Home Testy Projektory BenQ TEST: BenQ W2000 Projektor Full HD DLP
TEST: BenQ W2000 Projektor Full HD DLP

TEST: BenQ W2000 Projektor Full HD DLP

39.93K
0

Słowem wstępu

Projektory BenQ, wykorzystują przetworniki obrazu DLP. Technologia ta znana jest już od lat i powszechnie stosowana w urządzeniach profesjonalnych. W zasadzie każdy z projektorów, stosowanych w komercyjnych kinach cyfrowych, korzysta właśnie z niej. Do zalet przetworników DLP należą:

  • Wysoki współczynnik wypełnienia (małe odległości między sąsiadującymi pikselami) dzięki czemu obraz ma bardzo dobrą ostrość. Zasadniczo jest ona lepsza niż w projektorach LCD, jednak nie aż tak dobra jak w najnowszych LCoS
  • Bardzo niski czas reakcji, co przekłada się na dobre 3D i niższe smużenie (aczkolwiek to zjawisko zależy głównie od obecności systemu poprawy ruchu)
  • Najczęściej rewelacyjne oddanie barw. Przetworniki DLP są proste w sterowaniu i dzięki temu odcienie kolorów są takie jak być powinny.
  • Dobra równomierność obrazu
  • Niezły kontrast, aczkolwiek na tym polu ustępują technologii LCoS, a także nowsze modele LCD mogą z nimi konkurować

Zasadniczą wadą projektorów DLP – jednochipowych (czyli znacznej większości rynku) jest fakt, że obraz rysowany jest krótkimi impulsami świetlnymi. Z tego względu niektóre osoby doświadczają zjawiska zwanego tęczą gdy przesuwają szybko wzrokiem po powierzchni ekranu, jednak przy obecnej generacji projektorów rzadko kto ma z tym problem. Szybkie, 6 – segmentowe koła barwne, eliminują problem tęcz niemal całkowicie. Budowa projektora DLP, utrudnia też zaprojektowanie obiektywu z dużym zakresem regulacji, co często utrudnia wykonanie optymalnej instalacji.



Wygląd

Najnowszy projektor od BenQ to naprawdę ciekawa konstrukcja. Jego wymiary wynoszą 380.5 x 121.7 x 277 mm a waga 3,6kg. Daje to nam produkt, który nie jest może mały ale też trzyma się w granicach przyjętych w tej klasie cenowej. Projektor jest dość płaski a jego kształt idzie w stronę prostokąta. Górna i dolna część obudowany została pokryta lakierowaną bielą natomiast przód i tył matowym “kawa cynamonem”. Wygląda to ładnie i nowocześnie. W samej obudowie znalazło się bardzo dużo miejsca na otwory wentylacyjne. Znajdziemy je zarówno bo bokach jak również z lewej strony patrząc od frontu. Na górnej część, w rogu urządzenia, umieszczono zbiór podstawowych klawiszy funkcyjnych. Mamy tam zatem dostęp do menu, klawisz kierunkowe, wybór źródła sygnału czy też diody sygnalizujące stan projektora i lampy. Od góry, przy obiektywie, mamy możliwość ręcznej regulacji położenia obrazu (zoom), jego ostrości (focus) oraz przesunięcia pionowego obrazu. Dostęp do tych instrumentów jest zamykany klapką. Sam obiektyw, możemy zabezpieczyć plastikową osłoną.

BenQ W2000

Bardzo interesująco przedstawia się tył projektora. Złącza zostały rozlokowane na całej jego szerokości w dość wygodnych miejscach. Montaż na suficie i okablowanie może zatem być dość wygodne. Jednak uwagę zwracają dwie maskownicy po prawej i lewej stronie. Okazuje się, że w sam projektor zostały wbudowane dwa głośniki (!!) o łącznej mocy 20W. Może się to szczególnie przydać gdy jesteśmy mobilni i nie posiadamy ze sobą żadnych głośników.

Projektor stoi na trzech nóżkach. Tylne są wykręcane a przednia – szersza – wysuwana. To typowe, klasyczne rozwiązanie dla projektorów, które wystarcza do poprawnego umiejscowienia go na stole czy szafce.



Wyposażenie i Złącza

Wszystkie złącza umieszczono na tylnej ścianie projektora. To bardzo dobre miejsce – szczególnie gdy projektor jest podwieszony np. w salonie. Dzięki takiemu rozwiązaniu dość łatwo jest ukryć wysokiej jakości grube kable HDMI czy prądowe. Wybór złącz jest bogaty i raczej nikomu nie powinno nic brakować. Mamy tu zatem n.in: dwa wejścia HDMI ( jedno zgodne z MHL), component, wejście dla komputera D-Sub, wyjście (x2) i wejście audio, złącze USB (klasyczne i mini) czy awaryjnie złącze video composite. Warto zwrócić uwagę na wyjście do triggera. Wbudowany port USB umożliwia instalowanie najnowszych funkcji i aktualizacji wewnętrznego oprogramowania.

