Skocz do zawartości

firekage

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    454
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez firekage


  1. na pc kupujesz płytkę, i nie masz gry fizycznie, masz tylko pudełko i w środku kod do jej sciągnięcia, niby jest płytka ale rozpoczyna tylko instalację a reszta leci z sieci, to najlepszy dowód że komp nie jest do grania. Konsola kosztuje 1500pln za tą cenę nie kupisz pc który uciągnie ci te same tytuły ... nie ma co się czarować, pc z tytułami jest wciąż w ciemnej [beeep]e, np pes15 wychodzi na pc inna wersja uboższa niż na konsolach, tytuły ekskluzywne te z sony nigdy nie pojawią się na kompach, gry od rockstar games np RDR nigdy nie wyszło na pc, a GTAV ma być dopiero w styczniu, a jak wyjdzie to będzie miało takie wymagania że trzeba będzie czekać z rok żeby były konfiguracje które to pociągną. Dla mnie prywatnie granie na pc odeszło do lamusa, w konsolach lubię wygodę grania, szybką oraz bezproblemową instalacja, bardzo ułatwione granie, i bibliotekę tytułów .. no i granie na tv

    Sory, ale o czym Ty w ogóle piszesz? Mam gry na steamie, na originie i mogę je instalować offline z DVD, jak i online, z serwerów. Konsolę warto kupić jedynie, gdy zależy nam na exach, reszta to i tak multiporty, które lepiej chodzą na pc'tach. Mówisz o kompie za 1500, zapominasz, że szybko zwraca się cena przez gry, które sa 2x tańsze...a patrząc na promocję steama/origina to często gry można kupić wręcz za grosze.

    Nie baw się w sprzętowe wróżenia bo już dziś PS4 to segment średniego pc (AMD JAGUAR...), a postęp zbrojeń konsole właśnei skutecznie zahamowały, nie jest to w ogóle potrzebne.


  2. tylko że na ps4 wyszła (chyba w tym tygodniu) pierwsza prawdziwa gra dla dzieci LittleBigPlanet3 i nic innego chyba nie ma

    Znajomy miał PS4, kupił w zasadzie w dniu premiery. Sprzedał to po miesiącu.

    Szczerze mówiąc, dla mnie pojęcie "konsola" dotyczy sprzętu stricte mobilnego, a obecne generacje konsol wyglądają jak magnetowidy VHS z lat 90. To nie jest ani małe, ani mobilne. Sam miałem PS3, sprzedałem to po 8 miesiącach, jeszcze na gwarancji. Imho płacenie za gry ceny 2x wyższej w przypadku zakupu gier na konsole, mija się z celem bo to samo (pomijam exclusive'y, ale tych zawsze było, jest i będzie "jak na lekarstwo", a znowu nie każdego każda podpasuje) w przypadku PC kupi się 2x taniej (ot, sprawdzałem niedawno ceny nowych Assasin Creedów w wersji na PS4 i PC), a w przypadku mocnych promocji, obniżek, wręcz za grosze. Dodatkowo, na pc będzie to chodzić płynniej i lepiej wyglądać.

    PS - wymóg posiadania płyty w napędzie konsoli, gdy ta ma dysk twardy, to jakiś żart.

    Ktoś pewnie za chwilę wspomni, że konsolę można podpiąć do dużego telewizora i grać na bezprzewodowym padzie. PC też...da się, ma przecież odpowiednie wyjścia, a i nawet pady z PS3 pod niego chodzą...


  3. Byłem w sklepie akurat los tak chciał że Panasonic 40AS640 stał obok Samsunga 40H6400 no i mój wybór padnie raczej na samsunga z racji bardziej płynnego obrazu, na Panasonicu widać było przycinki szybkich akcji czego nie było w Samsungu, lecz mam jeszcze jedno pytanie a mianowicie czym różni sie 40H6200 od 40H6400 ten drugi ma niby 400 Hz, czy faktycznie H6400 ma lepszą matryce ? czy w stosunku do H6200 różni się tylko zwartością zestawu (2 pary okularów 3D, oraz pilot Smart TV) ?

