Tomb Raider | RECENZJA | Wydanie 4K UHD Blu-ray
W minionym tygodniu na nośnikach domowych ukazał się film Tomb Raider nakładem Galapagos Films. Dzieło Roara Uthauga z Alicią Vikander to najnowsza adaptacja przygód ikonicznej Lary Croft, czerpiąca inspiracje z dwóch ostatnich gier Square Enix. Czy udało się przełamać klątwę kiepskich “egranizacji”? Przekonajcie się sami…
Opis filmu (dystrybutora)
Lara Croft (Alicia Vikander) to niepokorna córka ekscentrycznego podróżnika – Lorda Richarda Crofta (Dominic West), który zniknął, gdy dziewczyna miała kilkanaście lat. Po latach, już jako dorosła kobieta, podąża własną ścieżką, odmawiając spełnienia woli ojca, który chciał dla niej spokojnego życia. Postanawia go odszukać i udaje się w ostatnie znane miejsce pobytu Lorda Crofta. Uzbrojona w bystry umysł, wiarę i wrodzoną upartość, wyrusza w niebezpieczną podróż do nieznanych krain i uczy się przekraczać własne ograniczenia.
Film (2/5)
Chcąc obejrzeć tegoroczny reboot Tomb Raidera, wyzbyłem się bagażu, jakie dźwigają “egranizacje”. Po prostu chciałem dobrze się bawić. Mission Impossible: Fallout udowodnił, że można przestać myśleć o podziałach na wysoką i niską sztukę oferując widowiskowe rzemiosło najwyższych lotów. Więc czemu i tu też nie?
Tomb Raider jest opowieścią o kształtowaniu charakteru młodej Lary Croft. Zupełnie tak, jak gra z 2013 roku na której w luźny sposób bazuje. Jest to zarazem dobra, jak i zła perspektywa.
Dobra, bo Alicia Vikander jest przekonując. Wykonała niesamowitą pracę nad sobą i swoim ciałem aby wyglądać autentycznie. Wszystkie sceny akcji z jej udziałem, począwszy od grymasów jej twarzy po ruchy, wyglądają naturalnie. Motyw odnalezienia własnej tożsamości jako centralny punkt historii także nie jest złym posunięciem.
Zła natomiast dlatego, że historia niezbyt kreatywnie wychodzi od growego pierwowzoru… chociaż nie ma tutaj (poza kilkoma punktami odniesienia) próby zrecyklingowania produkcji Square Enix. W świecie gier wideo zmiana tonu przygód Lary Croft była znacząca i dość drastyczna – w świecie filmów niestety konkurencja jest znacznie bardziej wymagająca a obranie sobie kategorii PG-13 dodatkowo zaniża poziom intelektualnego sufitu (jak i bycie adaptacją gry).
Z jednej strony na pewno stworzenie Lary jako postaci bardziej realistycznej, rzeczywistej, niewyidealizowanej wyszło na dobre. Niestety niewiele z tego wynikło poza postacią samą w sobie. A dzieje się tak dlatego, że najsłabszym ogniwem w Tomb Raiderze jest scenariusz. Niektóre produkcje potrafią dostarczyć niedorzecznie dobrej rozrywki jeśli tylko zaakceptujemy ich konwencję i nie będziemy brali ich nazbyt poważnie. Niestety Tomb Raider do takich się nie zalicza. A szkoda, bo Alicia Vikander jest wkłada dużo serca jako Lara Croft, a na dodatek wspierana także przez charyzmatycznego Daniela Wu i z interesującym Waltonem Gogginsem jako złoczyńcą. Dominic West jako ojciec Lary niestety nie ma zbytniego pola do popisu. Cały wątek z ojcostwem jest kiepski i jest powiązany z próbą podłożenia fundamentów pod serię w postaci organizacji Trinity. Niestety wątek ten zapewne nigdy nie będzie kontynuowany bo jak na film PG-13 box office miał przeciętny (270 mln przy budżecie 90-100 mln USD).
W kwestii technicznej, czasami CGI nie jest zawsze idealnie wkomponowane co odbiera trochę immersji od scen które generalnie były bardzo dobrze technicznie zrealizowane. Montaż za to jest niekiedy niezbyt imponujący lub wręcz poniżej przeciętnego. W erze tryumfu scen złożonych z ciągłych ujęć bez przeskoków z kamery umieszczonej w jednej pozycji Tomb Raider używający nierzadko szybkich cięć wydaje się być niepozytywnie anachroniczny.
Same w sobie elementy akcji są OK, technicznie zgrabne (trochę kompromisu między CGI a efektami praktycznymi i ręcznie skonstruowaną scenografią) ale niestety fabuła ledwie wisi na włosku. Sam fakt, że reżyser Uthaug nadmiernie ją widzowi eksponuje sprawia, że jej najgorsze elementy są nieznośnie odczuwalne. Nie pomaga też to, że sama struktura fabuły jest wręcz prostacka, przez co w zasadzie nie ma w niej nic zaskakującego, a tym bardziej dla osób, które doskonale pamiętają dwie poprzednie części gry. Niestety 45-minutowy wstęp i nakreślenie postaci Croft przez flashbacki ostatecznie nie zmierza donikąd. Pozbycie się element paranormalnego wcale nie uratowało filmu od ciągot do niedorzeczności.
