Skocz do zawartości

misfit

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 740
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi dodane przez misfit


  1. 212s65i.png

    Ptaszki jednak ćwierkają, że przynajmniej na starcie przygody Disneya z UHD nie na należy się spodziewać wydań Dolby Vision z ich strony.
    Ale przynajmniej Atmos będzie.

    4K UHD Blu-ray:
    Audio: English Dolby Atmos, English 7.1 Dolby Digital Plus, English DVS 2.0 Dolby Digital; French 5.1 Dolby Digital; Spanish 7.1 Dolby Digital Plus
    Subtitles: English SDH, French, Spanish

    Blu-ray:
    Audio: English DTS-HD Master Audio 7.1, English DVS, 2.0, Dolby Digital; French Dolby Digital 5.1; Spanish Dolby Digital 5.1
    Subtitles: English SDH, French, Spanish


  2. 9 godzin temu, dragen napisał:

    A jak z jakością taki ripów? Na pewno są straty bo ostatnio sprawdziłem Avatara z ciekawości 15min samplem i nie było to urwanie tyłka.. Ziarno i słabe detale.
    Jutro będę miał Planet E 2 i zobaczymy co pokaże..
     

    A jak myślisz, skąd jest ten Avatar biorąc pod uwagę, że nigdzie go oficjalnie nie ma w sprzedaży w UHD, czy to na nośniku czy na VOD ?
    Z Planet Earth II na pewno będziesz co najmniej zadowolony, pod warunkiem, że mówimy oczywiście o oryginale, a nie jakichś rekompresowanych capture'ach czy samoróbkach/fake'ach.


  3.  

    1 godzinę temu, Gmeru napisał:

    Ja to zawsze mówię tak: ile to filmów się kupi w sklepie za te 3tys ;) albo za 8tyś (droższy model)

    Można też spojrzeć na sprawę w ten sposób - jeśli komuś wystarczą polskie napisy, czy to dla siebie czy dla rodzinki, która nie ogarnia angielskiego to skupiając się na jednej (a jest ich więcej) unikalnej opcji Oppo w postaci dodawania napisów z USB w trakcie odtwarzania z płyty BD/UHD oraz tak sporą różnicę w cenach między polską dystrybucją, a zachodem po ilu kupionych filmach zwróci nam się te 3 tys ? :)
    Dla ułatwienia napiszę, że póki co mam 12 filmów na UHD BD, średnia cena za jakie je kupiłem wynosi ~50 zł, w Polsce musiałbym dać za nie ~130-150 zł . Wychodzi więc 90 zł różnicy na jednym filmie. Za rok pewnie dobiję do ponad 30 płyt i przy tych dysproporcjach cenowych między PL, a zagranicą to już zaoszczędzę na Oppo.

    Różnica w cenach filmów to jedno, druga, dużo ważniejsza dla mnie kwestia to że poprzez możliwość dodawania napisów nie jesteśmy ograniczeni do oglądania z rodzinką tylko tego co wyszło "standardowo" z polską wersją językową, czyli nie ma co się oszukiwać gaaaarstka (na BD w Polsce wyszło ok. 10% tego co jest dostępne zagranicą, UHD - niewiele więcej) i prawie wyłącznie blockbustery, na które z roku na rok mamy coraz większą alergię. Tu jest pies pogrzebany i to się nie zmieni, a jeśli już to jeszcze na gorsze.

    Któryś z producentów odtwarzaczy UHD BD mógłby jednak podchwycić pomysł Oppo dodawania napisów w trakcie odtwarzania z płyty BD/UHD bo co by nie mówić cena Oppo jest przegięta w Europie, a na pewno nie jedna osoba z radością powitałaby taką opcję w Panasonicu, Sony czy Samsungu i gotowa byłaby za nią nawet dopłacić coś ekstra.


  4. Podejrzewam, że większość tych odgrzewanych kotletów ;) powinna mieć polskie wersje językowe na płycie UHD w wydaniach UK - na pewno tak jest jeszcze z wszystkimi Bournami, Everest czy Despicable Me 1 & 2, Furious 7 z Hiszpanii - ale to kropla w morzu, które niestety ciężko wyłowić biorąc pod uwagę, że Universal zwyczajowo nie podaje na okładce wszystkich wersji językowych.