    To, że stały obok siebie niczego nie zmienia. Prosty trik, na jednym odpala się upłynniacz na maxa, na drugim np. wyłącza w ogóle i daje konkretny sampl filmowy.

    Zapewniam, na Panasie też masz płynny obraz. Poproś o piloty i się nimi pobaw.

    Ps - przy Panasie odejdzie szukanie "sztuki" bo one nie mają problemów z cloudingiem, to nie krawędziówki.


  4. Z panasonika bralem pod uwage TX-50AS650 na samym początku.

    2 cale więcej...ale IPS względem 2 cali mniej, ale na VA. Imho nie zastanawiałbym się w ogóle nad 50.


  5. Na marginesie, z mniej więcej 3 metrów oglądałem 40L7335...teraz 48AS640. Różnica bodaj 20 cm po przekątnej daje spore wrażenie, zwyczajnie mówiąc, po prostu lepiej to się ogląda, a o tym, że lepiej kupić telewizor lepiej wyposażony, na lepszej matrycy (50Hz vs 120Hz) nawet wspominać już nie będę.


  6. Wiesz, nie oglądam z 2 metrów, ale czasami stojąc przy nim nie mam problemu. Jest tylko jeden element, który ewentualnie przybliża to, co pisano w kontekście płynności na meczach piłkarskich przy Samsungu, tym rozmywaniem się "nóg piłkarzy" - gdy jest statyczna kamera, stojąca, która kameruje szybko przejeżdżające bolidy F1, z boku, to wówczas ten bolid jest jakby "rozerwany", ale to samo widzialem na odbiornikach CRT, gdy było tego typu ujęcie kamery, coś jakby zrobić zwolenienie obrazu. To nie problem Panasonica, imho nawet nie LED'ów, skoro to samo widywałem na CRT'kach, gdy było boczne ujęcie statycznej kamery, która robiła ujęcia bolidom przejeżdżającym obok nich.

    Jeśli mowa o polsat sport - chyba nawet nie mam tego bez HD, bo F1 oglądam na HD. Generalnie jakość SD ciężko określić bo jedynym kanałem, na którym widziałem SD o jakości aparatu "kalkulatora" był jeden kanał, na którym leciał jakiś stary film z Norrisem...ale tam to nawet telewizory SD miały problem z obrazem bo i tak wszystko wyglądało jak pikseloza.

    Zauważyłem coś ciekawego - z bliska na kanałach nie mam tego, co z bliska przy 27MA73D-PZ, LG. Tutaj z bliska widać jakby "ząbkowanie" na niektórych kanalach, SD - ot, oglądałem "Stawkę większą niż życie" i na LG widziałem to, choć to akurat nie tyle telewizor, co monitor z tunerem, ale z bliska widać to było.

    Smużenia na F1 nie widziałem, nawet przy ujęciach bocznych, jeśli o tym mowa.


  7. One są bardzo podobne. Wybór sprowadza się do różnic w wyglądzie, wyposażeniu, możliwości itd. Jakościowo są zbliżone i raczej nie zobaczysz wielkich różnic...

    Imho zobaczy, ogromne. Samsung ma podświetlanie krawędziowe, nierównomierność podświetlania i DSE, czego na AS640 nie zobaczy bo Panas nie zastosował podświetlania krawędziowego. Widziałem kilka H6400, na każdym to było. Niech idzie do dowolnego sklepu i odpali sobie jakikolwiek filmik z pendrive, czy nawet zdjęcia. Stałem przed takim samym wyborem stosunkowo niedawno, wolałem Panasonica. W przypadku telewizorów są dwie rzeczy, których nie akceptuję za żadne skarby i nie zapłacę, gdy odbiornik ma coś takiego:

    -clouding

    -dse

    Panasonic AS640 nie ma z tym problemów, szkoda że nie dano mu funkcji nagrywania, którą ma AS650, ale ten znowu ma matryce IPS, której ja nie chcę bowiem wolę VA, z wysokim kontrastem i świetną czernią.


