Xbox Scarlett: tańsza wersja bez napędu ma mieć mniej pamięci RAM

Niedawno donosiliśmy o tym, że Microsoft powrócił do planu wydania konsoli nowej generacji bez napędu – tańszej wersji Xbox Scarlett. Jason Schreier z Kotaku w trakcie ostatniego podcastu na portalu podzielił się dalszymi informacjami na temat nowego sprzętu.

Jason Schreier, bardzo wiarygodny informator w temacie nowości sprzętowych i growych, poprzednio wspominał, że Microsoft ponownie planuje wydać konsolę nowej generacji bez napędu, oprócz Xbox Scarlett, pełnoprawnego następcy Xbox One. Z tamtych doniesień dowiedzieliśmy się, że konsola ma dysponować tym samym procesorem (AMD Zen 2, a więc ośmiordzeniowy Ryzen), jak również dyskiem SSD. Na tym jednak podobieństwa się kończą, gdyż nie uświadczymy w nim napędu optycznego 4K Ultra HD Blu-ray, jak również jego układ graficzny ma oferować mniejszą teoretyczną moc obliczeniową (tzw. TFLOPS). W trakcie niedawnego odcinka podcastu Splitscreen, Schreier podał kilka nowych szczegółów na temat konsoli o nazwie kodowej Lockhart.

• ZOBACZ TAKŻE: Nowy Xbox bez napędu: wszystko, co wiemy

Xbox Lockhart – konsola ma mieć mniej RAM-u niż Scarlett

Dziennikarz Kotaku wyjawił, że słyszał wiele głosów zwątpienia od deweloperów, którzy twierdzą, że tworzenie nowych gier pod kilka wersji konsoli będzie dość ograniczające. Jak wiadomo, w takiej sytuacji należy będzie zadbać o wydajność na mniej potężnym sprzęcie. Według informacji, jakie uzyskał Schreier Lockhart ma posiadać znacznie mniejszą ilość pamięci RAM. Jego zdaniem twórcy gier będą ograniczać jakość tekstur (w końcu GPU konsoli także będzie mniej wydajne), ale dzięki temu, że mamy ten sam procesor (CPU) oraz dysk SSD, nie będzie musiała cierpieć na tym wydajność. Microsoft poprzednio zapowiadał, że zapewnienie 60 FPS w grach jest dla firmy priorytetem jeśli chodzi o następną generację.

• ZOBACZ TAKŻE: Xbox Scarlett: 60 FPS i szybkie wczytywanie gier najważniejsze

W dalszej części podcastu Schreier twierdzi, że z rozmów z deweloperami dowiedział się, że Microsoft i Sony starają się zapewnić w swoich konsolach układy graficzne na poziomie NVIDIA GeForce RTX 2080. Ta informacja akurat wydaje się nieprawdopodobna, a sam Schreier również zarzekał, że nie jest w tym temacie ekspertem, ale niemniej chciał podać dalej tę informację.

PS5 i Xbox Scarlett mają ukazać się pod koniec 2020 roku, a z wcześniejszych doniesień Schreiera wynika, że będą bardzo zbliżone do siebie, jeśli chodzi o moc obliczeniową.

Jeśli interesuje was PlayStation 5, możecie prześledzić wszystkie oficjalne informacje, jakimi dysponujemy na temat nowej konsoli Sony tutaj.

Źródło: Wccftech

Możecie również u nas przeczytać:

• PS5 i Xbox Scarlett – wybieramy telewizor na przyszłość do nowych konsol
• Project xCloud: na każdym urządzeniu zagramy w gry z Xbox Game Pass
• Xbox Game Pass: granie w abonamencie wreszcie ma sens?

(799)