Opcjonalnie można dokupić okulary RF 3D (DGD5), synchronizowane drogą radiową (system BenQ 3D DLP® link™). Transmiter został wbudowany w projektor.

 

15.jpg

 

18.jpg

Aktywne okulary 3D wersja DGD5 (opcja)

16.jpg 17.jpg

Pilot jest bardzo dobrze wykonany i co ważne w całości podświetlany. Jedynie klawisze mogłyby być nieco większe.

 





Testy syntetyczne

Przetwornik obrazuDLP (Single Chip) Texas Instruments

Odświeżanie obrazu120Hz (tylko w 3D), brak upłynniacza w 2D

Jasność po kalibracji

zoom 1.0x: 625 Lumenów (ECO) / 1450 Lumenów (Normal)

zoom 1.3x: 515 Lumenów (ECO) / 1200 Lumenów (Normal)

Kontrast On/Off1500:1

Kontrast ANSI170:1

Błędy barw po kalibracjiśrednia dE: 0,6 maks. dE: 1,0

Input Lag50ms

Pełna rozdzielczość koloru (PC – 4:4:4)TAK – w każdym trybiePoprawna obsługa klatkaży24Hz TAK, 50Hz TAK, 60Hz TAKObsługa 10 bitowego koloruTak



Instalacja projektora

Jak już wspomniałem we wstępie, funkcje regulacji obiektywu są przeważnie ograniczone w przypadku projektorów DLP. BenQ W2000 jest tego idealnym przykładem. Zapewnia on jedynie możliwość przesunięcia obrazu w pionie i to w bardzo wąskim zakresie wynoszącym 10% wysokości rzucanego obrazu. Kwestia wysokości instalacji projektora wymaga jednak szerszego omówienia, bowiem BenQ dosyć mocno namieszał w specyfikacji swojego produktu. Na stronie znajdziemy informację:

  • Przesunięcie projekcji 105% ± 2.5%
  • Przesunięcie obiektywu (Lens Shift) Pionowe (Vertical) : +10%

W klasycznym rozumieniu, jakie stosuje na przykład firma Sony, ta pierwsza informacja oznaczałaby, że dolna krawędź obrazu (górna jeśli projektor pracuje “do-góry-nogami”) przesunięta jest w pionie o dystans równy połowie wysokości obrazu. BenQ ma jednak swoją logikę, wedle której przesunięcie projekcji o 100% oznacza, że krawędź rozpoczyna się dokładnie na wysokości soczewki projektora. Tu jednak widzimy, że przesunięcie wynosi 105%. Czy zatem dodatkowe 5% to w rzeczywistości 2,5% całkowitej wysokości (skoro 100% to połowa wysokości ekranu)? Okazuje się, że… nie. Ta logika działa następująco: przesunięcie projekcji do 100% oznacza przesunięcie o połowę wysokości ekranu względem środka, zaś wszystkie “procenty” ponad 100% to dalsze przesunięcie ponad krawędź o dany procent obliczony z całkowitej wysokości obrazu.

Przekładając to na praktykę, gdy w naszej redakcji uzyskałem obraz 100″ (czyli mający 124cm wysokości), a projektor stał na szafeczce i znajdował się 46cm nad ziemią, to dolna krawędź obrazu mogła wypaść najniżej 53cm (46 + 5% z 124), a najwyżej 65cm (46 + 15% z 124) nad ziemią. Jak zatem widzimy optyka projektora wprowadza dosyć spore ograniczenia w instalacji, jeśli chcemy uzyskać optymalny efekt to:

  • urządzenie musi być wyśrodkowane względem ekranu
  • musi znajdować się nieznacznie powyżej lub poniżej krawędzi ekranu

W przeciwnym razie, by wcelować obrazem w ekran, konieczne będzie przekrzywienie projektora i obraz także skrzywi się w trapez. Producent przewidział bogate możliwości korekcji takiego zniekształcenia, więc suma summarum będzie możliwy i taki układ. Należy pamiętać jednak, że używanie korekcji trapezowej (tzw. keystone) zmniejsza rozdzielczość obrazu i powoduje rozmycie krawędzi, zatem starajmy dołożyć wszelkich starań by wcelować w ekran za pomocą doboru optymalnego wieszaka i funkcji lens shift.

Na poniższych symulacja dokładnie wyrysowałem możliwości regulacji soczewki:

vls.png hls.png

 

Zespół optyczny pozwala na rzut w zakresie 1,15 – 1,50 (stosunek szerokości obrazu do odległości projektora od ekranu). Nadmienię jedynie, że ta informacja również jest przekręcona na stronie producenta (gdzie napisano stosunek przekątnej do odległości). Oznacza to, że aby wypełnić nasz redakcyjny, 99″ ekran, możemy umieścić projektor w odległości od 2,5 do 3,3 metra. Jak więc widzicie moi drodzy jest to projektor dosyć krótkiego rzutu. Do testów musiałem ustawić stolik, bowiem ze standardowej naszej odległości obraz nie mieścił się w ramach ekranu :) Pamiętajmy jednak, że im bliżej umieścimy projektor tym większą jasność będziemy w stanie uzyskać. W przypadku BenQ W2000 różnica ta wynosi około 18% jasności (tyle stracimy montując projektor w maksymalnej odległości).

