TEST: Philips 65PUS9809/12 Ultra HD 4K powered by Android! Seria 9800 – 9809

TEST: Philips 65PUS9809/12 Ultra HD 4K powered by Android! Seria 9800 – 9809

801
0

Kontrast i czerń

Jak wspomniałem we wstępie, Philips PUS9809, odziedziczył najlepsze cechy ze swoich poprzedników, opartych na technologii podświetlenia Direct LED z lokalnym wygaszaniem. Diody w testowanym modelu są rozmieszczone zatem bezpośrednio za ekranem i podzielone na segmenty, które mogą się niezależnie ściemniać i rozjaśniać. Wszystko to po to, by przeskoczyć techniczne ograniczenia zastosowanej matrycy.

 

Sama matryca jak już wspomniałem, jest konstrukcją VA pochodzącą najprawdopodobniej od koncernu Chi-Mei/Innolux, lub Samsung. Cechuje się ona natywnym kontrastem (zmierzonym po wyłączeniu systemu wygaszania) wynoszącym 3900:1 (zarówno przed jak i po kalibracji). Sam ten wynik plasuje telewizor w czołówce ekranów o wysokim kontraście, ale także w pewnym stopniu uspokaja mnie. Dlaczego? Otóż dlatego, że starsi bracia testowanego telewizora, tacy jak np. PFL9607 posiadali matryce pewnego producenta, z bardzo mocno wyżyłowanym poziomem czerni, przez co kąty widzenia były delikatnie mówiąc naganne. PUS9809 jest za to wyposażony w “bardziej standardową” matrycę, wyposażoną w systemy poprawiające jej niedoskonałości. Prawdopodobnie więc nic nie ucierpi na niesamowitej czerni, którą on oferuje.

 

Jak bardzo niesamowita jest czerń po uruchomieniu algorytmów wygaszania strefowego? Nie przesadzę jeśli powiem, że jest ona fenomenalna, wyśmienita, czy nawet… plazmowa! Oglądając film na PUS9809 przeżyłem istne deja vu. Czułem się dokładnie jak dwa lata temu, stojąc przed fenomenalnym pod względem czerni, modelem PFL9607, z tą małą różnicą, że teraz mam przed sobą telewizor Ultra HD z taką czernią! 

 

Pozwolę sobie przytoczyć kilka zdań z testu poprzedniego modelu Direct LED z loklanym wygaszaniem, którego dzisiaj testowany model PUS9809 zdetronizował.

 

Odnośnie czerni:

W myśl tego przygotowałem dużo testów na wykończenie systemu wygaszania w obu telewizorach, ale… Już w pierwszych chwilach testu nasunął się wniosek. Philips = miazga. PFL9607 został zaprojektowany po prostu niesamowicie dobrze i żaden z przygotowanych testów nie był w stanie poddać wątpliwości czerni tego telewizora. Nawet podczas wyświetlania sceny gwiaździstego nieba czerń philipsa była bardzo głęboka i tylko nieznacznie odcinała się od ramki, a scena ta jest killerem telewizorów LCD

 

Odnośnie efektu Halo, który jest niejako efektem ubocznym technik wygaszania strefowego:

Halo? A co to jest efekt halo?! Philips po raz kolejny pokazał klasę. Na wprost da się dostrzec tą przypadłość tylko w skrajnych sytuacjach i tylko jeżeli naprawdę się tego chce. Na co dzień problem absolutnie nie przeszkadza. Dopiero pod dużym kątem (30-40 stopni) staje się on zauważalny. Kąt patrzenia nie działa dobrze na matryce, wtedy w każdym przypadku widać jakieś przypadłości. Na wprost jednak można śmiało powiedzieć, że philips jest halo-free

 
Lokalne wygaszanie wyłączone – kontrast stały 3900:1 Włączone: kontrast 3900:1 – nieskończoność
25.jpg 26.jpg
 
