Subiektywnie o Galaxy S5
Na przetestowania urządzenia miałem niecały tydzień, ale nauczony doświadczeniem z linią Galaxy S zwróciłem uwagi na kilka szczegółów, które mają znaczenie w codziennym użytkowaniu lub przyciągnęły moją uwagę.
1. Dioda powiadomień
Mogłaby być bardziej widoczna, np. taka, jak w Samsungu Galaxy S3. Jednak nie wszystkim może to odpowiadać. Z jednej strony dobrze, kiedy wiemy, że coś na telefonie się wydarzyło i warto odpalić ekran i sprawdzić. Z drugiej strony migająca dioda w SGS5 jest mniej denerwująca. Bardziej trzeba się skupić, aby dojrzeć, że na telefonie coś na nas czeka…
2. Tylna obudowa
Jeśli zamierzasz kupić SGS5, żeby nosić go w “foliówce” zastanów sie nad czymś tańszym, mniej doskonałym, gorszym jakościowo. Dlatego, że dzięki tylnej obudowie imitującej w dotyku skórę lub inny bardzo ekskluzywny materiał, mamy wrażenie obcowania z bardzo drogim produktem premium. Czy chcesz psuć sobie to plastikowym ochraniaczem?
3. Smart Stay
Bardzo przydatne, szczególnie kiedy z jednej strony dbasz o zużycie energii, z drugiej jednak często czytasz dłuższe teksty… Przeglądając najnowszej RSSy w Feedly bardzo często pojawiała się ikona “oka” w prawym górnym rogu paska powiadomień. Co ciekawe – działała także w gorszym świetle – emitowanym jedynie przez wbudowanego AMOLEDa.
4. Pogoda przez GPS
Samsung Galaxy S5 korzysta z aplikacji accuweather i być może to ona jest winna, ale mieszkając w ścisły centrum Warszawy telefon pokazywał mi prognozę pogody dla “Szopy Polskie”, jesteście w stanie to wyjaśnić?
6. Zwiększona czułość ekranu
Funkcja przeznaczona do lepszego wykorzystania telefonu podczas zimnych dni, kiedy nosimy rękawiczki. Na co dzień opcja bardzo problematyczna. Miałem uruchomiony dźwięk nie tylko podczas odblokowywania telefonu, ale także próbie odblokowania – krótko mówiąc – zawsze, kiedy dotykałem podświetlony zablokowany ekran. Przy zwiększonej czułości, nosząc telefon w kieszeni po otrzymaniu SMSa lub e-maila słyszałem, że telefon reaguje z moją nogą. Z jednej strony super – tryb czułości działa. Z drugiej jednak niepotrzebnie. Jest to jednak bardzo subiektywne i indywidualne. Dla mnie po prostu męczące.
Ale mając już taką opcję w telefonie musiałem sprawdzić jak rzeczywiście działa z rękawiczką. W 30 stopniach Celsjusza na zewnątrz nie jest normalne, ale testy wymagają poświęceń.
Widać, że telefon reaguje na dotyk emitując “bąbelki” spod palca.
Niestety rękawiczki okazały się zbyt grube
Jest jednak na to sposób – z takimi rękawiczkami ekran działa bez zarzutów, wręcz bez różnicy
Trzeba jednak oddać honor twórcom rozwiązania. Używając cienkiej warstwy materiału Samsung Galaxy S3, S4, Sony Xperia Z2, iPhone 5S nie reagowały, S5 wiedziała, jakie komendy wydaje palec.
7. Działanie na baterii
Telefon wyjątkowo długo trzyma na baterii, która notabene jest wymienna. Bravo, że nadal możemy w tej klasie produktu wymienić ten element. Telefon ładuje się bardzo szybko – po około 2 godzinach mamy telefon całkowicie naładowany. Przy normalnym użytkowaniu musiałem ładować telefon średnio raz na dwa dni. Wyjątkowo dobry wynik patrząc np. na iphone 5.
8. Czytnik linii papilarnych
Podobnie jak konkurencja w postaci nadgryzionego jabłka tak i Samsung wprowadził możliwość autoryzacji telefonu za pomocą odcisku palca. Działa to trochę inaczej niż w apple. Tutaj musimy nie tyle dotknąć palcem klawisza ale delikatnie po nim przejechać z góry do dołu. Problem jest taki, że nie zawsze telefon poprawnie sczytuje nasz ruch a i kciuka trzeba będzie nieźle wygiąć . Ale jeżeli się wprawimy to praktycznie na każdą próbę będziemy poprawnie odczytywani. Oprócz wejścia w sam telefon możemy także autoryzować np. takie transakcje jak paypal. Oczywiście nie do końca jest jasne jak bardzo taki system dostępu jest bezpieczny. Należy mieć to na uwadze. W końcu każdy telefon można w określony sposób oszukać.