Jak już wspomniałem, wszelkie ustawienia optyki dokonywane są ręcznie, a to oznacza brak funkcji pamięci ustawień soczewki. Innymi słowy nie ma możliwości wygodnego używania projektora z ekranem o kinowych proporcjach 2.39:1. Wymagałoby to użycia dodatkowej soczewki anamorficznej, co jest drogie i mało wygodne.



Jasność i głośność

Przy maksymalnym przybliżeniu obrazu, jasność lampy (po kalibracji) wyniosła dokładnie 625 lumenów w trybie ECO i 1450 lumenów w trybie normalnym. To naprawdę dużo. Odsuwając się skrajnie (używając maksymalnego oddalenia obrazu funkcją zoom) tracimy ok. 18% jasności. Uwzględniając te dane, sugeruję następujące przekątne ekranu, przy użyciu tkaniny białej (gain 1.0) i chęci uzyskania wzorcowej jasności, wynoszącej 48cd/m2:

Tryb ECO, min zoom (rzut z ok. 3,1m)]ekran 16:9: 123″, 2,72m x 1,53m

Tryb Normal, min zoom (rzut z ok. 4,8m)ekran 16:9: 188″, 4,15m x 2,34m

Tryb ECO, max zoom (rzut z ok. 3,7m)ekran 16:9: 112″, 2,47m x 1,39m

Tryb normal, najdłuższy zoom (rzut z ok. 5,6m)ekran 16:9: 170″, 3,76m x 2,12m

Potężna jasność BenQ W2000 pozwala uzyskać ogromne przekątne ekranu! To niewątpliwa zaleta, jednak uwaga! W2000 nie posiada przysłony obiektywu i w konsekwencji nie ma również metody płynnej regulacji jasności. Oglądanie zaś dużego obrazu o ponadprzeciętnej jasności może być nie tyle męczące, co wpływa negatywnie na czerń. Dobierajmy zatem albo przyciemniony ekran (o obniżony gain’ie), albo niech ma on przynajmniej te 110-120″. Wtedy w trybie ekonomicznym będzie w porządku. Lampę możemy ustawić w jeden z trzech trybów: Normalny, Ekonomiczny i SmartEco. Ostatnia z funkcji jest jednak niezalecana, bowiem powoduje zlewanie się jasnych przejść tonalnych (projektor dynamiczne podbija kontrast by dać jaśniejszą biel przy niższym trybie pracy lampy).

 

lampa.jpg

Trzy tryby pracy lampy, z których nie powinniśmy używać ostatniego

 

Głośność projektora określiłbym jako umiarkowaną. Nie jest on tak cichy jak ostatnio testowany HW65, ale w trybie ekonomicznym zdecydowanie nie przeszkadza przy seansie gdy znajduje się około metra od głowy.



Jakość optyki

Optyka typu short-throw stawia zawsze nie lada wyzwanie projektantom obiektywów. Choć bywa bardzo wygodna w użyciu (kto nie chciałby uzyskać 100″ z 2,5m?) to niestety cechuje się też większymi ułomnościami. Podczas testu projektor stał w odległości około 3m, a więc wcale nie na skrajnej pozycji zoomu. Bliżej połowy zakresu regulacji.

Jeśli chodzi o konwergencję, czyli zbieżność barw i ostrość, to była ona bardzo dobra na środku ekranu. Zazwyczaj jedno-chipowe projektory DLP radzą sobie pod tym względem bardzo dobrze, ponieważ odpada w nich problem ze zbieżnością poszczególnych paneli. Z tego względu, przeważnie nie posiadają też funkcji regulacji zbieżności barw. W przypadku W2000 sprawa wyglądała nieco gorzej na brzegach ekranu. Tu widać było lekkie pogorszenie ostrości i/lub rozszczepienie krawędzi na barwy składowe (aberracja chromatyczna). Muszę jednak przyznać, że zjawisko to nie było duże i raczej ciężkie do wychwycenia na filmie. Ogółem oceniłbym zespół optyczny jako dobry, szczególnie mając na uwadze, że jest to konstrukcja short-throw. W tej materii da się jednak wyczuć przewagę droższych projektorów, wykorzystujących klasyczne rozwiązanie.

 

konwergencja.jpg

W BenQ W2000 nie ma funkcji regulacji konwergencji, zatem wygląda ona jak powyżej. Nie jest to zły wynik!