    Z nowości wygląda mi na to, że Split z UK musi mieć pl wersje, ale mam sprzeczne informacje co do tego, jedna osoba twierdzi, że są, druga, że nie - pewnie ten drugi nie ogarnia, że Polish to Polski, ale gwarancji co do tego żadnych nie daję :E


  5. 40 minut temu, lis22 napisał:

    Czyżby Disney powoli wchodził na rynek UHDBD/4K?

    James Gunn, reżyser Guardiansów mocno naciskał Disneya aby wydać Vol. 2 na UHD wraz z premierą na reszcie nośników, zobaczymy wkrótce na ile mu się to udało.
    Póki co oficjalnie nic jednak od Disneya nie słychać, na razie ptaszki nieoficjalnie ćwierkają, że to faktycznie może być pierwszy film Disneya na UHD BD. Kilkanaście dni temu pokazał się nawet pre-order np. na bestbuy, ale tak jak szybko się tam pojawił, tak samo szybko stamtąd zniknął :/

    40 minut temu, lis22 napisał:

    Nawet jeśli, to obawiam się, że w Polsce ta wersja się nie ukaże, gdyż wiele nowości nie dostało u nas wersji UHDBD - "Przełęcz Ocalonych" lub "La La Land".

    Pożyjemy, zobaczymy - prawa do Disneya ma Galapagos, który jako pierwszy w Polsce wszedł w UHD, ale to nie od nich lecz od Disneya głównie będzie zależało jakie będą mieli podejście do Europy Środkowo-Wschodniej względem UHD BD.

    Co do Przełęczy i La La Land to one są w rękach Monolith, który nie dostaje "gotowców" lecz sam musi się zatroszczyć od A do Z co do wydania danego filmu na nośnikach. Nie ma więc żadnych szans na ich wydania w Polsce na UHD BD w bliskiej przyszłości - Monolith póki co wykazuje zerowe zainteresowanie tym nośnikiem, z BD zresztą też jest niewiele lepiej (na Blu-ray wydają garstkę tego co mają w swoich rękach).

    • Lubię 1

  6. 13 godzin temu, vandel1 napisał:

    Kodek MPEG2 i dużą kompresja. 1cplus to pani Czubuwna
     

    Chodzi o Planet Earth II z PL ? Jeśli tak to matko - kto w dzisiejszych czasach robi kompresję w MPEG-2... Ktoś ma skan BDInfo ?

    11 godzin temu, Barnaba napisał:

    Przy okazji dowiedziałem się, że wydanie brytyjskie ma format 1080i50p, który został opisany jako "fake interlaced".

    Ktoś wie o co chodzi?

    To znaczy, że jest 25 fps progresywne, tyle, że zapisane do postaci 1080i50. Specyfikacja Blu-ray nie przewiduje 1080p25 więc inaczej się nie da zapisać tego typu produkcji, których oryginalny klatkarz = 25 fps.

    • Lubię 1

  7. Jako, że moderacja jest na wakacjach to przenoszę dyskusję do bardziej odpowiedniego tematu:

    Xisiek napisał:

    Cytat

    Przepraszam za zwłokę ale dopiero wrocilem,  krótko sie wiec odniose.

    Po pierwsze, aby bezgranicznie wierzyć komuś i jego "testom" trzeba widzieć u niego renomę/nazwisko/doswiadczenie- tam tego nie ma, dlatego absolutnie nie widzę powodów aby nie podjąć polemiki z jego "rewju"

    Problem w tym, że Ty nie prowadzisz póki co żadnej polemiki lecz przeinaczasz fakty i dostosowujesz je do z góry ustalonej przez siebie tezy. Cały czas nie mam pojęcia po co - przecież każdy z nas ma prawo się pomylić i przyznanie się do tego nie jest żadną ujmą na honorze.
    Przyznasz się chociaż do tego błędu z filmem zmarty'ego i wykresikiem rzekomo nie raz grubo przekraczającym wartość 500 nitów czy nadal postanawiasz bujać w oparach fantazji ? ;)

    Cytat

    Po drugie korzystając z wiedzy o tym co mieli i magicznej kuli  ciężko jest mi uwierzyc, że BBC wypuściło taki tytuł w 2017 roku odcinając go na tak niskim poziomie, chyba że planują w najbliższym czasie odciąć kupony i rzucić edycję z podbitka  plus np. 60p.

