Słowem wstępu

Monitory komputerowe to bardzo ciekawy temat z punktu widzenia zarówno zwykłego użytkownika pracującego przy komputerze jak również gracza, który potrzebuje sprzętu posiadającego obsługę najnowszych rozwiązań wizyjnych dostępnych na rynku. Ponieważ nie zauważyliśmy w Polsce zbyt dokładnych testów tego typu urządzeń – postanowiliśmy to zmienić i wykorzystać nasz specjalistyczny sprzęt pomiarowy aby pokazać Wam w tym roku kilka ciekawych monitorów.

Ponieważ od kilku już lat nasz świat HD wszedł na poziom rozdzielczości 4K oraz ogólnie tematów Ultra HD nasz wybór na pierwszy monitor nie mógł być inny. Nie tak dawno na rynek wszedł model ze stajni Philipsa o nazwie BDM4065UC. Bardzo ciekawa konstrukcja z kilku powodów: wielkości, obsługi rozdzielczości 4K/60Hz oraz ceny. Trzeba dodać: bardzo atrakcyjnej ceny w stosunku do tego co oferuje konkurencja. Pytanie jakie ciśnie się na usta to to czy BDM4065UC spełnia wymagania jakościowe? Na to pytanie odpowiadamy w poniższym teście.

Wygląd

Ekran wykonany jest bardzo dobrze. Ogólnie przypomina bardzo telewizory marki Philips z danej linii (np. serię 6000). Ba – on jest praktycznie taki sam. Oczywiście patrząc od frontu i na podstawę gdyż tył to już jednak budowa wskazująca na to, że mamy do czynienia z monitorem. Jak już wiecie jest to ogromnych rozmiarów monitor bo aż 40 calowy. W tym momencie wiele osób zada sobie pytanie: czy na takim monitorze da się pracować? Moja odpowiedź jest taka sama od dłuższego już czasu. Do rozdzielczości 4K jest to najlepszy rozmiar. Nie za duży ani nie za mały. Na mniejszych przekątnych w 4K pracuje się dość ciężko ze względu na małe rozmiary ikon i innych elementów widocznych na ekranie. Powyżej 40 cali głowa zaczyna chodzić na boki gdyż najzwyczajniej w świecie nie dajemy rady objąć wzrokiem całego ekranu. Dlatego właśnie przekątna 40 cali jest najbardziej optymalna.

Na zdjęciu porównanie Philipsa BDM4065UC 40″ oraz LG 25UM65 25″ UltraPanoramiczny 21:9

Podstawa to klasyczna konstrukcja przykręcana do ekranu za pomocą czterech śrub. Wygląda na wykonaną z metalu. Nie jest obrotowa. Monitora nie odchylimy też w żadną stronę.

Ekran otacza wąska ramka o grubości 1,2cm. Monitor nie należy do zbyt smukłych konstrukcji (6,5cm)

Powyżej rozstaw śrub. Monitor obsługuje standard VESA 200×200.

Wyposażenie i Złącza

Monitor jest bardzo fajnie wyposażony. W jego skład weszły wszystkie najważniejsze kable podłączeniowe czyli m.in. D-Sub, DP, audio oraz kabel prądowy. Nie muszę chyba wspominać o instrukcjach czy śrubach. Mimo wszystko brakuje trochę pilota. Niby nie jest to standardem w monitorach ale jednak bardzo uciążliwe przy takim rozmiarze jest sięganie do tyłu do klawisza, który w dodatku nie jest zbyt wygodny.

Złącza wideo skierowane są w bok a w ich skład wchodzi m.in MHL-HDMI, HDMI 1.4, mini DisplayPort, DisplayPort, D-Sub i RS232 oraz audio. W tylnej części obudowy znalazło się także miejsce na hub USB z czterema portami USB w standardzie 3.0. Jednym z nich posiada funkcję szybkiego ładowania.

Menu monitora

Testy syntetyczne

Matryca, zalecane ustawienia

W Philipsie BDM4065UC zastosowano matrycę VA, której budowa przypomina bardzo to co można znaleźć w znakomitej większości telewizorów LCD tegoż producenta. Przypuszczam, że panel mógł zostać wyprodukowany przez Samsunga lub AU Optronics. Matryca, według deklaracji producenta, jest 8 bitowa. Do podświetlenia użyto diod LED.