Jesteście podekscytowani kontrastem tego telewizora? Ja też. Uwierzcie mi, jest czym! A teraz czas na trochę czepialstwa. PUS9809, jak już wspomniałem, posiada matrycę o wysokim, ale nie najwyższym kontraście. Mimo to robi pogrom swoją czernią. Czy tylko za pomocą funkcji lokalnego wygaszania? Okazuje się, że nie. Równolegle z nią pracuje pewna forma dynamicznego kontrastu. Założenie tego drugiego systemu jest proste: podbijamy kontrast ponad maksymalną wartość, co pozwala jeszcze bardziej rozjaśnić obraz i zmniejszyć podświetlenie ekranu. Dzięki temu pogłębiamy czerń. Niestety w niektórych scenach może spowodować to pozlewanie się niektórych jasnych detali obrazu. Pod tym kątem przetestowałem wiele scen i doszedłem do wniosku, że PUS9809 jest jednak na tyle inteligentnie zaprojektowany, by nie stosować tej sztuczki w problematycznych scenach, gdzie faktycznie moglibyśmy utracić widoczność pewnych elementów. Pomniejszy problem, który może natomiast wystąpić to przepalanie jasnych fragmentów obrazu. Zjawisko jest na tyle niewielkie, że na pewno nikomu nie będzie przeszkadzać, jednak ja czuję się w obowiązku o nim wspomnieć.
 

Najważniejsze pytanie jakie nasuwa się na myśl po przeczytaniu kilku bardzo pozytywnych akapitów to: Jak się ma testowany telewizor do innych fantastycznych modeli, takich jak Panasonic AX900, LG OLED EA980V, czy Panasonic ZT60?

  • Jeśli chodzi o ZT60, to jak wspomniałem, PUS9809 wypada w ogólnej ocenie podobnie. Na pewno będą sceny w których będzie lepszy, ale zapewne i takie, w których zaprezentuje się nieco gorzej.
  • Do OLEDa LG raczej nie ma co porównywać ani tego, ani jakiegokolwiek innego telewizora LCD, bo oczywistym jest, że z telewizorami OLED nic nie ma prawa się obecnie równać pod względem czerni. LG EA980V bezdyskusyjnie uzyskuje najlepszą czerń na całym rynku (aczkolwiek ma inne wady, które zostały opisane w jego teście).
  • Najciekawszym mogłaby okazać się konfrontacja z Panasonic AX900, bowiem ten również zachwycał swoją czernią uzyskaną z matrycy IPS. Niestety nie mam i prawdopodobnie nie będę miał możliwości skonfrontować tych dwóch telewizorów jeden-obok-drugiego, jednak myślę, że patrząc pod kątem kontrastu, lepszy okazałby się raczej Philips. Nie wiem, czy sumarycznie wywarłby on na mnie lepsze wrażenie kontrastu, bo (jak opisałem to w teście Panasonic’a) na nie składa się nie tylko poziom czerni, ale także zachowanie pod kątami, ale na pewno w niektórych scenach przebiłby swojego rywala, a w innych byłby nie gorszy.

PUS9809 ma jeszcze jednego asa w rękawie – Ambilight. Światło padające za telewizor znakomicie poprawia wrażenie i tak bardzo głębokiej czerni. Umieszczanie diod lub lampki za telewizorem jest typowym zabiegiem podnoszącym jakość i komfort oglądania, każdemu je polecam. W Philipsie dostajemy je od razu i to w idealnym wydaniu!

 

73.jpg

Nawet taka symulacja pozwala zauważyć poprawę czerni dzięki systemowi Ambilight. W rzeczywistości jest to jeszcze bardziej widoczne!

 

A jak testowany telewizor radzi sobie w dzień? Niestety nowe Philipsy nie posiadają już powłoki “Moth Eye”, która była matowa, a jednocześnie zapewniała najgłębszą czerń w warunkach silnego oświetlenia pomieszczenia. Zamiast tego posiadają bardziej popularną matrycę półmatową. Telewizor jest w stanie uzyskać max. 375cd/m2 po kalibracji, więc powinien sobie poradzić w większości problematycznych (ze względu na oświetlenie) miejsc.

 

Jak bardzo niesamowita jest czerń po uruchomieniu algorytmów wygaszania strefowego? Nie przesadzę jeśli powiem, że jest ona fenomenalna, wyśmienita, czy nawet… plazmowa!

 

(801)

0 0 głos
Article Rating
Maciej Koper Szef działu testów na HDTVPolska. Posiadacz certyfikatów ISF oraz THX. Zapraszam studia filmowe oraz osoby prywatne do profesjonalnej kalibracji swoich wyświetlaczy: www.skalibrujtv.pl

177
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x