 



Ustawienia obrazu

Reklamy na stronie producenta i nazewnictwo pewnych funkcji mocno sugeruje, że w BenQ W2000, szczególna waga została przyłożona do odwzorowania barw. Przede wszystkim mocno zaznaczana jest kompatybilność ze standardem Rec 709, czyli tym do którego skalibrowane są monitory w studiach filmowych, co zapewnia, że każdy z nich prezentuje obraz tak samo. W menu projektora znajdziemy nawet taką etykietę obok trybu Cinema. Upraszcza to użytkownikowi wybór (nie trzeba się zastanawiać, który tryb świeci podobnie do monitorów i projektorów studyjnych). Co ciekawe tryb “Cinema Rec 709” jest także domyślnym wyborem po zresetowaniu urządzenia do fabrycznych ustawień. Następnym zaskoczeniem jest jego domyślna konfiguracja. W projektorach tej klasy popularną praktyką jest domyślne włączanie funkcji uwypuklających różne cechy obrazu, takich jak system brilliant color (wzmacnianie barw), czy kontrast dynamiczny, oraz wszelkich innych redukcji szumów, czy wyostrzania. Te dwie ostatnie funkcje w prawdzie są włączone, jednak tak nieznacznie, że ich działania prawie wcale nie widać. Wygląda na to, że BenQ bardzo przyłożył się w tym modelu do zapewnienia czegoś co obiektywnie można uznać za dobry, poprawny obraz.
recmovie_w2000.gif w2000_Rec-2.gif
Powyższe materiały reklamowe, ze strony producenta, sugerują mocny nacisk na poprawną reprodukcję barw, w myśl standardów studyjnych
By zrobić wszystko, co można zrobić w domowym zakresie, sugeruję więc upewnić się, że mamy włączony tryb Cinema, a następnie wyłączyć redukcję szumów (zjechać suwakiem na 0) w menu ustawień zaawansowanych.
Muszę jednak wspomnieć jeszcze o pewnym błędzie oprogramowania na który się natknąłem i dać receptę na jego rozwiązanie. Z niewyjaśnionych przyczyn W2000 miał często problem z rozpoznaniem formatu źródła i gubił przez to detale w czerniach i bielach. Zacznijmy od podstaw: nasze odtwarzacze blu-ray, dekodery telewizji, komputery, czy amplitunery, mogą wysyłać sygnał w kilku formatach zapisu. Dozwolony jest YCbCr, oraz RGB i każdy z tych formatów może używać tzw. pełny lub ograniczony zakres dynamiki. Przyjęło się, że w świecie wideo zawsze powinien być używany zakres ograniczony w przypadku YCbCr, zaś przy RGB nie jest to oczywiste. 95% naszych urządzeń wykorzystuje jednak format YCbCr i kłopoty teoretycznie nie powinny występować. Jak duże było więc moje zdziwienie, gdy podłączyłem do projektora swój generator i wypuściłem z niego YCbCr (oczywiście w klasycznym wariancie ograniczonym) a następnie zorientowałem się, że detale w czerniach i bielach są zgubione! Rozwiązaniem problemu było wejście do menu obrazu i ustawienie złącza HDMI na zakres pełny (PC), czyli odwrotnie niż nakazywałaby logika… Ponadto inaczej traktowane były też formaty RGB, tu przeważnie projektor rozpoznawał je poprawnie, ale gubił kilka odcieni tuż ponad czernią z jakiejś innej, niewyjaśnionej przyczyny…
By nie brnąć jednak zbyt daleko w techniczne zawiłości, które mogą odstraszyć domowych użytkowników, pragnących jedynie podłączyć urządzenie i cieszyć się obrazem, powiem jak należy sprawdzić, czy problem nas dotyczy. Jeśli interesuje nas sprawdzenie odtwarzacza blu-ray, odtwarzacza plików lub komputera:
  1. Na początek pobieramy następujące pliki testowe: AVS HD 709
  2. Rozpakowujemy je do folderu i zgrywamy tylko jedną planszę – Basic Settings -> APL Clipping.mp4

    aplclipping.jpg

    Tak powinna wyglądać interesująca nas plansza testowa – białe paski przynajmniej do 234 i czarne od 17.
  3. Odtwarzamy ją i upewniamy się, że widzimy pasek czarny (black) na prostokątach z numerami od 17 wzwyż i tak samo biały (white) od numeru 234 w dół. Jeśli zarówno jeden jak i drugi nie odróżnia się od tła to wchodzimy w menu projektora, w ustawienia złącza HDMI i zmieniamy zakres z “Automatyczny” na “Pełny (PC)”. Ponawiamy weryfikację.
  4. Jeśli naszym źródłem jest tuner telewizyjny to proponuję zrobić następująco: znajdujemy na jakimś kanale film z pasami, robimy na nim pauzę i przełączamy wtedy pomiędzy ustawieniami HDMI. Jeśli zmiana powoduje pogorszenie czerni to zostajemy przy poprzednich ustawieniach. Może jednak okazać się, że czerń jest równie smoliście głęboka, a pojawia się dużo detali w czerniach, których nie widzieliśmy wcześniej. Jak na poniższym zdjęciu:
baddynamic.jpg properdynamic.jpg
Problem z zakresem dynamiki – po lewej i poprawny obraz – po prawej. Warto upewnić się, że nie tracimy detali w czerni przez jedno ustawienie.
Co ciekawe, projektor posiada certyfikat ISF, pomimo, że jego cena mogłaby nie wskazywać na takie dodatki.  Przypomnę więc co daje taka certyfikacja:
Certyfikat ISF gwarantuje, że projektor posiada dwa banki pamięci (jeden do ustawień dziennych, drugi do nocnych), na których można przeprowadzić kalibrację oddzielnie dla każdego złącza. Po przeprowadzeniu profesjonalnej kalibracji, technik (lista certyfikowanych kalibratorów w Polsce) może zablokować te tryby specjalnym pinem i zmienić ich nazwę na ISF-Dzień oraz ISF-Noc.
menu9.jpg
Po profesjonalnej kalibracji istnieje możliwość zablokowania ustawień pinem w trybie ISF.


