawał czkawki, ale poza tym na materiale 23.976fps obraz tracił synchronizację z dźwiękiem po kilkudziesięciu sekundach oglądania i wraz z upływem czasu ten rozjazd obrazu względem dźwięku cały czas się powiększał.
Z kolei na materiale 24.000fps bez względu czy opcja 24p była włączona czy też nie, miałem rozjazd obrazu względem dźwięku i żadna wersja softu tego nie eliminowała.
-
Dodane: Co nas Kręci, co nas Podnieca, Wielki Film.
-
1
-
-
Wygląda na to, że ta wersja jest prawidłowa.
raz - http://uk.blu-ray.com/movies/Planet-Earth-Blu-ray/15060/
a dwa, z forum.blu-ray.com co poza tym różni starą wersję od nowej
I have received my copy of the new special edition today.The set consists of 4 x BD50, 1 BD25 and 1 DVD.
* Each episode with new 1080i50 VC1 encodes (Disc 1-4)
* DTS HD HR 5.1 audio
* Production diary for each episode included as extra features on the discs (SD)
* Great Planet Earth Moments documentary (SD)
* Natural World: Secrets of the Maya Underworld (SD)
* Natural World: Snow Leopard
* Natural World: Desert Lions
* Audio commentaries
* HFH Subtitles
* Music only episode play (Dolby 2.0)
* 24 page colour booklet
I have done a quick comparison with some of the problems scenes from the previous release and the banding issues are look to be gone . The descriptions on the back mentions "all the episodes re-encoded to a standard not previously available".
The packaging seems very similar to the original release, and consists of two smaller digipacks each containing 3 discs held together by an outer slipcase.
Overall a very nice upgrade and recommended if you enjoyed the previous release.
-
O ile z ocenami obrazu na blu-ray.com nowszych tytułów zgadzam się w 90% przypadków to z tymi starszymi czasami naprawdę nie wiem na czym oni się opierają.
4/5 za obraz ? Tyle samo co Alien ? 0,5pkt gorzej od rewelacyjnego Braveheart'a ? Serio ?
Tutaj znajduje się porównanie wydania Blu-ray do dvd.
Poprawa w ostrości obrazu minimalna względem dvd, trochę inne kolorki i mam wrażenie, że w wydaniu Blu-ray za bardzo chcieli wyłuskać szczegóły obrazu z cieni na czym ucierpiały czernie.
Inny przykład to Il Gattopardo, który w wersji amerykańskiej (stary master) dostał za obraz 5/5 - dla oceny odrestaurowanej wersji francuskiej brakowałoby skali na blu-ray.com
Szczegóły tutaj - click
-
1
-
Projektor czy TV 60"
w Projektory HD
Napisano · Edytowane przez misfit
Kolega wspomina o użyciu owej lampki bo nie chce oglądać przy całkowitych ciemnościach, tyle, że jestem pewien, że pomysł z lampką pójdzie szybko w zapomnienie po pierwszym uruchomieniu projektora - po prostu za lampkę będzie robić światło rzucane z projektora![:)](//hdtvpolska.com/forum/applications/core/interface/js/spacer.png)
Rolety, najlepiej zewnętrzne, to jest podstawa. Bez tego jak dla mnie nie ma co startować w ogóle do myślenia o projektorze.
Nie ma co się oszukiwać, większość ma jasne ściany i sufit i nie może sobie pozwolić na zrobienie z pokoju jamy Batmana - w takiej sytuacji można się ratować częściowo ekranem o szarej powierzchni, ale wiadomo... kontrast obrazu i tak będzie słabszy niż na TV. Mimo wszystko projektor ma tyle zalet, i nie mam na myśli tylko wielkości ekranu, że sam osobiście nie wyobrażam sobie oglądania filmu czy sportu na czymkolwiek innym niż projektor, nawet jeśli mamy te nieszczęsne białe ściany i sufit.
Na swoim projektorze (wysłużony Epson 1080UB) czasami pogram w FIFĘ, jakąś strzelankę w singlu (online tylko PC na monitorze - pod tym względem jestem oldschoolowcem i bez myszki nawet nie startuję), poza tym często oglądam tenis ziemny gdzie piłki są serwowane z prędkością ponad 200km/h i nie widzę żadnego problemu.
Tak jak są TV bardziej lub mniej nadające się do grania (czas reakcji, input lag) tak samo jest z projektorami.