W menu znajdziemy kilka predefiniowanych trybów obrazu, różniących się przede wszystkim ustawieniami domyślnymi. Do celów testowych postanowiłem użyć jednego z nich, wraz z następującymi ustawieniami:

Kontrast: 50

Ostrość: 50

Smart Response: Niski

Smart Contrast: Wyłączony

Gamma: 2.2

Kolor -> sRGB

Są to ustawienia, które zalecam wybrać potencjalnemu nabywcy produktu. Gwarantują one najlepszą fabryczną reprodukcję barw, przed profesjonalną kalibracją monitora. W menu znajduje się też suwak “Jasność” i ten odpowiada za regulację intensywności podświetlenia matrycy. Należy go zatem ustawić tak, by monitor miał adekwatną jasność do danych warunków pracy.

Reprodukcja Obrazu

W ustawieniach fabrycznych

Wybranymi przeze mnie wstępie ustawieniami była przestrzeń kolorów sRGB, oraz gamma 2.2. Do takich samych parametrów ustawiłem zatem punkt odniesienia w Calmanie (programie do kalibracji wyświetlaczy). Po wykonaniu pomiarów szybko zorientowałem się, że biel trochę za nadto ucieka w rejon błękitów. W konsekwencji obraz jest trochę ochłodzony. Podczas oglądania zdjęć, moje wprawne oko bez problemu mogło wyłapać to niedociągnięcie na odcieniach skóry, które były zbyt blade, oraz na zieleniach. Krzywa odpowiedzi tonalnej monitora faktycznie pokrywała się z gammą 2.2, jednak nie w najniższych skrajach jasności. Przy bardzo ciemnych odcieniach (<10%) pikowała ona wysoko w górę co pogarszało widoczność najciemniejszych detali. Problem ten nie był jednak drastyczny, a to głównie dlatego, że monitor używa matrycy VA, która nawet przy niewielkich kątach uwydatnia właśnie te przedziały jasności. Niedociągnięcie widoczne wiec było tylko w centralnym punkcie monitora, gdy znajdowaliśmy się naprzeciw niego. Kąt jaki tworzyło moje oko z brzegami ekranu wystarczał by problem rozwiązać.

Po kalibracji

Pierwszą czynnością prowadzącą do uzyskania lepszego odwzorowania barw było poprawne ustawienie balansu bieli za pomocą regulatorów dostępnych w menu obrazu. W zakładce “kolor” jest możliwość sterowania kanałami RGB w celu uzyskania wzorcowego odcienia bieli. Te ustawienia są jednak indywidualne dla każdego egzemplarza monitora, więc nie widzę sensu w ich publikowaniu. Po skorygowaniu bieli przeprowadziłem profilowanie, wraz z kalibracją krzywych w karcie graficznej monitora.

Zabiegi te dały wymierne rezultaty. Po kalibracji, przekłamania obrazu zeszły do znacznie niższego poziomu, który choć daleki od wymagań fotografów (nawet amatorów), tak osobom wymagającym nie najgorszej reprodukcji “prostych” zdjęć – ze smartfona, czy portali społecznościowych całkowicie wystarczy. Rejonem najwyższych przekłamań są czerwienie. Widać wyraźnie, że w tych rejestrach liniowość monitora nie pozwala na uzyskanie lepszych rezultatów. Monitor pokrywa paletę barw sRGB, ale z pewnymi ubytkami i jedynie przy barwach o wysokiej jasności.

Na diagramach widzimy, że krzywa odpowiedzi tonalnej monitora została wyrównana. Odbyło się to jednak przez regulację wyjścia karty graficznej, a co za tym idzie pewną utratą płynności przejść tonalnych. Poniższe krzywe korekcyjne, sugerują, że może być problem, szczególnie w cieniach. Na zdjęciach testowych dało się odczuć tę, dużą, korektę. Niektóre przejścia tonalne w cieniach i śródtonach były ze sobą zlane lub miały kolorowy zafarb.

Powyższy, niezbyt pochlebny opis należy jednak ocieplić, bowiem testowany monitor nie miał przecież aspiracji na bycie wyświetlaczem do pracy z grafiką (takie kosztują wielokrotnie więcej!), a w tak niskim budżecie oferuje i tak dużo – przestrzeń barw nie jest wykastrowana, a przejścia tonalne choć widoczne to nie są złe. Konkurencja, w takich pieniądzach, nierzadko oferuje matrycę TN, a o tej nie dałoby się pewnie napisać jakiegokolwiek dobrego słowa. 

Pobierz pełny raport z kalibracji monitora 

Kontrast, Jasność, Powłoka ekranu

Kontrast wyświetlacza jest bardzo wysoki. Po skalibrowaniu do docelowego punktu bieli wynosi on aż 4300:1, co jest dobrą wartością nawet jeśli rozważalibyśmy go w kategorii telewizora, a co dopiero jako monitor! Monitorom stawia się przeważnie znacznie niższe wymagania, bowiem na papier (w druku) da się przelać jedynie ułamek tak wysokiej wartości. Można by jednak w tym przypadku skorzystać ze staropolskiego porzekadła “od przybytku głowa nie boli”. Na matrycy o tak wysokim kontraście znacznie atrakcyjniej prezentowały się będą gry oraz filmy.

