To ma być prawdziwa rewolucja w telewizji i konsumowaniu treści. DVB-I – jak to będzie działać i kiedy wejdzie?
Nowy standard DVB-I ma połączyć w całość wiele źródeł i umożliwić odbieranie widzom w ramach jednej listy zarówno tradycyjnych, linearnych kanałów telewizji jak i treści streamingowych. Trwają już zaawansowane testy tej technologii – Niemcy rozpoczną za moment drugą fazę eksperymentów. Co realnie zmieni DVB-I i kiedy możemy się spodziewać jego wprowadzenia?
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Telewizja naziemna: dwa kanały 4K pojawią się z początkiem 2024 roku
Nowy standard DVB-I – to ma być rewolucja! Telewizja naziemna, kablowa, satelitarna i VoD w z jednego źródła
DVB-I najprościej określić hubem, czy też platformą łączącą i agregującą przeróżne źródła sygnału wideo. W odróżnieniu od wprowadzonego niedawno w Polsce DVB-T2, pozwala na jednoczesne oferowanie widzom w ramach jednej listy kanałów nie tylko ze źródeł naziemnych (w tym hybrydowych, czyli HbbTV), ale też kablowych i satelitarnych, a nawet VoD. W ramach jednego EPG można więc umieszczać na przykład kanały naziemne, a obok nich satelitarne, uzupełniając je na przykład o strumieniowane z poziomu aplikacji VoD treści. Brzmi to jak prawdziwy przełom, który mógłby kompletnie zmienić sposób, w jaki odbieramy różnego rodzaju treści.
W trakcie niedawnych targów IBC 2023 Niemcy rozpoczęli drugą fazę pilotażu DVB-I. Dotychczas na terenie tego kraju przeprowadzono testy z udziałem 21 nadawców i producentów urządzeń. Od września 2022 roku do marca 2023 dokonano agregacji treści telewizyjnych i streamingowych w jednym środowisku, tworząc wspólną listę źródeł i konkretnych treści. Dzięki temu odbiorcy mogli przełączać się pomiędzy nimi w ramach jednego EPG (elektronicznego przewodnika po programach).
Teraz Niemcy przeprowadzają analizy mające na celu wytypowanie modelu techniczno-organizacyjnego, w którym usługi DVB-I będą świadczone na terenie całego kraju. Podczas drugiej fazy prowadzący testy chcą wykorzystać kody pocztowe, by umożliwić odbiorcom z poszczególnych regionów odbieranie lokalnych treści. Mają też być sprawdzane możliwości agregacji w obrębie DVB-I usług subskrypcyjnych i kanałów FAST (darmowych, ale z reklamami), a także wdrożenia reklam adresowalnych. Niemcy chcą też badać opcje pomiaru oglądalności emitowanych w ramach DVB-I materiałów.
Kiedy DVB-I ma szansę zostać wdrożone? Konkretnej daty czy nawet orientacyjnego terminu jeszcze nie ma, ale właśnie teraz ma powstać plan uwzględniający ten proces. Mówi się jednak o czwartej dekadzie XXI wieku.
Co z Polską? Czy i kiedy możemy się spodziewać wejścia u nas standardu DVB-I? Dopiero co mieliśmy do czynienia z przejściem na DVB-T2, a w telewizji naziemnej nadal ogólnopolski multipleks MUX-3 nadaje w przestarzałym formacie DVB-T. Transformacja wiązała się z wielką akcją wymiany dekoderów i bez wątpienia tak samo musiałoby się stać przy wprowadzaniu DVB-I. Minie więc z pewnością wiele lat, zanim usłyszymy o nim szerzej w Polsce. Warto niemniej wspomnieć, że w naszej telewizji naziemnej kanały linearne łączone są już z treściami HbbTV, czyli telewizji hybrydowej. Pewne możliwości i gotowość na zmiany niesione przez DVB-I już zatem posiadamy.
Jak działa DVB-I w praktyce? Demo tego rozwiązania można zobaczyć w poniższym materiale:
Źródło: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/niemcy-dvb-i-pilotaz-ibc-2023-amsterdam-lista-kanalow-naziemna-telewizja-cyfrowa-platformy-cyfrowe-sieci-kablowe-fast-reklama-adresowalna
Telewizja i kanały – przeczytaj więcej:
- Raków Częstochowa – Sturm Graz: już dziś walka o punkty w Europie! Gdzie i o której oglądać?
- Koniec telewizji naziemnej jest nieunikniony. Wtedy ma ruszyć lawina zmian
- Decyzja zapadła: ten kanał wejdzie do telewizji naziemnej! Będzie dostępny w całej Polsce
- Do telewizji naziemnej mają wejść 3 nowe kanały. Mają już koncesje – to zupełne nowości! Kiedy się pojawią?
- Mecze piłkarskiej Ekstraklasy jednak w TVP?! Umowa może zostać podpisana lada moment
DVB-I nie zmienia sposobu transmisji czy kodowania, więc wymiana sprzętów nie będzie konieczna. To jest tylko wystandaryzowany sposób łączenia różnych źródeł sygnału doprawiony reklamą adresowalną. Największa rewolucja jest jedynie dla reklamodawców. Autor pisze o tym jak o czymś co wpłynie na możliwość odbioru, co nie jest prawdą. Zresztą nie on jeden. No ale clickbait jest.
Chińczyki kokosy trzepią na tych przełomach
I znów wymiana sprzętów i sprzedaż się tak napędza, elektro odpadów produkujemy tyle co nigdy dotąd tacy ekologicznie jesteśmy a przecież wystarczy aktualizacja kodekow-tylko rynek by się nie napedzał tak jak teraz i za dużo byśmy mogli odłożyć a z tego dobrobytu nam a nie tym co teraz na takiej polityce zarabiają mogłoby się w głowach poprzewracac..
Najlepiej nie oglądać tv bo same głupoty
Przełom jak po ****, prosta do zrobienia rzecz, która miał być już dostępna, od kilku lat. W czym oni widzą problem?
Prace nad testami DVB-I już są prowadzone w Polsce.
Co zmiana to gorzej. Kiedyś śniezylo, ale coś było widać i słychać, później było lepiej, ale wszedł DVBT 2 i piksele lub zamrożenie ekranu. Za co ja mam płacić ten abonament, jak tylko w dużych miastach jest lepiej.
Zamów kogoś kto ma pojęcie o antenach to ci dobierze i odpowiedni rodzaj anteny do warunków zabudowy i odpowiedni wzmacniacz sygnału.. Byłem w podobnej sytuacji ale wszystko jest do ogarnięcia.
Fajny ten przełom. Taki trochę nikomu nie potrzebny.