Reprodukcja Obrazu

Fabrycznie

wb_f.png gamut_f.jpg

 

Jak wypada omawiany tryb w ustawieniach fabrycznych? Charakterystyka obrazu jak widać odbiega trochę od wzorcowej, ale nie jest to wielkie odstępstwo. Gamma jest nieco zaniżona (wartość bliska 2.2), co może być OK przy niezaadaptowanych pomieszczeniach, jednak w wyciemnionych salkach obniży nasycenie i kontrastowość obrazu. Odcień bieli też trochę odbiega od idealnego, nadając lekko zielono – morski odcień obrazu. Jest to jednak jednorodna zmiana odcienia wszystkich barw, a nie jakieś o wiele gorsze zniekształcenia wybranych odcieni. Więcej niedoskonałości nie da się doszukać, o ile oczywiście nie nadarzy się kłopot z przetwarzaniem sygnału, który opisałem wcześniej. Pokrycie palety kolorów prezentuje się bardzo dobrze, więc w tej materii, W2000 nie ustępuje nawet znacznie droższym konstrukcjom.

 

Po kalibracji

wb_c.png gamut_c.jpg
Po kalibracji, BenQ W2000 uzyskuje tak dobrą reprodukcję kolorów, że przez chwilę nie mogłem sam uwierzyć w to co widziałem! Przekłamania próbek kolorów są znacznie poniżej marginesu zauważalności (który zasadniczo wynosi dE 1.0 – 1.5). Tu w raporcie najwyższy błąd ze wszystkich przebadanych barw nie wychodzi ponad wartość 1.0! Nie ważne, czy mowa tu o kolorach mniej, czy bardziej istotnych. Bardzo często jest bowiem tak, że istotne kolory (odcienie skóry, pastelowe zielenie i błękity) są na swoim miejscu, jednak barwy żywe jak np. czerwień ferrari odbiegają lekko od oryginału. Na co dzień w prawdzie nie ma to dużego znaczenia, ale w W2000 po prostu nie istnieją żadne błędy po kalibracji! Specjalnie z tej okazji zrobiłem jeszcze kilka uzupełniających pomiarów, którymi katuję różne urządzenia w profesjonalnych studiach filmowych i co? Zero przekłamań! Nie ważne jak trudne próbki barw bym sobie życzył. Ten projektor, może zwyczajnie robić za prawdziwą referencję kolorów! Śmiało poleciłbym go do studio filmowego, jeśli tylko udałoby się coś zrobić ze spadkiem jasności na brzegach ekranu, o czym więcej w dalszej części tekstu!
w2000sg.png
Wykonywałem różne dodatkowe pomiary chcąc znaleźć jedno miejsce w którym BenQ W2000 nie odwzorowuje barw referencyjnie – nie udało mi się :)
To co zmierzone, oczywiście w 100% przełożyło się na walory wizualne obrazu. Odcienie kolorów w znanych mi filmach były dokładnie takie jak chciał reżyser. Wyświetlane przeze mnie często “Drzewo Życia” (The Tree of Life), czy Casino Royale miało dokładnie taką samą tonację barwną jak na monitorze Dolby wartym ponad 120 tysięcy złotych. W obliczu takiego potencjału, mogę tylko szczerze zalecić kalibrację tego projektora. Rezultaty są bowiem spektakularne!

 

movie1.jpg

Nasycenie barw, odcienie i wierne oddanie obrazu było na najwyższym możliwym poziomie.

Pamiętajmy, że opis kalibracji tyczy się egzemplarza, który trafił do naszych testów. Egzemplarze takich samych projektorów różnią się między sobą, więc te nabyte przez czytelników mogą mieć inne błędy odwzorowania barw (mogą być one większe lub mniejsze – nie ma reguły). Z tego powodu nie publikuję ustawień kalibracyjnych, bowiem są one indywidualne dla każdego telewizora i toru wideo. Zachęcam natomiast do poczytania o profesjonalnej kalibracji.