Maksymalna jasność ekranu to 250cd/m2. Wystarczy to do komfortowego używania ekranu w pomieszczeniach o umiarkowanej jasności. Więcej światła moglibyśmy jedynie wymagać jeśli ustawilibyśmy monitor w sąsiedztwie, lub na przeciwko dużego okna. 

Minimalna jasność ekranu to zaledwie 30cd/m2. Ten fenomenalny wynik pozwala na komfortowe używanie monitora nawet w kompletnie ciemnych pomieszczeniach. Przy 30cd/m2 nie ma możliwości by jakikolwiek użytkownik określił go zbyt jasnym. Co najlepsze jasność ta uzyskiwania jest bez obcinania kanałów, co skutkowałoby spadkiem kontrastu.

Regulacja jasności przebiega metodą PWM (pulse width modulation) przy częstotliwości 240Hz. Wielu forumowiczów, interesujących się tematyką monitorów powie, że jest to niska częstotliwość i będzie powodować zmęczenie wzroku. Osobiście nie zgadzam się z tym twierdzeniem, bowiem nawet przy zejściu do 30cd/m2 nie widziałem migotania (nawet kątem oka). Według ogólnych zaleceń, monitor korzystający z techniki PWM, powinien mieć znacznie większą częstotliwość pracy podświetlenia by być uznany za niemigoczący (“flicker free”). W moim uznaniu dla większości osób 240Hz i więcej nie robi żadnego znaczenia. Ci najbardziej wyczuleni, spędzający długie godziny przy pracy po ciemku powinni być jednak świadomi tej cechy wyświetlacza.

Równomierność ekranu

Podświetlenie monitora było “w miarę” jednolite, to oznacza, że nie dopatrzyłem się wyraźnych dysproporcji w podświetleniu, ani plam na czerni (całkowity brak cloudingu). Przy wyświetleniu szarej planszy na pełnym ekranie dało się jednak dopatrzyć pewnych przebarwień. Oczywiście nie jest to żadnym zdziwieniem, ponieważ monitor ma podświetlenie krawędziowe.

Rozkład błędów odcienia bieli (deltaE 2000) względem środka (czarne znaki) i względem obszarów sąsiadujących (białe znaki)

Obsługa sygnałów wideo

Uzyskanie rozdzielczości 3840×2160 przy 60Hz nie stanowiło jakiegokolwiek problemu, ze zintegrowanej karty graficznej Intela (procesor core i3, chipset H97). Monitor potrafi także wyświetlić sygnały niższej rozdzielczości bez skalowania (w proporcji 1:1).

Responsywność, Odwzorowanie ruchu

Już przed testem oczywistym dla mnie było, że 60Hz matryca monitora nie pozwali na uzyskanie wysokiej ostrości ruchu. Niestety, w obecnej chwili nie istnieją jeszcze niestety typowo “gamingowe” monitory z odświeżaniem co najmniej 120Hz i rozdzielczością 3840×2160.

Szybki ruch na Philipsie BDM4065UC musi więc być jest smużący, lub posiadać powielone kontury, w zależności od ustawienia suwaka jasności. Przy minimalnym ustawieniu na każdą klatkę obrazu przypadają 4 krótkie błyski diod, zatem poruszające się obiekty zostawiają za sobą 4 kontury (widoczne na zdjęciach poniżej). Ponadto przy szybkim przesunięciu kursora da się zauważyć pozostający po nim ślad. Sugeruje to dosyć długi czas reakcji matrycy. W celu zniwelowania tego typu negatywnych efektów, w monitorze zaimplementowano funkcję overdrive. W menu znajdziemy ją pod nazwą “Smart Response”, z czterostopniową skalą regulacji: “Wyłączony”, “Minimalne”, “Średnie”, “Maks”. Wybranie nawet najłagodniejszego trybu eliminuje efekt pozostawania śladu kursora, niestety przynosi też inne niepożądane efekty. Funkcja ta działa zbyt agresywnie przez co wokół sunącego obiektu widać wyraźny efekt halo.