  8. Imho 48AS640, to wybór według mnie znacznie lepszy niż Samsung H6400, między innymi dlatego, że nie ma podświetlania krawędziowego, odpada m.in couding, nie wspominając o DSE. Wybór telewizorów UHD obecnie jest według mnie błędem, lepiej kupić dobry FHD, a z zakupem UHD poczekać, aż standard "przyjmie się".


  9. W pierwszej kolejności czytać i pochodzić troszkę po sklepach.

    Wg mnie do <2500,- kupisz naprawdę świetny telewizor.

    Nie stoję przed takim dylematem, bo i tak nie ma co w nich oglądać ;-), ale gdybym miał dziś podjąć decyzję, to szukałbym czegoś bez tych smartów i 3D.

    Natomiast przykładowo ciekawym dodatkiem jest np. "ambilight". Nie chcesz smarta (i dobrze), to może właśnie coś z Sony albo Philips.

    Imho to co napisałeś, jest mocnym wprowadzaniem w błąd. Nie widzę sensu zakupu telewizora, który kosztować będzie tyle samo co modele o klasę wyżej, innego producenta, mającego dodatkowe elementy, względem telewizora w tej samej klasie cenowej, nie mającego tych elementów - przecież to bzdura, coś jakby zakup Fiata 126p w cenie auta klasy kompatkowej ze wspomaganiem, centralnym, klimą, abs'ami...Niżej celowo dam jeszcze jedno porównanie.

    Dam przykład - ceny telewizorów Sony na matrycahc 50Hz względem cen telewizorów Samsunga, LG, Panasonica na matrycach 100-120Hz, z 3D, wifi, algorytmami upłynniania obrazu, czy pełnym podświetlaniem (Panasonic, LG). Bez żartów.

    Mając 2500 dozbierałbym do 48AS640 i brał go w ciemno: VA, świetna czerń, jakość obrazu, dobrze imho napisany system, który kontroluje telewizor, algorytmy upłynniania obrazu mimo matrycy 120Hz (aktywne 3D). Wadą jest brak okularów 3D. Jego konkurentem jest 48H6400 Samsunga, ale to edge-led, problemy z dse, nierównomiernością podświetlania i cloudingiem.

    Telewizory LG mają akurat matrycę IPS, wypda słabiej od VA Samsunga H6400 i Panasów AS640 bo ma bardzo niski kontrast, słabą czerń, która srebrzy, ale oferują szersze kąty. Panas AS650 to też IPS.

    Ps - miałem dać porównanie. Daję więc: 48AS640 vs 50AS600 tego samego producenta. Ludzie skuszeni wielkością, 2 cali więcej, kupują drożej odbiornik o parę klas niżej...względem 48AS640...Model większy ma matrycę 50Hz, nie ma upłynniaczy...ale 2 cale więcej robi różnicę, jest widać dobrym "lepem" na klienta, bo pytają na www o ten model, który jest dodatkowo droższy...


  10. Zabawne, jak to wszystko do nas wraca. Parę lat temu, gdyby ktoś napisał "kup sobie do grania monitor TN", w momencie, gdy w średniej cenie pojawiały się IPS'y oraz VA, każdy wyśmiałby taką propozycję, podając, że kolory na TN są tragiczne, kąty również, a w ciemnych scenach na TN'kach praktycznie nic nie widać (coś jak z IPSami)...a dziś ludzie będą się o to zabijać bo mają "gsynca" czy "120-144Hz"...to już wolę chyba dobry 100Hz telewizor do komputera z niskim IL.


  11. No właśnie nie ponieważ przy 50Hz sygnale (telewizja europejska) tryb led miga dwa razy na każdą klatkę, czyli daje efektywnie 100Hz. Dzięki temu nie ma migotania, ostrość jest super, ale kontury są rozdwojone.

    Zastanawia mnie jedno - czy to co napisałeś nie wyklucza samo siebie. Ostrość ma być idealna, ale kontury rozdwojone - astygmatyk powiedziałby, że w ogóle nie ma ostrości...skoro kontury są rozdwojone.