Więcej informacji zaczerpnąć można w: Wielkim teście kalibracji

Oraz w temacie: Czym jest PROFESJONALNA kalibracja telewizora/projektora

 

Pobierz pełny raport z kalibracji projektora download-icon.png

Galeria przekłamań obrazu

Wybierz ustawienia obrazu w telewizorze:

  • Tryb “Standard”
  • Najlepszy fabryczny
  • Obraz Skalibrowany
  • Referencja (studio)

Wybierz kadr z filmu:

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

 



Skalowanie SD, obróbka cyfrowa

W kwestii obróbki cyfrowej nie natknąłem się na jakiekolwiek mankamenty, które negatywnie wpływałyby na obraz, aczkolwiek pewną niejasnością jest ustawienie suwaka ostrości w testowanym projektorze. Nie jest bowiem oczywiste, przy jakiej wartości nie następuje żadne wyostrzanie, ani zmiękczanie obrazu. Niemniej, przy ustawieniu 5 – 7 nie widać żadnych sztucznych konturów, zatem można przydzielić wysokie noty za skalowanie i obróbkę :)

W tym miejscu będę do znudzenia powtarzał, że w dzisiejszych czasach rezultaty skalowania wyglądają niemal identycznie na wszystkich telewizorach i projektorach. Twierdzenie to znalazło potwierdzenie w moim eksperymencie, którego wyniki znajdują się pod tym adresem.
Zwracam też uwagę, że skalowanie nie jest procesem podnoszącym jakość obrazu i materiał HD czy nawet SD generalnie wygląda bardzo podobnie czy to na wyświetlaczu Ultra HD, czy na Full HD. Dopiero treść natywna o wysokiej rozdzielczości pozwala odczuć wyraźną różnicę, jednak pod warunkiem, że widz znajduje się w odpowiedniej odległości od ekranu. Można ją wyliczyć z kalkulatora odległości.


Kontrast i Czerń

Ocena kontrastu projektora jest znacznie cięższym zadaniem aniżeli w przypadku wyświetlacza. W tym przypadku dużą rolę odgrywają warunki otoczenia (to ile światła odbija się od ścian i rozświetla czerń na ekranie). Na szczęście w naszej sali redakcyjnej 95% przedmiotów ma kolor czarny i odbicia są zminimalizowane. To pozwala wydać nam rzetelny werdykt.
Kontrast testowanego projektora jest nietrudny w ocenie. W urządzeniu nie zastosowano bowiem skomplikowanych systemów, takich jak dynamiczna przysłona, czy dynamiczny kontrast, mających na celu oszukiwać wzrok widza. BenQ W2000 bazuje na swoim natywnym poziomie czerni i kontrastu. Wynosi on, w naszym pokoju redakcyjnym, 1500:1. Wynik, choć nie powala, to wciąż jest wyższy niż w wielu (zapewne większości) projektorów 3 LCD, o których przeczytacie niebawem w naszych testach! Mimo tego, nie jest to taka wartość, która sprawiłaby, że mamy wrażenie jak byśmy oglądali wielki telewizor. Przy takiej sprawności widać, że mamy do czynienia z projektorem, ale widać też, że jest to dobry projektor. Pasy odcinają się od ramy ekranu, ale absolutnie nie powoduje to dyskomfortu. Po prostu nie ma aż takiej głębi jak przy projektorach LCoS, ale to przecież oczywiste, gdyż te drugie konstrukcje zaczynają się od dwukrotnie wyższej ceny.

Kontrast On/Off (bez dyn. przysłony)1500:1

Kontrast ANSI175:1

Kontrast On/Off (dyn. przysłona)-

Co jednak bardzo ciekawe, pomiar kontrastu ansi zwrócił dokładnie taką samą wartość jak w przypadku droższych projektorów LCoS Full HD. Wyjaśnię tutaj, że plansza ANSI jest tworem symulującym sceny, gdzie duża ilość bieli przeplata się z czernią. Dobrze reprezentuje więc np. poziom czerń na pasach w filmie, w momencie jaśniejszych ujęć. Tutaj, ku mojemu zdziwieniu, wygląda na to, że czynnikiem limitującym czerń w takich przypadkach, jest wciąż ilość światła odbijającego się od ścian pomieszczenia, pomimo, że wszystkie nasze ściany, sufit i podłoga są kompletnie czarne! Uzyskanie więc najlepszej czerni bezwzględnie wymaga adaptacji pomieszczenia. Jak najlepszej. W przeciwnym razie okaże się, że w niektórych ujęciach filmowych, projektor “za 5 tysięcy” jest właściwie nieodróżnialny od takiego za 15, czy 50 tyś. złotych. Inna sprawa, że projektory DLP słyną z wysokiego kontrastu w ujęciach gdzie czerń przeplata się z bielą. Przewagi droższych urządzeń można więc dostrzec jedynie w ciemniejszych (nocnych) scenach filmów.
Sumarycznie byłem więc zadowolony tym jak sprawdził się projektor w kontekście dostarczanego kontrastu. Filmy wyglądały w miarę plastycznie i trójwymiarowo, jak na tą półkę cenową.