    Tu się kłania właśnie ten brak liźnięcia praktyki, teorii zresztą też.
    Ale po kolei - Planet Earth II to konwersja z HLG do HDR10. Nie wiem czy pierwsza w historii na UHD BD, ale na pewno jedna z pierwszych. W związku z tym można się spodziewać pewnych "dziwactw". Takim dziwactwem są dla mnie chociażby zera w polu infoframe, czyli tam gdzie zwyczajowo podaje się informacje pod ile nitów film był masterowany. Drugim filmem z taką przypadłością jest Life of PI. Zera widnieją też w polach MaxFALL oraz MaxCLL. 

    Druga sprawa - to, że film X czy Y był masterowany @ 1000, 1100 czy 4000 nitów nie oznacza jednocześnie, że w praktyce osiąga taką jasność szczytową.
    Nie jest niczym niezwykłym, że w części filmów słoneczko, wybuchy, itd. nie przekraczają 500 czy nawet 300 nitów w niektórych przypadkach. To jest indywidualna decyzja twórców danego filmu. Osobiście nie mam narzędzi do tego typu pomiarów, ale mądre głowy np. na avsforum piszą, że Jupiter Ascending masterowany @ 4000 nitów ma szczytową jasność na poziomie ~350 nitów, Goodfellas ponoć jeszcze mniej - 250.

    Trzecia sprawa - fps. Planeta Ziemia II, nie licząc ujęć slow-mo, była kręcona głównie w 25 fps (na UHD BD wszystkie kraje dostały obraz przekonwertowany do 24 fps - zapewne z powodów oszczędnościowych). Nie doczekasz się więc nigdy wydania 50 czy 60 fps, chyba, że jakiejś samoróbki bazującej na funkcji interpolacji klatek.

    Cytat

    Po trzecie, jeżeli ktoś z poważnym nazwiskiem i sprzętem wziąłby na warsztat ten tytuł i zrobił "pomiary analogowe" jakimś klasowym sprzetem  pokroju K 10a - przyjmuje bez polemiki.

    Bez przesady, to czy słoneczko świeci w 500 czy bardziej 1000-1500 nitach to można stwierdzić "organoleptycznie", nie trzeba do tego od razu światłomierza, itp. Kwestia wprawy. 

    Cytat

    PS. Tak dla porządku, jak rozumieć dopisek chromcast przy rewju tego pana?

    On udostępnia te swoje filmiki też w 2160p z HDR. Wymagany np. Chromecast Ultra.


  8. K8500 jest za tysiaka... i posiada dwa wyjścia HDMI oraz obsługę BD 3D - kto o zdrowych zmysłach wybierze w tej sytuacji nowy twór Samsunga ? Chyba tylko nieświadomi :D
    Już nawet nie wspominam, że koreańska konkurencja ma player z DV na pokładzie w podobnej cenie do UBD-M8500 oraz nie pokazuje faka posiadaczom płyt 3D.

    BTW w instrukcji obsługi UBD-M9500 też na próżno szukać wzmianki o 3D.


  9. W podsumowaniu wypadałoby wspomnieć o braku obsługi Dolby Vision - wszak wyszły już pierwsze filmy w tym standardzie na UHD BD, nawet z polską wersją językową.

    Wygląda na to, że względem UBD-K8500 jest kilka udogodnień (m.in. regulacja jasności HDR + konwersji do SDR) kosztem jednego wyjścia HDMI.
    Oraz czy prawdą jest, że ten odtwarzacz nie odtwarza płyt BD 3D ? W internetach tak piszą, w instrukcji obsługi też nie ma słowa o 3D. Jeśli to jest prawda to... ROTFL.


  10. 30 minut temu, pmcomp napisał:

    Dzięki ale ... to chyba cały kombajn, który nie jest mi potrzebny.

    To co Cię interesuje znajduje się w Utilities -> BDInfo. Działa tak samo jak "stara" wersja.