Szkoda bardzo dobrej prezencji Gogginsa i Wu oraz determinacji i autentyczności Vikander, ale film w kwestii aktorstwa, scenariusza i reżyserii ma niewiele elementów, które wynoszą go ponad przeciętność. Moim zdaniem film zrobiłby lepsze wrażenie gdyby skupić się w całości na aspekcie naturalistyczno-survivalowym, z minimalnymi dialogami i ekspozycją – nawet przy zachowaniu w znacznej mierze swojej widowiskowości. Roar Uthaug stara się wstrzyknąć we wszystko element dramatyczny i potrafi niewątpliwie tworzyć sceny, gdzie bohaterka wychodzi naprzeciw zdradliwym i niebezpiecznym wodom… Jaka szkoda, że musiał pracować z taką scenariuszową mielizną.
Oprawa wizualna (4,5/5)
O ile ocena samego filmu jest kwestią subkietywną, to nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że skan Tomb Raidera na Blu-ray jest bardzo ładny. Świetne oświetlenie i kunsztowna koloryzacja (choć czasami twarz Vikander jest podkoloryzowana by ją wyeksponować w ciemniejszych scenach) niewątpliwie wyróżniają się. Słońce pięknie przebija się przez dżunglę, czy dodaje kolorytu panoramom brzegów wyspy Yamatai. Niemniej atrakcyjnie wyglądają górsko-tropikalne szlaki, a wszystko bardzo ładnie akcentowane HDR-em (Dolby Vision / HDR10), który nadaje niezwykłej naturalności kolorom – w szczególności eksplozji, czy też w scenie z zagadką w drodze do grobowca Himiko. Technologia ta jest użyta zdecydowanie w subtelny sposób, gdyż zdjęcia same w sobie są bardzo dobre, więc w zasadzie służy do pogłębienia tego, co już było w standardowym skanie Full HD bardzo dobre.
Do kręcenia filmu użyto kamer Arri Alexa Mini and Arri Alexa SXT Plus o rozdzielczości 3,4K. Jest to miłe odstępstwo od powszechnej praktyki nagrywania w 2K a późniejszego podbijania do 4K. Zdjęcia są ostre, a detale bardzo dobrze widoczne, nawet w ciemniejszych scenach i w napisach na ścianach, co też jest mocno uwypuklone w skanie 4K. Także szeroka paleta barw i kontrasty są fenomenalnie zaimplementowane i łatwo jest nawet w totalnych ciemnościach wyłapać wszystkie kontury, jak choćby wzburzonych fal.
Nic zatem dziwnego, że bardzo ładnie wypadają sceny z podróżą łodzią Endurance oraz katastroficznym i awaryjnym lądowaniem na wyspie (pomimo wspomnianego miksu CGI i ręcznie skonstruowanej scenografii), a także górski potok porywający Larę wraz z finałem na opuszczonym bombowcu, jak również jej błąkanie się w ciemnościach w górskiej okolicy gdzie napotyka kluczową postać fabularną. Drobnym mankamentem jest natomiast wykończenie bardziej wyrafinowanych popisów kaskaderskich, w których łatwo (szczególnie w końcowych momentach) wychwycić, że mamy do czynienia z CGI bądź aktorka skacze do wysięgnika.
Dźwięk (4,5/5)
Jeśli chodzi o dźwięk, to ten tutaj także jest najwyższych lotów. Europejskie wydanie odznacza się audio w formacie Dolby Atmos, co chciałbym aby było częstszym procederem w wypadku filmów Warner Bros. Mix jest głośny i dynamiczny oraz zniuansowany. Cały kaledoskop odgłosów tak szalejących sił natury, jak i skrzypiących statków czy wraków samolotów dostarcza bardzo dobrych wrażeń. Tak samo zresztą odgłosy wystrzałów broni palnej (szczególnie gdy strzela Goggins) czy przeszywający świst strzały brzmią imponująco, z zauważalną głębią. Uthaug już wcześniej nabrał wprawy w tego typu efektach przy poprzednim filmie (Fala), więc nie jest to specjalnie dziwne.
Co do samego soundtracku, nie jestem fanem zbitek muzyki w początkowych sekwencjach w Londynie, które są zbyt “pstrokate”, ale później już w trakcie podróży statkiem Endurance i na wyspie Yamatai mamy do czynienia z solidnym rzemiosłem autorstwa Junkie XL (m.in. Mad Max: Na drodze gniewu), chociaż nieszczególnie jakikolwiek motyw muzyczny zapadł mi w pamięć.