Jednolitość obrazu

Jednorodność barwy na ekranie była fenomenalna, ale tylko jeśli sprowadzamy to zagadnienie do odcienia koloru. Trochę gorzej bowiem wyglądała sytuacja jeśli mowa o jednorodności jasności. Tutaj ponownie optyka short-throw dała się we znaki. Centralnie naprzeciwko obiektywu występował najjaśniejszy punkt, co widać na zdjęciu planszy 20%. Ten czasem dało się dostrzec w filmach, w niektórych scenach. Spadek jasności na krawędziach był także dosyć duży, więc na ekranie widać było winietowanie. Nie są to jakieś przekłamania, które męczyły na co dzień, ale istotnie były zauważalne.

 

uniformity.png

Błędy deltaE (liczbowe) wynikają praktycznie tylko z różnic w jasności. Zafarbów niemalże brak.

 

 

Nierównomierności barwy praktycznie nie występują, ani na bieli, szarości, ani na czerni. Jednak widać wspomniane różnice w jasności.



UltraHD / 4K

Koniecznie kliknij i przeczytaj też artykuł o Ultra HD:

“UHD? 4K? Czym jest technologia, która podbija rynek”uhd4k.png

Czysto formalnie napiszę, że Benq W2000 nie przyjmuje jakiegokolwiek formatu Ultra HD, co nie zmienia jednak faktu, że taki odtwarzacz możemy podłączyć do projektora. Musimy w nim jednak ustawić, by skalował obraz do postaci Full HD. Po co mielibyśmy chcieć podłączyć taki odtwarzacz nie mając projektora UHD? Chociażby po to, by skorzystać z dobrodziejstw tej technologii takich jak 10 bitowy kolor, czy wyższe klatkaże materiału. To W2000 obsługuje doskonale.
10bit.jpg

Pomimo ułomności technologii DLP w kwestii płynności przejść tonalnych, BenQ W2000 radzi sobie fenomenalnie.

 



Odwzorowanie ruchu

Koniecznie kliknij i przeczytaj artykuł o fotografiach ruchu:
“Śledząca Kamera – najlepsze kryterium odwzorowania ruchu”
trackingcamera.png

BenQ W2000 poprawnie przyjmuje każdy rodzaj klatkażu, tj. 24, 50 i 60Hz. Pliki te wyświetla ze standardową płynnością. Oznacza to, że filmy (24 klatki) charakteryzują się klasycznym skokowym obrazem, jaki znamy dobrze z kin. Niestety, producent nie zdecydował się zaimplementować systemu poprawy płynności ruchu (upłynniacza), zatem nie ma szans wpłynąć na to jak wyświetlany jest film. Co, gdy włączymy materiał 50/60 klatkowy, na przykład transmisję sportową w telewizji? Tam ruch oczywiście jest płynny jak na każdym wyświetlaczu czy projektorze, jednak cechuje się pewną dozą rozmycia. Projektor DLP jakim jest W2000 ma w tym przypadku taką przewagę, że owe rozmycie jest na nim zauważalnie mniejsze niż na projektorach wykorzystujących inny przetwornik (3 LCD lub LCoS), oczywiście jeśli mowa o projektorach bez wspomagania ze strony elektronicznego systemu. Dowolny projektor 3 LCD posiadający chip 120Hz oraz system – “upłynniacz” pozwalający powielić ilość klatek do tej wartości sprawdziłby się lepiej, jednak trzeba nadmienić, że w tej półce cenowej chyba nie znajdzie się projektora posiadającego taki system. W BenQ zaczyna się on od modelu W3000. Testowany dziś projektor, może zapewnić lepszy ruch niż większość konkurencji LCD, ale nie jest to szczyt tego co można by osiągnąć. Zobaczcie jednak sami na zdjęciu:

Nazwa trybu Informacje Obraz postrzegany w ruchu
Wyłączony Smużenie:

bardzo duże

 

 

Maksymalna jasność:

85cd/m2 (ekonomiczny)Powielenie krawędzi:

nieznaczne

 

 

Poprawa płynności filmów (24p):

brakm_1.jpg

 



Technologia 3D

Opcjonalne okulary, które można dokupić są dość lekkie i dobrze leżą na głowie. Efekt 3D jest wyjątkowo dobry jak na projektor tej klasy. Widoczny obraz jest dość jasny oraz pozbawiony męczącego crosstalku (tutaj zasługa użycia technologii DLP). Ten ostatni jest oczywiście w konkretnych momentach widoczny – raz mocniej a raz mniej jednak w porównaniu do konkurencji jest naprawdę dobrze.