Ustawienie	Smużenie	Powielenie krawędzi	Maks. jasność	Zdjęcie obiektu testowego
SmartResponse: Wył, Jasność: 100%	duże	brak (krawędzie rozmyte)	250cd/m2
SmartResponse: Min, Jasność: 100%	duże	brak (krawędzie rozmyte)	250cd/m2
SmartResponse: Śr, Jasność: 100%	duże	brak (krawędzie rozmyte)	250cd/m2
SmartResponse: Maks, Jasność: 100%	duże	brak (krawędzie rozmyte)	250cd/m2
SmartResponse: Wył, Jasność: 0%	niemalże brak	duże (czterokrotne)	30cd/m2

Responsywność jest, moim zdaniem, na niezłym poziomie, aczkolwiek miernik Leo Bodnar’a wykazał laga na poziomie 35-50 [msec] (w zależności od pomiaru).

Chcesz wiedzieć jak dokonaliśmy powyższych pomiarów? Zapraszamy do naszego tematu: Śledząca Kamera – nowa metoda oceny odwzorowania ruchu na wyświetlaczach!

Kąty widzenia

Monitor wyposażono w matrycę VA, a jak powszechnie wiadomo ten typ matryc nie może poszczycić się szerokimi kątami widzenia, szczególnie w przypadku ekranów o duże przekątnej, przy których pewien, znaczący kąt tworzy się względem brzegu ekranu, nawet gdy siedzimy na wprost.

Dodatki multimedialne

Philips BDM4065UC posiada wiele interesujących dodatków.

MultiView: Monitor umożliwia podłączenie do czterech źródeł obrazu w tym samym czasie. Obraz można wykorzystać w dwóch trybach: PiP (Picture in Picture – obraz w obrazie) oraz PbP (Picture by Picture – obraz obok obrazu). Dzięki rozdzielczości 4K obszar poszczególnych okien jest na tyle duży, że bez problemu można wyświetlać na nich obraz w rozdzielczości Full HD. To jest właśnie potęga monitora z tak dużą przekątną oraz rozdzielczością!

SmartDesktop: Aplikacja, która pozwala podzielić ekran na 4 strefy. Otwarte okna po przesunięciu ich w obręb konkretnej strefy są do niej automatycznie dostosowywane.

Jakość dźwięku

Co ciekawe monitor posiada wbudowane dwa głośniki o łącznej mocy 14 W. Nie jest to jakaś powalająca moc ale fajnie, że w ogóle takowe głośniki znalazły się na wyposażeniu. Możemy więc bez dodatkowych głośników odsłuchać interesującej nas rzeczy.

Pobór energii

Tryb obrazu Standardowy 61 W (kontrast 50, jasność 45)
Tryb czuwania  <1 W

Podsumowanie i ocena

Choć Philips BDM4065UC nie bryluje w żadnej z kategorii testów to przyznać trzeba, że nie jest to produkt budżetowy. Do monitora nie trafiła bowiem “śmieciowa” matryca TN co mógłby sugerować koszt monitora. Udało się umieścić w nim znacznie lepszy panel VA. Ponadto monitor oferuje coś, czego nie mają wielokrotnie droższe, specjalizowane monitory graficzne, czy gamingowe – ogromną powierzchnie pracy dzięki rozdzielczości 3840×2160/60Hz i dużą przekątną wynoszącą aż 40″. Gdy musiałem wrócić do swojego laptopa, po kilku godzinach spędzonych z tym monitorem, poczułem się jakbym wrócił nagle do przeszłości. Praca na ogromnej powierzchni jest niezwykle wygodna i do tego właśnie służy Philips BDM4065UC – do pracy niewymagającej wzorcowego odwzorowania barw, czy responsywności jak w wyświetlaczach gamingowych. W swoim docelowym zastosowaniu Philips sprawdzi się rewelacyjnie, szczególnie ze względu na szeroki zakres regulacji jasności. To wszystko za śmieszną wręcz cenę. (testował Gmeru & Maciej Koper)

PLUSY

• Stosunek ceny do jakości – bezkonkurencyjny
• Wykonanie
• Ogromna powierzchnia do pracy
• Port DP dający możliwość pracy i grania w rozdzielczości 4K/60Hz z kolorami 4:4:4
• Wysoki kontrast
• Brak widocznego cloudingu
• Niezłej jakości ustawienia fabryczne obrazu
• hub USB z czterema portami USB w standardzie 3.0
• Wbudowane głośniki

 
MINUSY

• Kąty
• Brak pilota w zestawie
• Surowe menu
• Nie powala przy szybkim ruchu

Cena: Philips BDM4065UC około 2899 zł
 
Sprzęt do testów dostarczyła firma Philips
 
 
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com: 

Jak testujemy wyświetlacze na HDTVPolska.com? Czemu testy wyświetlaczy są najbardziej profesjonalne w Polsce i jedne z najlepszych na świecie?
 
 

Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj test kalibracji.

(1784)