Dodatki (2,5/5)
W kwestii dodatków objętościowo jest przeciętnie, są 4 krótkie materiały trwające łącznie 28 minut. Dwa z nich, TOMB RAIDER: BEZ TAJEMNIC i LARA CROFT W AKCJI raczej standardowymi materiałami tego typu, chociaż dzięki nim można sobie uświadomić jak niektóre sceny mocno polegają na CGI tam gdzie wydawałoby się, że zostały nakręcone w plenerze. Najciekawszymi dodatkami w moim odczuciu są LARA CROFT: EWOLUCJA IKONY – jest to seria wywiadów tak z ekipą filmową, jak i pracownikami Square Enix, którzy opowiadają o historii gier i tym jak bardzo zmieniała się z części na część postać Lary Croft. Poza tym TRENING w interesujący sposób pokazuje fizyczną transformację Alicii Vikander i jej rygorystyczny trening oraz drakońską dietę
Podsumowanie i rekomendacja
Tomb Raider był filmem, który chciałem polubić, jednak miałkość scenariusza, nieinteresująca intryga rodzinna, nieumiejętne prowadzenie postaci oraz brak zaskoczeń sprawiła, że nie mogłem być zachwycony. A szkoda, bo Vikander spisała się tutaj bez zarzutu i była otoczona gronem naprawdę dobrych aktorów. Sceny akcji, jak i scenografia są same w sobie także bez zarzutów. Niemniej jednak uważam dzieło Roara Uthauga za straconą szansę na to by wreszcie stworzyć przyzwoitą adaptację gry wideo. Norweg, który wyniósł Falę ponad ramy filmu gatunkowego tutaj nie potrafił w udany sposób przemycić czynnika ludzkiego i dramatu. Niestety sama widowiskowość się nie obroniła. Może jakby całkowicie zrezygnować z pretensji opowiedzenia historii a skupić się na elemencie eksploracji, wsiąkania w otoczenie miejsca akcji i spektaklu samego w sobie, finalny rezultat byłby lepszy. Nie zrozumcie mnie źle, Tomb Raider nie jest filmem obraźliwie wręcz złym, a moja frustracja wynika z tego, że pewne podwaliny tutaj były dobrze stworzone i szkoda zmarnowanego efektu końcowego.
Jako wydanie 4K Blu-ray, niemniej jednak Tomb Raider oferuje świetne doznania audio-wizualne i tego absolutnie nie da się podważyć. W chwili obecnej nie rekomendowałbym raczej filmu (dla samego filmu), chyba, że jesteś kinomaniakiem i audofilem mającym zamiar sięgnąć po wydanie 4K i cieszyć się dźwiękiem Dolby Atmos – i oglądać raczej dla aspektów technicznych. W pozostałych przypadkach proponuję poczekać na jakaś okazję lub obniżkę ceny.
Informacje o filmie
Reżyseria
Roar Uthaug
Obsada
Alicia Vikander, Dominic West, Walton Goggins, Daniel Wu, Kristin Scott Thomas
Rok produkcji: 2018
Kraj produkcji: USA,UK
Czas trwania filmu: 118 min.
Wersja wydania: 1
Wersje językowe filmu: polski lektor, czeskie, angielskie, węgierskie, rosyjskie, tajskie, tureckie, macedońskie, polski dubbing
Dźwięk wersji oryginalnej filmu: Dolby Atmos
Napisy: słoweńskie, rumuńskie, estońskie, litewskie, łotewskie, chińskie, tajskie, koreańskie, angielskie, polskie, węgierskie, rosyjskie, arabskie, tureckie, bułgarskie, chorwackie, czeskie, portugalskie, hebrajskie, islandzki
Wersja dla niesłyszących: Angielska
Licencja: film do sprzedaży detalicznej bez licencji do wypożyczania
Dodatki:
LARA CROFT: EWOLUCJA IKONY Prześledź rozwój rewolucyjnej sagi TOMB RAIDER od gier wideo aż po filmy kinowe i odkryj, jak Lara Croft stała się jedną z najpopularniejszych postaci kobiecych w historii;
TRENING – Odwiedź siłownię z laureatką Oscara® Alicią Vikander i zobacz, jak aktorka przygotowuje się do najbardziej wymagającej fizycznie roli w swojej karierze i przeistacza w ikoniczną bohaterkę Larę Croft;
TOMB RAIDER: BEZ TAJEMNIC – Członkowie obsady i ekipy filmowej opowiadają o świetnej zabawie i wyzwaniach towarzyszących kręceniu nowej odsłony ekscytujących przygód Lary Croft;
LARA W AKCJI – Reżyser Roar Uthaug oraz inni członkowie ekipy i obsady analizują najbardziej ekscytującą scenę akcji w filmie
Film w Polsce, dostępny jest w pięciu wydaniach:
- 4K UHD Blu-ray
- 2x Blu-ray 3-D
- 2x Blu-ray 3-D (Steelbook)
- Blu-ray
- DVD
Film testowany na Samsung Q7 2018 + Soundbar Samsung HS-6501 + Xbox One X