  11. 10 godzin temu, Xisiek napisał:

    Dokładnie to samo myślę, ale w drugą stronę i też to przeżyje ;) Przypominam także, że sam autor tego filmiku stwierdził, że większość scen pozostaje poniżej tego poziomu, co tylko potwierdza mój odczyt, że nie wszystkie.

    Najważniejszy cytat z filmu. 

    Cytat

    As you may have noticed from the graph on the screen, the brightness of Planet Earth II mostly stays at less than 500 nits. I found this very interesting because the movies I reviewed until now all went up to 1000 nits in brightness. To make this more obvious I added a horizontal white line at 500 mark. Here's how the same graph look sped up over a bunch of the higher brightness clips I could find. I don't know if this is a side effect of the conversion from HLG to PQ, but the result is that some shots where the sun is visible have lower brightness than what I am used to with HDR.

    Jako jedyny go nie zrozumiałeś. Mówi się trudno.
    I przekręcasz kota ogonem. zmarty najpierw pisał na forach, że po analizie 4 z 6 odcinków zauważył iż PEII na UHD BD ma ustawiony limit maksymalnej jasności na 500 nitów. Z tego m.in. powodu stworzył prezentację video z widocznym waveformem, który tylko potwierdza naocznie to o czym pisał.
    W żadnej ze scen widocznych na tym filmiku jasność nie przekracza jasnej linii oznaczającej granicę 500 nitów - piszę Ci to ja, binary czy Subman, ale widzę, że nie ma szans na refleksję z Twojej strony...
    Jakieś manipulacje poprzez "docinkę" jasności dokonaną przez autora tego filmiku to jest tylko Twoja teoria nie mająca jakiegokolwiek oparcia w faktach. Do tego w przeciwieństwie do mnie, binary czy autora tego filmiku, nie posiadasz Planet Earth II na UHD BD. Więc nie jesteś w stanie tego zweryfikować i cały czas tylko teoretyzujesz.

    I żeby nie było - nie uważam, że w związku z tym, że "highlightsy" w PEII nie przekraczają 500 nitów to jest to dyskredytacja tego wydawnictwa. Z posiadanych przeze mnie kilkunastu filmów na UHD BD wciąż jest to mimo to dla mnie nr.1 jako całość, który bym zaprezentował jako demo osobom nie do końca przekonanym do UHD.
    Jednak gdyby był taki wybór 1000-1500 nitów w najjaśniejszych scenach, zamiast 500 lub też 50/60fps zamiast 24 fps to zdecydowanie wybieram to drugie w tym przypadku.

    PS. Moderacja mogłaby przenieść rozmowę do tematu Planet Earth bo dotychczasowa dyskusja nie jest zbyt odpowiednim miejscem dla tego wątku.
     

     


  12. 1 godzinę temu, Subman napisał:

    Panowie, spokojnie :) Faktycznie na tych waveformach nigdzie nie widać jasności powyżej 500 cd/m2, ale są sceny w PEII które osiągają jasność ok 900 cd/m2. Jest to na pewno scena z lawą - poniżej dokładne rozbicie wykresów jasności według kolorów RGB. Informacja ta wyszła od samego autora, który analizował jasność w PEII i analizował te wykresy: http://forum.blu-ray.com/showthread.php?p=13497518#post13497518
    EqjV4KD.png

    To nie jest wykres luminacji lecz w rozbiciu na kanały RGB. Przeczytaj kolejny post tego gościa: "I also want to clarify the previous waveform that I pasted above. Only the red channel goes close to 1000 nits, the overall image is perceived much less bright by people. I will have my video review up in a couple of days. That one will have the luminance waveform."
     

    39 minut temu, Xisiek napisał:

    Chyba żartujesz? :) Jak nie przekracza? Ewidentnie przekracza w tych ujęciach, które Ci podałem. Na pierwszym 1:41-1:49 można rzecz aż brakuje skali. O tym samym filmie mówimy https://www.youtube.com/watch?v=8llyNBv1hrI

    Dżizas - ręce mi opadają, ale cóż... jakoś to przeżyję, że totalnie nie ogarniasz tego wykresiku i tylko Ty tam widzisz jasność przekraczającą 500 nitów :E

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...