  12. I czerwoną książeczkę. Warto mieć również paszport polsatu.

    Powtarzam jeszcze raz przy normalnych ustawieniach nic nie smuży. Koniec kropka.

    Jesli masz problem z 50hz to chyba masz panasonica, a nie samsunga...

    Wyraźny ruch led włączony... Gratuluję...

    Wysłane z Galaxy S5 za pomocą Tapatalk

    Zejdź z Panasonica - problem dotyczył wcześniej plazm i softu dla brytyjskich odbiorników modeli AS640. Na sygnale naziemnej telewizji cyfrowej, aka dvbt, w 50Hz, problemu nie ma.


  13. Mało co w ogóle widzą. Wierzą w to, co im sprzedawca wciśnie. Ciemnogród.

    Zabawne, ilekroć czytam coś takiego widzę pewien obrazek:

    -statystyczny Kowalski, który ma godzinę wieczorem na to by spędzić ją przed telewizorem

    -czubek, który jedynie co robi....to non stop coś ogląda godzinami, tylko czy jego znowu stać na to będzie, skoro nic innego nie robi

    Zauważyłeś, że celowo przejaskrawiam? Tutaj już nie chodzi nawet o to, że OLED może być/jest lepszy od LED'a, a o sam czas jaki można przeznaczyć na oglądanie czegokolwiek mając inne obowiązki, a z tym wiąże się znowu ilość gotówki, jaką można na coś takiego przeznaczyć. Już widzę klientów na całym świecie, lecących po OLEDy, które są, niech będzie, średnio 2-3x droższe, niż LED, tylko po to by sporadycznie oglądnąć coś na tym. Większość osób będących w wieku młodym i średnim pracuje, nie ma na to czasu, stąd przepłacanie jest śmieszne.

    Sam mam AS640, jestem mocno z niego zadowolony - na OLEDzie będzie mi się oglądać inaczej? Poznam dodatkowe efekty? Zobaczę to samo lepiej? Mam za to w tym momencie zapłacić 3-4x więcej? Żart. Pomijam już w ogóle to, że płacenie za OLED'a specjalnie dla naszej DVBT, w której nigdy nic nie ma, jest dobrym żartem. Będę oglądać nasze ulubione polskie seriale na OLEDzie!

    Dywagować o OLEDach będziemy, gdy ich cena będzie równa cenom LED'ów, co samo LG zapowiadało - wówczas możemy porozmawiać czy faktycznie jest o czym rozmawiać.


  14. mega pomocny wpis firekage. Dzięki za pomoc:( Tak wpisałem w 3 miejscach bo czekam na jakąś sensowną odpowiedź, której brak, najlepszy był wpis merytoryczny "inne też są słabe" Czy tutaj siedzą tylko marketerzy firm.

    Zdecydowanie większą ilość odpowiedzi uzyskasz, zakładając to samo kilkukrotnie, a każdy z nas będzie skakać po tematach i odpowiadać linkując.


  15. A moim zdaniem LG jest ciut lepszy. Pasywne 3D jest zdrowsze dla oka, Panasonic nie ma nagrywanie na USB, LG ma i ma więcej gniazd USB. Poza tym ma lepiej rozbudowane Wifi.

    LG ma IPS, Panas VA. LG nie jest w stanie oddać wieczorami dobrej czerni, ma do tego kontrast kilkukrotnie niższy od Panasonica. Z tego co pamiętam to IPSy od LG dają 750:1, gdy VA np. Samsunga, miały coś koło 4000:1...W nocy oglądanie filmów, gdy czerń srebrzy, do przyjemnych należeć nie będzie.

    "Trzy de" to lipa bez względu na odbiornik, nikt na poważnie nie bierze tego pod uwagę. To jest dodatek. Sam wolę aktywne 3D bo daje pełny obraz FHD, a nie cięty, ale to moja preferencja.

    PS: ten LG nie ma local dimmingu, który mają 67x, a biorąc pod uwagę IPS, czerń, kontrast...PANAS.

    Ps - co padło w Toshibie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...