 

18.jpg

Aktywne okulary 3D wersja DGD5 (opcja)

 



Granie na konsoli i PC

Koniecznie kliknij i przeczytaj artykuł o dwóch sprawach:

“Input Lag, chroma 4:4:4 – czy są istotne?”lag.png

Lag projektora jest na poziomie 50ms. To dobry wynik, który pozwala komfortowo pograć każdemu z nas, na wielkim ekranie. Nie jest to może wartość, która usatysfakcjonuje zawodników gier FPP, ale umówmy się, raczej nikt nie gra zawodniczo na projektorze. Ja osobiście, laga na kursorze myszy specjalnie nie odczuwałem.

 

Urządzenie jest także w stanie reprodukować chromę w pełnej rozdzielczości (4:4:4/RGB). Co ciekawe, następuje to w każdym trybie przy każdej konfiguracji! Dzięki temu możemy uzyskać idealnie czytelne, drobne, kolorowe elementy przy podłączeniu do komputera. Przy konsolach, czy odtwarzaczach nie ma to znaczenia, bowiem w treściach wideo chroma zawsze ma zdegradowaną rozdzielczość. Nie ma więc znaczenia czy projektor będzie w stanie ją przepuścić w pełnej rozdzielczości, czy nie.

 

chroma.jpg

Chroma 4:4:4 / RGB jest obsługiwana. Dzięki temu drobne kolorowe czcionki mają idealną ostrość.

 



Podsumowanie i ocena

Bardzo dużo za bardzo niewiele – tak można by powiedzieć o projektorze BenQ W2000. Jest to relatywnie tani projektor, który pozwoli uzyskać bardzo duży obraz z niewielkiej odległości i jakość tego obrazu będzie na wysokim poziomie, pozwalającym cieszyć się seansami filmowymi. Urządzenie uzyskuje zaskakująco dobre odwzorowanie barw, szczególnie po kalibracji do której ma ogromny potencjał, ma dobrą ostrość i mimo wszystko niewielkie zniekształcenia optyczne. Przyzwoity kontrast i bardzo duża jasność to kolejne zalety. To wszystko w cenie około 5000zł, co sprawia, że oferta jest atrakcyjna. Oczywiście, można by chcieć mieć na pokładzie upłynniacz, który pozwoli uzyskać wyraźniejszy ruch, czy jeszcze lepszą czerń, rodem z projektorów LCoS, ale nie bez przyczyny cena tych drugich zaczyna się od kwot 5-cyfrowych. Jeśli rozważamy projektor do niezaadaptowanego pomieszczenia, to można stwierdzić, że z BenQ dostaniemy niewiele mniej za połowę kwoty.

bardzopolecamy.png

PLUSY

  • Wykonanie
  • Bogata ilość złączy
  • Wbudowane dobrej jakości głośniki
  • Duża jasność obrazu
  • Niezły zespół optyczny w klasie short-throw
  • Możliwość uzyskania dużych przekątnych z małej odległości
  • Czerń i kontrast
  • Perfekcyjne i wzorcowe oddanie kolorów po kalibracji oraz dobre tryby fabryczne
  • Skalowanie i obróbka obrazu
  • Cicha praca
  • Możliwość podłączenia odtwarzacza UHD np. w celu uzyskania 10 bitowego koloru
  • Dobry ruch w porównaniu do konkurencji z podobnej półki cenowej
  • Obrazy 3D
  • Reprodukowanie chromy w pełnej rozdzielczości (4:4:4/RGB) – w każdy trybie, przy każdej konfiguracji
  • Dobry dla graczy – akceptowalny input lag
  • Cena / jakość

MINUSY

  • Brak upłynniacza obrazu
  • Jednorodność jasności
  • Instalacja projektora nie tak prosta jakby się wydawało – ograniczone możliwości położenia obrazu (wynikające z technologii DLP)
  • Brak okularów 3D w zestawie
  • W naszym przypadku problem z rozpoznaniem formatu źródła (instrukcja jak sobie z tym poradzić w powyższym teście)

Cena: BenQ W2000 4 835zł

Sprzęt do testów dostarczyła firma BenQ
 
Przeczytaj artykuł odnośnie ocen oraz wyróżnień na HDTVPolska.com: 

Jak testujemy wyświetlacze na HDTVPolska.com? Czemu testy wyświetlaczy są najbardziej profesjonalne w Polsce i jedne z najlepszych na świecie?

 

logo600skalibruj.png
Ekrany biorące udział w naszych testach są profesjonalnie skalibrowane i przygotowane przez http://skalibrujtv.pl/. To daje nam pewność, że wyciągnęliśmy z nich maksimum możliwości! Jak kalibrujemy? Przeczytaj test kalibracji.

(39930)

4 1 głos
Article Rating
Maciej Koper Szef działu testów na HDTVPolska. Posiadacz certyfikatów ISF oraz THX. Zapraszam studia filmowe oraz osoby prywatne do profesjonalnej kalibracji swoich wyświetlaczy: www.skalibrujtv.pl

18
Zobacz więcej komentarzy na forum

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chcielibyśmy poznać twoje zdanie na ten tematx
()
x