Test telewizora Hisense U7NQ – idealny do sportu i grania
Jakość efektu HDR
W celu pomiarów jasności HDR, użyjemy własnej sekwencji testowej, która jest znacznie bardziej wnikliwa niż np. testy UHD Alliance a co najważniejsze życiowa a nie czysto akademicka. Więcej w temacie: Jakość efektu HDR, jak ją ocenić? Wprowadzamy własny system testowy!
| Scena | Opis sceny | Jasność HDR |
 |
NAJJAŚNIEJSZA ZE SCEN, WYMAGAJĄCA DLA TELEWIZORA, BLASKI SŁOŃCA OSIĄGAJĄ JASNOŚĆ 2000cd/m2 | 829 cd/m2 |
 |
SCENA O NISKIEJ JASNOŚCI, GDZIE WYŚWIETLACZ MOŻE POKAZAĆ SWOJĄ MAKSYMALNĄ JASKRAWOŚĆ | 491 cd/m2 |
 |
NAJCIEMNIEJSZA ZE SCEN, TELEWIZOR MUSI POKAZAĆ ZARÓWNO JASKRAWĄ BIEL JAK I DOBRĄ CZERŃ | 643 cd/m2 |
 |
ZBILANSOWANA SCENA O ŚREDNIEJ JASNOŚCI, CZĘSTO WYSTĘPUJĄCA W FILMACH | 688 cd/m2 |
 |
PLANSZA “L20” NA TAKIEJ WYKONYWANE SĄ TESTY PRZEZ KONSORCJUM UHD ALLIANCE | 1039 cd/m2 |
Wyniki można zinterpretować w następujący sposób (na obecny czas):
- 350 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR
- 351 – 500 cd/m2 – przedział w którym da się odczuć wyższą jasność i większą ilość detali w bielach, ale nie ma jeszcze przepaści względem treści SDR
- 501 – 750cd/m2 – zaczyna się robić przyjemnie, czuć, że obcujemy z nową jakością obrazu
- 751 – 1 000 cd/m2 – efekt HDR wyraźnie odczuwalny, ilość detali w jaskrawych polach jest bardzo duża
- 1 001 – 1 500 cd/m2 – efekt HDR w pełnej krasie, wywołujący efekt WOW
- > 1 500 cd/m2 – poziom luminancji pozwalający na zapomnienie o wszystkim i wciągnięciu się w świat filmu pełną parą
Suma summarum musimy przyznać, że wyniki Hisense U7NQ są dobre. Doskonale widać tutaj zasadę działania algorytmu podświetlenia, który przy pasach filmowych czy ciemnych scenach poświęca część jasności na rzecz ratowania jednolitości czerni i chęci niedoprowadzenia do powstania efektu halo/bloomingu. Ogólnie rzecz biorąc, są to wyniki nawet powyżej średniej dla tej półki cenowej i można być z nich zadowolonym. Na szczęście producent zaimplementował w swoim produkcie obydwa formaty HDR premium, czyli Dolby Vision oraz HDR10+, które z pewnością pomogą w pracy z materiałami o szerokim zakresie dynamicznym. Należy też zwrócić uwagę na pracę dwóch dodatkowych opcji, których nazwy to “Dynamiczne mapowanie tonów” oraz “Obraz gładki i gradientowy” znajdujące się w zaawansowanych funkcjach telewizora. Druga z nich jest dość zagadkowa, ponieważ żadne z jej ustawień nie powoduje zmiany, chociaż musimy przyznać, że gradacja w testowanym telewizorze, nawet po wyłączeniu tej funkcji, jest w absolutnej topce i można ją zestawić nawet z produktami od Sony. Pierwsza z nich jest natomiast zupełnie nieużyteczna, gdyż powoduje ignorowanie metadanych zawartych w filmie i całkowicie zniekształca obraz. O tym opowiemy jeszcze w akapicie o odwzorowaniu obrazu z szeroką paletą barw. Zobaczmy jeszcze, jak Hisense U7NQ sprawdza się w starciu z naszą referencją.
- Nawet po wyłączeniu funkcji dynamicznego mapowania tonów, Hisense U7NQ mocno rozjaśnia obraz, powodując spadek kontrastowości. Można zauważyć również problem z odwzorowaniem kolorów oraz ogólnie z tonalnością.
- Mimo wpadki w pierwszym starciu, musimy przyznać, że film masterowany do wysokiej jasności, czyli 4000 nitów, wygląda znacznie lepiej. Widoczne jednak lekkie ginięcie detali w bielach.
Ja bym powiedział, że do oglądania sportu ten tv słabo się nadaje. Wystarczy porównać części testu dotyczące upłynniania w tym tv z tym w teście Sony Bravia 7.