Strumieniowanie gier to przyszłościowa alternatywa, ale żeby ją sprzedać, konsumenci muszą jej chcieć. Z najnowszego sondażu GameTrack, wynika, że Europa niekoniecznie jest podekscytowana serwisami, jak Google Stadia, czy Microsoft xCloud.
Badanie GameTrack wykonane przez Ipsos MORI na zlecenie Gamesindustry.biz zgłębiło nastawienie konsumentów względem strumieniowania gier na czterech europejskich rynkach. Były nimi UK, Niemcy, Francja oraz Hiszpania.
Google Stadia: streaming gier w 4K HDR 60 FPS
Około 70% wszystkich respondentów wykazało brak zainteresowania nadchodzącymi platformami do strumieniowania gier na smartfony, Smart TV i PC (Google Stadia, xCloud).
Z drugiej strony, ciekawych nowych technologii graczy było 15%, a dodatkowe 3% badanych uznało swój stopień zainteresowania za “bardzo duży”. Natomiast pozostałe 12% udzieliło odpowiedzi “nie wiem”, bądź już używa usługi podobnej do Stadii i xCloud (mp. PlayStation Now).
Nie każdy z krajów przejawiał ten sam stopień zainteresowania i jego braku. Rynkiem najbardziej otwartym na tego typu rozwiązania jest UK (23%), a następnie Francja i Hiszpania (po 14%). Najmniej zaciekawieni streamingiem gier są Niemcy (10%).
Co napawa sceptycyzmem graczy jeśli chodzi o strumieniowanie? Przede wszystkim obawa przed zrywaniem połączenia, które przerywałoby rozgrywkę (32% respondentów udzieliło takiej odpowiedzi).
Badanie nie rysuje jednak nowej technologii w całkiem negatywnym świetle. Część konsumentów wierzy, że przy pewnych usprawnieniach, mogliby patrzeć bardziej przychylnie na streaming. 41% ankietowanych przyznało, że brak konieczności czekania na aktualizacje jest dużym atutem. Z kolei 27% z nich przyznało, że wykazałoby większe zainteresowanie, gdyby gry można było pobierać na dysk twardy.
ZOBACZ TAKŻE: Project xCloud: streaming gier Xbox ruszy w tym roku. Nie zastąpi tradycyjnego grania
Google Stadia wejdzie na rynek w listopadzie tego roku, a Microsoft xCloud także jesienią rozpocznie testy beta swojej usługi. Wtedy będziemy mogli realnie ocenić możliwości usług oraz ich przyjęcie w Europie i na świecie.
Źródło: Gamesindustry.biz
